Wyszukiwarka wiadomości

1
2
3
4
5
6
7
9
10
11
[12]

Wiadomości Powsińskie Grudzień 2016

ADWENT

POWOŁANI

ROZMOWA Z KS. GRZEGORZEM DEMCZYSZAKIEM

JAK DOSZŁO DO TEGO, ŻE BÓG ZSTĄPIŁ W SAMO SERCE NASZEGO ŚWIATA?

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA 2016

DOM PARAFIALNY MIEJSCEM KULTURY W POWSINIE

ŚWIĄTECZNE TRADYCJE FELICJAŃSKIE

OPATRZNOŚĆ JUŻ OTWARTA

DWAJ PRZYJACIELE

OBCHODY 98. ROCZNICY ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI PRZEZ POLSKĘ

POKŁOSIE STANU WOJENNEGO

WIĘZIENNE CELE ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH

„WYSPA”

KIERMASZ WRACA!

WYSTAWA POLSKICH ARTYSTÓW Z UKRAINY

SZYNKA DOJRZEWAJĄCA PO WILANOWSKU

KRONIKA PARAFII LISTOPAD 2016

Z ŻYCIA PARAFII

PLAN ROZNOSZENIA OPŁATKÓW WIGILIJNYCH 2016

WIZYTACJA DUSZPASTERSKA PARAFIAN 2016/2017

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA GRUDZIEŃ 2016


ADWENT

 

W tych ostatnich dniach roku Kościół rozpoczyna Adwent, który jest w liturgii nazwany radosnym oczekiwaniem na narodzenie Pana Jezusa. Skończył się Rok Miłosierdzia, naznaczony w Polsce wieloma ważnymi wydarzeniami: obchodziliśmy 1050-lecie Chrztu Polski i przeżywaliśmy Światowe Dni Młodzieży, w które też aktywnie włączyła się nasza parafia. Rok Miłosierdzia przypomina nam o największym przymiocie Boga, a jednocześnie wzywa chrześcijan, aby rozważyli w sercu Boże Miłosierdzie, które Bóg rozlewa w naszych sercach i wzywa nas, abyśmy byli miłosierni dla każdego człowieka. Adwent przypomina nam o przemijalności świata i odpowiedzialności za nasze życie. Chrześcijanin to człowiek, który nosi w sobie Chrystusa, lecz sam jest „naczyniem glinianym”. Potrzeba dużo miłości i pokory, aby zachować w sobie Bożą łaskę i dzielić się wiarą z innymi ludźmi. Bóg rodząc się w czasie, pragnie, abyśmy co roku przeżywali wielką Tajemnicę Wcielenia i pełni wdzięczności głosili ją przez dobre czyny. Aby to się stało, potrzebna jest nieustanna modlitwa i czujność wobec zła, które chce nam odebrać godność dzieci Bożych. Chrystus przychodzi na świat przez Maryję, dlatego, jeśli chcemy żyć pełnią życia Bożego, powinniśmy Ją prosić, aby towarzyszyła nam w codzienności oraz w naszych zmaganiach z własną słabością i szatanem. Maryja jest naszą Matką pełną miłosierdzia dla każdego człowieka.

Życzę wszystkim Parafianom, aby czas Adwentu i okres Bożego Narodzenia był czasem wzrostu „w łasce u Boga i u ludzi”. Chrystus pragnie w nas zajaśnieć przez dobre czyny. Niech nadchodzący Nowy Rok będzie dla nas czasem łaski i obfitego Miłosierdzia.

ks. Proboszcz Lech Sitek

 

POWOŁANI

 

W Kościele rzymsko-katolickim w 2015 r. miał miejsce Rok Życia Konsekrowanego. Postanowiliśmy wykorzystać tę okazję do przedstawienia sióstr zakonnych (osób konsekrowanych), a także księży pracujących w naszej parafii. Poniżej prezentujemy wywiad z Księdzem Grzegorzem Demczyszakiem, wikariuszem, który po trzech latach duszpasterzowania w naszej parafii został we wrześniu 2016 r. przeniesiony do parafii św. Jakuba Apostoła przy pl. Narutowicza w Warszawie. Ksiądz Grzegorz jest założycielem dwóch kręgów Domowego Kościoła w naszej parafii - w sumie 12 rodzin, które weszły na drogę formacji Ruch Światło-Życie. Ksiądz Grzegorz założył również Grupę Biblijną oraz duszpasterstwo Talent, które gromadzi przedsiębiorców, pracodawców oraz osoby aktywne zawodowo. Ponadto aktywnie zajmował się organizacją ŚDM w naszej parafii.

 

ROZMOWA Z KS. GRZEGORZEM DEMCZYSZAKIEM

 

(A. Kupisz-Dynowska): Szczęść Boże, przygotowując się do tego wywiadu przeglądałam wiadomości powsińskie i szukałam zdjęcia z księdzem. Otóż okazało się, że ostatnie zdjęcie jakie znalazłam było z Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Boże Ciało) obchodzonej w mijającym roku 2016, 26 maja. W czasie procesji wygłosił ksiądz homilię przy ołtarzu poświęconemu 1050-rocznicy Chrztu Polski w Roku Miłosierdzia. Dla mnie był to znak, aby rozpocząć naszą rozmowę od pytania o sakramenty. A zatem gdybyśmy mieli skoncentrować się na tajemnicy sakramentów w życiu Kościoła, na czym powinniśmy skoncentrować naszą uwagę.

(Ks. G. Demczyszak): Chrzest jest początkiem drogi do świętości, która nie jest tylko dla wybranych; przeciwnie, kiedy otrzymujemy sakrament chrztu nasze życie zaczyna biec ku świętości, ku Niebu. Nawet jeśli ktoś przez 50 lat nie otwiera się na Boga, to Bóg będzie robił wszystko, aby człowiek zaczął żyć wiarą, nadzieją i miłością.

(AKD): Czy przejawem takiego działania mogą być na przykład Światowe Dni Młodzieży? Otwarcie serc na pielgrzymów z całego świata, radość, gościnność, wspólny wysiłek dla dobra innych?

(Ks. GD): Tak. Myślę, że młodzież, dzięki której w powsińskiej parafii było możliwe przyjęcie gości, a także otwarte serca ludzi, którzy zaprosili ich do swoich domów, jest właśnie znakiem działania w ludziach wiary, nadziei i miłości, przez które to cnoty Bóg daje siebie człowiekowi (por. Mt 5, 6).

Mnie osobiście Światowe Dni Młodzieży nauczyły elastyczności i dyspozycyjności. Były szkołą życia wiarą, uczynnością, przyjmowania wszystkiego w pokorze, bez marudzenia i skupiania się na tym czego brakowało.

Myślę też, że Światowe Dni Młodzieży pokazały, że młodzież jest w Kościele i chce do niego należeć. Jest radością Kościoła! Jednocześnie widzimy, że na co dzień trzeba do niej wychodzić, szukać jej, przyprowadzać ją do Kościoła, ponieważ czasy, w których żyjemy skutecznie ośmieszają moralność katolicką, a przez to i Kościół, kapłanów, osoby konsekrowane i Pana Boga. Sprawy wiary kwitowane są „uśmieszkiem”, stygmatyzuje się osoby, które nie wstydzą się Chrystusa. W imię poprawności politycznej dyskryminuje się nas katolików, odmawiając nam prawa do wyznawania wiary, przy jednoczesnym promowaniu innych rzeczy, bardzo często moralnie nagannych. Taka kultura wymaga od nas wyraźnej i konsekwentnej postawy świadka - ucznia Jezusa, który gorąco się modli, który nie godzi się na nieprawość, który staje w obronie słabszych i dzieli się wiarą mówiąc o Chrystusie.

(AKD): Mam nadzieję że nasza powsińska wspólnota była dla księdza miejscem doświadczania otwartości i swoistą szkołą życia.

(Ks. GD): Na pewno tak. To co pamiętam z posługi w tej parafii to bardzo serdecznie, wręcz ojcowskie, przyjęcie przez księdza proboszcza. Wspólne życie kapłańskie z ks. Bogdanem Jaworkiem i ks. Janem Świstakiem, to swoiste drugie seminarium, ponieważ swoim życiem i zaangażowaniem w duszpasterstwo, uczyli mnie kapłaństwa. Mam w sercu wiele serdecznych i otwartych rodzin. Ciężko mi to odczucie ubrać w słowa, wyjaśnić, ale mam takie przekonanie, że jest to miejsce przez Matkę Bożą wybrane i Ona rzeczywiście w jakiś szczególny sposób modli się za tą parafię, za tych, którzy tu żyją i posługują. Doświadczyłem tego, że Maryja mnie ochraniała i opiekowała się mną w początkach mojego kapłaństwa.

(AKD): Chciałabym powrócić jeszcze do Światowych Dni Młodzieży. Czy mógłby się ksiądz podzielić, swoim duchowymi przeżyciami, z perspektywy kapłana uczestniczącego w ŚDM? Co jakoś księdza szczególnie poruszyło?

(Ks. GD): Na pewno była to Droga Krzyżowa z rozważaniami bp. Rysia oraz czuwanie w Brzegach w sobotę wieczorem – pomimo przepełnianych sektorów i oczywistych niewygód, było to wydarzenie wiary, ze świetnym słowem papieża Franciszka. Było ono kapitalnym rozważaniem na temat sytuacji człowieka młodego, powołania do działania, do realizacji konkretnych czynów. Przemówienie papieża dało nadzieję i zmotywowało do wyboru Jezusa. To słowo miało moc i wzywało nas do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie.

(AKD): Bardzo dziękuję, ze ksiądz przypomniał w swojej wypowiedzi atmosferę tamtych chwil. Jak Dobrze jest znów, choć na chwilę powrócić do tamtych wydarzeń. Kończąc już nasz wywiad, chciałam wyrazić swój żal, że sprawy tak się ułożyły, że nie było okazji „oficjalnie” księdza pożegnać, kiedy przenosił się ksiądz do kolejnej parafii.

(Ks. GD): Nie lubię oficjalnych pożegnań, bo krępują mnie one. Poza tym „słudzy nieużyteczni jesteśmy, wykonaliśmy to co do nas należało” (por. Łk 17, 10).

(AKD): Chcielibyśmy jakoś wyrazić wdzięczność za posługę…

(Ks. GD): …w takim razie proszę, pomódlcie się za mnie!

(AKD): I wszystko jasne. Dziękuję, za spotkanie. Życzę wszelkie błogosławieństwa Bożego, w posłudze dla Kościoła.

Aleksandra Kupisz-Dynowska

PS. Redakcja Wiadomości Powsińskich składa serdeczne podziękowania ks. Grzegorzowi za kilkuletnią owocną współpracę – życzymy wielu łask Bożych i oczywiście będziemy pamiętać w modlitwach.

 

JAK DOSZŁO DO TEGO, ŻE BÓG ZSTĄPIŁ W SAMO SERCE NASZEGO ŚWIATA?

Kiedy czytamy ewangeliczne opisy narodzin Jezusa słyszymy w zasadzie bardzo krótką historię rozpoczynającą się zwiastowaniem, potem nawiedzenie św. Elżbiety i już za chwilę św. Józef wraz z brzemienną Maryją wędrują do Betlejem, gdzie następuje rozwiązanie i na świat przychodzi Dziecię. Taki krótki opis, a przecież od momentu zwiastowania do narodzin mija 9 miesięcy. Co działo się w tym czasie nie wiemy, ale wiemy, że pod sercem Maryji wzrasta dzieciątko – BÓG. Ten czas dojrzewania Jezusa - dziecka do przyjścia na świat pięknie opisał Daniel Ange, (francuski duchowny katolicki, pisarz, założyciel katolickiej szkoły ewangelizacji) w książce pt. „SOS! Zabija się życie… ale Życie zwycięży” (Drukarnia i Księgarnia Świętego Wojciech sp. z o.o. Poznań 2015): „… Bóg we własnej osobie, dwa tysiące lat temu, przybył, aby przebóstwić nasze wszystkie poczęcia, wszystkie życia płodowe, wszystkie narodziny. Tak, Nieskończony stał się... zygotą! Miłość stała się płodem! Życie stało się embrionem! Wiekuistość stała się niemowlęciem! Prawda stała się dzieckiem! Piękno stało się oseskiem

13 kwietnia. W osiemnastym dniu (Począwszy od 25 marca, dnia uznawanego przez Tradycję za datę poczęcia Jezusa.) ma dwa milimetry: wielkość... pszenicznego ziarna! I oto Jego serce, serce Boga, zaczyna bić. Pierwszym organem, jaki możemy zobaczyć w badaniu USG, jest ten ma1eńki mięsień, jeszcze otwarty - serce, którego bicie można wyczuć już w osiemnastym dniu. Całe życie Boga na ziemi zaczyna się właśnie od tego otwartego serca. A skończy się wówczas, gdy znowu i na zawsze zostanie ono otwarte (J 19,34).

21 kwietnia. Już można rozpoznać Jego ramiona - które pewnego dnia zakreślą pomiędzy niebem a ziemią niezatarty znak Przymierza. 23 kwietnia pojawią się Jego nogi, na których - w przyszłości - będzie przemierzał Judeę i Galileę.

25 kwietnia. W trzydziestym dniu widzimy to Boskie ziarno w Jego małym, wewnętrznym, spokojnym świecie. Mierzy zaledwie jeden centymetr (10 000 razy więcej niż zapłodniona komórka jajowa). I jest to... Bóg!

Początek maja. Zarysowują się oczy i usta. Jego oczy, które pewnego dnia wyleją na ziemię światło nieba. Jego usta, które będą głosić Prawdę (Mt 5). I jest to... Bóg!

15 maja. W pięćdziesiątym dniu Jego dłonie przypominają maleńkie kwiaty, można już rozpoznać odciski palców, jedyne na świecie. Jego dłonie, które będą obrabiać drewno i spoczywać na chorych. I jest to... Bóg!

31 maja. W badaniu echa serca można by już usłyszeć bicie maleńkiego serca: 65 uderzeń na sekundę. Serca, które nigdy nie przestanie kochać, aż pewnego dnia pęknie z miłości. I jest to… Bóg!

Początek czerwca. Zaczyna się kształtować szkielet i mięśnie. Ukryty w swym gniazdku, połączony pępowiną z łożyskiem, embrion rośnie. Mierzy trzy centymetry i waży 11 gramów. Mniej niż jedna karta tej książki. I jest to... Bóg!

W ciągu dwóch miesięcy ta maleńka istotka wykonała ogromną pracę: zaczęła budować wszystkie narządy wewnętrzne. Pozostają teraz prace wykończeniowe.

10 czerwca. Na maleńkich stópkach pojawiają się zawiązki palców. I jest to... Bóg!

Połowa czerwca. Jeśli pogłaskać go po czole, zaczyna kręcić główką. I już potrafi ruszać rączkami. I jest to... Bóg!

Koniec czerwca. 10 centymetrów i 45 gramów. Ma już ukształtowane struny głosowe i dłonie. A także maleńkie powieki, które pozostaną zamknięte jeszcze przez sześć miesięcy. Pojawia się członek. To chłopiec! I jest to... Bóg!

Koniec lipca. Wszystko ukształtowane: palce, paliczki, paznokcie, oczy, powieki, włosy, szczelina ucha.

Początek sierpnia. Słyszy dźwięki z zewnątrz. Pojawiają się pierwsze włosy. On sam zaczyna się delikatnie poruszać. Jego serce bije bardzo szybko. Pod skórą maleńkie naczynia krwionośne transportują krew w przyspieszonym rytmie. I jest to... Bóg!

Koniec sierpnia. Maryja czuje pierwsze ruchy swojego dziecka. Płód udoskonala odruch połykania. Jego płuca przystosowują się do życia na powietrzu. On sam mierzy teraz 25 centymetrów i waży 500 gramów. I jest to... Bóg!

Koniec września. Spowity w półprzezroczyste powłoki, śpi od dziesięciu do dwudziestu godzin na dobę. Albo ssie kciuk i jakby pływa w wodach płodowych. I jest to... Bóg! Tak, Bóg ssie swój kobiecym łonie!

Koniec października. Mierzy 31 centymetrów i waży kilogram. Budzą się zmysły... Boga.

Listopad. Wypiękniał: Jego zmarszczki się wygładzają. Skóra nabiera jasnoróżowej barwy. Delikatny meszek porastający Jego ciało znika powoli. Płuca udoskonalają się. Ale czaszka nie do końca skostniała. I jest to... Bóg

Połowa grudnia. Obrócił się główką do dołu, składając nóżki i rączki na brzuchu. Przygotowuje się do opuszczenia matczynego łona... Boże Narodzenie!”

Agata Krupińska

 

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA 2016

 

W naszej parafii powstał kalendarz tematyczny na 2016 rok pt. „Kultura w Powsinie”. W kalendarzu w kolejnych miesiącach zostały umieszczone fotografie oraz krótkie opisy ośrodków kultury znajdujących się na terenie parafii Powsin. W „Wiadomościach Powsińskich” będą ukazywać się, co miesiąc artykuły szczegółowo je opisujące.

 

DOM PARAFIALNY MIEJSCEM KULTURY W POWSINIE

 

Potrzebę budowy Domu Parafialnego w Powsinie dostrzegł ks. Jan Garwoliński, proboszcz w latach 1928-1947. W 1935 r. inż. Józef Olczak sporządził projekt budowlany, który został zatwierdzony przez Urząd Architektury w Warszawie. Rozpoczętą budowę przerwała II wojna światowa. Dopiero ks. Józef Łazicki, proboszcz w latach 1976-1983 poczynił starania o rozbudowę Domu u władz m.st. Warszawy. W marcu 1979 r. uzyskał zatwierdzenie projektu nadbudowy pierwszego piętra i modernizacji całego budynku, a w maju tegoż roku otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych. Prace zakończono w 1982 r. Na parterze mieszczącego się przy ul. Przyczółkowej 56 w Powsinie Domu Parafialnego znajduje się duża sala widowiskowa, dwie salki katechetyczne oraz pomieszczenie dla Caritasu. Natomiast piętro zostało całkowicie przeznaczone dla sióstr zakonnych.

Sala widowiskowa ze sceną bardzo się przydaje lokalnej społeczności. Odbywają się w niej zebrania, próby chóru parafialnego i scholi. Ponadto urządzane są w niej przedstawienia, pokazy filmów oraz koncerty. Dlatego Dom Parafialny w Powsinie można uznać za miejsce tworzenia i szerzenia kultury. W kulturotwórczą działalność zaangażowała się m.in. młodzież szkolna, która w okresie Bożego Narodzenia chętnie brała udział w jasełkach. Inicjatorką tych przedstawień była katechetka, siostra Grażyna Chmiel ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości. Jasełka były prezentowane również w szkole podstawowej, w Domu Opieki w Bielawie, a nawet w największym zakładzie pracy na naszym terenie, tj. w siedzibie Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Korzyści były obopólne. Młodzież zadowolona, że mogła zaprezentować się przed szerszą publicznością, a widzowie wdzięczni młodym aktorom, że mogli obejrzeć dobrze przygotowane przedstawienie.

W styczniu 2006 r. w budynku starej plebanii przy ul. Ptysiowej powstał Powsiński Klub Kultury, finansowany przez Urząd Dzielnicy Wilanów. Początkowo, zanim powstało Centrum Kultury Wilanów z siedzibą przy ul. Kolegiackiej 3, organizowane przez Klub imprezy kulturalne odbywały się w Domu Parafialnym. W sali widowiskowej na parterze miały miejsce koncerty, przedstawienia czy też spotkania mające za cel podtrzymywanie dawnych zwyczajów, jak na przykład kiszenie kapusty.

W związku z tegorocznym odpustem na św. Elżbietę węgierską, następnego dnia, w niedzielę 20 listopada 2016 r., po Mszy św. o godz. 10.30 Centrum Kultury Wilanów zorganizowało w sali widowiskowej Domu Parafialnego przedstawienie dla dzieci. Natomiast po sumie o godz. 12.00 w sali odbył się koncert pieśni i tańca w wykonaniu zespołu węgierskiego PIROSKA, który przyjechał z Poznania.

Faktycznie można powiedzieć, że Dom Parafialny w Powsinie jest miejscem, w którym wiele się dzieje w zakresie szeroko rozumianej kultury.

ks. Jan Świstak

 

ŚWIĄTECZNE TRADYCJE FELICJAŃSKIE

 

W grudniowym numerze słów klika o zakonnych zwyczajach związanych z okresem adwentu, świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku w Zgromadzeniu Sióstr Felicjanek. Źródłem z którego czerpałam albo wprost cytowałam zamieszczone poniżej teksty jest „Ceremoniał Zgromadzenia” z 1982 roku, nasze „Zasady postępowania w Prowincji” oraz tradycja, którą od wielu pokoleń pielęgnujemy w naszym felicjańskim życiu.

Adwent

Okres adwentu ma dwojakie znaczenie liturgiczne: jest czasem przygotowania do Uroczystości Bożego Narodzenia, które pozwala na nowo przeżyć pierwsze przyjście Syna Bożego, a zarazem przypomina że wszyscy oczekujemy na powtórne przyjście Chrystusa przy końcu wieków. Adwent jest więc czasem radosnego, duchowego oczekiwania. Tradycja Zgromadzenia przekazała kilka praktyk, które pomagają nam w przeżyciu tego okresu. Jedną z nich jest wpisane w tradycje Kościoła uczestniczenie we Mszach świętych roratnich w naszych kaplicach i w kościołach parafialnych, gdzie pracujemy. Inną stanowi „wieniec adwentowy”, czyli wspólne odmawianie wybranych modlitw w dniach od 16 do 24 grudnia, przy zapalanych w tym czasie świecach w przygotowanym wcześniej wieńcu. W tę praktykę wpisuje się też nowenna przed Bożym Narodzeniem. Poza tym, w okresie adwentu praktykujemy również odmawianie różańca, połączonego z rozważaniem odpowiednich tekstów Pisma świętego, dalej krótkie czytania przed posiłkiem związane z tematyką adwentu oraz inne praktyki pokutne, pozostawione siostrom do wyboru, zgodnie z ich indywidualnym rozeznaniem.

Wigilia Bożego Narodzenia

Przed rozpoczęciem wieczerzy wigilijnej Przełożona Prowincjalna, lub przełożona wspólnoty lokalnej, odczytuje list okólny z życzeniami Przełożonej Generalnej. Następnie siostry łamiąc się opłatkiem wzajemnie składają sobie życzenia świąteczne. List okólny Przełożonej Prowincjalnej, odczytujemy w dzień Bożego Narodzenia. Tradycyjny obrzęd wigilijny ma być chwilą połączenia żyjących z umarłymi, nieobecnych z obecnymi. Zgodnie ze zwyczajem jedno miejsce przy stole zostawia się wolne dla osoby, która może nadejść. Każdy przychodzący w ten wieczór powinien być przyjęty jak ktoś najbliższy.

Procesja z Dzieciątkiem Jezus

Przed Pasterką siostry w domu prowincjalnym, zbierają się w wyznaczonym miejscu, z którego Przełożona Prowincjalna przechodząc przez cały dom w procesji, przy śpiewie kolęd niesie figurkę Dzieciątka Jezus do kaplicy i składa Je w przygotowanym żłóbku.

Boże Narodzenie

Podczas Pasterki, siostry odnawiają śluby zakonne a po Mszy świętej przechodzą do refektarza lub pracowni, gdzie wyciągają karki z „darami” od Dzieciątka Jezus.

Przykłady: Dar z nieba od Dzieciątka Jezus dla wiernej Oblubienicy

Zstępując dziś z Nieba i rodząc się w Twoim sercu, przynoszę Ci w darze: Wytrwałość w czynieniu dobra - Całe moje życie było przepojone miłością i troską o człowieka. Nie żałowałem nigdy trudu, by iść do człowieka, by nieść mu miłość i czynić dobro. Patrz na moją wytrwałość i naśladuj Mnie. Nic nie będzie dla ciebie zbyt trudne, jeśli będziesz ze mnie czerpać moc do czynienia dobra wszystkim bez wyjątku. Nie poddawaj się lenistwu, nie ograniczaj się tylko do własnego egoizmu. Czyń dobro moimi rękami, głoś dobrą nowinę o Miłości Ojca moimi ustami, kochaj innych moim sercem.

Inne dary przykładowo:

Moje ukochanie, wszystkiego co żyje

Wiarę w Moją Ewangelię

Niepokalane Serce Maryi

Przez cały okres od Bożego Narodzenia do Objawienia Pańskiego w kaplicy i refektarzu śpiewa się kolędy.

Ostatni dzień roku

Cały ten dzień przeżywają siostry w skupieniu i milczeniu, wynagradzając Bogu, za wszystkie zniewagi, jakie w tym dniu odbiera od ludzi niezachowujących umiaru w zabawach. W domu prowincjalnym a także w domach lokalnych więcej czasu poświęcamy, tam gdzie to możliwe, na adorację przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, dziękując za otrzymane łaski i przepraszając Boga za niewierność w Jego służbie. Ponadto w odpowiednim czasie gromadzimy się na spotkaniu wspólnotowym, by się wzajemnie przeprosić i pojednać przed rozpoczęciem Nowego Roku.

Rozpoczęcie Nowego Roku

Siostry uczestniczą w Mszy świętej o północy, przepraszając Boga za niewierności i grzechy popełnione tej nocy. Dnia następnego losują kartki z zapisem w jaki sposób będą w ciągu tego roku „podróżować do nieba”. Jest przy tym wiele radości.

Podróż do nieba- przykłady:

Na gwieździe - przez światło wewnętrzne, które oświeca umysł i doprowadza nas do żłóbka Chrystusowego, abyśmy się tam uczyli pokory, ćwiczyli się w cierpieniach i świętym ubóstwie

Wiatrem - przez ciągłe ćwiczenie się w modlitwie i doskonałą uległość poruszeniom łaski i niebieskim natchnieniom Ducha Świętego.

Na raku - korzystając ze swoich błędów i upadków dla własnego upokorzenia, nieufna w swoje siły, opierając się na zaufaniu Bogu i walcząc ze zniechęceniem tak szkodliwym do zbawienia

Być może przy kolejnych zbliżających się świętach napiszemy o innych zwyczajach i tradycjach panujących w naszym Zgromadzeniu. To jest nasze dziedzictwo, które dla nas felicjanek, jest wielkim bogactwem. Mamy świadomość, że pierwsze felicjanki podobnie praktykowały przeżywanie tych dni i my także pragniemy przekazywać je następnym pokoleniom, by stawały się pomocą w pogłębianiu życia duchowego i wierności felicjańskiej drodze życia.

s. M. Ida Szczepaniak

 

OPATRZNOŚĆ JUŻ OTWARTA

 

W Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada 2016 r. została otwarta ŚWIĄTYNIA OPATRZNOŚCI BOŻEJ w Wilanowie. Po raz pierwszy, o godz. 9.00, w jej wnętrzu została odprawiona uroczysta Msza św. za Ojczyznę. W koncelebrze wzięło udział dwunastu biskupów, a trzynasty, ks. biskup Marian Duś, ze względu na chorobę, współodprawiał Mszę św., siedząc z boku ołtarza. Głównym celebransem był ks. arcybiskup Wojciech Polak z Gniezna, Prymas Polski. Natomiast kazanie wygłosił ks. arcybiskup Stanisław Gądecki z Poznania, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. W koncelebrze wzięli też udział liczni kapłani. Natomiast w strojach chórowych byli obecni członkowie trzech kapituł złożonych z prałatów i kanoników.

We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele najwyższych władz państwa polskiego, na czele z prezydentem Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło. Za nimi siedziała siostra Donata Marszałek, seniorka z klasztoru sióstr felicjanek w Powsinie. Razem z nami pojechał również Robert Woźniak, dyrektor Centrum Kultury Wilanów. Ponadto na tę Mszę św. zaproszono imiennie wszystkich dobroczyńców, którzy finansowo wspierali budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Było też dużo wiernych, którzy stali przy głównych drzwiach wejściowych. Świątynia była wypełniona ludźmi.

Podczas Mszy św. do Komunii św. przystąpił prezydent Andrzej Duda, który po przyjęciu Pana Jezusa długo klęczał na obydwu kolanach i modlił się. Również premier Beata Szydło oraz niektórzy przedstawiciele rządu i parlamentu byli u Komunii św.

Po Mszy św. zeszliśmy do podziemia świątyni, gdzie znajduje się Panteon, miejsce pochówku Wielkich Polaków, między innymi ks. Jana Twardowskiego, poety, oraz osób, które zginęły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Wśród nich miał być tu pochowany ks. prof. Ryszard Rumianek, rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Jednak jego krewni domagali się, aby śp. ks. Ryszard Rumianek spoczął na cmentarzu w Pyrach, gdzie znajduje się jego grób rodzinny. Wobec tego 11 listopada 2016 r. z racji otwarcia Świątyni Opatrzności Bożej została poświęcona tablica ku czci śp. ks. Ryszarda Rumianka, którą umieszczono w Panteonie w podziemiach świątyni.

Śp. ks. Ryszard Rumianek był związany z Powsinem. Przy ul. Przyczółkowej mieszkali Henryk i Eugenia Matyrzyńscy. Śp. ks. Ryszard był przyjacielem ich syna, Czesława Matyrzyńskiego. Poniżej zamieszczamy krótkie wspomnienia pana Czesława.

ks. Jan Świstak

 

DWAJ PRZYJACIELE

 

Śp. ks. Ryszard Rumianek był moim kolegą z czasów szkoły średniej. Spędziliśmy 5 lat w Technikum Radiowym przy ul. Kasprzaka w Warszawie w jednej ławie szkolnej, częstokroć ucząc się wspólnie, przygotowując się do egzaminów, czy to w domu rodzinnym ks. Ryszarda na Okęciu, czy w moim domu w Powsinie. Po ukończeniu szkoły średniej nasze drogi były różne - Ryszard wstąpił do Seminarium Duchownego w Warszawie, natomiast ja rozpocząłem studia na Politechnice Warszawskiej. Pomimo tak różnych dróg życiowych nasza przyjaźń umacniała się na obozach harcerskich, spotkaniach rodzinnych i w gronie przyjaciół. Pod przewodnictwem śp. ks. Ryszarda odbyliśmy w latach 80. pielgrzymkę rodzinną do Rzymu i Włoch i uczestniczyliśmy w audiencjach u papieża Jana Pawła II.

Ryszard był niezwykle zapracowany. Pełnił funkcje Wicerektora Seminarium Duchownego, Ekonoma Diecezji oraz Rektora Uniwersytetu im. Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Mimo to zawsze znajdował czas dla bliskich, odwiedzał też dom moich rodziców w Powsinie. Uczestniczył w wielu uroczystościach rodzinnych, m.in. w pogrzebie mojego ojca, Henryka Matyrzyńskiego.

Był też zapraszany przez proboszcza parafii Powsin. Brał udział w koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Tęskniącej. Uczestniczył też m.in. w procesjach Bożego Ciała i wygłaszał homilie przy czterech ołtarzach.

Ks. Ryszard pożegnał się ze mną i z moją żoną Teresą na swoim spotkaniu imieninowym, które miało miejsce 6 kwietnia 2010 r., cztery dni przed katastrofą pod Smoleńskiem.

Czesław Matyrzyński

 

ZWIEDZANIE CENTRUM OPATRZNOŚCI BOŻEJ

Panteon Wielkich Polaków jest udostępniony do zwiedzania w godz. 10.00-17.00

Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego – wejście w godz. 10.00-17.30. Czas zwiedzania: 35 min.

Ruchomy Teatr XXI w. – wspaniała lekcja historii, religii i sztuki. Wejście w godz. 10.00-17.00. Czas zwiedzania: 45 min.

 

 

OBCHODY 98. ROCZNICY ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI PRZEZ POLSKĘ

 

11 listopada 1918 roku, to jedna ze szczęśliwych dat w historii naszej Ojczyzny, która po 123 latach zaborów odzyskała niepodległość. Chociaż od tej upragnionej i ciężko wywalczonej chwili minęło już 98 lat, to pamięć o tamtym czasie pozostaje wciąż żywa i godna uroczystych obchodów tego Narodowego Święta Niepodległości. Miały one miejsce w całym kraju i były odzwierciedleniem troski, dbałości i przywiązania do ziemi dziadów i ojców, przywiązania do wiary, historii i tradycji.

Z tej okazji 7 listopada 2016 r. w Powsinie, z inicjatywy Centrum Kultury Wilanów oraz Proboszcza ks. Lecha Sitka, odbył się koncert patriotyczny w wykonaniu chóru „Cantus Nobilis”(łac. szlachetny śpiew), działającego przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Saskiej Kępie, który prowadzi pani Barbara Jasińska-Sroka. Po tym zebrani wzięli udział w marszu do miejsc upamiętniających „Naszych bohaterów”. Towarzyszyły temu modlitwy, wystąpienie Posła RP Andrzeja Melaka, śpiew Grupy 30+ i palenie zniczy. Kontynuacja wspólnego śpiewu pieśni patriotycznych odbyła się w Starej plebani przy ul. Ptysiowej 3. Zgodnie z tradycją wszyscy uczestnicy tej uroczystości zostali pokrzepieni powsińską grochówką.

W dniu 11 listopada wielu Powsinian uczestniczyło w państwowych obchodach Narodowego Święta Niepodległości m.in.: w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie, na Placu Piłsudskiego, a także biorąc udział w organizowanych występach, marszach i biegach. 13 listopada, po niedzielnej Mszy Świętej w naszym Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej, mieliśmy przyjemność wysłuchania pięknych pieśni kościelnych i patriotycznych w wykonaniu Chóru Katedry Lwowskiej im. Jana Pawła II. Chór ten trwa w środowisku polskim nieprzerwanie już od ponad 40 lat, pod kierownictwem założyciela i dyrygenta Bronisława Pacana.

Ufam, że udział w tych obchodach był dla nas także czasem refleksji nad tym, jak kochać naszą Ojczyznę i co robić by była coraz piękniejsza, bogatsza i silna? Jak wzmocnić więzi społeczne, żeby w naszej Ojczyźnie zapanowała zgoda, która buduje?

Odpowiedź na te pytania zawarta jest w postawie społeczno-politycznej zw. patriotyzmem. Postawa ta „łączy przywiązanie do własnej Ojczyzny, poczucie więzi społecznej oraz poświęcenie dla własnego narodu z szacunkiem dla innych narodów”. W tym miejscu warto przypomnieć niezwykłe słowa poematu „Myśląc Ojczyzna”, w którym Kard. Karol Wojtyła pisze: „Ojczyzna – kiedy myślę – wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam, (…) z niej się wyłaniam (…), gdy myślę Ojczyzna – by zamknąć ją w sobie jak skarb”.

Co my dzisiaj i jak często myślimy o Ojczyźnie – Matce naszej?

Teresa Gałczyńska

 

POKŁOSIE STANU WOJENNEGO

 

Wprowadzony 13 grudnia 1981 r. Stan Wojenny, kolejny raz po zakończeniu II wojny światowej, spowodował emigrację setek tysięcy, najczęściej młodych, zdolnych i przedsiębiorczych obywateli naszego kraju. Duża część z nich do Polski już nie powróciła. Na szczęście byli również tacy, którzy pomimo dużych trudności w zdobywaniu podstawowych środków do życia i terroru junty wojskowej z Jaruzelskim na czele, pozostali w Ojczyźnie.

W roku 1988 sekcja Kultury Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie ogłosiła konkurs literacki pt. „Zostaję w kraju”. Na konkurs nadesłali swoje wspomnienia właśnie ci, którzy się nie poddali zaistniałej sytuacji i pozostali w kraju. W skład jury konkursu weszli: Tadeusz Chabiera (KIK), Łukasz Małachowski („Przegląd Katolicki”), Ewa Szumańska („Tygodnik Powszechny”), Piotr Wojciechowski („Przegląd Katolicki”), Andrzej Wielowiejski (KIK). Po wnikliwej analizie nadesłanych tekstów, przyznano trzy nagrody i pięć wyróżnień.

Chciałbym przybliżyć, czytelnikom „Wiadomości Powsińskich” jedną z wyróżnionych prac. Praca jest ciekawa w dwójnasób, ponieważ jak wynika z tekstu, pisana była przez osobę zamieszkałą prawdopodobnie w dzielnicy Wilanów lub w jej najbliższej okolicy, a także dobrze oddaje realia lat osiemdziesiątych. Jest to swojego rodzaju przypomnienie dla starszych i nauka dla młodych. A oto co napisała w wyróżnionej pracy Małgorzata Rokita:

„W liceum prawie w każde, podczas studiów w każde wakacje pracowałam. W liceum na poczcie albo prywatnie w szklarni, potem wyjeżdżałam z dziećmi na kolonie. Za miesiąc pracy zarabiałam równowartość płaszcza. Nieźle. Jednego roku kupowałam płaszcz, drugiego buty. O wyjeździe na zachód nie było mowy. Owszem, wtedy nawet zaproszenia nie było trzeba, koleżanki wyjeżdżały, zarabiały. Dla mnie nawet marzenie o setce dolarów na koncie było nierealne. Nie śniłam o tym. Przez okres studiów marzyłam o porządnym, ciepłym, wełnianym swetrze z szetlandzkiej wełny. Niezłe wyniki poprawiały mi samopoczucie i pozwalały raz w semestrze zarobić stopniami 2 tysiące złotych (para spodni). Może nie byłam najzdolniejsza, ale starałam się. Mieszkałam z mamą w pokoju z kuchnią. Nie mogę powiedzieć, że w biedzie bo przecież nigdy, ale to nigdy nie byłam głodna, a jednak ubranie – na to już nas nie było stać, nowe buty na zimę – to od dzieciństwa było w domu duże wydarzenie. Roweru nie pożyczałam. Wstydziłam się. Pożyczałam książki z biblioteki i nie czułam się gorsza. Skończyłam studia z jedną przypadkową trójką z egzaminu, gdzieś na początku pierwszego roku. Zaczynał się stan wojenny. Ja zaczynałam swoje samodzielne życie. Samodzielne – to słowo ciągle budzi we mnie żal i bunt. Nie można było marzyć o samoutrzymaniu się. Mieszkanie u mamy okazało się za ciasne, a moje własne? Co dała nam przezorność ubogiego człowieka, że przez 15 lat wpłacaliśmy co miesiąc po 50, potem 100 zł na moją książeczkę mieszkaniową. Już wtedy pracując chodziłam w lepszych sukienkach. Zaczęłam brać więcej środków na uspokojenie i przestałam tyle czytać. Moja praca miała się tak do studiów, jak życie do pragnień i nadziei. Iluzja.

Zamknęłam oczy i wyszłam za mąż. Przestałam palić, pić hydroksizinę i urodziłam dwoje dzieci. I pamiętam, kiedy urodziłam synka, to był lżejszy poród niż poprzedni, pamiętam ten moment szczęścia, a potem miesiące przerażenia. Mojemu synkowi dużo za szybko zarosło ciemiączko. Lekarz twierdził, że Wilanów jest zatruty, że takich dzieci, którym grozi małogłowie, jest cała masa, 80 % więcej niż przed rokiem. To prawdopodobnie wina Siekierek. Może czego innego. Ale ja mam jednego syna. Gotuję dla niego zanieczyszczone mleko na zielonej wodzie – zepsuła się oczyszczalnia. Boję się, że niemowlak wypadnie mi z rąk, kiedy schodzę z nim z piątego piętra jednocześnie trzymając starszego dwulatka za rękę, bo akurat winda jest już trzy tygodnie nieczynna. Wreszcie boję się, że nigdy nie dostaniemy mieszkania. Spółdzielnia, do której należymy ponad dwa lata, nie mogła zdecydować się, czy przy zagęszczeniu 5 osób na 30 m2 należy nam się pierwsza kolejność oczekiwania na zamianę czy nie. Teraz już wiemy, że nam się należy, ale poinformowano nas również, że powinno to potrwać nie dłużej niż 8-10 lat, chyba że będzie poślizg, oczywiście, wydłużający ten czas.

Jesteśmy z moim mężem zbyt mało sprytni, żeby wyjechać z kraju, może za mało zdolni. Nie mamy w ogóle pieniędzy i nie wiemy, jak się to robi z dwójką maleńkich dzieci. Nie mamy nikogo znajomego na Zachodzie, kto mógł i chciał nam pomóc.

Jak długo uda nam się utrzymać rodzinę? Ile lat wytrzymamy trzymając u znajomych latem zimowe ubrania, które nie mieszczą się w naszym mieszkaniu? I kto nam powie, gdzie jest ten obóz, do którego mamy iść po wyjściu z pociągu na stacji Frankfurt nad Menem. Może pan nam szybko pokaże drogę, bo dzieci są już głodne. A mnie się jeszcze marzy trochę godności. Pusty, polski romantyzm.”

Krzysztof Kanabus

 

WIĘZIENNE CELE ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH

 

Dzień 16 listopada 2016 roku na długo pozostanie w mojej pamięci. Trzecia klasa gimnazjum szkoły „Strumienie” w Józefowie, do której uczęszczam, zwiedzała więzienie na ul. Rakowieckiej w Warszawie, w części gdzie byli wiezieni Żołnierze Wyklęci. Oprowadzał nas kapitan straży więziennej, przedstawiając historię tego miejsca od czasów zaboru rosyjskiego (więzienie było wówczas najnowocześniejsze, ponieważ miało własną kanalizację).

Największe wrażenie zrobiła na mnie cela rotmistrza Witolda Pileckiego. Miała ona wymiary około 3 na 2 metry i w niej więziono 20 osób. Kiedy weszłyśmy w liczbie 24 osób do tej celi po prostu nie można było oddychać (a wszystkie przecież byłyśmy zdrowe i stałyśmy na nogach). Jak w tej celi mogły wytrzymać osoby bite, chore, często z obrażeniami całego ciała? Na ścianach były wszędzie widoczne czerwone plamy przypominające krew. Przewodnik opowiadał nam o różnych okropnych sposobach wymuszania zeznań. Na przykład, w ścianie znajdowała się wnęka o głębokości i szerokości 40 cm i wysokości około 1,5 m, do których więźniowie byli wtrącani nawet na 6 dni. Utkwiła mi w pamięci również historia młodej dziewczyny, którą zmuszono do położenia się na ziemi, a następnie przygnieciono ją wielką pancerną szafą ważącą około 100 kg – w celu wymuszenia zeznań.

Strasznym obrazem były również dwie pary drzwi. Jedne drzwi oznaczały katowanie lecz nie śmierć. Drugie, były drzwiami do sali straceń, na przykład strzałem w tył głowy lub pozostawienie na pewną śmierć z gorąca lub zimna.

Ta wizyta mocno mną wstrząsnęła. Jednak ważniejsze dla mnie i całej mojej klasy, była siła ducha ludzi, którzy w walce o wolną Polskę byli poddawani tak nieludzkim torturom - a dla wielu z nich kończyły się one wyrokiem śmierci.

Z tego dnia zapamiętam dwie rzeczy: co konkretnie oznaczało, że Żołnierze Wyklęci cierpieli prześladowania w więzieniach i co może znieść człowiek silny duchem.

Alicja Dynowska

 

„WYSPA”

 

Współczesne kino zdominowane przez kulturę masową w większości przypadków przedstawia nam obrazy, które nie prezentują większej wartości, nie mają w sobie głębi. Kiedy obejrzy się przeciętny film pojawiający się w kinach, np. sensacyjny, przygodowy to w większości przypadków zaserwowana nam zostaje płytka treść z przeciętnym scenariuszem, ale za to nieraz ze wspaniałymi efektami specjalnymi czy oprawą audiowizualną. Niektórym to wystarcza - nakarmienie na chwilę sfery zmysłów, doświadczenie różnych emocji, zachwyt nad zdjęciami, poczucie przygody. Bardzo często po obejrzeniu filmu czy to w kinie czy w domu nic nie zostaje w pamięci, nie ma żadnego materiału do przemyśleń, jest tylko chwilowa rozrywka. Jednak od czasu do czasu pojawia się obraz, który można by zaliczyć do kina ambitnego, któremu zależy, aby widz otrzymał także treść, która skłoni go do refleksji. Do miana takiego obrazu można by zaliczyć rosyjski film „Wyspa” (Ostrov) z 2006 r. w reżyserii Pawła Łungina. Jest to historia człowieka, który jako marynarz podczas II Wojny Światowej chcąc ratować swoje życie w konfrontacji z hitlerowcami dokonuje z tchórzostwa strasznego czynu i zostaje zmuszony do zastrzelenia swojego kapitana. Po wysadzeniu statku przez Niemców zostaje wyrzucony przez morze na brzeg, gdzie zostaje uratowany przez prawosławnych mnichów.

Świadomy zła, które popełnił zamieszkuje we wspólnocie braci i zaczyna pokutować. Dokonuje się w nim ogromna przemiana. Z tchórzliwego marynarza staje się mnichem wielbiącym Boga. Mieszka w bardzo surowych warunkach, jego codzienność wypełnia ciężka praca, a w wolnych chwilach pływa łódką na tytułową wyspę, gdzie modląc się modlitwą Jezusową „Jezu Chryste, ulituj się nade mną grzesznikiem” opłakuje swoje grzechy. Z czasem Bóg widząc jego nawrócenie rozpala w nim różne charyzmaty czyli nadprzyrodzone dary Ducha Świętego. Niepostrzeżenie rozgłos o jego świętości powoduje, że zaczynają do niego przyjeżdżać osoby z różnymi problemami. Doświadczają pomocy z jego strony, ale nieraz w zupełnie inny sposób niż tego oczekiwali. Ojciec Anatol (jego nowe imię) wskazuje przez swoje słowa i czyny, że ufać trzeba przede wszystkim Bogu i stawiać Go na pierwszym miejscu, chociaż nieraz trzeba się umieć wyrzec wielu spraw tego świata.

Jego radykalizm i ekscentryzm jest niestety, dla pozostałych mnichów żyjących z nim na co dzień, bardzo uciążliwy. Jego zachowanie, odmienność, surowość życia, specyficzne poczucie humoru sprawiają, że wielu braci nie może z nim wytrzymać.

Film przedstawia nam obraz człowieka, który w szalony sposób dąży do świętości; człowieka, który pod wpływem łaski Bożej kompletnie zmienia swoje życie; człowieka, który swoją twardą i wymagającą miłością zbliża innych do Boga.

Obraz zachwyca pięknymi zdjęciami krajobrazu, a wolne tempo akcji sprzyja temu, że możemy to dostrzec. Również wspaniała muzyka bardzo oddaje nastrój filmu skłaniający do osobistych przemyśleń. Uważam, że bogactwo duchowe tego filmu jest tak duże, że każdy odbiorca może indywidualnie znaleźć coś dla siebie, co go zafascynuje. Film jest dostępny na DVD. Można go też obejrzeć na kanale Youtube, ale w wersji rosyjskiej.ddemdkk.

ks. Stanisław Podgórski

 

KIERMASZ WRACA!

 

Po wielkanocnej przerwie zapraszamy na kolejną edycję Charytatywnego Kiermaszu Adwentowego. W tym roku odbędzie się on 11 grudnia, w godzinach 8.00-14.00. Tradycyjnie na wszystkich odwiedzających czeka mnóstwo atrakcji: loteria fantowa, w której KAŻDY los wygrywa, stoiska z oryginalnymi prezentami i dekoracjami świątecznymi, cała gama świątecznych przysmaków na czele z domowymi makowcami i ozdobnymi pierniczkami. Gwarantujemy, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Dzieci zachęcamy do wzięcia udziału w konkursie na najpiękniejszą gwiazdę wigilijną. Wręczenie nagród zwycięzcom i upominków wszystkim uczestnikom będzie miało miejsce około godziny 11.30. Następnie, Powsiński Klub Kultury, współorganizator kiermaszu, zaprasza najmłodszych na okolicznościowe przedstawienie.

Wszystkim z góry dziękujemy za liczne przybycie, a tym samym wsparcie idei wspólnej troski o najsłabszych i najbiedniejszych. Jako organizatorzy jesteśmy wdzięczni za obecność każdego, ciesząc się z radosnego zgiełku i wzajemnej serdeczności, które kiermaszowym spotkaniom od lat towarzyszą. Bez wątpienia płynie z nich wiele dobra, tak dla obdarowanych, jak i obdarowujących. Jak pisała Święta Matka Teresa z Kalkuty, "Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie." Niech Boże Narodzenie w Powsinie trwa i trwa... Wesołych Świąt!

 

Wolontariusze Parafialnego Zespołu Caritas w Powsinie

 

WYSTAWA POLSKICH ARTYSTÓW Z UKRAINY

Wydarzeniem specjalnym towarzyszącym tegorocznemu Kiermaszowi Adwentowemu będzie wystawa obrazów naszych Rodaków z Ukrainy. Obaj artyści, ojciec i syn, których noty biograficzne zamieszczamy poniżej, będą obecni na wystawie. Będzie można z nimi porozmawiać o ich pracy i życiu na Ukrainie, a przede wszystkim nabyć ich piękne dzieła. Zapraszamy serdecznie do obejrzenia wystawy, zarówno wielbicieli i znawców sztuki, jak i wszystkich kochających piękno, a chętnych na zakupy.

Władysław Maławski urodzony w Żytomierzu. Absolwent Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Iwana Trusza we Lwowie na wydziale ceramiki artystycznej. W 2008 roku, na Wydziale Sztuki Sakralnej Lwowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uzyskał z wyróżnieniem dyplom magistra. Obecnie jest członkiem Lwowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych i prezesem Klubu Młodych Artystów „Skrzydła”. Od 2012 r. należy także do Związku Polskich Artystów Plastyków. Uprawia malarstwo olejne, akrylowe i akwarelowe. Zajmuje się pisaniem ikon i sztuką sakralną. Prezentuje swoje prace na wystawach indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą. Aktywnie uczestniczy w międzynarodowych plenerach malarskich. Otrzymał odznakę "Zasłużony dla Kultury Polskiej". W swoim dorobku artystycznym wystawy indywidualne i liczne pokazy zbiorowe.

Mieczysław Maławski urodził się w Żytomierzu. W 1977 roku ukończył Lwowską Akademię Sztuk Pięknych. Pracuje jako profesor na ASP we Lwowie. Od wielu lat uprawia malarstwo sztalugowe, rysunek i akwarelę. Jest członkiem Związku Polskich i Ukraińskich Artystów Plastyków. Od 2002 roku jest prezesem Lwowskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Otrzymał odznakę "Zasłużony dla Kultury Polskiej". Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Zasługi dla Rzeczypospolitej Polski. W dorobku artystycznym ma kilkadziesiąt wystaw indywidualnych i zbiorowych. Prace w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Zapraszamy!

 

Wolontariusze Parafialnego Zespołu Caritas w Powsinie

 

SZYNKA DOJRZEWAJĄCA PO WILANOWSKU

 

Składniki:

1, 30 – 1, 50 kg szynki

8 dag – cukru (1/3 szklanki)

12 dag – (1/2 szklanki) soli niejodowanej (nie bardzo grubej, jak będzie gruba rozdrobnić)

Kilka ząbków czosnku (można użyć czosnku granulowanego)

Torebka słodkiej papryki mielonej

Po szczypcie: pieprzu ziołowego, cynamonu, rozmarynu, cząbru, majeranku

Kilka ziaren jagód jałowca, goździków i 1- 2 liście laurowe

Wykonanie:

Porcja mięsa powinna być zwarta, najlepiej cały mięsień, bez odstających części (może być również ze słoniną i skórą). Z mięsa usuwamy błony i myjemy je pod bieżącą wodą. Lekko obsuszamy papierowym ręcznikiem. Dokładnie obsypujemy całą powierzchnię szynki cukrem i wstawiamy na 24 godziny w szklanym naczyniu bez przykrycia do lodówki. Po upływie doby wyjmujemy ją, myjemy dokładnie z cukru (naczynie również), lekko osuszając. Po obsuszeniu posypujemy mięso solą i ponownie wstawiamy je na 24 godziny do lodówki. Po upływie kolejnej doby wyjmujemy je z lodówki i ponownie dokładnie myjemy. Po umyciu mięso osuszamy, ale tylko tak, by nie kapała z niego woda. Następnie smarujemy i nacieramy mięso mieszanką przypraw wymieszaną i rozdrobnioną w moździerzu i czosnkiem posiekanym jak najdrobniej. Zestaw przypraw każdy może dobrać do swojego smaku.

Gdy mięso będzie już bardzo dokładnie, że wszystkich stron, pokryte przyprawami, wstawiamy je w szklanym naczyniu – tym razem pod przykryciem, na kolejny dzień do lodówki, by przeszło aromatem przypraw.

Po wyjęciu mięsa z lodówki zawijamy je dwu, trzykrotnie w gazę, tak by przyprawy przylegały do mięsa i wieszamy w suchym, przewiewnym miejscu w temperaturze pokojowej.

W okresie, gdy w powietrzu jest więcej wilgoci, wieszamy je w pobliżu kuchni i wyciągu. Nie należy wieszać mięsa na kaloryferach i innych urządzeniach grzejących. Musi ono dojrzeć w sposób naturalny. Po pięciu dniach mięso nadaje się do spożycia. Oczywiście, gdy będzie dojrzewało dłużej, będzie bardziej wysuszone.

W ten sposób można przyrządzać inne mięsa np. schab środkowy, boczek. To może być również cała świńska noga, ale wtedy ilości i proporcje będą inne, oraz czas dojrzewania o wiele dłuższy.

Za niewielkie pieniądze, mamy wspaniałą wędlinę (ja się zajadam) pozbawioną wszelkich „polepszaczy”, taką, jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu można było spotkać wiszącą przy kominach na gospodarskich strychach w Wilanowie i jego okolicach. Jak sięgam swoją pamięcią, a przede wszystkim, jak wspominają starsze osoby taki rodzaj szynki był preferowany w Wilanowie i Powsinku, natomiast gospodarze z Powsina i Kabat bardziej gustowali w wędlinach wędzonych, przygotowywanych w przydomowych wędzarniach opalanych drewnem olchowym czy z drzew owocowych.

Wędlina ta powinna być podawana w jak najcieńszych plasterkach.

Smacznego!

Krzysztof Kanabus

 

KRONIKA PARAFII LISTOPAD 2016

 

CHRZTY

13 XI Aurora Maria Zava, urodzona 15 sierpnia 2016 r. w Warszawie, córka Massimo Zava i Agnieszki Wioletty z d. Mosurek, zamieszkałych w Powsinie.

20 XI Bartłomiej Wódz, urodzony 22 czerwca 2016 r. w Warszawie, syn Łukasza Wódz i Agnieszki Anny z d. Wyszyńskiej, zamieszkałych w Radonie k. Grodziska Mazowieckiego.

Nowoochrzczone dzieci, ich rodziców i chrzestnych, oddajemy w matczyną opiekę Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej.

ŚLUBY- brak

 

JUBILEUSZE I ROCZNICE MAŁŻEŃSKIE

50-lecie ślubu Jadwigi i Stanisława Łapczyńskich z Bielawy. Msza św. za jubilatów będzie 26 grudnia 2016 r. o godz.12:00 w kościele w Powsinie.

Małżonkom, którzy będą obchodzić złoty jubileusz ślubu życzymy wielu łask Bożych i stałej pomocy od Maryi Tęskniącej-Powsińskiej.

 

POGRZEBY

4 XI Śp. Michalina Józefa Wróbel, wdowa, żyła lat 94. Mieszkała w Powsinie. Zmarła 28 października 2016 r. w Powsinie. Msza św. pogrzebowa odbyła się w Powsinie 4 listopada 2016 r. o godz. 12:00. Natomiast pochówek miał miejsce w katolickiej części cmentarza prawosławnego na warszawskiej Woli.

21 XI Śp. Czesław Chmura. Żył lat 80. Mieszkał w Wilanowie. Był ojcem Roberta Chmury mieszkającego w Powsinie. Gdy przebywał w szpitalu przy ul. Stępińskiej, ks. Waldemar Macko, proboszcz z Wilanowa, udzielił mu olejem świętym namaszczenia. Śp. Czesław Chmura pozostawił po sobie żonę Marzenę z d. Szydlik. Pogrzeb śp. Czesława Chmury odbył się w Powsinie 21 listopada 2016 r. o godz. 14:00. Śp. Czesław Chmura został pochowany na nowym cmentarzu.

Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wieczne spoczywanie.

 

Z ŻYCIA PARAFII

 

KONKURS – RÓŻAŃCE

W jedną z październikowych niedziel, zobaczyłam w naszym kościele, pod amboną bardzo ciekawą wystawę różańców przygotowanych przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 104 w Powsinie. Pomysłowość uczniów, jak i zapewne rodziców była bardzo duża. Przygotowano różańce z: koralików, gumek, żołędzi, jarzębiny, orzechów, makaronu, dzikiej róży, czarnej fasoli, modeliny, płatków, nakrętek, włóczki, gipsu, oraz nakrętek do śrubek. Pięknie zaprezentowane różańce zostały podpisane imieniem i nazwiskiem twórcy. Wystawa budziła bardzo duże zainteresowanie parafian. Prace zostały ocenione i wskazano zwycięzców, którymi zostali: Lenard Tomek i Antoś (1i 3 klasa) – I miejsce; Anna i Łuksz Kaczorek (1 i 2A klasa) – II miejsce; Kapuścińska Gabrysia (klasa 2A), Marta Latoszek (klasa 2C) i Marta Skowrońska (klasa 5B) – III miejsce. Były również wyróżnienia, które otrzymali: Adam Latoszek (klasa 2A), Maja Andrzejczak (klasa 2C), Julia Szeller (klasa 2C) oraz Anna Krupińska (klasa 5B) . Serdeczne gratulacje dla zwycięzców i wyróżnionych uczniów. Podziękowania również dla s. Jolanty – organizatorki konkursu. Z zainteresowaniem czekamy na kolejne interesujące konkursy.

Agata Krupińska

 MIESZKAŃCY POWSINA POTRAFIĄ ŚWIĘTOWAĆ

W Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada 2016 r., przejeżdżając przez Powsin ul. Przyczółkową, zauważyłem, że prawie wszystkie domy były udekorowane polskimi flagami. Jadąc dalej przez Wilanów, nie było widać tak dużo biało-czerwonych flag na posesjach. Powsinianom dziękujemy za patriotyczną postawę. Tak samo na frontonie kościoła, domu parafialnego i plebanii powiewały polskie flagi. Również 19 listopada, w uroczystość św. Elżbiety, naszej patronki, nikt z parafian nie pojechał ciągnikiem w pole.

Wszyscy tego dnia, chociaż była to sobota, świętowali, uczestnicząc we Mszach św. To też jest piękne! Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będą kontynuowane powyższe tradycje. Okazuje się, że Powsinianie potrafią świętować!

ks. Jan Świstak

 

TRZYDNIOWA, DOROCZNA ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU

Podczas 40-GODZINNEGO NABOŻEŃSTWA (dawna nazwa) Pan Jezus wystawiony w hostii św., w monstrancji, od 17 do 19 listopada 2016 r. nie pozostawał sam w pustym kościele. Wręcz przeciwnie! Na adorację przez te trzy dni przychodziły niewiasty z Kółek Żywego Różańca: trzy Kółka z Powsina oraz z innych miejscowości – Bielawy, Lisów i Latoszek oraz ze Starych Kabat. Zauważyłem, że nie tylko niewiasty adorowały. Wraz z nimi modlili się także mężczyźni – bractewni. Natomiast z Okrzeszyna przez trzy dni wytrwale adorowało małżeństwo Teresa i Władysław Szewczykowie. Dlaczego tylko oni? Ponieważ Kępa Okrzewska i część Okrzeszyna zostały przyłączone do parafii pw. Posłania Uczniów Pańskich na Kępie Zawadowskiej. Tym niemniej rodzina Szewczyków, chociaż formalnie nie należy do parafii w Powsinie, to co niedziela jest na Mszy św. w naszym kościele. Nie tylko oni. Również rodzina Zapaśników, Kazimierza Matyjasiaka, Edwarda i Stefana Matyjasiaków, Witolda Młynarczyka oraz Leon Molak. Są oni w dalszym ciągu wierni starej parafii. Dziękujemy Wam za to, że faktycznie jesteście wiernymi w pełnym tego słowa znaczeniu.

Na zakończenie przekazuję podziękowania siostry Norberty, zakrystianki, dla pań z Kółek Żywego Różańca za ofiary złożone na kwiaty do wystroju kościoła. Bóg Wam zapłać!

ks. Jan Świstak

 BIERZMOWANIE

Jak zwykle w uroczystość Patronki naszej parafii, w tym roku 19 listopada, w Powsinie odbyło się bierzmowanie. Ksiądz biskup Piotr Jarecki udzielił bierzmowania 18 osobom. Z tej okazji przybyło też sześciu księży z dekanatu wilanowskiego. Może ktoś zapytać, dlaczego tak mało młodzieży w bieżącym roku zdecydowało się na przystąpienie do sakramentu bierzmowania. W ubiegłym roku szkolnym 2014/2015 przygotowanie rozpoczęło 29 osób. Zrezygnowało 11.

Część młodzieży znalazła sobie parafie, które mają roczne, a nie dwuletnie przygotowanie do bierzmowania. Prawdopodobnie chodziło im o to, by ponieść jak najmniejszy wysiłek, a osiągnąć szybki finał – bierzmowanie. Niektórzy motywowali to tym, że chodzą do szkoły gdzie indziej, poza miejscem zamieszkania. Prosili o pisemną zgodę na przyjęcie tego sakramentu poza własną parafią. Jeszcze inni wycofali się z przygotowań bez podania przyczyn.

Ta młodzież, która postanowiła przystąpić do sakramentu bierzmowania w Powsinie była dobrze przygotowana przez ks. Stanisława Podgórskiego, wikariusza. Są to następujące osoby: Maja Borowik, Julia Cerajewska, Krzysztof Domański, Maksymilian Kędzierski, Mateusz Kąder, Emilia Kotowicz, Julia Krasowska, Łukasz Latoszek, Krzysztof Latoszek, Anna Matyjasiak, Renata Młynarczyk, Joanna Nowińska, Ignacy Parzych, Piotr Pszczółkowski, Agnieszka Rybicka, Wiktor Skowroński, Bartosz Tłuczkiewicz i Szymon Woźniak.

Mamy nadzieję, że bierzmowanie nie będzie dla nich uroczystym pożegnaniem z Kościołem. Życzymy, aby w dalszym ciągu pozostali przy Chrystusie, zarówno teraz, jak i w dorosłym wieku. W trakcie bierzmowania otrzymali 7 darów Ducha Świętego. Problem w tym, aby człowiek zechciał współpracować oraz uaktywnić w swoim sercu i umyśle to, co otrzymał od Boga.

ks. Jan Świstak

 SIOSTRY FELICJANKI USZCZUPLONE

Odeszła od nas siostra Natanaela Błażejczyk. Została przeniesiona do klasztoru przy ul. Syreny 11 w dzielnicy Wola w Warszawie. Dlaczego taka zmiana? Z racji tego, że siostra dr Natanaela Błażejczyk ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie, Sekretariat Episkopatu Polski przy skwerze Kardynała S. Wyszyńskiego na Woli zatrudnił ją na cały etat jako konsultanta do spraw ochrony zabytków sakralnych. Początkowo siostra dojeżdżała do pracy z Powsina, co zajmowało jej 1,5 godz. w jedną stronę. Obecnie ma blisko do pracy i stąd ta zmiana.

Siostra Natanaela z racji zajmowanego stanowiska ma szerokie kontakty z urzędami konserwatorskimi. Pomaga załatwiać trudne sprawy w tym zakresie. Ponadto przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych dorywczo ma pełnić rolę eksperta w związku z kradzieżami dokonywanymi w zabytkowych kościołach w Polsce.

Dziękujemy siostrze za okazaną pomoc w naszej parafii i życzymy błogosławieństwa Bożego w pracy w Episkopacie.

ks. Jan Świstak

 

PLAN ROZNOSZENIA OPŁATKÓW WIGILIJNYCH 2016

 

Opłatki wigilijne na terenie naszej parafii będzie roznosił pan organista Tadeusz Zwierzchowski.

KABATY - 3 grudnia (sobota) w godz. 11:00-16:30

POWSIN:

5 grudnia (poniedziałek) w godz. 16:00-20:30 - ul. Waflowa, Przyczółkowa (numery parzyste), ul. Gronowa

6 grudnia (wtorek) w godz. 16:00-20:30 - ul. Czekoladowa i Przyczółkowa (numery nieparzyste)

7 grudnia (środa) w godz. 16:00-20:30 - ul. Przekorna i Pończowa

8 grudnia (czwartek) w godz. 16:00-17:30 - ul. Kremowa

9 grudnia (piątek) w godz. 16:00-20:30 - c.d. ul. Kremowej i ul. Andrutowa

10 grudnia (sobota) w godz. 12:00-15:00 - ul. Zapłocie (os. Patio), w godz. 15:00-16:45 ul. Potułkały

17 grudnia (sobota) w godz. 10:00-16:45 - ul. Waniliowa, Zakamarek, Starodawna, Dobrodzieja, Rosochata od Zakamarek do Gronowej

BIELAWA - 5-6 grudnia (poniedziałek-wtorek) w godz. 13:00-16:00

OKRZESZYN - 7 grudnia (środa) w godz. 13:00-16:00

LISY, LATOSZKI, ul. Rosochata (od Zakamarek do Wiechy), ul. Ruczaj - 8 grudnia (czwartek) w godz. 13:00-16:00

PLAN MOŻE ULEC ZMIANIE ZE WZGLĘDU NA WARUNKI ATMOSFERYCZNE I TECHNICZNE.

Uwaga! Mieszkańców nowych osiedli przestrzegamy przed oszustami. Roznoszą opłatki, udając organistę. Nie dajmy się nabrać. W razie wątpliwości należy wylegitymować podejrzanego i sprawdzić, czy jego nazwisko zgadza się z tożsamością naszego organisty, Tadeusza Zwierzchowskiego. Poświęcone opłatki wigilijne można również nabyć u pana organisty w każdą niedzielę po Mszy św.

 

WIZYTACJA DUSZPASTERSKA PARAFIAN 2016/2017

 

Jak należy przygotować się na przyjście kapłana?

Na stole przykrytym białym obrusem stawiamy krzyż, świecę i święconą wodę z kropidłem. Wodę święconą można otrzymać w zakrystii. Jeśli mamy księgę Pisma Świętego, również kładziemy ją na stole. Sami wcześniej wybieramy krótki fragment, który ktoś z domowników przeczyta na początku wizyty kapłana.

Dzieci i młodzież szkolna wcześniej przygotowują zeszyt do religii i ostatnie świadectwo ze stopniem z katechezy.

Na przyjście kapłana oczekuje cała rodzina w komplecie.

Na czas wizyty duszpasterskiej wyłączamy odbiornik radiowy i telewizyjny.

Ofiary złożone podczas „kolędy” będą przeznaczone na inwestycje związane z konserwacją i remontem naszego kościoła.

 

PLAN WIZYTACJI PARAFIAN

 

Okrzeszyn - 27 XII, wtorek, od godz. 16.00 (jeden ksiądz)

Bielawa (blisko Okrzeszyna) - 27 XII, wtorek, od godz. 16.00 (jeden ksiądz)

Bielawa, ul. Powsińska - 28 XII, środa, od godz. 16.00 (dwóch księży)

Bielawa, ul. Makowa - 29 XII, czwartek, od godz. 16.00 (dwóch księży)

Bielawa, ul. Bociania - 30 XII, piątek, od godz. 16.00 (dwóch księży)

Bielawa, ul. Wspólna (numery parzyste) i ul. Zakole - 2 I, poniedziałek, od godz. 16.00 (dwóch księży)

Bielawa, ul. Wspólna (numery nieparzyste) - 3 I, wtorek, od godz. 16.00 (dwóch księży)

Bielawa, ul. Ścienna - 4 I, środa, od godz. 16.00 (dwóch księży)

Bielawa, Ogrody Bielawy - 5 I, czwartek, od godz. 17.00 (dwóch księży)

Bielawa, ul. Lipowa (w granicach naszej parafii) - 7 I, sobota, od godz. 10.00 (jeden ksiądz)

Bielawa, ul. Okrzewska i ul. Olszynki - 7 I, sobota, od godz. 10.00 (jeden ksiądz)

Będziemy wdzięczni za przysłanie pojazdów w wyżej wymienionych terminach. Plan „kolędy” może ulec zmianie z przyczyn niezależnych od nas. Dalszy ciąg wizytacji będzie podany w styczniowym numerze „Wiadomości Powsińskich”.

 

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA GRUDZIEŃ 2016

 

Intencja modlitw na grudzień:

O przeżywanie świąt Bożego Narodzenia w duchu wiary.

 

RORATY

W adwencie, z wyjątkiem niedziel, roraty codziennie o godz. 6:30 rano.

 

 

SEMINARIUM DUCHOWNE W WARSZAWIE ZAPRASZA NA SZTUKĘ TEATRALNĄ

PT. „SILNIEJSZY OD NIENAWIŚCI”

Jest już tradycją, że klerycy III roku Seminarium Duchownego w Warszawie na przełomie roku wystawiają sztukę teatralną. W tym roku przedstawią historię życia Tima Guénard – mistrza Francji w boksie.

Terminy spektakli w grudniu 2016 r.:

10 XII (sobota), godz. 16:30 i 19:00

11 XII (niedziela), godz. 16:30 i 19:00

17 XII (sobota), godz. 15:00, 17:00 i 19:00

18 XII (niedziela), godz. 15:00, 17:00 i 19:00

Rezerwacja biletów: tel.: 666 728 171; www.wmsd.waw.pl

 

 

4 XII 2. NIEDZIELA ADWENTU

Patronką dnia dzisiejszego jest św. Barbara, dziewica i męczennica. Pochodziła z Nikomedii (obecnie Turcja). Jej ojciec, poganin, uwięził ją jako chrześcijankę w wieży i w 306 r. wydał na śmierć w czasie prześladowania za rządów cesarza Maksymina. Śp. Barbara jest patronką górników oraz wszystkich narażonych na gwałtowną śmierć, a także patronką ludwisarzy (odlewników dzwonów). Dzisiejszym solenizantkom za wstawiennictwem świętej patronki życzymy błogosławieństwa Bożego na każdy dzień.

Niedziela pomocy Kościołowi na Wschodzie. Po każdej Mszy św. zbiórka ofiar do puszki na potrzeby Kościołów w byłych krajach Związku Radzieckiego.

Niedziela miesięcznej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Po sumie o godz. 12:00 wystawienie i modlitwy zakończone procesją eucharystyczną.

Zachęcamy do nabycia Caritasowych świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom.

6 XII WTOREK, WSPOMNIENIE ŚW. MIKOŁAJA, BISKUPA

Dzisiaj czcimy św. Mikołaja, biskupa. Żył w IV w., był biskupem miasta Myry w Azji Mniejszej (Turcja). W naszych czasach okrzyknięto go gwiazdorem, czy też nordyckim czarodziejem. Młode pokolenie pod wpływem mediów jest przekonane o istnieniu siedziby św. Mikołaja w Laponii (Skandynawia). Pamiętajmy, że patron dnia dzisiejszego jest postacią historyczną. Nie zapomnijmy obdarować dzieci choćby drobnym upominkiem.

7 XII ŚRODA, WSPOMNIENIE ŚW. AMBROŻEGO, BISKUPA I DOKTORA KOŚCIOŁA

Św. Ambroży urodził się w Trewirze (Niemcy) ok. 340 r., w rodzinie rzymskiej. Po studiach w Rzymie rozpoczął państwową karierę jako urzędnik. W 374 r., gdy przebywał w Mediolanie, został nieoczekiwanie wybrany biskupem tego miasta. Okazał się prawdziwym pasterzem i nauczycielem wiernych. Był niezłomnym obrońcą praw Kościoła. Dzięki jego kazaniom w katedrze w Mediolanie św. Augustyn, będąc jeszcze wtedy poganinem, nawrócił się i przyjął chrzest. Św. Ambroży zmarł w 397 r.

8 XII CZWARTEK, UROCZYSTOŚĆ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

Święto patronalne młodzieży żeńskiej.

Obchodzącym imieniny życzymy pomocy od Maryi Niepokalanej.

Msze św. w naszym sanktuarium o godz. 6:30 i 18:00.

Za racji przydającej w dniu dzisiejszym Godziny Łaski nasze sanktuarium będzie otwarte od 12:00 do 13:00. Zapraszamy na modlitwę.

Dzisiaj przypada 25. rocznica założenia RADIA MARYJA, „katolickiego głosu w twoim domu”. Ojciec św. Jan Paweł II na spotkaniu z rodziną Radia Maryja, które odbyło się 29 marca 1995 r. na placu św. Piotra w Rzymie, powiedział: „ja Panu Bogu dziękuję codziennie, że jest w Polsce takie radio, które się nazywa Radio Maryja”. Natomiast 7 czerwca 1999 r. w Toruniu papież powiedział: „Raduję się obecnością słuchaczy Radia Maryja, które ma siedzibę w Toruniu. Rozgłośnia ta dociera do wielu rodaków w Polsce i na świecie. Wszystkim słuchaczom i pracownikom Radia życzę tej radości, jaka płynie ze zwiastowania Dobrej Nowiny. Niech Maryja, Gwiazda Nowej Ewangelizacji prowadzi wasze Radio na spotkanie nowych ludzi i nowych czasów.”

 

SPOTKANIA MAŁŻEŃSKIE (rekolekcje-dialog-spotkanie)

Zapraszamy małżeństwa cywilne w powtórnym związku, po rozwodzie na rekolekcje w dniach 9-11 grudnia 2016 r. w Sulejówki (od piątku godz. 17.30 do niedzieli godz. 15.00);

Zgłoszenia przyjmują Irmina i Krzysztof Antoszkiewiczowie tel. (22) 815 30 97; 605 588 121; e-mail: [email protected].

Spotkania Małżeńskie są stowarzyszeniem afiliowanym przy Stolicy Apostolskiej. Od ponad trzydziestu lat pomagają mężowi i żonie lepiej rozumieć się nawzajem, odkrywać na nowo piękno małżeństwa, a także rozwiązywać konflikty. Od początku powstania odbyło się ponad 2000 weekendów rekolekcyjnych, w których uczestniczyło ok. 22 tysięcy małżeństw. Od dwudziestu lat służą pomocą w procesie nawrócenia i rozpoznania Bożych drogowskazów także dla małżonków rozwiedzionych, żyjących w powtórnych związkach.

Główni odpowiedzialni: Irena i Jerzy Grzybowscy.

Duszpasterz krajowy: o. Mirosław Pilśniak OP.

Więcej informacji: www.spotkaniamalzenskie.pl

 

 

9 XII PIĄTEK

Dzisiaj zaczyna się zbiórka żywności przez wolontariuszy Caritasu w marketach w naszej okolicy. Zbiórka potrwa dwa dni i zakończy się w sobotę 10 grudnia. Wszelkie zebrane dary zostaną przekazane na potrzeby ludzi ubogich i potrzebujących, którymi opiekuje się parafialny Caritas w Powsinie.

Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE zaprasza na godz. 19:30 do naszego sanktuarium na Mszę św. i modlitwę o uzdrowienie.

10 XII SOBOTA, WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY LORETAŃSKIEJ

W naszym sanktuarium:

- Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17:30.

- Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00.

11 XII 3. NIEDZIELA ADWENTU

Niedziela Radości - Gaudete. Tego dnia w liturgii można użyć szat koloru różowego. Trzecia Niedziela Adwentu jest zachętą do radości, ponieważ Boże Narodzenie jest już blisko.

Tego dnia w naszej parafii rozpoczynamy REKOLEKCJE ADWENTOWE, które głosić będzie ks. dr hab. Andrzej Muszela z Krakowa. Nie znam go osobiście, ale tylko z lektury jego książek. Autor niewielkich książeczek pragnie dopomóc osobom autentycznie wierzącym w Boga i dążącym do ścisłego zjednoczenia z Chrystusem poprzez intensywne życie wewnętrzne – duchowe. Z tego powodu radzę uczestniczyć w rekolekcjach adwentowych i uważnie słuchać głoszonych nauk. Z pewnością będzie to dla nas bardzo pożyteczne.

Charytatywny Kiermasz Adwentowy organizowany przez parafialny Zespół Caritas oraz Centrum Kultury Wilanów odbędzie się dziś w starej plebanii przy ul. Ptysiowej 3. Czas trwania: 8:00-13:00. Na kiermaszu będzie można nabyć domowe wypieki, stroiki świąteczne oraz inne atrakcyjne przedmioty. Pozyskane na kiermaszu środki finansowe zostaną przeznaczone na pomoc najbardziej potrzebującym z naszej parafii. Serdecznie zapraszamy!

12 XII PONIEDZIAŁEK, NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY Z GUADALUPE, DRUGI DZIEŃ REKOLEKCJI ADWENTOWYCH

Nauki rekolekcyjne będą na Mszach św. o godz. 6:30, 9:00 i 19:00. Spowiedź od godz. 6:30, o 8:30 i 18:30.

W stolicy Meksyku znajduje się cudowny obraz Maryi Niepokalanej z Guadalupe. Miejsce to odwiedził w czasie swoje pierwszej wizyty apostolskiej papież Polak – św. Jan Paweł II. Również nasi parafianie uczestniczyli w pielgrzymce do tego szczególnego sanktuarium maryjnego, które słynie z wielu łask i każdego roku jest odwiedzane przez wiele milionów pielgrzymów.

13 XII WTOREK, WSPOMNIENIE ŚW. ŁUCJI, DZIEWICY I MĘCZENNICY. TRZECI DZIEŃ REKOLEKCJI ADWENTOWYCH

Nauki rekolekcyjne będą na Mszach św. o godz. 6:30, 9:00 i 19:00. Spowiedź od godz. 6:30, o 8:30 i 18:30.

Różaniec Fatimski, z racji przygotowań do jubileuszu 100-lecia objawień Matki Bożej w Fatimie (Portugalia), odbędzie się o godzinie 12:00.

Dzień modlitw za ofiary stanu wojennego w Polsce (1981-1983).

Dzisiaj przypada 5. rocznica śmierci śp. Zygmunta Karaszewskiego (zm. 13 XII 2011 r.), bardzo zasłużonego dla naszej parafii. Był członkiem redakcji „Wiadomości Powsińskich”, pisał dużo artykułów na temat lokalnej historii. Msza św. za śp. Zygmunta Karaszewskiego zostanie odprawiona na roratach o godzinie 6:30.

14 XII ŚRODA, WSPOMNIENIE ŚW. JANA OD KRZYŻA, KAPŁANA I DOKTORA KOŚCIOŁA

Patron dnia dzisiejszego urodził się w Hiszpanii. Wstąpił do zakonu karmelitów, a w roku 1568, pod wpływem św. Teresy z Avilli, stał się pierwszym zakonnikiem zreformowanego karmelu, napotykając wiele cierpień i przeciwności. Zmarł w 1591 r., mając zaledwie 49 lat. Odznaczał się wielką świętością życia i mądrością, o czym świadczą jego pisma dotyczące życia duchowego.

17 XII SOBOTA

Dni powszednie od 17 do 24 grudnia włącznie są przeznaczone na bezpośrednie przygotowanie do uroczystości Narodzenia Pańskiego. W czasie adwentu Msza św. roratnia jest odprawiana z formularza wotywnego o Najświętszej Maryi Pannie. Natomiast w dniach 17-24 grudnia używa się wyłącznie formularzy adwentowych.

W naszym sanktuarium:

- Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17:30.

- Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00.

Dzisiaj papież Franciszek obchodzi 80. rocznicę swoich urodzin (1936 rok).

18 XII 4. NIEDZIELA ADWENTU

Z kwatery głównej ZHP do naszego kościoła zostanie przywiezione Światło Betlejemskie pochodzące z bazyliki Narodzenia Pana Jezusa w Betlejem. Od dzisiaj można je zabierać do naszych domów. Dobrze jest posłużyć się lampionem albo zniczem, którego budowa chroni płomień przed podmuchami wiatru.

W Bielawie, w remizie strażackiej, o godz. 14:30 odbędzie się Msza św. dla osób chorych i w podeszłym wieku. Spowiedź przed Mszą św. od godz. 14:00.

Zwyczajem lat ubiegłych w czwartą Niedzielę Adwentu w naszym kościele po każdej Mszy św. dzielimy się opłatkiem wigilijnym.

22 XII CZWARTEK

Pierwszy dzień kalendarzowej zimy.

Dzisiaj przypada pierwsza rocznica śmierci śp. siostry Fabioli Jakimowicz. Msza św. w jej intencji obędzie się dzisiaj o godz. 6:30. Siostra Fabiola ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości posługiwała w naszej parafii 20 lat, dlatego jest znana wielu naszym parafianom.

23 XII PIĄTEK

Dzisiaj rozpoczyna się przerwa świąteczna w szkołach, która potrwa od 23 do 31 grudnia 2016 r.

24 XII SOBOTA, WIGILIA BOŻEGO NARODZENIA

Ostatnie roraty dzisiaj o godzinie 6:30, następna Msza św. o godz. 7:30. Ze względu na wieczerzę wigilijną nie ma Mszy św. o godz. 18:00.

Katolików w Polsce obowiązuje dziś post.

Przebieg wieczerzy wigilijnej w rodzinach:

Na stole wigilijnym nie powinno być alkoholu.

Wieczerzę zaczynamy po zachodzie słońca, gdy na niebie ukaże się pierwsza gwiazdka.

Od Światła Betlejemskiego zapalamy świece Caritasu.

Czytamy ewangelię o Narodzeniu Pana Jezusa.

Śpiewamy kolędę, a następnie dzielimy się opłatkiem, który jest znakiem braterstwa i miłości. Składamy sobie nawzajem życzenia.

Po wieczerzy śpiewamy kolędy, słuchamy przemówienia przedstawiciela Kościoła katolickiego w pierwszym programie TVP, przed północą idziemy do kościoła na pasterkę.

PASTERKA o północy. Poprzedzi ją rozpoczynające się o godz. 23:30 Nabożeństwo Słowa Bożego. Lektorzy będą czytać proroctwa Starego Testamentu zapowiadające przyjście Syna Bożego, Jezusa Chrystusa. Chór parafialny razem z wiernymi zaśpiewa adwentowe pieśni, wyrażające tęsknotę za Zbawicielem Świata.

O północy podczas śpiewu kolędy „Wśród nocnej ciszy” dzieci, które gorliwie przychodziły na roraty, procesyjnie zaniosą do szopki figurę Dzieciątka Jezus oraz Światło Betlejemskie. Następnie rozpocznie się Msza św. zwana pasterką. Jest ona pamiątką pokłonu pasterzy, którzy pierwsi przybyli do Betlejem, by oddać hołd nowonarodzonemu Dzieciątku Jezus.

Solenizantom Ewom i Adamom, którzy obchodzą dzisiaj imieniny, składamy życzenia Bożego błogosławieństwa.

25 XII NIEDZIELA. UROCZYSTOŚĆ NARODZENIA PAŃSKIEGO

Msze św. dzisiaj w naszym kościele o godz. 9:00, 10:30, 12:00 i 18:00. Nie będzie Mszy św. o godzinie 7:00.

Dzisiaj podczas każdej Mszy św. w trakcie odmawiania „Wierzę w Boga” klękamy na słowa: „i za sprawą Ducha Świętego narodził się z Maryi Panny”.

Koło Przyjaciół Radia Maryja spotka się dzisiaj na Mszy św. o godz. 9:00, następnie w domu parafialnym będzie spotkanie formacyjne. Zapraszamy chętnych, aby powiększyli parafialne koło Przyjaciół Radia Maryja.

Po każdej Mszy św. zbiórka ofiar do puszki na rozwój Radia Maryja i Telewizji Trwam.

Z racji przypadającej dzisiaj czwartej niedzieli miesiąca Msza św. o godz. 12:00 odprawiona zostanie po łacinie.

26 XII PONIEDZIAŁEK, OKTAWA NARODZENIA PAŃSKIEGO. ŚWIĘTO ŚW. SZCZEPANA, PIERWSZEGO MĘCZENNIKA

Msze św. dzisiaj w naszym kościele według rozkładu niedzielnego.

Ofiary składane na tacę będą przeznaczone na potrzeby Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.

Solenizantom, Szczepanom, składamy życzenia Bożego błogosławieństwa.

27 XII WTOREK, OKTAWA NARODZENIA PAŃSKIEGO. ŚWIĘTO ŚW. JANA APOSTOŁA, EWANGELISTY

Z okazji imienin siostry Janiny Tur, która przez 7 lat była kucharką na plebanii oraz śp. siostry Fabioli Jakimowicz o godz. 7:00 odbędzie się Msza św. w ich intencji.

28 XII ŚRODA, OKTAWA NARODZENIA PAŃSKIEGO. ŚWIĘTO ŚWIĘTYCH MŁODZIANKÓW, MĘCZENNIKÓW

Dzień Dziękczynienia za Koronację Obrazu Matki Bożej Tęskniącej. Apel Jasnogórski o godzinie 21:00. Na pół godziny przed Apelem modlitwa różańcowa.

30 XII PIĄTEK, OKTAWA NARODZENIA PAŃSKIEGO. ŚWIĘTO ŚW. RODZINY, JEZUSA, MARYI I JÓZEFA

Dzisiaj w sposób szczególny ogarniamy modlitwą nasze rodziny.

31 XII SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. SYLWESTRA, PAPIEŻA

Na zakończenie roku kalendarzowego 2016 Msza św. o godz. 17:00.

Po Mszy św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i modlitwy dziękczynno-błagalne. Za udział w publicznym śpiewie hymnu „Ciebie Boga, wysławiamy” można dziś uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

 

ROK PAŃSKI 2017

 

1 I NIEDZIELA, UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI MARYI

Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Pokoju.

Msze święte w naszym kościele o godzinie 9:00, 10:30, 12:00 i 18:00. Nie będzie Mszy św. o 7:00.

Katolicy, z racji przypadającej dzisiaj niedzieli oraz Uroczystości Świętej Bożej Rodzicielki Maryi, są zobowiązani do uczestniczenia we Mszy św.

Niedziela Miesięcznej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Po sumie wystawienie Najświętszego Sakramentu i procesja eucharystyczna.

 

Msze Św. w naszej świątyni:

- w dni powszednie: 7.00 i 18.00

- w niedziele: 7.00, 9.00, 10.30 dla dzieci, 12.00 i 18.00

Spowiedź: na pół godziny przed Mszą Świętą i podczas Mszy

Kancelaria czynna: od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-9.00 i 16.00-17.00

Telefon: (0-22) 648 38 46

nr konta bankowego Parafii: 89 1240 2135 1111 0000 3870 8501

Parafialny Zespół Caritas: magazyn czynny w drugą i czwartą sobotę miesiąca 10.00-11.00 w Domu Parafialnym, ul. Przyczółkowa 56,

nr konta bankowego: 93 1240 2135 1111 0010 0924 9010

e-mail: [email protected]

e-mail Wiadomości Powsińskich: [email protected]

http: parafia-powsin.pl

Bóg zapłać za ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki!

Redakcja WP działa pod opieką ks. Lecha Sitka. Sprawy dotyczące parafii Powsin opracowuje ks. Jan Świstak. Redaktor Naczelny: Agata Krupińska, Redakcja: Maria Zadrużna, Teresa Gałczyńska, Justyna i Michał Chodakowscy, Aleksandra Kupisz-Dynowska, Tomasz Wyszyński.

 

Nakład: 350 egz.