Wyszukiwarka wiadomości

1
2
3
4
5
6
[7]
9
10
11
12

Wiadomości Powsińskie Lipiec 2017

BRAT NASZEGO BOGA

GIETRZWAŁD – WARMIŃSKIE SANKTUARIUM

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA VII 2017 ODWAŻNI

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA VIII 2017 ZAMBIA KRAJEM CHRZEŚCIJAŃSKIM

OŁTARZE BOCZNE

AVE, MARYJA…

NIEZNANA HISTORIA POWSTAŃCA STYCZNIOWEGO WALENTEGO PINDELSKIEGO - CZĘŚĆ II

ZESPÓŁ „POWSINIANIE” NA I FESTIWALU SENIORÓW „O MATCE PIEŚŃ” W TORUNIU

KRONIKA PARAFII CZERWIEC 2017

Z ŻYCIA PARAFII

KALENDARZ DUSZPASTERSKI LIPIEC 2017


 

BRAT NASZEGO BOGA

 

         Patronem tego roku duszpasterskiego jest Adam Chmielowski – czyli Święty Brat Albert. Jest to święty, który powszechnie, nawet wśród osób niewierzących, wzbudza miłość i sympatię. Bo taki ludzki, wrażliwy na krzywdę, pokorny i wyrozumiały. Mamy w Kościele różnych świętych. Mieli różne życiorysy i różne charaktery, bywało, że trudne i konfliktowe. Jedni już od młodości byli heroicznie wierni Bogu (np. męczennicy pierwszych wieków chrześcijaństwa), inni odbyli długą drogę nawrócenia (np. Św. Augustyn). Są też tacy, którzy nas trochę przerażają: swoją bezkompromisowością, skrajną ascezą, stawianiem radykalnych wymagań, tworząc wzór wprost niemożliwy do naśladowania (jak np. Św. Jan Chrzciciel). Jedni święci dokonali imponujących, bohaterskich czynów dla Chrystusa (jak Maksymilian Kolbe), inni – swoją świętość osiągali cicho, w szarej codzienności (jak Siostra Faustyna). Święci są naszymi pośrednikami w modlitwie do Pana Boga. Poszukujemy u nich wsparcia w różnych życiowych dramatach (ileż to osób błagało o wstawiennictwo Św. Tadeusza Judę!), i w mniejszych kłopotach (Św. Antoni – gdy zwracamy się o pomoc w odnalezieniu rzeczy zagubionych). Pamiętamy też o naszych patronach z chrztu świętego – tych powinniśmy wręcz „angażować” w umacnianie naszej wiary. Święci naszego Kościoła funkcjonują w społeczności wierzącej, praktykującej, jako wzory zachowań, ale też jako czytelny znak miłości Boga, która pozwala człowiekowi „prostować ścieżki” i „zło dobrem zwyciężać”.

         Gdy czyta się biografię Brata Alberta, szuka się w faktach i utrwalonych wspomnieniach o nim, odpowiedzi na to – jak to się stało, że ten utalentowany malarz, członek artystycznej bohemy, wytworny światowiec, bywający na salonach śmietanki warszawskiej, krakowskiej, przyjaciel Chełmońskiego, Kossaka, Witkiewicza, Wyczółkowskiego, braci Gierymskich, Heleny Modrzejewskiej, stał się ojcem i bratem najnędzniejszych z biednych.

         Do pewnego momentu życiorys Adama Chmielowskiego był standardowy, charakterystyczny dla patriotycznej szlachty polskiej. Adam urodził się 20 sierpnia 1845 r. na terenach należących do zaborcy rosyjskiego, w podkrakowskiej wiosce Igołomi, leżącej na drodze do Sandomierza, jako pierworodny syn Wojciecha i Józefy z Borzysławskich. Chmielowscy byli starą, zubożałą szlachtą herbową. Dziadek Adama był żołnierzem Napoleona, wrócił z walk z ranami i długami, majątek popadł w ruinę. Jego syn, a ojciec Adama, już nie posiadał rodzinnych dóbr i musiał iść na służbę zaborcy. W chwili narodzin syna sprawował funkcję naczelnika Komory Celnej ok. 30 km od Krakowa. W rok później rodzina przeniosła się do Słupcy, kolejnego miejsca służby Chmielowskiego. Przyszły święty został ochrzczony w kościele Najświętszej Maryi Panny w Warszawie. Ciekawostką jest fakt, że rodzice Adama zaprosili żebraków, aby trzymali dziecko do chrztu wraz z chrzestnymi. W ten iście prorocki sposób antycypowali los przyszłego świętego, który z „dziecka ubogich” stał się później ich prawdziwym ojcem. I było jeszcze drugie wydarzenie podobnego charakteru. Mały Adaś był dzieckiem bardzo chorowitym, jego mama więc – wzorem wielu innych matek w podobnej sytuacji – złożyła Bogu ślub, że jeśli dziecko zostanie uzdrowione, to odbędzie z nim pielgrzymkę do Mogiły. Ze ślubowania tego się wywiązała. A była wówczas taka tradycja, że w podzięce Bogu za uzdrowione dziecko, ubierano je w habit zakonny. W związku z tym, że sanktuarium w Mogile prowadził zakon cystersów, mały Adaś powrócił do domu rodzinnego jako malutki …mnich. Czterdzieści parę lat później Adam stanie się Bratem Albertem, przywdziewając habit III zakonu franciszkańskiego.  Do pewnego momentu dzieciństwo Adasia było sielskie, spędzone w dworku pod Wieluniem z troskliwymi rodzicami i dwoma młodszymi braćmi.  Ale, gdy miał osiem lat, osierocił go ojciec. A gdy skończył 14 lat i właśnie zaliczył pierwszy rok nauki w gimnazjum – zmarła ukochana mama. To po mamie Adam odziedziczył talent plastyczny, gdyż Józefa Chmielowska pięknie rysowała, haftowała, miała duszę artystyczną. Osierocone dzieci przygarnęła siostra ojca Petronela Chmielowska. Młody Adam kontynuował naukę w Instytucie Rolniczo-Leśnym w Puławach. Równocześnie zaangażował się w działalność konspiracyjną. Był rok 1862 i dojrzewało powstanie niepodległościowe. W styczniu 1863 r. – wreszcie wybuchło. Adam Chmielowski walczył w oddziałach Frankowskiego i Langiewicza. Podczas walk na ternie Galicji został wzięty do niewoli przez Austriaków. Zbiegł w maju 1863 r. i powrócił do walki powstańczej. Dla niego bojowy szlak zakończył się 30 września 1863 r., po przegranej bitwie pod Mełchowem (okolice Częstochowy). Konia Adama rozszarpał granat, a on sam został ciężko ranny w lewą nogę. W prymitywnych warunkach powtórnej niewoli nie udało się uratować tej nogi. Skończyło się na amputacji. Chroniąc się przed niechybną zsyłką na Sybir Adam w maju 1864 r. dotarł do Paryża, gdzie otrzymał skromną pomoc finansową od Komitetu Polsko-Francuskiego i mógł poddać się dalszemu leczeniu. Zaprzyjaźniony lekarz, który sam był uczestnikiem powstania polecił sprawę Adama znakomitemu ortopedzie francuskiemu, który z szacunku i sympatii dla bojowników o niepodległość własnego kraju wykonał nowoczesną, wg najnowszej ówczesnej technologii, protezę. Po okresie rehabilitacji młody Adam nie tylko sprawnie się poruszał, ale nawet efektownie jeździł na łyżwach. Nie znaczy to, że odtąd zawsze już było łatwo i różowo. Bywały dni, że odzywał się ból tzw. fantomowy (tj. bolała noga, której już nie było), od używania protezy robiły się dotkliwe odparzenia. W 1865 r., gdy władze rosyjskie ogłosiły dla powstańców częściową amnestię, dwudziestoletni Adam powrócił do Warszawy i wstąpił do Akademii Sztuk Pięknych. Niestety już po roku władze Szkołę zamknęły. Kogo było na to stać udał się na uczelnie zagraniczne. Adam Chmielowski kształcenie w dziedzinie malarstwa kontynuował na Akademii w Monachium, najlepszej uczelni artystycznej ówczesnej Europy, a wraz z nim kwiat naszego malarstwa: Gierymscy, Chełmoński, Kossak, Witkiewicz, Wyczółkowski. Młody Chmielowski korzysta z życia, jak każdy należący do artystycznej bohemy. Kawiarnie, wino, piwo, dyskusje o sztuce w oparach dymu tytoniowego. Jest młody, postawny, przystojny, utalentowany, szczęśliwy. I wtedy umiera jego serdeczny przyjaciel, jeszcze od czasów studiów w Puławach, wspaniały malarz - Maksymilian Gierymski. To po utracie rodziców w dzieciństwie, trwałym okaleczeniu w powstaniu, kolejna tragedia, która postawiła go wobec przemijania i ziemskich iluzji: sławy i doczesnego szczęścia. Do tego dołożył się dramat osobisty. Jak wielu młodych ludzi Adam był zakochany, ale wybranka, pochodząca z zamożnej, szacownej rodziny krakowskiego mieszczaństwa – choć odwzajemniała jego uczucie – została wydana przez rodziców za innego, bogatego ziemianina. Trudno się nawet dziwić rodzicom, że chcieli dla córki życia bezpiecznego, uporządkowanego. Również jako malarz Adam doznaje w tym czasie porażek. Jego obrazy zgłaszane na wystawy w Krakowie, Warszawie, już po powrocie do kraju, zostają odrzucane. Jedyną pociechą w tym czasie są przyjaźnie: z Chełmońskim, Witkiewiczem i Heleną Modrzejewską. Ale, gdy Modrzejewska wyjechała do Ameryki, Adam zaczął szukać swojego miejsca podróżując po kraju i zagranicy, wszędzie malując, rysując.  Najdłużej, na okres roku, zatrzymał się we Lwowie, u przyjaciela Leona Wyczółkowskiego – to był najlepszy okres w jego życiu jako malarza. Tutaj zaczął tworzyć swoje najlepsze, najgłośniejsze dzieło: obraz Ecce Homo. Wyobraża on Chrystusa w koronie cierniowej, umęczonego, poniżonego, z oczami utkwionymi w głąb. Adam Chmielowski jest wówczas w wieku 35 lat. To wówczas dokonuje bilansu swojego życia i postanawia zmienić je całkowicie, radykalnie. Zawsze miał szczególną wrażliwość religijną i jeśli dążył do perfekcji w sztuce, to zawsze w duchu przekonania, że sztuka powinna prowadzić do Boga. Ale przyszedł moment, w którym stwierdził, że tą drogą do Boga, najkrótszą i najpewniejszą, jest drugi człowiek. Ciąg dalszy w na kolejnych Wiadomościach Powsińskich.

Maria Zadrużna

 

*Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Święty Brat Albert” autorstwa Michała Rożka, Wydawnictwo WAM, 2005, wyd. II 2017

 

GIETRZWAŁD – WARMIŃSKIE SANKTUARIUM

 

         Kilkanaście kilometrów na południowy – zachód od stolicy Warmii i Mazur Olsztyna, znajduje się, malowniczo położona, niewielka, licząca kilkuset mieszkańców miejscowość – Gietrzwałd. Zbliżając się do tej miejscowości, już z daleka zauważamy wysoką, smukłą sylwetkę wieży kościoła pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Historia tego miejsca i ściśle z nim związanej świątyni katolickiej, zespala się w jedno z historią biskupiego Księstwa Warmińskiego. Najcenniejszą perłą sanktuarium w Gietrzwałdzie, jest obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. O czasie powstania obrazu i kultu z nim związanego, mówi nam wzmianka z roku 1568, czyli czasu, gdy w sąsiednich Prusach szerzy się protestantyzm i wszystko, co wiąże się z wiarą katolicką jest tam w sposób barbarzyński niszczone. Najlepszym przykładem na to jest los kaplicy i jej otoczenia w Świętej Lipce, którą niszcząc, zbezczeszczono jednocześnie miejsce objawień Matki Bożej, przez postawienie w tym miejscu szubienicy, mającej odstraszać wiernych pozostających przy wierze katolickiej.

         W okolicy Gietrzwałdu zamieszkiwał lud warmiński przywiązany do polskości i o tą polskość walczący nawet po rozbiorach, gdy Warmię zagarnęły Prusy. Momentem przełomowym w historii tego ludu i jego warmińskiej ziemi, były objawienia Matki Bożej, mające miejsce od 27 czerwca do 16 września 1877 r. Osobami, za pomocą, których Maryja zwróciła się do wiernych, były dwie kilkunastoletnie miejscowe dziewczynki Justyna Szafryńska i Barbara Samulowska. Co ciekawe Maryja rozmawiała z nimi po polsku, co w czasach Kulturkampfu, miało również znaczenie patriotyczne dla mieszkańców Warmii, jak również dla Polaków zamieszkałych pod zaborem pruskim. Szczegółowe sprawozdanie z objawień, dla biskupa Filipa Krementza przygotował proboszcz kościoła w Gietrzwałdzie Augustyn Weichsel, choć z pochodzenia Niemiec, był wielkim orędownikiem polskości. Sprawozdanie zaczyna się następująco:

         „Justyna Szafrańska przygotowywała się do pierwszej komunii świętej, co jej nie przychodziło łatwo. Ale 27 czerwca pomyślnie złożyła egzamin u proboszcza ks. Weichsela i wieczorem miała wracać do domu. Gdy na głos dzwonu zwrócona ku kościołowi odmówiła Anioł Pański, wtedy na klonie, koło plebanii zobaczyła niezwykłą jasność, a w niej na biało ubraną postać, z długimi włosami opadającymi na ramiona, siedząca na tronie udekorowanym perłami. Po chwili zauważyła jasny blask zstępujący z nieba i anioła ze złotymi skrzydłami, w białej szacie złotem przetykanej, z białym wieńcem na głowie, który złożył niski ukłon postaci siedzącej na tronie. Gdy Justyna odmówiła Pozdrowienie Anielskie, postać podniosła się z tronu i wraz z aniołem uniosła się do nieba. Tak rozpoczęły się głośne objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie”. Od dnia 30 czerwca widzenie ma również druga wizjonerka Barbara Samulowska podobnie jak Justyna też pochodzi z polskiej rodziny. Gietrzwałd w czasach objawień, sto czterdzieści lat temu, zamieszkiwało około 1000 osób, z których tylko członkowie jednej rodziny nie byli Polakami.

         Podczas trwających dwa i pół miesiąca objawień, gromadziło się wokół wizjonerek i miejsca gdzie się one odbywały coraz więcej wiernych. Najwięcej ich przybyło do Gietrzwałdu w dniach 7-9 września 1877 r. na Święto Narodzenia Matki Bożej. Zgromadziło się wówczas 50 tysięcy pielgrzymów, głównie Polaków z różnych zakątków polskiej ziemi. Nigdy jeszcze w jednym miejscu nie zgromadziła się na Warmii tak wielka rzesza ludzi, która zszokowała żyjących dotąd w izolacji polskich Warmiaków. Ten fakt uzmysłowił im, że są częścią wielkiego narodu polskiego, cierpiącego niedolę pod okupacją trzech zaborów. Objawienia zakończyły się w dniu 16 września. W tym dniu, kilkunastotysięczna rzesza wiernych uczestniczyła w poświęceniu i intronizacji figury Niepokalanej Dziewicy. Ostatnie słowa skierowane do dziewczynek przez Maryję Niepokalanie Poczętą brzmiały: „Odmawiajcie gorliwie różaniec”. Wydarzenia w Gietrzwałdzie stały się przełomem w mentalności polskich Warmiaków, zrozumieli, że skoro sama Matka Boża w przesłaniu posługiwała się językiem polskim, to obrona mowy, a co za tym idzie całej kultury polskiej przez tych, do których się zwracała, jest ich najważniejszym obowiązkiem.

         Pół wieku temu dnia 8 września 1967 r. wizerunek Matki Bożej Gietrzwałdzkiej został ukoronowany złotymi, papieskimi koronami przez ówczesnego Prymasa Polski Kardynała Stefana Wyszyńskiego w obecności biskupów polskich oraz rzeszy wiernych zgromadzonych w tym świętym miejscu. Za zgodą Stolicy Apostolskiej, mocą dekretu Prymasa Polski objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie zostały uznane za autentyczne. Trzeba pamiętać, że jest to jedyne objawienie na terenie dzisiejszej Polski, które zostało kanonicznie potwierdzone za autentycznie.

Krzysztof Kanabus

 

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA VII 2017 ODWAŻNI

 

         Chodzi o młodzież z parafii Powsin i okolic, która uczestniczyła w ŚDM w Krakowie w dniach 27-31 lipca 2016 r. Z ks. Grzegorzem Demczyszakiem, wikariuszem, pojechało 12 odważnych osób, które wraz z rodzicami podjęły decyzję o wyjeździe do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Przed wyjazdem w niektórych mediach sugerowano, żeby nie brać udziału w ŚDM ze względu na niebezpieczeństwo zamachów terrorystycznych. Jednak młodzież pojechała i powróciła cała i zdrowa. Zamachów nie było. Organizatorzy ŚDM zapewnili bezpieczeństwo pielgrzymom. Poniżej są zamieszczone refleksje dwóch uczestniczek ŚDM z Powsina.

         Faustyna Rybarczyk: „Po części ŚDMu, która odbywała się w diecezjach, porannym pociągiem z dworca wschodniego wyruszyliśmy do Krakowa. Księdzu pomyliły się godziny odjazdu i ledwo zdążyliśmy, bo pociąg był już gotowy odjechać. Trafił nam się wagon pełen kleryków. Podroż minęła, a my byliśmy bardzo podekscytowani. W Krakowie można było poczuć się jak w Nowym Jorku – tyle narodowości, a jednocześnie jak w Fatimie – tyle radości i uśmiechów. Czuliśmy MOC, czuliśmy obecność Pana! Dla mnie niesamowite było to, ilu ludzi w moim wieku wierzy w tego samego Boga, ilu jest otwartych i miłych, chętnych do zapoznania się! Co było niezwykłym przeżyciem... Z pewnością troska i zakłopotanie papieża o nas. Widziałam jego zmartwienie i spojrzenie ojca. On wie, że młodzież nie żyje moralnie, wie dokąd ten świat zmierza, i chce nas przed tym uchronić. Dlatego był zatroskany. ŚDM był radosnym czasem pełnym łaski. Gdybym miała możliwość wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, zrobiłabym to bez wahania!”

         Agata Lewandowska: „Hasłem przewodnim ŚDM w Krakowie było: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią (Mt 5,7)”. Słowa te towarzyszyły młodzieży uczestniczącej w tych dniach na każdym kroku. To one stanowiły refren hymnu, który znali i śpiewali wszyscy pielgrzymi. Śpiewano go w różnych językach, ale to ten po polsku okazał się główną wersją, oddając tym samym cześć świętemu Janowi Pawłowi II, który jest patronem Światowych Dni Młodzieży. Kraków stał się miastem tętniącym życiem, energią, pełnym młodzieży z całego świata. Na każdym kroku można było zobaczyć flagi państw dumnie noszone przez reprezentantów młodzieży danego kraju. Nie dało się przejść obojętnie koło pozdrawiających się nawzajem pielgrzymów wyśpiewujących pieśni na cześć Pana. Z kilkunastoma osobami z parafii i okolic, pod opieką księdza Grzegorza, dołączyliśmy do grupy ze wspólnoty Notre-Dame De Vie, która czekała już na nas na miejscu. Codziennie organizowane były uroczystości, zarówno w mniejszych grupach, jak i te oficjalne ze wszystkimi przybyłymi pielgrzymami i papieżem Franciszkiem. Nie do opisania jest uczucie, kiedy widzi się tyle młodzieży z całego świata, posługującej się innymi językami, która staje się jedną wielką rodziną powierzającą swoje troski, doświadczenia i marzenia Bogu. Udowadniamy ludziom na całym świecie, że my, młodzi, przyszłość świata, jesteśmy i oddajemy swoje serca w Jego ręce”

         Serdecznie dziękuję Faustynie i Agacie za chętne podjęcie się trudu napisania wspomnień z ŚDM w Krakowie.

 

ks. Jak Świstak

 

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA VIII 2017

ZAMBIA KRAJEM CHRZEŚCIJAŃSKIM

 

         W naszym kalendarzu parafialnym, w miesiącu sierpniu, została zamieszczona fotografia młodzieży z Zambii. Do naszego sanktuarium 25 lipca 2016 r. z Ursynowa przybyło 47 Afrykańczyków wraz z 10 kapłanami.

         Zambia – państwo w Afryce Południowej, bez dostępu do morza. Jego powierzchnia jest 2,5 razy większa od Polski. Natomiast mieszkańców kraj ten liczy 14,1 miliona, czyli prawie trzykrotnie mniej niż Polska (dane z 2013 r.). Trzeba podkreślić, że w Zambii są różne plemiona, a każde z nich ma swój odrębny język. Jest ich ok. 70. Taka sytuacja utrudnia pracę misjonarzom przybyłym z Europy. Jednak językiem urzędowym w Zambii jest angielski, ponieważ kraj ten do 1964 r. był kolonią angielską. W szkołach średnich językiem wykładowym również jest angielski. Natomiast dzieci i starsi mieszkańcy posługują się językiem danego plemienia, do którego przynależą.

         W styczniu 2017 r. u księży salezjanów w Grabowie spotkałem ks. Andrzeja Zdzieborskiego, który ok. 30 lat pracuje jako misjonarz w Zambii. Opowiadał mi, że mieszkańcy tego kraju to na ogół rodziny wielodzietne posiadające sześcioro i więcej dzieci. Mężczyźni zajmują się łowieniem ryb i polowaniem. Kobiety wychowują dzieci oraz pracują w polu. Jest duże bezrobocie, zwłaszcza wśród młodzieży. Wzrasta przestępczość, szczególnie w dużych miastach. Ksiądz Zdzieborski powiedział, że nie ma Zambijczyka, który nie wierzyłby w Boga. Również wyznawcy religii plemiennych wierzą w istotę najwyższą, którą nazywają różnymi imionami. Praktycznie rzecz ujmując, w Zambii nie ma ludzi niewierzących. Wśród mieszkańców ogromną większość stanowią chrześcijanie – wśród nich 43% to protestanci, 36% katolicy. Są to dane z 2010 r. Obecnie liczby te są z pewnością o wiele większe, a to za sprawą m.in. wzrastającej ilości misjonarzy i misjonarek. W Zambii pracuje 81 kapłanów z Polski, a do tej liczby trzeba dodać zakonników i siostry zakonne, których jest nie mało.

         Znanym misjonarzem w Zambii był o. Adam Kozłowiecki (1911-2007), jezuita, który pracował w tym kraju od 1946 r. W 1955 r. został mianowany biskupem ordynariuszem stolicy Zambii, Lusaki. W 1969 r. zrezygnował z tego stanowiska, aby dać miejsce hierarchom tubylczym. W dalszym ciągu pracował w tym kraju jako zwykły misjonarz. W dowód jego zasług papież Jan Paweł II w 1998 r. mianował go kardynałem. W tym samym roku w związku z planowaną koronacją obrazu Matki Bożej Tęskniącej z parafii Powsin pojechała do Rzymu pielgrzymka, która miała okazję uczestniczyć w audiencji prywatnej kardynała Kozłowieckiego u Jana Pawła II. Papież po rozmowie z kardynałem i jego rodziną podszedł do naszej grupy pielgrzymkowej. Zainteresował się koronacją Maryi Tęskniącej-Powsińskiej. Na zakończenie rozmów miała miejsce wspólna fotografia.

         Rozmawiałem też z Zofią Ruduchą, wolontariuszką, która pracowała na misjach w Zambii. Powiedziała, że ludność tego kraju, chociaż w większości jest chrześcijańska, to jednak w dalszym ciągu korzysta z usług czarownic. Wierzą w to, że mogą one odczarować, czyli uwolnić człowieka od zła i kłopotów. Ich usługi są płatne! Tym niemniej większość katolików w Zambii uczestniczących w niedzielnej i świątecznej Mszy św. jest radosna: tańczą, śpiewają i grają na bębenkach, chwaląc w ten sposób Pana Boga. Ich wiara jest żywa i spontaniczna. Są otwarci na drugiego człowieka. Chętnie ze sobą rozmawiają, nie spiesząc się. W Zambii niedzielna Msza św. trwa trzy i więcej godzin, a więc inaczej niż w Polsce. Na przykład procesja z darami do ołtarza jest rozbudowana i trwa długo. Najpierw idą tańczące dziewczęta, za nimi osoby grające na bębenkach. Następnie idą wierni składający dary na ołtarzu: produkty spożywcze, banany, mango oraz żywe zwierzęta, np. kury i kozy. Dary składane w naturze służą do utrzymania misjonarzy. Kapłani w Afryce nie mają stypendiów mszalnych, które w Polsce są podstawą utrzymania księży. Komunia św. jest czasem uwielbienia Chrystusa goszczącego w sercach ludzi. Tańczą, śpiewają, a przez to znacznie wydłużają czas trwania Mszy św. Zambijczycy nie kryją się ze swoją wiarą.

         Młodzież z Zambii, która przyjechała do sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej była bardzo zadowolona z tej wizyty, zwłaszcza z dużym zainteresowaniem oglądała występy na scenie – polskie tańce, muzykę i śpiewy ukazujące bogactwo folkloru z różnych regionów naszego kraju. Podczas Mszy św. w kościele obserwowałem ich skupienie i rozmodlenie. Pomyślałem sobie, że Afrykańczycy kiedyś będą prowadzić misje w Europie, nawracając chrześcijan, którzy odeszli od Boga i Kościoła.

ks. Jan Świstak

 

OŁTARZE BOCZNE

 

         W naszej świątyni mamy dwa boczne ołtarze. Kompozycja każdego z nich może n ie tylko budzić określone skojarzenia, ale wręcz pobudzać do refleksji nad wielowymiarowym przesłaniem jakie niesie ze sobą konkretny obraz rozpatrywany w przestrzeni wiary i historii Kościoła. Oto w lewej nawie znajduje się obraz św. Elżbiety Węgierskiej patronki dzieł charytatywnych i św. Jana autora czwartej Ewangelii. Tak jakby Słowo i czyn zlewało się w jedną rzeczywistość miłości, która musi prowadzić do działania. W prawej nawie mamy obraz Świętej rodziny i św. Wincentego a Paulo: rodzina i jej owoce. Realizacja planu Bożego, które zaczyna się przyjściem na świat.

         Zresztą wydaje się, że w naszej świątyni trwa nieustany dialog pomiędzy wiekami historii Kościoła, inspiracji i owoców działania, znaków i odpowiedzi na nie. Oto węgierska księżniczka wynosi chleb ubogim. I nagle nasze myśli ulatują ku krajowi, którego króla Stefana, według niektórych źródeł ochrzcił pomiędzy 995 a 996 r. św. Wojciech1/. Ten sam, którego figura znajduje się po lewej stronie w ołtarzy głównym.  Prawie dwieście dwanaście lat później, w 1207 r. w Bratysławie lub na zamku w Sarospatah jako trzecie dziecko Andrzeja II, króla Węgier, i Gertrudy, siostry św. Jadwigi Śląskiej rodzi się dziewczynka, znana później Kościołowi, jako Elżbieta Węgierska. Kobieta, która wychodzi za mąż mając lat 14, rodzi trójkę, dzieci, zostaje wdową w wieku lat 20, a umiera w roku 1231, mając zaledwie 24 lata. Chciałaby się powiedzieć, krótkie, tragiczne życie księżniczki. A jednak miarą jej świętości, nie jest liczba przeżytych lat tylko owoce jej posługi. To co po niej zostało, żyje w Kościele do dziś. Wielka święta, która uczy dostrzec drugiego człowieka, jego potrzeby i trudności.  Przy jej grobie do czasu ogłoszenia jej świętą ( w 1235 roku) odnotowano co najmniej 60 cudownych wydarzeń2/. Zdrój łaski, który płynie dla Kościoła, dzięki jej wstawiennictwu, bije i naszej świątyni w sposób szczególny, dzięki obecności jej relikwii.

         Również jako trzecie dziecko, w biednej wiejskiej rodzinie w południowo-zachodniej Francji, urodził się św. Wincenty a Paulo. W swoim życiu był i niewolnikiem i zaufanym doradcom potężnych Europejskich władców3/.  I chociaż zawsze angażował się w pomoc potrzebującym, to jednak wiele lat polegał bardziej na sobie, niż ufał Bogu. Wielki wstrząs przeżył spowiadając konającego człowieka w święto nawrócenia św. Pawła dnia 23 stycznia 1617 r. Szedł do porządnego i otaczanego szacunkiem człowieka, a wyspowiadał na łożu śmierci grzesznika, który całe życie udawał kogoś innego. Bóg, który pozawala się odnaleźć. Św. Wincenty a Paulo gorliwie służył ubogim, głosił Słowo Boże, dbał o formację kapłanów. Owocem jego spotkania ze św. Ludwiką była decyzja powołania Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (1633 r.), zwanych szarytkami (od franc. charite - miłosierdzie)4/. I znowu mamy do czynienie z działaniem Bożym widzianym dopiero z perspektywy historii Kościoła. Otóż właśnie w kaplicy należącej do tego zgromadzenia, miało miejsce objawienie Najświętszej Maryi Panny.  W 1830 r., Katarzyna Labouré miała 24 lata. Była nowicjuszką, w klasztorze szarytek na rue du Bac w Paryżu. Tam miała kilka objawień Matki Najświętszej. Sama tak napisze, o nocy z 18 na 19 lipca 1830 r.: „Jest noc, około wpół do dwunastej posłyszałam, że ktoś mnie woła po nazwisku. Spojrzałam w stronę, skąd dochodził głos, odsunęłam zasłonę łóżka. Zobaczyłam dziecko cztero czy pięcioletnie, biało ubrane, które mi powiedziało: „Chodź do kaplicy, Najświętsza Panna czeka na ciebie". Natychmiast pomyślałam: „Ale mnie usłyszą!". Dziecko odpowiedziało: „Bądź spokojna, jest wpół do dwunastej, wszyscy mocno śpią, chodź, ja poczekam5/".  Objawienia były impulsem do wybicia medalika, który obecnie zwany jest cudownym.  W samej Francji, w ciągu kilku lat od objawień wybito około 1 000 000 medalików. Sama Katarzyna, po objawieniach, prowadziła życie proste i ukryte, posługując do końca swoich ziemskich dni w domu opieki nad starcami.

         W naszej parafii posługiwały szarytki (o czym szerzej napisano w publikacji: Sześć wieków parafii powsińskiej 1410-2010 na str. 126-127). Podobno Cudowny Medalik zawsze nosiła przy sobie Matka Teresa z Kalkuty.  Jednak Polakom, cudowny medalik kojarzy się z kałanem i męczennikiem: św. Maksymilianem Kolbe, który dla Nieba narodził się 14 sierpnia 1941 r. Ten założyciel Stowarzyszenia "Rycerstwo Niepokalanej.", budowniczy Niepokalanowa, mówił: „Jej medalik rozdawać, gdzie się tylko da6/”.

         Miją wieki, a jednak Bóg  swojej łaskawości pobudza coraz to nowe pokolenia świętych do bycia świadkiem Jego Miłości w świecie. Sami z siebie nie mamy sił. Jak nauczyć się przekraczać własne ograniczenia w służbie drugiemu człowiekowi? Jak zaprzeć się samego siebie? A może właśnie sobie powinniśmy przede wszystkim okazać miłosierdzie? Czy potrafimy wybaczyć samemu sobie te wszystkie słowa i działania, o których nie chcemy pamiętać albo właśnie te, których wspomnienie dręczy nas od lat? Jeśli nie dajemy rady, to gdzie szukać pomocy?

         Między amboną a chrzcielną, Ewangelistą a Święta Rodziną, synem ubogich wiśniaków i węgierską księżniczką, znajduje się krótki napis Jezu ufam Tobie. I wtedy wszystko staje się możliwe.

 

Aleksandra Dynowska

 

1/ http://martyrologium.blogspot.com/2010/04/sw-wojciech.html

2/http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/11-17a.php3

3/http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-27.php3

4/http://www.brewiarz.pl/czytelnia/swieci/09-27.php3

5/http://www.apostolat.pl/?page=cms&gid=24

6/http://adonai.pl/maryja/?id=76

 

AVE, MARYJA…

 

         Jest taki miesiąc, na który czeka się z utęsknieniem przez cały rok. To on, nawet tych z nas najbardziej zabieganych, zachwyca pięknem barw, śpiewem ptaków, rechotem żab, zapachem bzów, konwalii … i jakby większą radością oraz życzliwością ludzi. Zakochani rezerwują go dla siebie ale maj obfituje także w różne święta państwowe i religijne.  Najważniejsze z nich to np. Pierwszy Maja, Święto Konstytucji 3 Maja, Święto Flagi, rocznica zakończenia II wojny światowej. W maju 2017 r. obchodzimy setną rocznicę Objawień Fatimskich, wspominamy zamach i cudowne ocalenie życia św. Jana Pawła II.   W maju pamiętamy też o Dniu Matki, którego obchody w Powsinie uświetnił występ śpiewaków Łódzkiego Teatru Muzycznego.

         Maj w naszej polskiej tradycji to nade wszystko Litania Loretańska oraz rozbrzmiewające w kościołach czy też przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach „Chwalcie łąki umajone” …  lub „Zdrowaś Maryjo! Bogarodzico! Błagamy Ciebie Święta Dziewico! Niech łaska Twoja zawsze nam sprzyja bądź pozdrowiona Zdrowaś Maryja…”. Tak jak w ubiegłych latach, nasze wspólne Nabożeństwa Majowe - poprzedzone Mszą Świętą odprawianą przez Ks. Prałata Lecha Sitka przy asyście miejscowych lektorów i oprawie muzycznej w wykonaniu Roberta Woźniaka i Grzegorza Toporowskiego - odbyły się w Bielawie („przy bocieńcu”) oraz w Powsinie przy ul. Czekoladowej i przy ul. Zakamarek.

         Słowa kierowane do nas przez ks. Lecha Sitka nawiązywały do obecnej sytuacji w naszej parafii, w kraju i na świecie. Pobudzały do refleksji i głębszego przeżywania naszych modlitewnych spotkań. „Cieszmy się kochani z tych pięknych majowych dni i bądźmy nieustająco wdzięczni Panu Bogu, że jesteśmy tak blisko naszej kochającej Matki Bożej Tęskniącej. Trzeba nam przy tym pamiętać o słowach św. Jana Pawła II, który mówił, że „macierzyńska miłość Maryi jest darem miłosiernego Ojca dla ludzkości”… To Maryja pomaga nam osiągnąć poznanie Pana Jezusa – zbliżanie się do Niego, naśladowanie i świadczenie o Nim a to prowadzi do realizowania w naszym życiu Królestwa pełnego Bożego miłosierdzia…. To my tutaj obecni na tym Majowym Nabożeństwie tworzymy Kościół. Według Jana Pawła II „Kościół żyje autentycznie, kiedy wyznaje i głosi miłosierdzie, najbardziej zadziwiający atrybut Stwórcy i Odkupiciela, oraz gdy przybliża ludzi do źródeł miłosierdzia”… W tych niespokojnych czasach skupmy się na modlitwie przy naszej Pośredniczce, Orędowniczce i Pocieszycielce i prośmy Ją o wstawiennictwo w przebłaganiu za grzechy nasze i całego świata…’ - mówił ks. Lech.

         „To Matka Boża, „łaski pełna”, została napełniona wolą i miłosierdziem Boga. To przez Nią przyjdzie zwycięstwo, ale żeby ono przyszło, trzeba nam użyć broni. Bronią Polaków w tej walce jak mówili: kard. August Hlond, kard. Stefan Wyszyński i Ojciec Święty Jan Paweł II,  jest modlitwa, pokuta, miłość bliźniego i Różaniec” – powiedziała, w rozmowie ze mną, z wielkim przejęciem nasza Siostra Donata, felicjanka.

         Trudno nie przyznać racji w sytuacji gdy orędzie przekazane w Fatimie przez Matkę Bożą nadal czeka na wypełnienie. Od jego wypełnienia zależy czy nadejdzie czas pokoju, czy miłością zostanie zatrzymana cywilizacja śmierci, czy zostanie powstrzymane zło, które rozlewa się po całym świecie. Należy nam od zaraz przystąpić do tej wielkiej przebłagalnej Krucjaty Różańcowej. Dlatego zachęcajmy się nawzajem i gromadźmy na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem i przy Matce Bożej Tęskniącej prosząc Ją z ufnością:

Powsińska Mateńko

Matko Boża Tęskniąca,

Prosimy dziś Ciebie

Wstawiaj się za nami

Bo świat jest w potrzebie.

Powsińska Mateńko

Łaskawa, kochana

Pełna miłosierdzia

I Niepokalana.

Wyproś nam u Ojca

Łaskę przebaczenia

Chroń od zabłąkania

Wskaż drogę zbawienia.

(T. Gałczyńska, maj 2017)

 

Teresa Gałczyńska

 

NIEZNANA HISTORIA POWSTAŃCA STYCZNIOWEGO

WALENTEGO PINDELSKIEGO - CZĘŚĆ II

 

         Dwudziestego drugiego lutego 2017 r. przypadała rocznica 175 urodzin śp. podporucznika Walentego Pindelskiego. Opowiem nieznaną historię Walentego Pindelskiego, naszego krajana, powstańca styczniowego, którego prochy spoczywają na Starym Cmentarzu w Powsinie. Inspiracją dla mnie do odtworzenia losów powstańca stał się okolicznościowy artykuł Księdza Prałata Jana Świstaka, opublikowany w 150. Rocznicę Powstania Styczniowego w „Wiadomościach Powsińskich” pt. „Walenty Pindelski, weteran Powstania Styczniowego” (wydanie: luty 2013). W trakcie lektury artykułu okazało się ku mojemu zaskoczeniu, że jedną z dwóch osób, które 24 czerwca 1924 r. zgłosiły śmierć Walentego Pindelskiego, był mój pradziadek – Jakub Kłos.

         W 2016 r., po wielu miesiącach poszukiwań, odnalazłem w Centralnym Archiwum Wojskowym wniosek o nadanie srebrnego „Krzyża Zasługi” dla podporucznika weterana 1863 r. Walentego Pindelskiego, z zawodu robotnika, ze wskazaniem adresu kandydata do odznaczenia: „Warszawa Sandomierska 2”. W rubryce „życiorys” czytamy: „ur. we wsi Słomczyn 1846 r. Do powstania wstąpił jako robotnik do partji Jankowskiego. Po powstaniu pracował w fabryce w Jeziornie”.

         Poza rozbieżnościami w roku urodzenia weterana – z jego metryki wynika, że urodził się 22 lutego1842 r., a nie w 1846 r. – pozostałe dane zgadzają się. W czasie powstania listopadowego i styczniowego „partją” nazywano oddział powstańczy. W uzasadnieniu wniosku widnieją wpisy: „W powstaniu walczył w partji: Kononowicza i Jankowskiego jako dziesiętnik.”. Tutaj są też wymienione cztery nazwy miejsc potyczek, w których uczestniczył Walenty Pindelski, o czym będę opowiadał później. I na końcu informacja w rubryce dotyczącej zasług (czynów) weterana: „czynny udział w powstaniu 63 z bronią w ręku”.

         Walenty Pindelski (lat 21), robotnik rodem ze Słomczyna, walczy więc w randze dziesiętnika, czyli dowodzi grupą dziesięciu innych powstańców, w oddziałach słynnych dowódców Powstania Styczniowego, podpułkowników: Józefa Jankowskiego, pseudonim „Szydłowski” (lat 31) i Władysława Kononowicza (lat 43). Powstańcy prowadzą taktykę walki partyzanckiej z przeważającymi siłami dobrze uzbrojonego wroga – polega ona na organizowaniu zasadzek, atakowaniu Moskali z zaskoczenia, zadawaniu im strat oraz szybkim odrywaniu się i ukrywaniu w leśnych ostępach.

         25 lub 26 marca 1863 r. (w zależności od źródła) w okolicach wsi Świerże, 9 km na północny-zachód od Kozienic, położonej nad lewym brzegiem Wisły – mniej więcej na wysokości prawobrzeżnych Maciejowic znanych z Insurekcji Kościuszkowskiej (1794 r.) – ma miejsce bitwa oddziału Władysława Turkettiego z trzema kolumnami Rosjan. Dzisiaj historycznej wsi Świerże nie ma – istnieje miejscowość Świerże Górne. W każdym bądź razie w tej okolicy zasłynęli walecznością kosynierzy – jedne źródła mówią o chłopach spod Willanowa i Piaseczna, inne o chłopach z Willanowa i Piaseczna. To właśnie z prasy podziemnej, wydrukowanej najpewniej na papierze z fabryki w Jeziornie (zaopatrywała powstańczy Rząd Narodowy), dowiadujemy się, że (cyt.): „(…) nastąpił bój zacięty, który trwał blisko 3 godziny, w skutek którego moskale w największym nieładzie uciekli, to przerzedzani najskuteczniejszym naszym ogniem, to nacierani przez nieustraszonych kosynierów: chłopów z Willanowa i Piaseczna, którzy z kosami swemi w najgęstsze szeregi moskwy się rzucali, nanosząc między niemi najokropniejszy postrach (…)” (źródło: „Wiadomości z pola bitwy”, nr 7 z 4 kwietnia 1863 r.). Pod Świerżami zginęło 50 żołnierzy wojsk rosyjskich. Czy w bitwie pod Świerżami uczestniczył Walenty Pindelski ? – Tego nie wiemy.

         Z innego źródła dowiadujemy się także, że oddział Turkettiego i Kononowicza wydaje Rosjanom opisaną wyżej bitwę w okolicy wsi Świerże – dalej czytamy tam: „Rosjanie cofnęli się, a powstańców zginęło jedynie sześciu, jak odnotowano »spośród których trzech bezimiennych chłopów z okolic Piaseczna i Wilanowa«.

         Jak to się stało, że 21-letni kawaler Walenty Pindelski poszedł do powstania akurat do oddziału Józefa Jankowskiego, tworzącego swoją partyzantkę w lutym 1863 r. w lasach pod Nieporętem, daleko od rodzinnego Słomczyna? O tym i dalszych losach naszego powstańca styczniowego będę opowiadał na łamach „Wiadomości Powsińskich”.

Grzegorz Kłos

 

Materiały źródłowe:

1) wniosek o odznaczenie Walentego Pindelskiego srebrnym „Krzyżem Zasługi”, zasoby Centralnego Archiwum Wojskowego, sygn. Akt 27-441,

2) Stanisław Zieliński, „Bitwy i potyczki 1863-1864”, Muzeum Narodowe w Rapperswilu, Skład Główny w księgarni Gubrynowicza i syna we Lwowie, Rapperswil 1913,

3) Paweł Komosa, „Śladem zapomnianych opowieści. Powstanie Styczniowe w okolicach gminy Konstancin-Jeziorna”, portal internetowy Konstancina-Jeziorny i okolic, wydanie II poszerzone,

4) fragmenty korespondencji z Panią Danutą Bekalarek, Warszawa 2016.

 

ZESPÓŁ „POWSINIANIE” NA I FESTIWALU SENIORÓW „O MATCE PIEŚŃ” W TORUNIU

 

         Kiedy zastanawialiśmy się nad kierunkiem kolejnego festiwalowego wyjazdu i repertuarem, który by nas interesował, Marek Wilczek, członek Zespołu „Powsinianie” zaproponował nasz udział w I Festiwalu Seniorów „O Matce Pieśń”, organizowanym przez Ojca Tadeusza Rydzyka przy Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu.   Słyszałam to ogłoszenie w Radiu Maryja i bardzo się ucieszyłam, bo byłoby to kolejne ale nieco inne doświadczenie ze względu treść prezentowanych utworów i niezwykłe, wyjątkowe miejsce.

         Po dyskusji, podjęliśmy to trudne wyzwanie. Czas był stosunkowo krótki dla spełnienia stawianych przez organizatorów wymogów (np. wybór pieśni o Matce Bożej, Matce Ojczyźnie i o nas, matkach ziemskich oraz przesłania płyty CD z nagraniem czyli tzw. demo). Sprawami organizacyjnymi i muzycznymi zajął się Grzegorz Toporowski, kierownik artystyczny Zespołu „Powsinianie” i Kameralnego Zespołu Folklorystycznego, który nam regularnie akompaniuje podczas występów.

         Na festiwal zgłosiło się ponad 70 zespołów (w tym gros to wieloosobowe chóry), z których Jury zakwalifikowało do udziału 23 zespoły. Wyjechaliśmy do Torunia 26 maja 2017 r. (piątek), żeby przy tej okazji zwiedzić miasto z przewodnikiem, o co zadbała Iwona Maciąg, z-ca Dyrektora Centrum Kultury Wilanów. Toruń - miejsce urodzenia Mikołaja Kopernika – położony jest w woj. kujawsko-pomorskim nad Wisłą i Drwęcą. Po kilkugodzinnej wędrówce po mieście i godzinnym rejsie statkiem po Wiśle, pozostanie w naszej pamięci jako duży ośrodek gospodarczy, kulturalny naukowo-akademicki i turystyczny. Warto podkreślić, że zwiedzany przez nas średniowieczny zespół miejski tego królewskiego i hanzeatyckiego niegdyś miasta, został w 1997 r. wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.

         Dzień festiwalowy rozpoczęliśmy wspólną Mszą Świętą, której głównym celebransem był Ojciec Tadeusz Rydzyk przy udziale księży, którzy przybyli tu ze swoimi parafianami, członkami uczestniczących w festiwalu zespołów i chórów oraz księża z różnych parafii, którzy przyjechali tutaj z dziećmi, które w maju br. przyjęły I Komunię Świętą. W swojej homilii Ojciec Tadeusz dziękował za podjęcie wyzwania i przyjęcie zaproszenia dla realizacji tak ważnego w swojej treści tematu: O Matce Pieśń. Wskazywał przy tym na rolę kultury w historii naszego narodu, powołując się m.in. na słowa św. Jana Pawła II: „Jestem synem narodu, który przetrwał najstraszliwsze doświadczenia dziejów, który wielokrotnie sąsiedzi skazywali na śmierć - a on pozostał przy życiu i pozostał sobą. Zachował własną tożsamość pośród rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako Naród – nie w oparciu o jakiekolwiek inne środki fizycznej potęgi, ale tylko w oparciu o własną kulturę, która okazała się w tym wypadku potęgą większą od tamtych potęg. I dlatego też to co tutaj mówię na temat praw Narodu u podstaw kultury i przyszłości nie jest echem żadnego „nacjonalizmu”, ale pozostaje trwałym elementem ludzkiego doświadczenia i humanistycznych perspektyw człowieka (...).  W każdą kulturę chrześcijanie wnoszą prawdę o Bogu, którą on sam objawiał w dziejach i kulturze narodu…”. Wy, tu zgromadzeni, jesteście siewcami tej naszej pięknej, polskiej kultury za co bardzo dziękuję. Nie myślcie o rywalizacji, dla mnie wszyscy jesteście pierwsi - powiedział Ojciec Tadeusz Rydzyk.

         Wystąpiliśmy na I Festiwalu „O Matce Pieśń” jako pierwsi, by sławić Matkę w pieśniach: Jak smutne Mario są Twe oczy, Kwiatki mej matki oraz Ja kocham Powsin mój. Wróciliśmy szczęśliwi, bo wzbogaceni duchowo i merytorycznie oraz ze statuetką, dyplomem, książkami, płytami… Wielką wartością tego wyjazdu było poznanie niezwykłego dzieła, jakim jest - budowany od czerwca 2012 r. przy Porcie Drzewnym w Toruniu z inicjatywy Ojca Tadeusza Rydzyka - kościół pw. NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II. Konsekracja kościoła znajdującego się w jurysdykcji oo. Redemptorystów, odbyła się z udziałem legata papieskiego ks. Kard. Zenona Grocholewskiego w dniu 18 maja 2016 r., czyli w rocznicę urodzin papieża Jana Pawła II. Sanktuarium to, jest votum wdzięczności za papieża Polaka oraz świadectwem kultury naszego narodu dla następnych pokoleń. Jest ono elementem Centrum Polonia in Tertio Millennio, w którego skład wchodzi też campus Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, kształcącej młodzież na wielu interesujących i przydatnych kierunkach.

         Nie da się opisać i przytoczyć wszystkich pozytywnych zwierzeń a nade wszystko wzruszeń z tego owocnego pobytu na festiwalu, w tym z modlitw w tym pięknym kościele (który Jadwiga Wilczek z Bielawy nazwała bezcenną „bombonierką”, dobrze zaprojektowaną i z niezwykłą starannością zbudowaną, a teraz z detalami wykańczaną.), z rozmów z wieloma osobami zatroskanymi i zaangażowanymi w sprawy Polski oraz z pamiątkowej „sesji zdjęciowej” z Ojcem Tadeuszem Rydzykiem. Dziękujemy, że przy tylu ludziach i w ferworze spraw organizacyjnych, znalazł dla nas czas i pamięta ks. Jana Świstaka, bo był w Powsinie na koronacji Matki Bożej Tęskniącej. Pamięta ks. Bogdana Jaworka, opiekuna Koła Przyjaciół Radia Maryja i dziękuje obecnemu proboszczowi ks. Lechowi Sitkowi, a nade wszystko wszystkim ofiarnym parafianom za przychylność i wspieranie polskich mediów katolickich jakimi są Radio Maryja i jedyna w Polsce katolicka Telewizja Trwam.

         Wdzięczni Panu Bogu, pełni pozytywnych wrażeń, zachęcamy wszystkich do odwiedzenia tego szczególnego miejsca, biorąc pod uwagę chociażby to jedno z wielu podobnych stwierdzeń: „Wiesz, gdybym tam nie pojechała, to bym sobie tego nie udarowała!!!” – powiedziała Celina Michalczyk z Bielawy. Ja także, chociaż to nie był mój pierwszy pobyt w tym niezwykłym miejscu, do którego się chce się powracać jak do rodzinnego, bogatego w historię, polskiego domu.

 

Teresa Gałczyńska

 

KRONIKA PARAFII CZERWIEC 2017

 

CHRZTY

 

18 VI Sebastian Michałowski, urodzony 18 stycznia 2017 r. w Piasecznie. Syn Piotra Krzysztofa Małachowskiego i Beaty Pauliny z d. Kiełbiewskiej, zamieszkałych w Bielawie przy ul. Lipowej.

25 VI Gustaw Komosa, urodzony 18 marca 2017 r. w Warszawie. Syn Łukasza Komosy i Pauliny z d. Formińskiej, zamieszkałych w Bielawie przy ul. Powsińskiej,

Nowoochrzczone dzieci, ich rodziców i chrzestnych, oddajemy w matczyną opiekę Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej.

ŚLUBY

3 VI  Marek Kowalczyk, zamieszkały w Warszawie, i Hanna Krystyna Bartkiewicz, zamieszkała na os. Patio w naszej parafii.

3 VI  Kamil Kurek z Powsina, zamieszkały w Powsinie, i Anna Karolina Wosążnik z Warszawy.

10 VI Michał Łukasz Wojciechowski zamieszkały w Powsinie, i Agnieszka Osuch zamieszkała w Bielawie.

23 VI Łukasz Gadomski z Konstancina-Jeziorny i Joanna Łopacińska z Bielawy.

 

Nowożeńcom życzymy wielu łask Bożych i stałej pomocy Maryi Tęskniącej-Powsińskiej.

 

POGRZEBY

6 VI  Śp. Marianna Milewska, żyła 86 lat, wdowa. Mieszkała w Powsinie. Zmarła 31 maja 2017 r. w szpitalu przy ul. Stępińskiej w Warszawie. Sakramentów świętych: spowiedzi, olejem św. namaszczenia i Komunii św. udzielił ks. Bogdan Jaworek w dniu 5 maja 2017 r., a wcześniej dojeżdżał z posługą w I Piątki Miesiąca. Gdy była zdrowa, uczęszczała do kościoła i przyjmowała sakramenty święte. Śp. Marianna Milewska pozostawiła po sobie 2 dorosłych dzieci: Joannę z męża Pruśniewską, zamieszkałą w Bielawie, oraz Tadeusza żonatego z Elżbietą Kiełbiewską, mieszkających w Powsinie. Osierociła 6 wnucząt i 3 prawnuczki. Mszę św. pogrzebową odprawiono w Powsinie 8 czerwca 2017 r. o godz. 12.00. Śp. Marianna Milewska została pochowana w grobie rodzinnym na starym cmentarzu.

8 VI  Śp. Henryk Skwira, żył 87 lat, wdowiec. Nasz parafianin. Zmarł 3 czerwca 2017 r. w szpitalu św. Anny w Piasecznie. Kapelan, ks. Henryk Gniadek, udzielił mu sakramentów świętych: spowiedzi, olejem św. namaszczenia i Komunii św. Śp. Henryk Skwira pozostawił po sobie 3 dorosłych dzieci: Leszka żonatego z Anną Tyrakowską, Urszulę zamężną z Markiem Kalinowskim, Jacka żonatego z Dagmarą Wasilewską. Zmarły osierocił 4 wnuczków i wnuczkę. Śp. Henryk Skwira był inżynierem. Ukończył Wydział Leśnictwa SGGW. Sprowadził się do Powsina w 1967 r. i przez 32 lata był leśniczym, nadzorował Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego. Po przejściu na emeryturę w 1999 r. w dalszym ciągu mieszkał z żoną w leśniczówce. Po jej śmierci w 2014 r. wyprowadził się do Warszawy. Śp. Henryk Skwira przychodził regularnie na niedzielne Msze św. Często widziałem go przystępującego do Komunii św. Gdy były prowadzone prace remontowe poszycia dachowego kościoła w Powsinie, śp. Henryk, będąc wówczas leśniczym, na ten cel wybierał z lasu najlepsze drzewo przeznaczone do wycinki. Z plantacji przywoził przed Bożym Narodzeniem duże choinki do kościoła. Za tę życzliwość serdecznie dziękujemy. Mszę św. pogrzebową za śp. Henryka Skwirę odprawiono 8 czerwca 2017 r. o godz. 11.00 w Powsinie. Został pochowany w rodzinnym grobie na nowym cmentarzu.

14 VI Śp. Henryka Młynarczyk, żyła 89 lat, wdowa. Mieszkała w Bielawie. Zmarła 9 czerwca 2017 r. w szpitalu św. Anny w Piasecznie. Kapelan udzielił jej sakramentów świętych: spowiedzi, olejem św. namaszczenia i Komunii św. Pozostawiła po sobie syna Krzysztofa, który mieszkał razem z matką. Osierociła wnuczkę Justynę. Mszę św. pogrzebową odprawiono 14 czerwca 2017 r. o godz. 12.00 w Powsinie. Śp. Henryka Młynarczyk została pochowana w grobie rodzinnym na nowym cmentarzu.

22 VI Śp. Elżbieta Maria Snela, żyła 91 lat, wdowa. Mieszkała w Powsinie. Zmarła 8 czerwca 2017 r. w Warszawie. Ks. Bogdan Jaworek przed jej śmiercią udzielił jej sakramentów świętych: spowiedzi, olejem św. namaszczenia i Komunii św. Śp. Elżbietą opiekowała się jej córka, Barbara. Mszę św. pogrzebową odprawiono 22 czerwca 2017 r. o godz. 14.00 w Powsinie. Śp. Elżbieta Maria Snela została pochowana w grobie rodzinnym na nowym cmentarzu.

Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wieczne spoczywanie.

 

Kronikę opracował ks. Jan Świstak

 

Z ŻYCIA PARAFII

 

1. PAMIĘTAJMY

         28 maja 2017 r. minęła kolejna rocznica śmierci ks. Ryszarda Mosakowskiego, który był rezydentem w naszej parafii, a następnie wyjechał na misje do Papui Nowej Gwinei. Choć był w naszej parafii zaledwie jeden rok, ale szybko nawiązał z mieszkańcami bardzo dobre kontakty. Zaktywizował dużą grupę młodzieży, z którą wyruszył na szlak pielgrzymi do Częstochowy. W trakcie pobytu w naszej parafii intensywnie przygotowywał się do trudnej pracy misyjnej. Bardzo wzruszające było Jego pożegnanie na lotnisku w Warszawie. Wiele osób korespondowało z ks. Ryszardem, a wszyscy zakładali, że spotkamy się po jego powrocie do Polski. Niestety nie było nam to dane.  Ks. Ryszard zginął w Papui, pozostał jednak w pamięci parafian – co roku w jego intencji odprawiana jest Msz św. w naszym kościele. Jedna z chórzystek (Dorota Szeller) była ostatnio w Przewodowie – rodzinnej miejscowości k. Ryszarda, gdzie w kościele parafialnym została umieszczona pamiątkowa tablica poświęcona jego pamięci, a ufundowana przez rodziców i rodzeństwo oraz kolegów kapłanów. Napis na tablicy brzmi następująco ”Ks. Ryszard Mosakowski 13 III 1956  – 28V1991 r. Zginął tragicznie jako misjonarz w Papui Nowej Gwinei. Spoczął w tamtej ziemi i czeka na zmartwychwstanie wśród Tych, którym służył. Między ludzi siał zdrowe ziarno, Dzwonem w duchowej był głuszy, Panie! Za pracę tak ofiarną, Wieczny odpoczynek daj duszy.”

         Może warto się zastanowić nad upamiętnieniem w podobny sposób ks. Ryszarda Mosakowskiego również w naszej parafii – myślę, że znaleźliby się sponsorzy, którzy ufundowaliby odpowiednią tablicę pamiątkową.

Agata Krupińska

 

2. DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA 2017

         W niedzielę 4 czerwca 2017 r. po raz pierwszy wewnątrz, a nie na zewnątrz Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie została odprawiona o godz. 12.00 Msza św. w ramach obchodów Dnia Dziękczynienia, którego tegorocznym hasłem jest DZIĘKUJEMY ZA CHLEB. Uroczysta Eucharystia, koncelebrowana była przez kilkudziesięciu biskupów i kapłanów pod przewodnictwem arcybiskupa diecezji Agrigento na Sycylii, kardynała Francesco Montenegro. Homilia wygłoszona przez kardynała Montenegro nawiązywała m.in. do postaci świętego brata Alberta, którego setna rocznica śmierci jest obchodzona w tym roku, i którego relikwie zostały wcześniej w uroczystej procesji wprowadzone do Świątyni. We Mszy św. uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, reprezentanci różnorodnych zakonów, stowarzyszeń i bractw kościelnych, w szczególności tych związanych z charyzmatem św. brata Alberta, wierni z całej Polaki (górale i Kaszubi, ubrani w galowe stroje górnicy). W tym gronie nie zabrakło również przedstawicieli Powsina – w procesji wzięli udział wybrani członkowie powsińskiego zespołu „30+” w regionalnych strojach wilanowskich. Nieśli oni chorągiew z wizerunkiem Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej.

Agata Krupińska

 

3. PROCESJA DO CZTERECH OŁTARZY - BOŻE CIAŁO 2017

         W Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (polska nazwa: Boże Ciało) po Mszy św. o godz. 12.00 wyruszyła procesja do czterech ołtarzy. Procesja szła ul. Przyczółkową. Po dojściu do ul. Gronowej, okrążyła plac zabaw dla dzieci i zawróciła do kościoła.

         Pierwszy ołtarz był usytuowany przy posesji Jana Mrozowskiego. Procesję na tym krótkim odcinku poprowadził ks. Bogdan Jaworek. Dekoracja ołtarza była dziełem mieszkańców Bielawy. Na planszy przytwierdzonej do nastawy ołtarza zobaczyliśmy konfesjonał, a przy nim osobę spowiadającą się i rozgrzeszającego kapłana. U góry planszy znajdował się napis: „Nawracajcie się i pokutujcie”. Nawiązując do tych słów, ks. Bogdan Jaworek wygłosił homilię. Do drugiego ołtarza znajdującego się przy posesji Andrzeja Kłosa procesję poprowadził ks. Jan Świstak. Dekorację ołtarza wykonali mieszkańcy Okrzeszyna. Na planszy znajdowała się figura Matki Bożej Fatimskiej z różańcem w dłoniach oraz napis: „Odmawiajcie różaniec”. Ks. Jan Świstak nawiązując do napisu, wygłosił rozważanie nt. różańca. Do trzeciego ołtarza usytuowanego przy posesji Andrzeja Pyzla procesję poprowadził ks. Stanisław Podgórski, wikariusz powsińskiej parafii. Dekoracją ołtarza zajęli się mieszkańcy Powsina. Na planszy umieszczony był kielich z Hostią, a nad nim napis: „Eucharystia źródłem życia”. Ks. Stanisław Podgórski w oparciu o te słowa wygłosił homilię. Do czwartego ołtarza umieszczonego przy posesji Leszka Matyrzyńskiego procesję poprowadził ks. proboszcz Lech Sitek. Dekoracja ołtarza była dziełem mieszkańców Kabat. Na planszy było troje dzieci, figura Matki Bożej w Fatimie oraz napis: „Fatima 1917-2017”. Nawiązując do tych słów, ks. Proboszcz wygłosił kazanie, a następnie podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację uroczystości Bożego Ciała. Najpierw podziękował chórowi parafialnemu pod dyrekcją Tadeusza Zwierzchowskiego, naszego organisty, a także zawodowej orkiestrze dętej z Warszawy. Następnie zostało wymienione Bractwo Trójcy Przenajświętszej, które uświetnia procesje eucharystyczne. Ks. Proboszcz podziękował też kółkom różańcowym, które uczestniczyły w procesji z płonącymi świecami, wielbiąc śpiewem Pana Jezusa w Hostii św. Ks. Lech Sitek wymienił też ministrantów oraz bielanki, które przygotowała do procesji siostra Jolanta, katechetka. Na końcu ks. Proboszcz podziękował pilnującym porządku policji i straży miejskiej.

         Podczas zewnętrznej uroczystości Bożego Ciała towarzyszyła nam piękna, słoneczna pogoda. Ks. Proboszcz wyraził wielką wdzięczność parafianom, którzy włożyli wiele wysiłku w dekoracje ołtarzy. Od lat w budowę ołtarzy na Boże Ciało angażują się te same osoby, które oprócz swojej bezinteresownej pracy ponoszą też realne koszty związane z zakupem kwiatów i dekoracji. Za ich gest dobrej woli serdecznie dziękujemy. Trzeba też pamiętać, że kolorowe plansze do ołtarzy zaprojektował i wykonał Jacek Federowicz, nasz parafianin. Ks. proboszcz Lech Sitek nie zapomniał o wiernych z naszej parafii, i o tych, którzy przyjechali spoza parafii, aby uczestniczyć w procesji Bożego Ciała. Myślę, że w sumie w procesji uczestniczyło ok. 250-300 osób.

ks. Jan Świstak

 

4. POCESJA WOKÓŁPÓL KABACKICH

         Ostatni dzień Oktawy Bożego Ciała, w 2017 r. przypadał jak zwykle w czwartek (22.06.2017 r.) W tym dniu jak, co roku podczas Mszy św. o godz. 17.00 zostały poświęcone przez ks. Proboszcza Lecha Sitka bukiety kwiatów lub wianuszki uplecione z ziół. Modliliśmy się o dobre zbiory, a po Mszy św. wyruszyła procesja do Kabat. W tym roku przewodził procesji ks. Stanisław Podgórski. Celem procesji jest poświęcenie pól kabackich oraz modlitwa o błogosławieństwo dla mieszkańców Kabat. Trasa procesji biegnie do 4 kopców, w których zakopywane są fragmenty Ewangelii.  Mieszkańcy Kabat już od ponad 100 lat podtrzymują tę tradycję. Zmieniła się trasa procesji (znacząco się skróciła) ponieważ z każdym rokiem maleje powierzchnia pól sukcesywnie zabudowanych przez rozrastające się nowe osiedla. Maleje również grupa mieszkańców, która kontynuuje ten ponad wiekowy obyczaj.  W tym roku były dodatkowe atrakcje – procesja została uwieczniona przez TVP Info. Reportaż z procesji został zaprezentowanych w niedzielę 25.06.2017 r. w programie „Kościół z bliska. Zapraszamy w przyszłym roku - mam nadzieję, że znów znajdą się chętni aby pójść za krzyżem.

Agata Krupińska

 

KALENDARZ DUSZPASTERSKI LIPIEC 2017

 

INTENCJA MODLITW:

LIPIEC: Za przebywających na wakacjach, aby nie zapominali Bożego przykazania:

„Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.”

 

SIERPIEŃ: O trzeźwość dla Polaków w miesiącu pamięci narodowej.

 

2 VII           NIEDZIELA – 126. ROCZNICA KONSEKRACJI KOŚCIOŁA W POWSINIE

·        Ze względu na przypadającą dzisiaj rocznicę konsekracji naszego kościoła przed Mszą św. będą zapalane „zacheuszki”, czyli świece woskowe umieszczone na lichtarzach w bocznych nawach.

·        Z racji przypadającej dzisiaj Pierwszej Niedzieli Miesiąca po sumie wystawienie Najświętszego Sakramentu zakończone procesją Eucharystyczną. 

3 VII           PONIEDZIAŁEK, ŚWIĘTO ŚW. TOMASZA APOSTOŁA

·       Imię Tomasza (zwanego też Didymos – bliźniak) wymieniane jest we wszystkich katalogach Apostołów. Przed powołaniem do grona Dwunastu był rybakiem w Galilei. Gdy w Dzień Zmartwychwstania pojawił się Chrystus, Tomasz nie był przy tym obecny i początkowo powątpiewał w ten fakt. Podczas kolejnego zjawienia się Jezusa kilka dni później Tomasz dotknął jego ran i wykrzyknął: „Pan mój i Bóg mój”.

6 VII PIERWSZY CZWARTEK MIESIĄCA, BŁ. MARII TERESY LEDÓCHOWSKIEJ, DZIEWICY

·       Patronka dnia dzisiejszego pochodziła z rodziny Ledóchowskich. Poświęciła się misjom w Afryce. Zmarła 6 lipca 1922 r. w Rzymie. Papież Paweł VI ogłosił ją błogosławioną, a jej rodzona siostra Urszula została świętą.

·       Dzień patronalny Apostolstwa Chorych.

·       Za racji Pierwszego Czwartku Miesiąca Mszy św. wotywna o Chrystusie Najwyższym i Wiecznym Kapłanie godz. 18:00.

·       Po Mszy św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i adoracja do godz. 20:00, w czasie której modlitwy o powołania poprowadzą Siostry Felicjanki z naszej parafii.

·       Dzisiaj nauka chrzcielna dla rodziców dziecka i chrzestnych o godz. 19:15 w kancelarii parafialnej.

7 VII           PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA

·        Z racji Pierwszego Piątku spowiedź od 6:30 i od 17:00. W godz. 17:00 – 18:00 będzie też wystawienie Najświętszego Sakramentu.

·        Do chorych udamy się z Komunią św. od godz. 9:00. W wakacje, ze względu na urlopy księży, do chorych pojadą tylko dwaj kapłani! Prosimy o cierpliwość.

·        Msza św. wotywna o Najświętszym Sercu Pana Jezusa o godz. 18:00. Po niej ponowne wystawienie Najświętszego Sakramentu do godz. 20:00.

8 VII           SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. JANA Z DUKLI, KAPŁANA

·        Św. Jan z Dukli k. Przemyśla żył w XV w. Był zakonnikiem. Przebywając we Lwowie, błogosławił Najświętszym Sakramentem i w ten sposób obronił mieszkańców przed Mongołami. Był cenionym kaznodzieją i spowiednikiem. Jan Paweł II ogłosił go świętym.

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30.

9 VII           14 NIEDZIELA ZWYKŁA

·        26. Pielgrzymka Rodziny RADIA MARYJA na Jasną Górę. Msza św. na wałach o godz. 11:00. Parafianom udającym się do Częstochowy życzymy wiele przeżyć duchowych we Wspólnocie Przyjaciół RADIA MARYJA. Autokar w tym dniu będzie podstawiony przy kościele w Powsinie o godz. 6:00. Zapisy na pielgrzymkę należy zgłaszać pani Janinie Domańskiej, tel.: 536 688 377.

11 VII         WTOREK ŚWIĘTO ŚW. BENEDYKTA, OPATA, PATRONA EUROPY

·        Patron dnia dzisiejszego urodził się we Włoszech. Był przełożonym (opatem) słynnego klasztoru na Monte Cassino, na południe od Rzymu. Tam też zmarł w opinii świętości 21 marca 547 r. Papież Paweł VI ogłosił św. Benedykta patronem Europy.

15 VII         SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. BONAWENTURY, BISKUPA I DOKTORA KOŚCIOŁA

·        Bonawentura żył w XIII w. we Włoszech. Wstąpił do zakonu franciszkanów, gdzie przez 17 lat pełnił funkcję generała (głównego przełożonego). Z polecenia papieża, będąc już kardynałem, przygotował sobór (zgromadzenie biskupów), który obradował w Lyonie (Francja). Tam też zmarł 15 lipca 1274 r. Napisał wiele znakomitych dzieł z zakresu filozofii i teologii.

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Zapraszamy.

16 VII         15 NIEDZIELA ZWYKŁA

·       Pod dzisiejszą datą Kościół wspomina Najświętszą Maryję Pannę z góry Karmel, która znajduje się w Palestynie nad Morzem Śródziemnym. W XII w. pobudowano tam kościół i klasztor zakonu karmelitańskiego.

18 VII         WTOREK. WSPOMNIENIE ŚW. SZYMONA Z LIPNICY, KAPŁANA

·       Lipnica znajduje się w diecezji tarnowskiej, tu urodził się św. Szymon. Był zakonnikiem w klasztorze bernardynów. Podczas zarazy w Krakowie opiekował się chorymi. Zmarł w opinii świętości 18 lipca 1482 r. Został ogłoszony świętym w 2007 r.

·       Dzisiaj imieniny obchodzą Szymon, Kamila i Karolina. Dzisiejszym solenizantom składamy serdeczne życzenia i powierzamy ich opiece MB Tęskniącej.

 

20 VII         CZWARTEK. WSPOMNIENIE BŁ. CZESŁAWA, KAPŁANA

·        Patron dnia dzisiejszego żył w XIII w. Urodził się na Śląsku Opolskim. Był zakonnikiem, dominikaninem. Solenizantom życzymy obfitych łask Bożych.

22 VII         SOBOTA. ŚWIĘTO ŚW. MARII MAGDALENY

·        Magdalena, wierna uczennica Chrystusa Pana, była przy Jego śmierci i pierwsza ujrzała go Zmartwychwstałego. Jej kult w całym Kościele zachodnim rozpowszechnił się od XII w.

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Zapraszamy.

23 VII         16 NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Koło przyjaciół RADIA MARYJA spotka się dzisiaj w domu parafialnym po Mszy św. o godz. 9:00.

·        Po każdej Mszy św. zbiórka ofiar do puszki na rozwój RADIA MARYJA i TELEWIZJI TRWAM. Serdecznie dziękujemy za dotychczasową pomoc i wsparcie.

·        W czwartą niedzielę miesiąca, jak zwykle, suma o godz. 12:00 w języku łacińskim.

25 VII         WTOREK. ŚWIĘTO ŚW. JAKUBA, APOSTOŁA i ŚW. KRZYSZTOFA

·        Obrzęd błogosławieństwa kierowców i pojazdów dzisiaj po Mszy św. o godz. 18:00. Zapraszamy!

·        Kościelna organizacja MIVA POLSKA zachęca dziś do udziału w Akcji „św. Krzysztof”. Do puszki będą zbierane ofiary pieniężne na środki transportu dla polskich misjonarzy i misjonarek.

·        Dzisiejszym solenizantom, Krzysztofom i Jakubom, życzymy bożego błogosławieństwa w codziennym życiu.

26 VII         ŚRODA. WSPOMNIENIE ŚWIĘTYCH JOACHIMA I ANNY, RODZICÓW NMP

·        W dniu dzisiejszym otoczmy modlitwą naszych rodziców i dziadków.

·        Solenizantkom, które mają za patronkę św. Annę, życzymy Bożego błogosławieństwa za wstawiennictwem Świętej Patronki.

·        U naszych sąsiadów w Wilanowie, w kolegiacie św. Anny, uroczystość odpustowa.

28 VIII       PIĄTEK. DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA ZA KORONACJĘ

·        Dzisiaj okazujemy wdzięczność Bogu i Kościołowi za koronację obrazu Maryi Tęskniącej, która miała miejsce 28 czerwca 1998 r.

·        Uroczysty Apel Jasnogórski o godz. 21:00. Poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20:30. Zapraszamy parafian oraz pielgrzymów.

29 VII         SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. MARTY

·        Zgodnie z opisami Ewangelistów Marta była siostrą Marii i Łazarza. Rodzeństwo mieszkało w Betanii w pobliżu Jerozolimy. Gościł u nich Pan Jezus, który na prośbę Marty wskrzesił Łazarza.

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Zapraszamy.

 

30 VII         17 NIEDZIELA ZWYKŁA

·       1 sierpnia rozpoczyna się miesiąc modlitw o trzeźwość narodu polskiego.

31 VII         PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. IGNACEGO LOYOLI, KAPŁANA

·       Patron dnia dzisiejszego urodził się w Hiszpanii, prowadził swobodne życie rycerskie. Po nawróceniu został kapłanem. Założył zakon Jezuitów, czyli Towarzystwo Jezusowe. Ignacy zmarł w Rzymie 31 lipca 1566 r. Wkrótce został ogłoszony świętym.

 

SIERPIEŃ

 

1 VIII         WTOREK

·       Dzisiaj przypada 73. Rocznica Wybuchu Powstania Warszawskiego.

·       Msza św. w intencji powstańców o godz. 17:00. Po Mszy św. w szyku procesyjnym pójdziemy na cmentarz Powstańców, gdzie w zbiorowych kwaterach – mogiłach spoczywa 63 żołnierzy Armii Krajowej.

·       Album „Nasi Bohaterowie” będzie można dziś kupić przy Cmentarzu Powstańców w Powsinie, po zakończeniu uroczystości. Album jest również dostępny w Centrum Kultury Wilanów, na portierni, ul. Kolegiacka 3, tel.: 22 651 98 20. Cena 1 egz. to 50 zł.

·       W związku z uroczystościami w naszym kościele nie ma Mszy św. o godz. 18:00. 

2 VIII         ŚRODA. WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY ANIELSKIEJ

·        W kościołach parafialnych z racji dzisiejszego wspomnienia Najświętszej Maryi Panny Anielskiej można uzyskać odpust zupełny – „Porcjunkuli”, czyli darowanie (odpuszczenie) kar za grzechy wyznane podczas spowiedzi, ale jeszcze całkowicie nieodpokutowane. Aby dostąpić tej łaski, trzeba spełnić następujące warunki: odmówić intencjach Ojca świętego, przyjąć Komunię św., a także wykluczyć przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu.

·        Dzisiaj ks. Bogdan Jaworek obchodzi 58. rocznicę święceń kapłańskich. Msza św. w jego intencji o godz. 18:00.

3 VIII         PIERWSZY CZWARTEK MIESIĄCA

·       Z racji Pierwszego Czwartku Miesiąca Mszy św. wotywna o Chrystusie Najwyższym i Wiecznym Kapłanie o godz. 18:00.

·       Po Mszy św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i adoracja do godz. 20:00, w czasie której modlitwy o powołania poprowadzą Siostry Felicjanki z naszej parafii.

·       Dzisiaj nauka chrzcielna dla rodziców dziecka i chrzestnych o godz. 19:15 w kancelarii parafialnej.

4 VIII         PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA. WSPOMNIENIE ŚW. JANA MARII VIANNEYA, KAPŁANA

·        Z racji Pierwszego Piątku spowiedź w godz. 6:30 – 17:00. W godz. 17:00 – 18:00 będzie też wystawienie Najświętszego Sakramentu.

·        Do chorych udamy się z Komunią św. od godz. 9:00. W wakacje, ze względu na urlopy księży, do chorych, pojadą tylko dwaj kapłani! Prosimy o cierpliwe oczekiwanie.

·        Msza św. wotywna o Najświętszym Sercu Pana Jezusa o godz. 18:00. Po niej ponowne wystawienie Najświętszego Sakramentu do godz. 20:00.

5 VIII         PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA. ROCZNICA POŚWIĘCENIA RZYMSKIEJ BAZYLIKI NMP 

·        Z racji przypadającej dzisiaj Pierwszej Soboty Miesiąca Msza św. wotywna o Niepokalanym Sercu Maryi Panny o godz. 18:00 w intencjach dziękczynno-błagalnych. Poprzedzi ją modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Po Mszy św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i modlitwy do Niepokalanego Serca Maryi.

·        Dzisiaj rano z kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu, po Mszy św. o godz. 5:30, wyrusza 36. Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna na Jasną Górę. Obowiązkowe zapisy w krużgankach kościoła św. Anny od 1 do 4 sierpnia w godz. 9:00 – 19:30. Zgłaszając się należy, wnieść opłatę rejestracyjną. Zdawanie bagażu 4 VIII od godz. 17:00 i 5 VIII przed godz. 5:30 rano. Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 22 826 89 91 oraz na stronie internetowej www.wapm.waw.pl.

6 VIII         NIEDZIELA. ŚWIĘTO PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO

·        Z racji przypadającej dzisiaj Pierwszej Niedzieli Miesiąca po sumie wystawienie Najświętszego Sakramentu, zakończone procesją Eucharystyczną. 

·        39. rocznica śmierci bł. papieża Pawła VI (1978).

·        Dzisiaj wyrusza 306. Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę organizowana przez Ojców Paulinów. Jest to najstarsza i liczebnie największa pielgrzymka, w której uczestniczy od 8 do 10 tysięcy wiernych. Zgłoszenia na pielgrzymkę ojcowie paulini przyjmują od 2 do 5 sierpnia w klasztorze przy ul. Długiej 3 w godz. 9:00 – 19:00. Msza św. dla pątników odbędzie się przed kościołem paulinów 6 sierpnia o godz. 6:00. Można też dołączyć się na trasie w trakcie pielgrzymki. Bagaże można zostawić przed Mszą św. w samochodach ciężarowych. Należy wnieść jednorazową opłatę. Dodatkowe informacje można uzyskać telefonicznie pod numerami 22 635 62 82 i 22 831 45 75, mailowo: [email protected] oraz na stronie www.wpp.paulini.pl.

·        Zachęcamy naszych parafian do wzięcia udziału w pieszej pielgrzymce do Częstochowy. Zdecyduj się, a będziesz zadowolony. Dobrze Ci radzę!

7 VIII         PONIEDZIAŁEK. BŁ. EDMUNDA BOJANOWSKIEGO

·        Dzisiaj obchodzi imieniny s. Donata Marszałek, felicjanka. Msza św. w jej intencji o godz. 7:00. Również dzisiaj obchodzi imieniny s. Donata Międlarz CBM, wieloletnia zakrystianka w naszej parafii. Solenizantki polecamy opiece Matki Bożej Tęskniącej.

9 VIII         ŚRODA. ŚWIĘTO ŚW. TERESY BENEDYKTY OD KRZYŻA (EDYTY STEIN), DZIEWICY I  MĘCZENNICY, PATRONKI EUROPY

·        Edyta Stein, Żydówka, urodziła się we Wrocławiu. Mając 31 lat, została ochrzczona i przyjęła I Komunię św. W 1933 r. wstąpiła do klasztoru sióstr karmelitanek w Kolonii. Jej zakonne imiona to Teresa Benedykta od Krzyża. Aresztowana przez Niemców, poniosła śmierć męczeńską 9 sierpnia 1942 r. Papież Jan Paweł II ogłosił ja świętą i ustanowił Patronką Europy.

12 VIII       SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. JOANNY FRANCISZKI DE CHANTAL, ZAKONNICY

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Zapraszamy.

·        Dzisiaj przypada 50. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej w Licheniu. Msza św. w tamtejszym sanktuarium o godz. 18:00.

·        Ks. Proboszcz Lech Sitek obchodzi dzisiaj imieniny. Msza św. w intencji solenizanta o godz. 7:00. Ks. Proboszczowi życzymy Bożego błogosławieństwa w pracy duszpasterskiej i stałej opieki Matki Bożej Tęskniącej.

13 VIII       19 NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Dzisiaj w Licheniu planowane są główne uroczystości z racji 50. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej. Mszy św. w bazylice licheńskiej o godz. 12:00 będzie przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce, abp Salvatore Pennacchio.

14 VIII       PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO, KAPŁANA I MĘCZENNIKA 

·        Św. Maksymilian urodził się w Zduńskiej Woli k. Łodzi. Wstąpił do zakonu franciszkanów i otrzymał święcenia kapłańskie. Jego zasługą było pobudowanie klasztoru i założenie wydawnictwa „Rycerz Niepokalanej” w Teresinie pod Warszawą. Miejsce to św. Maksymilian nazwał Niepokalanowem. Zasłynął tez z działalności misyjnej w Nagasaki (Japonia), gdzie założył klasztor i zaczął wydawać „Rycerza Niepokalanej” w języku japońskim. W 1936 r. powrócił do Polski. Podczas II wojny światowej został aresztowany przez Niemców i osadzony w Auschwitz, gdzie zginął męczeńską śmiercią 14 sierpnia 1941 r., mając zaledwie 47 lat.  Papież Jan Paweł II w 1981 r. w Niepokalanowie ogłosił Maksymiliana świętym. W tym samym obozie koncentracyjnym poniosło śmierć dwoje świętych: św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) i św. Maksymilian Maria Kolbe.

15 VIII       WTOREK. UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

·        W naszym sanktuarium obchodzimy dzisiaj jedyny odpust maryjny na Wniebowzięcie. Suma odpustowa o godz. 12:00. Po niej procesja eucharystyczna i odśpiewanie hymnu: „Ciebie, Boga wysławiamy”.

·        Obrzęd błogosławieństwa ziół i kwiatów odbywać się będzie podczas każdej Mszy św. po modlitwie po Komunii św.

·        W intencji pani Marii Banasiak, która od kilku lat pracuje na plebanii, Msza św. będzie dzisiaj o godz. 10:30.

·        Solenizantkom, które za patronkę mają Maryję Wniebowziętą składamy najlepsze życzenia.

·        W dniu dzisiejszym obchodzimy 97. rocznicę Cudu nad Wisłą. Nazwa ta pochodzi od nadprzyrodzonej interwencji Matki Bożej w losy bitwy z bolszewikami o Warszawę w 1920 r.

16 VIII       ŚRODA. WSPOMNIENIE ŚW. ROCHA ORAZ  ŚW. STEFANA WĘGIERSKIEGO, KRÓLA

·        Ks. kanonik Bogdan Jaworek obchodzi dzisiaj 81 urodziny oraz imieniny. Msza św. w jego intencji o godz. 18:00. Jubilatowi życzymy zdrowia i sił w dalszej posłudze w naszej parafii.

17 VIII       CZWARTEK. WSPOMNIENIE ŚW. JACKA, KAPŁANA

·        Dzisiejszym solenizantom, noszącym imię św. Jacka, a jest ich wielu, składamy najlepsze życzenia stałej opieki Bożej w codziennym życiu.

19 VIII       SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. JANA EUDESA, KAPŁANA

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Zapraszamy.

20 VIII       20 NIEDZIELA ZWYKŁA

·        W dniu dzisiejszym jubileusz 50-lecia małżeństwa obchodzą Mirosława i Andrzej Milczarek z Bielawy. Msza św. w ich intencji o godz. 12:00. Małżonkom życzymy wielu łask Bożych i doczekania się diamentowych godów.

21 VIII       PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. PIUSA X, PAPIEŻA

·        Józef Sarto, późniejszy Pius X, urodził się we Włoszech w 1835 r. Wyświęcony na kapłana z wielką gorliwością spełniał obowiązki wikariusza i proboszcza. W 1884 r. został biskupem, a następnie patriarchą Wenecji i kardynałem. W 1903 r. został wybrany papieżem i przybrał imię Pius X. Ożywił w Kościele życie eucharystyczne i rozpoczął reformę liturgii. Zmarł w 1914 r.

·        Dzisiaj przypada 90 rocznica urodzin ks. biskupa Kazimierza Romaniuka, który wielokrotnie uczestniczył w uroczystościach parafialnych w Powsinie. Dostojnemu jubilatowi życzymy doczekania się 100-nej rocznicy urodzin. 10 lat szybko zleci. Jubilata polecamy modlitwie naszych parafian.

22 VIII WTOREK. WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY, KRÓLOWEJ

·        Dzisiejsze święto maryjne ma na celu przypomnienie nauki Kościoła o godności Królewskiej Najświętszej Maryi Panny. Już w VI w. po Chrystusie św. Efrem napisał takie wzruszające słowa: „Niech więc wszyscy starają się z większą ufnością niż dotychczas przystępować do tronu miłosierdzia i łaski naszej Królowej i Matki, prosząc ją o pomoc w przeciwnościach, o światło w mrokach, o pociechę w smutku i we łzach”.

24 VIII       CZWARTEK. ŚWIĘTO ŚW. BARTŁOMIEJA, APOSTOŁA

·        Ewangelie: Mateusza, Marka i Łukasza nazywają dzisiejszego Patrona Bartłomiejem.  Natomiast św. Jan w swojej Ewangelii nazywa go Natanaelem. Najwięcej wiadomości o Natanaelu, czyli Bartłomieju, wiemy z czwartej Ewangelii (J 1,45-50).

26 VIII  SOBOTA. UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ MARYII PANNY CZĘSTOCHOWSKIEJ

·        Rok 2017 jest czasem świętowania 300-lecia koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Kulminacyjnym punktem tej wyjątkowej rocznicy będą ogólnopolskie uroczystości 26 sierpnia na Jasnej Górze.

·        Dzisiaj przypada tez święto patronalne Pomocników Maryi – Matki Kościoła.

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Zapraszamy.

27 VIII  21 NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Koło przyjaciół RADIA MARYJA spotka się dzisiaj w domu parafialnym po Mszy św. o godz. 9:00.

·        Po każdej Mszy św. zbiórka ofiar do puszki na rozwój RADIA MARYJA i TELEWIZJI TRWAM. Serdecznie dziękujemy za dotychczasową pomoc i wsparcie.

·        Z racji przypadającej dzisiaj ostatniej niedzieli sierpnia w naszej parafii organizowane są dożynki. Msza św. na zewnątrz kościoła obok starej plebanii o godz. 12:00. Celebransem i kaznodzieją będzie ks. Wojciech Bartkowicz, rektor Seminarium Duchownego w Warszawie.

·        Powsińskie dożynki to niepowtarzalna okazja, by zobaczyć kolorowy, rozśpiewany i wystrojony w regionalne stroje ludowe korowód z wieńcami dożynkowymi. W tym roku przed dożynkową publicznością zaprezentują się Zespół Pieśni i Tańca „Radost” z Pardubic w Czechach, Miejska Orkiestra „Moderato” z Warki, Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Markowianie” oraz Warszawska Orkiestra Sentymentalna. Ponadto będzie można skosztować potraw regionalnych, odwiedzić stoiska z rękodziełem artystycznym i twórczością ludową. Dla dzieci przygotowane będą przedstawienie teatralne, gry i warsztaty. Dzień pełen wrażeń zakończy się „potańcówką na deskach”.  Parafia św. Elżbiety-Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej w Powsinie wspólne z Centrum Kultury Wilanów serdecznie zapraszają na 12. Powsińskie Dożynki.

28 VIII       PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. AUGUSTYNA, BISKUPA I DOKTORA KOŚCIOŁA

·        Augustyn urodził się w północnej Afryce (obecnie Algieria) w 354 r. Po burzliwej młodości nawrócił się i mając 33 lata, z rąk biskupa Mediolanu, św. Ambrożego, przyjął chrzest. Po powrocie do Afryki prowadził życie ascetyczne. Przez 34 lata był wzorowym pasterzem, wybranym na biskupa Hippony. Napisał wiele dzieł teologicznych i apologetycznych. Zmarł w 430 r.

·        Dzisiaj okazujemy wdzięczność Bogu i Kościołowi za koronację obrazu Maryi Tęskniącej, która miała miejsce 28 czerwca 1998 r.

·        Uroczysty Apel Jasnogórski o godz. 21:00. Poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20:30. Zapraszamy parafian oraz pielgrzymów.

31 VIII CZWARTEK

·        Dzisiaj przypada 37. rocznica powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” (1980 rok). Z tej racji ostatni dzień sierpnia obchodzony jest jako „OGÓLNOPOLSKI DZIEŃ SOLIDARNOŚCI”.  W modlitwie prośmy Boga o zgodę i solidarną pracę Polaków dla dobra naszej Ojczyzny.

 

WRZESIEŃ

1 IX  PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA

·        Z racji Pierwszego Piątku, spowiedź w godz. 6:30 – 17:00. W godz.17:00 – 18:00 będzie też wystawienie Najświętszego Sakramentu.

·        Do chorych z Komunią św. udamy się od godz. 9:00.

·        Msza św. wotywna o Najświętszym Sercu Pana Jezusa o godz. 18:00. Po niej ponowne wystawienie Najświętszego Sakramentu do godz. 20:00.

·        Dzisiaj przypada 78. rocznica wybuchu II wojny światowej. Msza św. za poległych w obronie Ojczyzny będzie odprawiona w naszym kościele o godz. 18:00.

·        Uroczyste rozpoczęcie roku szkolnego 2017/2018 będzie 4 września w poniedziałek. Msza św. planowana jest na godz. 9:00. Zachęcamy dzieci i młodzież do przystąpienia do spowiedzi.

2 IX            PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA

·        Z racji przypadającej dzisiaj pierwszej soboty miesiąca Msza św. wotywna o Niepokalanym Sercu Maryi Panny o godz. 18:00 w intencjach dziękczynno-błagalnych. Poprzedzi ją modlitwa różańcowa o godz. 17:30. Po Mszy św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i modlitwy do Niepokalanego Serca Maryi.

3 IX            22. NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Dzisiaj odbędą się OGÓLNOPOLSKIE DOŻYNKI NA JASNEJ GÓRZE. Uroczysta Msza św. z błogosławieństwem wieńców żniwnych o godz. 11:00.

·        Z racji przypadającej dzisiaj pierwszej niedzieli miesiąca po sumie wystawienie Najświętszego Sakramentu zakończone procesją Eucharystyczną.

 

Msze Św. w naszej świątyni:

- w dni powszednie: 7.00 i 18.00

- w niedziele: 7.00, 9.00, 10.30 dla dzieci, 12.00 i 18.00

Spowiedź: na pół godziny przed Mszą Świętą i podczas Mszy

Kancelaria czynna: od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-9.00 i 16.00-17.00

Telefon: (0-22) 648 38 46

nr konta bankowego Parafii: 89 1240 2135 1111 0000 3870 8501

Parafialny Zespół Caritas: magazyn czynny w drugą i czwartą sobotę miesiąca   10.00-11.00 w Domu Parafialnym, ul. Przyczółkowa 56,

nr konta bankowego: 93 1240 2135 1111 0010 0924 9010

e-mail: [email protected]

e-mail Wiadomości Powsińskich: [email protected]

http:  parafia-powsin.pl

Bóg zapłać za ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki!

Redakcja WP działa pod opieką ks. Lecha Sitka. Sprawy dotyczące parafii Powsin opracowuje ks. Jan Świstak. Redaktor Naczelny: Agata Krupińska, Redakcja: Maria Zadrużna, Teresa Gałczyńska, Justyna i Michał Chodakowscy, Aleksandra Kupisz-Dynowska, Tomasz Wyszyński.

 

Nakład: 350 egz.