Wyszukiwarka wiadomości

1
[2]
3
3
4
5
6
6
7
9
10
11
12

Wiadomości Powsińskie Luty 2018

PRYMAS POLSKI STEFAN KARDYNAŁ WYSZYŃSKI - KALENDARIUM ŻYCIA

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA

KARTKA Z KALENDARZA – LUTY 2018

„SUKIENKA” NA OBRAZIE MARYI TĘSKNIĄCEJ

Z DZIEJÓW POWSINA CZ. 5

NIEZNANA HISTORIA POWSTAŃCA STYCZNIOWEGO WALENTEGO PINDELSKIEGO - CZĘŚĆ IV

TRADYCYJNE DARCIE PIERZA W POWSINIE

OBCHODY 105 ROCZNICY URODZIN PORUCZNIKA JANA PENCONKA

SZTUKA TEATRALNA „AUGUSTYN’’

ROK 2017 W CARITAS W POWSINIE

STATYSTYKA AKT METRYKALNYCH - LATA 2015 - 2017

KRONIKA PARAFII

Z ŻYCIA PARAFII

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA LUTY 2018

 


 

PRYMAS POLSKI STEFAN KARDYNAŁ WYSZYŃSKI - KALENDARIUM ŻYCIA

 

Papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót kard. Stefana Wyszyńskiego, co oznacza zakończenie I etapu procesu beatyfikacyjnego. Prymasowi Tysiąclecia przysługuje teraz tytuł "Czcigodny Sługa Boży”. Obecnie trwa watykańska procedura badania cudu za przyczyną Sługi Bożego ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego. W związku z tym chcielibyśmy przybliżyć czytelnikom „Wiadomości Powsińskich” historię Jego życia. 

Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 r. w Zuzeli na mazowieckiej Ziemi Nurskiej, położonej w pobliżu Podlasia, nad piękną doliną Bugu. Jego rodzicami byli Julianna z domu Karp i Stanisław Wyszyński, miejscowy organista. Mały Stefek był jedynym synem państwa Wyszyńskich, mając cztery siostry: Stasię, Jankę, Naścię i żyjącą tylko kilka dni po urodzeniu Zosię. Po latach wspominał: „Znam rodzaj niewieści – miałem przecież tyle sióstr”!.

31 października 1910 r. umiera jego matka Julianna, mając zaledwie 33 lata. Zgon nastąpił w Andrzejewie koło Ostrowi Mazowieckiej, w nowym miejscu pracy Stanisława Wyszyńskiego. Przyczyną zgonu były powikłania związane z porodem Zosi. Tęsknota za matką była u Niego tak wielka, że po latach powie: „Pojechałem z prymicją na Jasną Górę, aby mieć Matkę… Matkę, która będzie już zawsze, która nie umiera”. Ojciec żeni się powtórnie z przyjaciółką zmarłej żony – Eugenią Godlewską.

Od 1910 r. Stefek wraz z rodzeństwem uczęszcza do szkoły powszechnej, w której językiem wykładowym był rosyjski, język zaborcy. Ojciec dbając patriotyczne wychowanie swoich pociech, uczy je polskiego, rozbudzając w nich chęć czytania w języku ojczystym.

Po pierwszej komunii świętej służy do Mszy odprawianych przez księdza Józefa Dmochowskiego. W 1913 r. w Andrzejewie Stefan otrzymuje Sakrament Bierzmowania z rąk biskupa Juliana Nowowiejskiego. Lata 1912-14 to czas nauki w warszawskim gimnazjum Wojciecha Górskiego. Ulubionym miejscem zabaw i wypoczynku Stefana był Ogród Saski, gdzie razem z kolegami spędzał wiele czasu. W 1914 r. przenosi się do gimnazjum w Łomży, do którego uczęszcza trzy lata. Jest to okres, kiedy aktywnie działa w harcerstwie, choć za udział w nielegalnych zbiórkach grozi kara chłosty. Kara ta nie ominęła także jego.

W 1917 r. zwierzył się ojcu, że zamierza wstąpić do Seminarium Duchownego. Ojciec, po początkowym sprzeciwie, w końcu udzielił Stefanowi swojego błogosławieństwa. Nauka trwała do 1924 r. i obejmowała wykształcenie średnie w Seminarium Niższym oraz studia teologiczne w Seminarium Wyższym. Po niższych święceniach, obowiązki diakona spełnia z najwyższą pilnością i gorliwością, pędząc przy tym niemal święte życie. 3 sierpnia 1924 r. w swoje dwudzieste trzecie urodziny zostaje wyświęcony w kaplicy Matki Bożej w katedrze włocławskiej, przez biskupa Wojciecha Owczarka. Tak to wydarzenie opisuje po latach: „Święcenia otrzymałem z rąk biskupa Owczarka, gruźlika, w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w bazylice katedralnej włocławskiej. Byłem święcony sam. Moi koledzy 29 czerwca poszli na świecenia, a ja – do szpitala. Tam ledwo uszedłem śmierci. Gdy przyszedłem do katedry po święcenia, stary zakrystian powiedział do mnie: „proszę księdza, z takim zdrowiem, to chyba raczej trzeba iść na cmentarz, a nie po święcenia”. Tak to wszystko się układało, że tylko miłosierne oczy Matki Najświętszej patrzyły na ten dziwny obrzęd, który miał miejsce, gdy wygodnie mi było leżeć i bałem się chwili, kiedy już będę musiał wstać, bo nie wiedziałem, czy utrzymam się na nogach”.

W październiku 1924 r. młody ksiądz Stefan Wyszyński zostaje wikariuszem katedry we Włocławku oraz redaktorem gazety „Słowo Kujawskie”. W czasie wolnym nie zapomina o tak potrzebnym mu wypoczynku. Wakacje 1927 r. spędza w Warce nad Pilicą. W 1929 r. kończy studia, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego, pisząc pracę zatytułowaną: „Prawa rodziny, Kościoła i państwa do szkoły”. W latach 1929-30 przebywa na zachodzie Europy, odwiedzając w tym czasie Niemcy, Holandię, Belgię, Francję i Włochy, w których stolicy – Rzymie, uczęszcza na wybrane wykłady. Przedmiotem jego badań są metody nauki społecznej. Interesuje się zagadnieniami tamtejszej Akcji Katolickiej i innymi organizacjami społecznymi. Z zaciekawieniem zwiedza muzea, galerie sztuki, zabytki i chłonie dziedzictwo kulturalne Wiecznego Miasta. Podczas bytności w Rzymie mieszka w Instytucie Polskim na Pietro Cavallini, w tym samym miejscu będzie już zawsze nocował, nawet, gdy zostanie Prymasem Polski. Z Włoch udaje się do stolicy Francji, Paryża, gdzie studiuje socjologię. Podczas pobytu w Belgii nawiązuje kontakt z polskimi robotnikami pracującymi w tamtejszych fabrykach. Odprawia dla nich „polską Mszę świętą”.

Owocem pobytu księdza dr Stefana Wyszyńskiego na zachodzie Europy, jest ramowy program wykładów społecznych dla wyższych seminariów duchownych w naszym kraju. Powołany na wykładowcę nauk społecznych w Wyższym Seminarium we Włocławku, stopniowo wprowadza opracowany przez siebie program. W jego składzie znalazły się: ekonomia społeczna, socjologia, katolicka etyka społeczna, kierunki działania Akcji Katolickiej oraz prawo kanoniczne.

Krzysztof Kanabus

 

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA

W naszej parafii, powstał kalendarz na miesiąc styczeń 2018 rok, którego tematem jest XX Rocznica Koronacji. W kalendarzu, w kolejnych miesiącach zostały umieszczone fotografie oraz krótkie opisy związane z jubileuszem koronacji. W „Wiadomościach Powsińskich”, będą ukazywać się co miesiąc artykuły szczegółowo je opisujące.

KARTKA Z KALENDARZA – LUTY 2018

W kalendarzu ściennym parafii Powsin, w lutym 2018 r. została zamieszczona fotografia przedstawiająca watykański dokument z 5 lutego 1998 r. zezwalający na koronację obrazu Matki Bożej Tęskniącej koroną papieską. 1. Wydarzenia poprzedzające zgodę Watykanu na koronację.

Dnia 26 lutego 1997 r. do Powsina przybył ksiądz Prymas kardynał Józef Glemp. Pasterz Archidiecezji Warszawskiej najpierw nawiedził nasz kościół i modlił się przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Tęskniącej. Następnie powsiński proboszcz ks. Jan Świstak opowiedział o historii tutejszego kościoła i o kulcie cudownego obrazu. Arcypasterz dokładnie zapoznał się z zabytkami naszej świątyni. Przy tej okazji nasi parafianie otoczyli wychodzącego z kościoła ks. Prymasa i prosili go o zgodę na koronację cudownego obrazu Maryi Tęskniącej.

W dni 11 września 1997 r. byłem na audiencji u ks. Prymasa Józefa Glempa. Tym razem Pasterz Archidiecezji Warszawskiej przychylnie odniósł się do prośby o koronację cudownego wizerunku. Ks. Prymas polecił przygotować dokumentację historyczną kultu obrazu Matki Bożej Tęskniącej oraz dzieje parafii i kościoła w Powsinie. Ponadto zlecił wykonać fotografie obrazu, kościoła i jego zabytków. Potrzebne też były opisy uzdrowień notowanych w specjalnej księdze, jakie dokonały się za sprawą Maryi Tęskniącej. W oparciu o parafialne archiwum, wymagane dokumenty przygotował ks. dr Andrzej Gałka, profesor historii w Seminarium Duchownym w Warszawie. Natomiast potrzebne fotografie przygotował Włodzimierz Karnkowski z Warszawy. Albumy, które posłużyły do umieszczania zdjęć i napisów, ofiarował gratis producent Rafał Wójcik z Kawęczynka koło Słomczyna. Z kolei Bożena Ołtarzewska, właścicielka drukarni przy ulicy Goraszewskiej na Sadybie, podjęła się druku folderu na temat Matki Bożej Tęskniącej i kościoła w Powsinie.

W dniu 20 listopada 1997 r. na audiencji u ks. Prymasa kardynała Józefa Glempa przekazałem opracowanie historyczne dotyczące sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej w Powsinie oraz dokumentację fotograficzną – 3 albumy z barwnymi fotografiami. Ponadto przekazałem 120 folderów do rozdania biskupom podczas obrad 292 Konferencji Episkopatu Polski. Pod koniec listopada na zebraniu biskupów w Częstochowie na Jasnej Górze, ks. Prymas Józef Glemp przedstawił przygotowane wcześniej materiały dotyczące koronacji koroną papieską cudownego wizerunku Maryi Tęskniącej w Powsinie. Episkopat obecny na konferencji, po zapoznaniu się z historią kultu obrazu, podczas głosowania, jednomyślnie (nie było żadnego głosu sprzeciwu) wyrazili pozytywne wotum odnośnie koronacji. Następnie ks. Prymas polecił przetłumaczyć na język włoski historię powsińskiego sanktuarium. Pod koniec grudnia 1997 r. Sekretariat Prymasa Polski za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie wraz z pismem przewodnim Jego Eminencji oraz włoską wersją opracowania historycznego i albumem z dokumentacją fotograficzną przesłał całość do Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów (Urząd Papieski w Watykanie), która miał rozpatrywać powyższą prośbę.

2. Zgoda Watykanu na koronację.

W dniu 5 lutego 1998 r. Kongregacja Kultu Bożego wystosowała do ks. Prymasa kardynała Józefa Glempa oficjalne pismo powiadamiające o pozytywnym załatwieniu prośby o koronację koroną papieską obrazu Matki Bożej Tęskniącej w Powsinie. Następnie sekretariat ks. Prymasa otrzymał oryginał uroczystego pisma z Watykanu, nazywanego brewe papieskie. Dokument ten sporządzono na pergaminie, pisany ręcznie tuszem, zredagowany po łacinie, zaopatrzony u dołu pieczęcią Jana Pawła II (nazywana pieczęcią Rybaka, czyli papieża).

3. Treść watykańskiego dokumentu w tłumaczeniu na język polski.

„JAN PAWEŁ II. PAPIEŻ Na wieczną rzeczy pamiątkę.

Wierni z miejscowości Powsin, położonej na terenie Archidiecezji Warszawskiej, wizerunek Najświętszej Maryi Panny – zwanej „Matka Boża Tęskniąca” już od trzech wieków, otaczają szczególną czcią i za jej pośrednictwem obdarzani są licznymi łaskami.

Czcigodny Nasz Brat, Józef Świętego Rzymskiego Kościoła Kardynał Józef Glemp, Arcybiskup Warszawski, prosił Nas, aby obraz ten, w naszym imieniu i naszą powagą mógł ozdobić złotą koroną. Po wysłuchaniu opinii Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, która prośbę tę uznała za uzasadnioną, a my ją potwierdzamy niniejszym, Czcigodnemu Metropolicie, zezwalamy, aby na obraz Błogosławionej Maryi Dziewicy, nazywany „Matka Boża Tęskniąca”, który jest przechowywany i strzeżony, w miejscowej świątyni w Powsinie, na mocy naszego upoważnienia, jakiego udzielamy, i naszą powagą według zatwierdzonego obrzędu mógł nałożyć ozdobną koronę. Wyrażamy nadzieję, że ten obrzęd koronacji przyczyni się do pomnożenia kultu Matki Bożej. Niniejsze zezwolenie jest ważne bez względu na jakiekolwiek przeciwne przepisy.

Dano u Św. Piotra, pod pieczęcią Rybaka, dnia 5 lutego 1998r. w dwudziestym roku naszego pontyfikatu. /W imieniu papieża podpisał/ Angelus Card. Sodano Sekretarz Stanu”

Na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę na bardzo szybkie załatwienie spraw związanych z koronacją, które zostały ukończone w przeciągu jednego miesiąca. Spyta ktoś, dlaczego tak łatwo i szybko można było osiągnąć powyższy cel jakim była koronacja? Przede wszystkim fachowo opracowana dokumentacja historyczna kultu Matki Bożej Tęskniącej, sięgająca XVII wieku. Została ona oparta na zachowanych do tej pory zasobach archiwum parafii Powsin. Nic więc dziwnego, że powyższy cel koronacji wizerunku koroną papieską, został szybko osiągnięty. Obecnie od 20 lat regularnie, 28 dnia każdego miesiąca na pamiątkę koronacji (28 VI 1998 r.) obchodzimy Dzień Dziękczynienia za koronację. Wieczorem o 21:00 w naszym sanktuarium wierni gromadzą się na Uroczysty Apel Jasnogórski.

ks. Jan Świstak

 

„SUKIENKA” NA OBRAZIE MARYI TĘSKNIĄCEJ

Ten artykuł jest nawiązaniem do zamieszczonego w naszym miesięczniku Wiadomości Powsińskie z miesiąca stycznia pt. „Styczniowa kartka z kalendarza 2018” strona 4-6. Usiłowałem dać odpowiedź, czy blaszana, srebrna sukienka i korona srebrna, pozłacana jest tą samą, którą dzisiaj przechowujemy w gablocie przy ołtarzu głównym w na naszym sanktuarium.

Pierwsza wzmianka o „sukience” i koronie pochodzi z 1675 r. Biskup Stanisław Święcicki wizytując parafię Powsin 11 listopada tegoż roku wyraźnie napisał: „…Na środku umieszczono dobrze malowany obraz Najświętszej Maryi Panny z sukienką ozdobną … z koroną srebrną, pozłacaną…” Natomiast w protokole powizytacyjnym z 1712 r. zapisano, że „… sukienka na obrazie Najświętszej Maryi Panny jest roboty aszpurskiej.” Ostatnie słowo oznacza, że została ona wykonana metodą tłoczenia (repusowania), używaną w Bawarii w Niemczech. Ten sam protokół powizytacyjny podaje jeszcze jeden, nowy szczegół. A mianowicie, że są również „… dwa aniołki ze srebrnej blachy korony trzymające.” Biskup Stanisław Święcicki w roku 1675 nic nie wspomina o aniołkach podtrzymujących koronę. Inny jeszcze zapis z 1728r. wspomina o srebrnej sukience i koronie pozłacanej i dodaje, że jest też: „… siedem gwiazd srebrnych, pozłacanych”. Również protokół z 1740 r. potwierdza powyższą wersję. O srebrnej sukience, koronie i aniołach oraz siedmiu gwiazdeczkach mówią także wszystkie protokoły dziewiętnastowiecznych wizytacji. Prawdopodobnie mimo upływu 230 lat ozdobna blaszana sukienka i pozostałe elementy nie uległy zmianie.

Po objęciu parafii Powsin przez nowego proboszcza wierni domagali się, by z powrotem wykonać nową sukienkę wzorując się na poprzedniej. Powstaje pytanie, dlaczego proboszcz Emil Tymieniecki (1904-1908) funduje nową sukienkę dla obrazu Matki Bożej Tęskniącej. A co się stało z poprzednią sukienką? Prawdopodobnie, gdy przyszedł on do Powsina w 1904 r. na obrazie już jej nie było. Możemy się tylko domyślać, że przed 1904 r., kiedy to carat rosyjski, po stłumieniu powstania styczniowego, rozpoczął walkę z Kościołem Katolickim w Polsce, poprzednia sukienka została ograbiona lub zniszczona. Carat rosyjski chylił się ku upadkowi (1905 r.).

Maria Radwanowicz w 1975 r. przystąpiła do renowacji cudownego wizerunku. Konserwatorka dzieł sztuki po drugiej stronie sukienki (rewersie) odkryła kartkę włożoną przez ks. Tymienieckiego z napisem : „Fundator sukienki 24.12.1904”. Sprawę, że faktycznie pochodzi ona z 1904 r. przesądziły sygnatury umieszczone na dole srebrnej sukienki. Są to dwa znaki. Pierwszy, to sygnatura warszawskiej firmy złotniczej: NIP. Jest to skrót spółki Nagalski i Psyk oraz znak przedstawiający uścisk dłoni, który symbolizuje wspólników spółki. Była ona czynna w latach 1894 -1917. Po śmierci A. Pyska warsztat złotniczy działał do 1944 r. Kolejny znak to symbol probierni warszawskiej używany w latach 1896 -1908. W owalu przedstawia on inicjały probierni AP, głowę kobiety z diademem oraz cyfrę 84, która oznacza próbę srebra w wykonanym wyrobie. Wobec tego uzyskaliśmy pewność, że srebrna sukienka Matki Bożej Tęskniącej, która do dziś znajduje się w powsińskim kościele, uwieczniona na fotografii z 1936 r., faktycznie została wykonana w 1904 r. Zawieszono ją w wigilię Bożego Narodzenia tegoż roku. Stało się to możliwe w tak krótkim czasie, dzięki ofiarności parafian i księdza Emila Tymienieckiego.

Powyższa fotografia przedstawia sygnatury umieszczone na srebrnej sukience. Po przeszło 100 latach są już mało czytelne.

ks. Jan Świstak

 

Z DZIEJÓW POWSINA CZ. 5 

Kolejnym z braci Ciołków, był Andrzej z Żelechowa, podkomorzy sandomierski i starosta wielkopolski. Odziedziczył po ojcu dobra sandomierskie. On również, podobnie jak jego brat brał udział w bitwie pod Grunwaldem, gdzie dowodził chorągwią królewską nadworną mającą według numeracji księdza Długosza numer trzeci. Miała ona za znak, męża w zbroi wywijającego mieczem, siedzącego na białym koniu znajdującego się na czerwonym polu. Tak o rycerzach tej chorągwi i ich walce pod Grunwaldem pisze Henryk Sienkiewicz w swym dziele „ Krzyżacy”: „Zaś z rycerskimi gośćmi starła się chorągiew królewska nadworna, której Ciołek z Żelechowa przywodził. Tam Powała z Taczewa siłę nadludzką mający obalał ludzi i konie, kruszył żelazne hełmy jak skorupy jaj, bił sam jeden w całe gromady, a obok niego szli Leszko z Goraja, drugi Powała z Wyhucza i Mścisław ze Skrzynna, i dwóch Czechów: Sokół i Zbysławek. Długo toczyła się tu walka, gdyż na tę jedną chorągiew uderzały trzy niemieckie, lecz gdy dwudziesta siódma Jaśka z Tarnowa przyszła w pomoc, siły zrównały się mniej więcej i odrzucono Niemców prawie na pół strzelania z kuszy od miejsca, w którym nastąpiło pierwsze spotkanie”.

Musiał mieć król Władysław Jagiełło zaufanie do członków rodu Ciołków, skoro jeden z braci Stanisław, pracował w kancelarii królewskiej, a drugi Andrzej dowodził jego chorągwią przyboczną w tak ważnej dla Królestwa Polskiego i Litwy bitwie z Krzyżakami. Andrzej pozostawił po sobie pięcioro dzieci: Andrzeja, Mikołaja, Stanisława, Piotra i córkę Konstancję. Zmarł wiosną 1436 r. W archiwach zachowały się dokumenty dowodzące tego, iż dwaj jego synowie: Andrzej i Mikołaj w 1458 r. dokonali podziału dóbr odziedziczonych po ojcu.

Czwarty z braci Ciołków, Klemens – pisał się z Bielan, ponieważ to jemu dostały się w spadku po ojcu dziedziczne włości Ciołków. Stosunkowo późno (może ze względu na młodszy wiek) dorobił się stanowisk. W „Metryce Mazowieckiej” Włodarskiego występuje wśród czterech braci Ciołków jako: Clemens de Byelani. Jeszcze w pierwszej połowie 1425 r. nie miał żadnego urzędu. Natomiast 7 września 1425 r. tytułowany jest w dokumentach z tamtego okresu, kasztelanem zadybskim w rodzinnej Sandomierszczyźnie. Był fundatorem parafii w Wojcieszkowie, położonym na północy ówczesnego województwa sandomierskiego w pobliżu ziem mazowieckich. Klemens nabył tą wieś przed rokiem 1437 od nieznanego nam bliżej Wojcieszka, właściciela i być może założyciela tej osady. Potrzebę założenia nowej parafii spowodował szybki rozwój osadnictwa na tym terenie i podobnie jak przy fundacji kościoła w Powsinie, jednym z argumentów za tym była duża odległość do najbliższej świątyni. Żeby temu zaradzić Klemens buduje w Wojcieszkowie kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy i zwraca się do biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego z prośbą o erygowanie przy nim parafii. Biskup przychyla się do tej prośby i w dniu 15 czerwca 1437 roku wystawia stosowny akt erekcyjny.

Klemens był również sygnatariuszem konfederacji zawartej przez grupę 43 dygnitarzy i możnowładców polskich z biskupem krakowskim Zbigniewem Olesińskim na czele. Konfederacja podpisana w Nowym Mieście Korczynie, 25 kwietnia 1438 r. miała na celu utrzymanie bezpieczeństwa w kraju i obrony przed herezjami. W 1449 r. Klemens rozgraniczył swoje wsie w ziemi sandomierskiej: Bielany, Świerze Małe i Mirowie od wsi Świerze Wielkie, należącej do jego kuzyna, Mikołaja Drzewickiego – kustosza sandomierskiego. Pozostawił po sobie dwóch synów: Piotra i Klemensa. Po śmierci Klemensa (data jest nieznana) dobra wojcieszkowskie obejmuje w swoje posiadanie, jego syn Piotr.

O córce wojewody czerskiego Andrzeja – Annie – nie wiadomo nic ponad to, co napisałem powyżej.

Trzej bracia Ciołkowie pozostawili po sobie liczne potomstwo, z tego co wiemy było to trzynastu synów i trzy córki. Można powiedzieć, że okolice Wilanowa, Konstancina – Jeziorny, Góry Kalwarii, Czerska, ale też i druga strona Łużyca to miejsca, w których do dnia dzisiejszego mieszkają ich potomkowie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ród Ciołków pozostawił po sobie ślad, także wśród nazwisk rodzin pieczętujących się herbem Ciołek, a związanych z miejscami, gdzie kiedyś żyli. Do takich nazwisk należą: Powsińscy, Żelechowscy, Kabatowie, Ostrołęccy, z których wywodzi się ród Poniatowskich, Chabdzińscy, Jazgarzewscy, Poznańscy z tej racji, że ziemie południowego Mazowsza wchodziły do końca I Rzeczypospolitej w skład Diecezji Poznańskiej, oraz Drzewicki, Ciołek i Wigand.

Jak mocno w miejscową świadomość wrósł ród Ciołków, pomimo kilkusetletniej nieobecności, najlepiej świadczy fakt, że do dnia dzisiejszego starzy mieszkańcy Powsinka używają nazwy Gustównia Ciołkowa na określenie nazwy sadzawki znajdującej się na łąkach pod Powsinem. Czynią tak dla odróżnienia od swojej sadzawki znajdującej się przy jeziorze Powsinkowskim zwanej Gustównia.

Na koniec jako ciekawostkę można podać, że nazwę „Ciołek Poniatowskiego” nadał konstelacji niebieskiej w roku 1777, astronom - rektor Akademii Wileńskiej Marcin Poczobutt – Odlanicki. Nazwa ta została nadana na cześć króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Niektórzy historycy uważają, że król Stanisław August wywodził się z Ciołków Ostrołęckich. Jeśli tak by było w rzeczywistości, byłby potomkiem Wiganda.

Krzysztof Kanabus

 

Materiały źródłowe:

Ksiądz Józef Nowacki – „Archidiecezja Poznańska…”

Zofia Kowalska – „Stanisław Ciołek…”

Janusz Grabowski – „Dynastia Piastów mazowieckich”

Małgorzata Wilska – „Mazowieckie środowisko dworskie Janusza I Starego

 

NIEZNANA HISTORIA POWSTAŃCA STYCZNIOWEGO WALENTEGO PINDELSKIEGO - CZĘŚĆ IV

Fot. 1. Obóz powstańców w lesie, olej na płótnie (1875), autor: Tadeusz Ajdukiewicz (1852-1916);
źródło: Internet - strona: www.pinakoteka.zascianek.pl
Tym artykułem kontynuuję opowiadanie o losach powstańca styczniowego Walentego Pindelskiego, którego prochy spoczywają na powsińskim cmentarzu parafialnym. Poprzedni odcinek z września 2017 r. zakończyłem na opisie początków formowania się oddziału Józefa Jankowskiego, w którym służył weteran, w lasach pod Nieporętem i bitwie pod Fidestem w Puszczy Kamienieckiej, jaka miała miejsce w dniu 12 marca 1863 r. Partyzancki oddział Jankowskiego jest bardzo mobilny. Z lasów nieporęckich oddział Jankowskiego urządza odważne rajdy pod samą Warszawę. Między innymi 25 lutego podjeżdża na skraj Pragi i po zaalarmowaniu garnizonu pośpiesznie oddala się na południe w pobliżu Wisły, nie ponosząc strat.

Trzy dni po bitwie pod Fidestem, w której ginie Edward Fryderyk Rossmann z Czarnej koło Wołomina, stryjeczny brat Ludwika Wilhelma Rossmanna z Bielawy, Jankowski ponownie wysyła grupę 43 jeźdźców pod Warszawę po nową partię ochotników. Z nimi już 15 marca oddział atakuje załogę fortu Śliwickiego (od 1921 r.: fortu Jasińskiego), współcześnie położonego w dzielnicy Praga Północ w rejonie skrzyżowania ulic Jagiellońskiej i S. Starzyńskiego.

W połowie marca w pobliżu Karczewa oddziały Jankowskiego, Matlińskiego i Zielińskiego łączą się. Do rozbicia tych oddziałów wyruszył z Warszawy rosyjski gen. Kreutz na czele kompanii piechoty, szwadronu ułanów i 150 kozaków. Siedemnastego marca, co prawda natrafił na ślad naszych oddziałów powstańczych, lecz doścignął je dopiero następnego dnia pod Dziecinowem, wsi na prawym brzegu Wisły na wysokości Góry Kalwarii, do której jest stamtąd ok. 4 km. Tam też przyłączyła się do niego część innego carskiego dowódcy – Rejnthala.

Fot. 2. Epizod z powstania 1863, olej (1884-1885), autor: Józef Chełmoński (1849-1914); zbiory Muzeum Narodowego w War-szawie; źródło: Internet - strona: http://chelmonski.info.pl
Powstańcy, nie chcąc przyjąć od razu walki, cofnęli się pod osłoną strzelców w lasy pod Zambrzykowem (10 km na południe od Dziecinowa wzdłuż Wisły). Tutaj dopiero Matliński z Jankowskim nie mając wyjścia stoczyli bitwę z Moskalami. Nie wytrzymali jednak ataku piechoty oraz kozaków i wycofali się lasami w kierunku wschodnim. Wychodzących powstańców w rejonie Łucznicy i kolonii Natolin (ok. 12 km na północny-zachód od Garwolina) ponownie zaatakowali wcześniej wysłani tam kozacy i ułani.

Według jednej z wersji opowieści mieszkańców Natolina, obozujących w lesie powstańców wskazał ruchem ręki kozakom mieszkaniec ich wsi, który słomą pokrywał swoją stodołę. Nieprzygotowanych do walki powstańców wybili w pień kozacy i ułani. Zdrajca po tym się powiesił w lesie, niecałe 500 m od miejsca gdzie zostali wymordowani powstańcy. Na jego mogile, u podnóża leśnej wydmy, stoi dzisiaj samotny metalowy krzyż.

Oddziały zostały poważnie rozbite. Tylko małe grupy zdołały ujść z pola bitwy i kozackiemu pościgowi. Straty powstańców były duże: pod Zambrzykowem było około 60 poległych, a pod Łucznicą na placu boju znaleziono 46 powstańców. Wielu też było rannych. Bitwa ta toczyła się na przestrzeni prawie 20 km i była rozgrywana w trzech etapach. Matliński z Jankowskim naciskani przez wojsko próbowali stoczyć decydującą walkę w warunkach najkorzystniejszych dla siebie. Nie podejmowali jej w Dziecinowie, ale dopiero pod Zambrzykowem, gdzie mogli zorganizować obronę wykorzystując las. Obaj dowódcy nie przewidzieli jednak, że Rosjanie dysponując większą liczbą kozaków i ułanów mogli ich wysłać na dalekie tyły, by tam zaatakować wycofujących się z lasu powstańców. Należy przypuszczać, że jedną z przyczyn klęski był także brak amunicji strzeleckiej. Oddziały powstańcze nie miały bowiem żadnych zapasów naboi, gdyż stracili wcześniej tabory z ich zawartością.

Po tej bitwie Matliński i Jankowski rozdzielili się – Jankowski skierował się na północ powiatu stanisławowskiego w lasy radzymińskie. W końcu marca i na początku kwietnia 1863 r. z 500-osobowego oddziału Jankowskiego pozostało jedynie około 100 żołnierzy. Poważnym problemem oddziałów powstańczych w owym czasie stanowiło uzbrojenie – przeważnie nasi partyzanci wyposażeni byli w liche dubeltówki, rzadziej w zdobyczne karabiny, w które uzbrojeni byli strzelcy i jazda. Większość powstańców miała tylko kosy.

Fot. 3. Scena z powstania styczniowego, olej na płótnie (1876), autor: Tadeusz Ajdukiewicz (1852-1916); źródło: Internet - strona: http://artyzm.com
Nie wiadomo w co był wyposażony Walenty Pindelski na początku powstania. Wiem natomiast z całą pewnością w co był uzbrojony później. W wyniku analizy przebiegu jednej z bitew, w której uczestniczył nasz powstaniec z Urzecza odkryłem, że był strzelcem, może nawet wyborowym, skoro dowodził grupą dziesięciu innych strzelców (był dziesiętnikiem). O szczegółach tego odkrycia będę pisał później.

Odbudowując swój oddział Jankowski często podchodził pod rogatki warszawskie, skąd zabierał nowych ochotników. W nocy z 15 na 16 kwietnia 1863 r. dokonał śmiałego ataku na garnizon w Mińsku Mazowieckim, w którym kwaterowało 300 żołnierzy piechoty i 150 jazdy. Wojsko rosyjskie nie odważyło się nawet opuścić koszar, z których przez trzy godziny prowadziło bezskuteczny ogień do atakujących powstańców. W tym czasie oddział Jankowskiego liczy 300 ludzi, z których wielu nie brało jeszcze udziału w walce, a ten atak na mińskie koszary był dla nich chrztem bojowym.

Po ataku na Mińsk Mazowiecki oddziały Jankowskiego i Zielińskiego skierowały się na południowy wschód przez Kuflew do Stoczka Łukowskiego. Tutaj zmienili jednak zamiar i skręcili przez Gończyce i Podzamcze w stronę Wisłę, forsując ją w rejonie Skurczy, leżącej nad prawym brzegiem rzeki w odległości ok. 15 km na północny-wschód od lewobrzeżnej Warki, skąd Jankowski zabrał z kasy magazynu 1050 rubli srebrnych, udając się potem do województwa sandomierskiego w Lasy Kozienickie (współcześnie: województwo mazowieckie).

Fot. 4. Przeprawa ochotników przez San z Galicji w lubelskie, drze-woryt, rys. Ange-Louis Janet na podstawie szkicu A.C. Wiesnera, ryt. Louis-Paul-Pierre Dumont, gazeta francuska „L’Illustration Journal Universel” 1863 nr 1071 (5 września), źródło: „Powstanie styczniowe w ilustracjach prasowych z epoki”, Biblioteka Publiczna m.st. Warszawy Biblioteka Główna Województwa Mazowieckiego, opracowanie: Grażyna Małgorzata Lewandowska
Pod Jedlnią oddział Jankowskiego zaatakowała specjalnie wysłana ku niemu rosyjska kolumna wojska. W bitwie tej Jankowski umiejętnie wykorzystał warunki terenowe, dzięki czemu udało mu się przy niewielkich stratach odeprzeć atak i schronić bezpiecznie w lasach. Następnie Jankowski w Lasach Kozienickich przeprowadził reorganizację oraz przezbrojenie swojego oddziału. Siły jego wynosiły wtedy dwie kompanie piechoty, 2 kompanie kosynierskie i szwadron jazdy – razem około 350-400 ludzi.

Współcześnie uznaje się, że Józef Jankowski, obok Krysińskiego (przewodził innym oddziałem), był najskuteczniejszym dowódcą powstańczym wiosną 1863 r. na Podlasiu. Stale prowadził działania zaczepne, ciągle dawał znać o swoim istnieniu, alarmował garnizony carskie, potrafił uniknąć rozbicia. Można zakładać, że w przywoływanych miejscach pamięci z okresu powstania styczniowego na szlaku powstańczym oddziału Józefa Jankowskiego wieczny spoczynek znaleźli również rodacy z Urzecza, którzy tak jak Walenty Pindelski walczyli o naszą wolność pamiętnego roku 1863. O tym także wypada pamiętać przy planowaniu podróży i wycieczek krajoznawczych w te okolice.

W następnym odcinku między innymi kulisy bitwy stoczonej z udziałem Walentego Pindelskiego na terenie XIX-wiecznego województwa sandomierskiego.

Grzegorz Kłos

 

Materiały źródłowe:

1) Stanisław Zieliński, „Bitwy i potyczki 1863-1864”, Muzeum Narodowe w Rapperswilu, Skład Główny w księgarni Gubrynowicza i syna we Lwowie, Rapperswil 1913,

2) Stanisław Góra, „Partyzantka na Podlasiu 1863-1864”, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1976,

3) „Powstanie styczniowe 1863-1864”, Zeszyty historyczne ziemi garwolińskiej, nr 19, Ludowe Towarzystwo Naukowo-Kulturalne Oddział w Garwolinie, Garwolin 2013,

4) „Śladami powstania styczniowego. Aspekty historyczne i krajoznawcze”, pod redakcją Józefa Partyki i Mieczysława Żochowskiego, Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze Zarząd Główny Komisja Krajoznawcza, Warszawa 2014,

5) Wacław Pieńkowski, „Przebieg Powstania Styczniowego w 1863-64 r. na terenie byłego powiatu stanisławowskiego”,

6) Mikołaj Pawliszczew, „Tygodnie polskiego buntu Tom II Walka orężna 1863-1864”, Dom Wydawniczy Bellona, Warszawa 2003,

7) „Czas”, wydanie z 2 czerwca 1863 r. (nr 123),

8) strona internetowa Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa: strona: http://groby.radaopwim.gov.pl,

9) strona internetowa Urzędu Gminy Pionki http://www.gmina-pionki.pl/,

10) strona internetowa: http://www.forty.waw.pl

 

TRADYCYJNE DARCIE PIERZA W POWSINIE

Obrzęd wspólnego darcia pierza, to stały punkt programu działania Pracowni etnograficznej Centrum Kultury Wilanów w Powsinie przy ul. Ptysiowej 3. W tym roku taka wieczornica odbyła się w dniu 8 stycznia. Z udartego pierza powstanie poduszeczka, którą podczas sierpniowych dożynek otrzymają rodzice dziecka, Pierwszego Wilanowianina, urodzonego w 2018 r.

Tradycyjny obrzęd „Pierzawki” zw. na Śląsku „Pierzorką” zaprezentował - powsińskim ludowym zespołom i przybyłym gościom - Zespół „Wręczynki”, działający od dwóch lat przy Kole Gospodyń Wiejskich we Wręczycy Wielkiej (wieś położona w województwie śląskim, w powiecie kłobuckim, około 15 km od Częstochowy). W przedstawionym repertuarze Zespołu dominowały piękne ludowe pieśni, które śpiewane były także w trakcie odgrywania „Pierzorki”, która zachwyciła nas sposobem gry aktorskiej i treścią popularyzującą polską tradycję z dawnego, codziennego życia wziętą. Do tego liczne rekwizyty, czyniące w salce sióstr Felicjanek swojski klimat wiejskiej chaty, gromadzącej ludzi w „święte wieczory” na darciu pierza, a przy okazji na sąsiedzkich rozmowach, swataniu czy „przekazywaniu informacji” typu: „a wiecie, że Jasiek chodzi do Marcinowej, a przecież jego żona jeszcze nie ostygła. Patrzcie jak to szybko na inne baby zaczął spozierać!”.

Ten ciekawy artystyczny program wprowadził bardzo dobry nastrój, który panował przez resztę wieczoru ze śpiewem własnych pieśni i kolęd, z iście karnawałową zabawą i wyśmienitym poczęstunkiem w naszym gościnnym Domu Pracy Twórczej. Na potwierdzenie przepis na pyszne ciasto z czerwonej fasoli upieczone przez panią Dorotę, córkę Wojciecha Lisieckiego, który na prośbę pań z KGW z Wręczycy, upiekł dla na nas przepyszny pasztet.

Ciasto z czerwonej fasoli

Składniki:

- 1 puszka czerwonej fasoli – opłukać pod ciepłą wodą

- 4 jajka

- 0,5 szklanki ksylitolu/cukier brązowy

- 0,5 szklanki płatków migdałowych

- 3 łyżki kakao

- 2 łyżeczki oleju kokosowego

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Można też dodać banana i trochę żurawiny. Wszystko blendujemy i pieczemy 40 min (175 stopni). Przepis na małą blaszkę „keksówkę”. Po ostudzeniu polać polewą - Składniki: 1,5 łyżki oleju kokosowego, 1,5 łyżki wody, 1 łyżka kakao, 1 łyżka miodu.

Mamy nadzieję, że nasi goście z Wręczycy i licznie przybyli na powsińską wieczornicę, poczuli rodzinną atmosferę sprzyjającą temu, że: …„Dbamy o tradycję i rozwój wszechstronny, nie tylko dla siebie lecz i dla potomnych”… Dziękujemy wszystkim i zapraszamy do wspólnych działań na rzecz chronienia i propagowania naszej bogatej kultury narodowej.

Teresa Gałczyńska

 

OBCHODY 105 ROCZNICY URODZIN PORUCZNIKA JANA PENCONKA

Fot. Gdynia-Redłowo, Cmentarz Obrońców Wybrzeża, 19.12.2017 r. – uroczystość rocznicy 105. urodzin por. Jana Penconka
W dniu 19 grudnia 2017 r. o godzinie 13.00 na Cmentarzu Obrońców Wybrzeża w Gdyni-Redłowie odbyła się uroczystość rocznicy 105. urodzin porucznika Jana Penconka, którego prochy spoczywają tam w kwaterze 255. Oficer złożył najwyższą ofiarę w walkach o niepodległość państwa polskiego – poległ bohaterską śmiercią 13 września 1939 r. na Kępie Oksywskiej. Grudniowe obchody urodzin porucznika Jana Penconka na Wybrzeżu zainicjowałem jako redaktor naczelny prowadzonego przeze mnie społecznego czasopisma historycznego pn. „Cyfrowe Archiwum Wilanowa i Okolic”.

W uroczystości wzięły udział delegacje wejherowskich i gdyńskich jednostek wojskowych, Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, Urzędu Gminy w Wejherowie, Szkoły Podstawowej im. por. Jana Penconka w Gowinie, Stowarzyszenia Sympatyków i Byłych Żołnierzy Jednostki Wojskowej w Wejherowie, harcerzy 1 Kaszubskiej Drużyny Harcerskiej KASZEBA Wejherowskiego Hufca Harcerzy im. Ochotniczej Kompanii Harcerskiej Pomorskiej Chorągwi Harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej i Hufca Wejherowo Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, portalu „Cyfrowe Archiwum Wilanowa i Okolic” oraz mieszkaniec Powsina, skąd pochodził por. Jan Penconek – Pan Robert Mrozowski.

Z ramienia Wojska Polskiego na uroczyści byli obecni przedstawiciele: 3. Flotylli Okrętów im. komandora Bolesława Romanowskiego w Gdyni, Komendy Portu Wojennego Gdynia, Batalionu Dowodzenia Marynarki Wojennej im. pułkownika Kazimierza Pruszkowskiego w Wejherowie i 18 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Wejherowie.

Wojskową asystę honorową, z rozkazu kontradmirała Krzysztofa Jaworskiego - Dowódcy Garnizonu Gdynia i Dowódcy 3. Flotylli Okrętów im. komandora Bolesława Romanowskiego w Gdyni, wystawiła Komenda Portu Wojennego Gdynia. Posługę duszpasterską pełnił ksiądz porucznik Adam Tur, proboszcz Rzymskokatolickiej Parafii Personalnej Wojska Polskiego pw. św. Wojciecha w Wejherowie.

Przemówienia okolicznościowe wygłosili: Grzegorz Kłos, redaktor naczelny portalu „Cyfrowe Archiwum Wilanowa i Okolic” i Pan Leszek Grabarczyk, Dyrektor Szkoły Podstawowej im. por. Jana Penconka w Gowinie. Następnie zebrani przy grobie porucznika Jana Penconka, zgodnie z ceremoniałem wojskowym, oddali honory poległemu żołnierzowi oraz złożyli kwiaty i zapalili znicze.

Film krótkometrażowy i zdjęcia z gdyńskich obchodów urodzin por. Jana Penconka można obejrzeć w Internecie na portalu „Cyfrowe Archiwum Wilanowa i Okolic” (pod adresem: cawio.pl) i w paśmie tego czasopisma na stronie YouTube, wpisując w wyszukiwarce hasło: 105. rocznica urodzin por. Jana Penconka.

Grzegorz Kłos

redaktor naczelny portalu „Cyfrowego Archiwum Wilanowa i Okolic”

 

SZTUKA TEATRALNA „AUGUSTYN’’

Zdjęcie z premiery sztuki „Augustyn” kursu III Warszawskiego Seminarium Metropolitalnego,
źródło: http://www.wmsd.waw.pl/augustyn/
W dniu 14 stycznia br. z parafianami pojechaliśmy do Seminarium Duchownego w Warszawie, gdzie klerycy z trzeciego roku wystawili sztukę pt. „Augustyn”. Jej tytuł nawiązuje do św. Augustyna z Hippony (Północna Afryka), który żył na przełomie IV i V wieku po Chrystusie. W młodości zanim poznał Pana Boga, prowadził rozwiązły tryb życia. Jego matka, Monika, gorliwa chrześcijanka przez wiele lat modliła się o nawrócenie syna. Mając ok. 30 lat przenosi się do Mediolanu, gdzie pełnił stanowisko rektora. Niedługo potem spotyka biskupa Ambrożego i pod jego wpływem nawraca się w 387 r. i przyjmuje chrzest. Wraca do rodzinnego miasta i prowadzi bogobojne i wypełnione modlitwą życie. Następnie zostaje biskupem Hippony a po śmierci ogłoszonym świętym.

Święty Augustyn całe swoje burzliwe życie opisał w książce pt. „Wyznania”, która mimo upływu wieków jest wciąż czytana. Również została przetłumaczona na język polski. „Wyznania” św. Augustyna posłużyły klerykom z III roku Warszawskiego Seminarium do napisania scenariusza do powyższej sztuki. Nawiązuje on do realiów współczesnego życia ludzi XXI wieku.

Główną postacią spektaklu jest Marek, 30-letni pracownik dużej firmy reklamowej. Jako utalentowany specjalista w dziedzinie marketingu odnosi sukcesy. Jego szef, w obawie o własną pozycję, umniejsza jego rolę w oczach zarządu. Koledzy z pracy mogą być spokojni o wyniki swojego zespołu. Marek wszystko za nich zrobi. Wizja szczęśliwego życia ulega w nim rozczarowaniu. Nie ma tam miejsca na autentyczną przyjaźń i miłość. Marek, główna postać spektaklu, mimo sukcesów zawodowych, zaczyna odczuwać pustkę w swoim życiu. W przedstawieniu pojawia się postać księdza, który towarzyszy Markowi w drodze do jego przemiany i nawrócenia. Pomaga mu zmienić patrzenie na pracę, relację z matką i z Panem Bogiem. Postać księdza w spektaklu jest lustrzanym odbiciem św. Ambrożego, biskupa Mediolanu, pod wpływem, którego nawraca się Augustyn. Tak samo i matka Marka, podobnie jak św. Monika, Pan Bóg wysłuchuje jej modlitwę za syna, w którego życiu coś się zmienia.

Kończąc powyższe refleksje bardzo dobrze się stało, że klerycy w sztuce teatralnej „Augustyn”, której są autorami scenariusza, trafnie uchwycili temat, co jest de facto przyczyną popadnięcia w „dołek” psychiczny tak wielu osób. Spektakl jest przestrogą dla współczesnego pokolenia pochłoniętego gonitwą, aby być numerem pierwszym w swoim środowisku pracy, odnosić sukcesy, pytanie tylko za jaką cenę! Po prostu popadają w depresję czy też popełniają samobójstwo, gdy im nie udało się osiągnąć swojego celu.

Ponadto klerycy poruszając problemy współczesnego życia dali dobrą oprawę muzyczną. Okazuje się, że potrafią świetnie śpiewać, po prostu są muzykalni i to ułatwia widzowi percepcję, czyli odbiór zasadniczego przesłania spektaklu. Również i ks. Wojciech Bartkowicz, rektor Warszawskiego Seminarium, w rozmowie ze mną zauważył, że klerycy III roku są faktycznie uzdolnieni muzycznie. Dlatego przedstawienie „Augustyn” cieszy się wielkim zainteresowaniem ludzi. Należy nadmienić, że zanim rozpoczął się spektakl, kleryk III roku przywitał przybyłą publiczność. Na pierwszym miejscu w imieniu naszych parafian, a wśród nich imiennie pozdrowił Andrzeja Melaka z Powsina, który jest posłem na sejm, a zarazem postacią znaną z wystąpień, zwłaszcza w telewizji. Dlatego też zgromadzeni pozdrowili go gromkimi oklaskami.

ks. Jan Świstak

 

ROK 2017 W CARITAS W POWSINIE 

W poniższych tabelkach przedstawiamy zestawienie przychodów i rozchodów Powsińskiego Zespołu Caritas w 2017 r. Na dzień 31 grudnia 2017 r. Zespół dysponował kwotą 19 726,40 zł, co stanowi różnicę między przychodami i rozchodami.

 

Lp.

Przychody

Kwota (zł)

1.

Środki pozostałe po zamknięciu roku 2016

19 553,05

2.

Dobrowolne wpłaty

9 185,05

3.

Przychód z kiermaszu wielkanocnego

6 012,00

4.

Przychód z kiermaszu adwentowego

7 236,00

5.

Przychód ze sprzedaży świec

2 715,00

 

Razem

44 701,10

Lp.

Rozchody

Kwota (zł)

1.

Zakup węgla

11 850,00

2.

Zakup produktów do paczek

4 322,29

3.

Zakup lekarstw

2 553,12

4.

Zakup świec

2 268,00

5.

Dopłata do wypoczynku zimowego dla dzieci

3 500,00

6.

Prowizje bankowe

12,50

7.

Dofinansowanie rachunku za energię

468,79

 

Razem

24 974,70

Wszystkim Parafianom, Darczyńcom i Przyjaciołom Parafialnego Zespołu Caritas składamy serdeczne podziękowania za okazane serce, wsparcie materialne i duchowe, za wspólną realizację chrześcijańskiej zasady miłości do bliźniego.

W imieniu Parafialnego Zespołu Caritas - Teresa Wyszyńska

 

STATYSTYKA AKT METRYKALNYCH - LATA 2015 - 2017

Rok

CHRZTY

 

Z
naszej parfii

Spoza

parafii

Nadawane imiona

Rodzice

Ogółem w danym roku

Imiona świętych

Imiona bez świętych
patronów

Małżeństwo sakramentalne

Małżeństwo cywilne
/wolne związki

2017

26

31

33

6

25

8

6

39

2016

30

2

29

3

24

8

32

2015

34

3

35

2

26

11

37

PIERWSZA KOMUNIA ŚW

 

Rok

Dzieci z naszej parafii

Dzieci spoza parafii

Ogłóem

 

2017

16

17

33

 

2016

15

5

20

 

2015

18

6

24

 

SAKRAMENT BIERZMOWANIA

 

Rok

Nadawane imiona świętych

Nadawane imiona bez świętych patronów

Ogółem

 

2017

20

1

21

 

2016

16

2

18

 

2015

22

2

24

 

ŚLUBY

 

Rok

Z naszej parafii

Spoza

parafii

Mieszkający osobno przed ślubem

Mieszkający razem przed ślubem

Ogółem

 

Z naszej parafii

Spoza parafii

 

2017

18

9

21

1

5

27

 

2016

9

11

13

2

5

20

 

2015

16

7

16

3

4

23

 

SAKRAMENT NAMASZCZENIA CHORYCH

 

Rok

Dom Opieki w Bielawie

Nasi Parafianie

Ogółem

 

2017

118

11

129

 

2016

91

8

99

 

2015

89

19

108

 

POGRZEBY

 

Rok

Z parafii Powsin

Spoza parafii

Pogrzeb

Sakramenty

Pochówek

Ogółem

 

kościelny

świecki, bez udziału Kościoła

Spowiedź, Komunia św.,

Oleje św.

tylko Oleje św.

bez sakramentów

w tym nagłe zgodny bez sakramentów

trumna

urna

 

2017

24

54

75

3

28

19

31

8

60

18

78

 

2016

33

60

91

2

30

26

37

8

70

23

93

 

2015

24

50

72

2

32

16

26

*

62

12

74

 

LICZBA ROZDANYCH KOMUNII ŚW.

 

Rok

Liczba rozdanych konsekrowanych komunikantów

 

2017

67 000

 

2016

69 000

 

2015

49 000

 

*brak danych

 

Jeśli chodzi o zwiększoną ilość chrztów spoza parafii w roku 2017 spowodowana jest faktem, iż rodzice dziecka brali ślub w Powsinie, chociaż tu nie mieszkają, ale chcą by wszystkie dokumenty kościelne były w jednym miejscu. W roku 2017 zauważamy zwiększoną ilość dzieci spoza naszej parafii. Uczęszczają one do prywatnej szkoły, która podlega pod naszą parafię i dlatego rodzice zdecydowali, by one też były u I Komunii Świętej w naszym kościele. W powyższej tabeli zauważamy zwiększającą się liczbę par, które przed ślubem już mieszkały razem. Są to tak zwane wolne związki.

Jeśli chodzi o pogrzeby spoza parafii stanowią one zdecydowaną większość. Dlaczego? Pierwszym powodem jest to, że pochodzą oni z tego terenu i chowają swoich bliskich w rodzinnych grobach. Drugi powód jest ten, że osoby te wykupiły plac na naszym cmentarzu. Co roku zdarzają się wypadki, że rodziny zmarłych nie życzą sobie obrzędów kościelnych. Są to jednak nieliczne przypadki. Natomiast pogrzeby z udziałem Kościoła są prawie 100 %. Zauważamy, że wzrasta ilość zgonów osób, w tym nagłych, które nie przystąpiły do sakramentów przed śmiercią. Nadal zdecydowaną większość stanowią pogrzeby z trumną, jednak w przyszłości prawdopodobnie będzie ich coraz więcej.

ks. Jan Świstak

 

KRONIKA PARAFII

STYCZEŃ 2018

 

CHRZTY - w tym miesiącu nie było chrztów

ŚLUBY - w tym miesiącu nie było ślubów

POGRZEBY:

 

24 I Śp. Waldemar Maciej Nowak, kawaler, lat 58. Mieszkał przy ulicy Rosochatej na Zamościu. Zmarł 18 stycznia 2018r. w Warszawie, w domu opieki przy ulicy Mehofera. Nie odzyskał przytomności. Kapelan udzielił mu sakramentu chorych, olejem św. namaszczenia. Pozostawił po sobie starszą wiekiem matkę, lat 88 i siostrę Bożenę z męża Różycka i dzieci: Michała i Iwonę. Pogrzeb śp. Waldemara Nowaka odbył się w Powsinie 24 stycznia 2018 r. Msza św. została odprawiona o godzinie 11:00. Śp. Waldemara Nowaka pochowano w grobie rodzinnym na starym cmentarzu parafialnym.

Dobry Jezu, a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie

Kronikę opracował ks. Jan Świstak

 

Z ŻYCIA PARAFII

 

XVI WILANOWSKI WIECZÓR KOLĘDOWY W POWSINIE

W tegorocznym wieczorze kolędowym, który odbył się 07.01.2018 r. w Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej w Powsinie wzięło udział 10 chórów i zespołów. Przybyły głównie chóry z parafialne, a także zespoły funkcjonujące przy Centrach Kultury w Wilanowie (Grupa 30+ oraz połączone zespoły Powsinianie, Radosna, Kuźnia Artystyczna, Chór „Od serca” ) i Piasecznie (Chór Lira). Przybyli goście nie tylko z Warszawy (Chór Maksymilianum z parafii św. Maksymiliana, Cór „Con Brio” z parafii św. Elżbiety w Powsinie, Wilanowskie Towarzystwo Chóralne) ale również z Lewiczyna (Chór „Cor Martis” z Sanktuarium M.B. Strapionych), Klarysewa (połączone Chóry parafii Bożej Rodzicielki oraz Bogurodzicy Maryi z Jelonek), Piaseczna, Niepokalanowa (Chór kameralny Bazyliki Mniejszej „Cantores Immaculatae) i Zalesia Dolnego (Chór Liturgiczny parafii N.M.P. Wspomożenia Wiernych). Każdy z chórów wykonał, co najmniej trzy kolędy – repertuar był bardzo zróżnicowany. Muszę powiedzieć, że żaden z wykonywanych utworów się nie powtórzył, tym samym mieliśmy wspaniałą okazję posłuchać zarówno tych bardziej, jak i mniej znanych kolęd i pastorałek. Jak zwykle wysoki poziom zaprezentował chór z Zalesia Dolnego – wspaniałe soprany, piękne wykonania solowe – tylko pozazdrościć takich głosów. Ale muszę powiedzieć, że chyba wielu widzów, w tym także i mnie zauroczyło wykonanie kolęd przez zespoły 30+, a także przez połączone zespoły przy Centrum Kultury Wilanów – świetny dobór repertuaru, wspaniały akompaniament oraz wzruszające, „z duszą” wykonanie. I choć nie były to typowe wykonania chóralne to „chwytały za serce” – niejednemu zakręciła się łza w oku, gdy usłyszał wykonanie „Kolędy dla nieobecnych” Z. Praisnera. Warto więc było przyjść i posłuchać. Serdeczne podziękowania dla organizatorów za przygotowanie tego pełnego muzyki, świątecznego spotkania.

Agata Krupińska

 

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA LUTY 2018

 

INTENACJA MODLITWY NA LUTY:

O ducha pokuty w Wielkim Poście

 

4 II 5. NIEDZIELA ZWYKŁA.

Z racji pierwszej niedzieli miesiąca, po sumie adoracja Najświętszego Sakramentu zakończona procesją eucharystyczną.

Msza św. z nauką dla rodziców i dzieci przygotowujących się do I Komunii św. o godz. 16.00.

W dniach od 6 I - 25 XI 2018 r. w Polsce obchodzimy Rok Jubileuszowy ku czci św. Stanisława Kostki z racji 450 rocznicy jego śmierci.

5 II PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. AGATY.

Św. Agata dziewica i męczennica poniosła śmierć za wiarę w Chrystusa na Sycylii, za rządów cesarza rzymskiego Decjusza, w III w. Imię Agata oznacza dosłownie „dobra”.

Wszystkim Solenizantkom składamy najlepsze życzenia potrzebnych łask Bożych w codziennym życiu.

6 II WTOREK. WSPOMNIENIE ŚW. PAWŁA MIKI I TOWARZYSZY, MĘCZENNIKÓW.

Są to japońscy męczennicy z XVI w. Św. Paweł Miki był jezuitą. Wraz z 25 wiernymi został ukrzyżowany w Nagasaki, 5 lutego 1597 r.

Wspomnienie św. Doroty, dziewicy i męczennicy. Żyła na przełomie III i VI w. Imię Dorota oznacza „dar Boży”. Solenizantkom życzymy wielu łask od Pana Boga. W dawnej Polsce z dniem św. Doroty łączono przysłowie: ”Na dzień św. Doroty ma śniegu pod płoty”. W tym roku prawdopodobnie przysłowie się nie sprawdzi!

8 II CZWARTEK. WSPOMNIENIE ŚW. HIERONIMA MILIANIEGO.

Tłusty Czwartek. Dzień dzisiejszy zapowiada koniec karnawału. Tradycja nakazuje nam dzisiaj spożywać pączki, faworki i inne smakołyki. Jest to ostatni czwartek przed Środą Popielcową.

10 II SOBOTA. WSPOMNIENIE ŚW. SCHOLASTYKI, DZIEWICY.

Św. Scholastyka była rodzoną siostrą św. Benedykta przełożonego klasztoru na Monte Cassino. Zmarła w poł. VI w.

Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00. Poprzedzi ja dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17.30.

11 II 6. NIEDZIELA ZWYKŁA.

W dniach 11-17 lutego br. będziemy przeżywali 51. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu pod hasłem: „ Trzeźwość egzaminem z wolności”. Prosimy o podjęcie w tym tygodniu różnych form modlitwy w powyższej intencji.

Dziś – wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes – a zarazem obchodzimy XXVI Światowy Dzień Chorego. Hasłem tego dnia są słowa: „Oto syn Twój… Oto matka twoja. I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie”.

Msza św. w naszym kościele dla chorych będzie dzisiaj o godz. 14.00. Po Mszy spotkanie w domu parafialnym. Zaprasza Caritas i ks. Proboszcz Lech Sitek.

13 II WTOREK.

Ostatki. We wtorek poprzedzający Środę Popielcową w tradycji polskiej nosi nazwę „Ostatki”. Chodzi o ostatnie godziny zabaw, przedstawień i biesiad. Jest to ostatni dzień karnawału.

W dniu dzisiejszym Centrum Kultury Wilanów w Powsinie organizuje OSTATKI. Wystąpi Zespół Boczki Chełmońskie (wieś koło Łowicza). Będzie to inscenizacja (przedstawienie) wesela łowickiego. Aktorzy zaprezentują obrzędy, śpiewy i tańce, którym będzie przygrywała kapela ludowa. Inscenizacja łowickiego wesela odbędzie się w Domu Parafialnym w Powsinie o godz. 18.30. Będzie na co popatrzeć! Zaprasza Centrum Kultury Wilanów. Wstęp wolny.

WIELKI POST

Okres Wielkiego Postu trwa od Środy Popielcowej (14 lutego) do Mszy Wieczerzy Pańskiej włącznie (29 marca).

W czasie Wielkiego Postu zachęcamy do uczęszczania na nabożeństwa:

Droga Krzyżowa w piątki o godz. 17.00 i 18.30

Gorzkie Żale w niedziele o godz. 17.00.

MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ

w każdą sobotę i niedzielę Wielkiego Postu w Czerwińsku nad Wisłą.

Godziny przedstawień: sobota 10.00, 13.00 i 16.00; w niedzielę o 11.00 i 14.00.

Informacje i zapisy od poniedziałku do piątku w godz. 9.00 - 16.00.

Tel. 604 099 576, e-mail: [email protected]

 Trzeba koniecznie zadbać o jak najszybszą rezerwację terminu oraz uiścić opłatę za bilety.

 

MISTERIUM MĘKI PAŃSKIEJ W GÓRCE KLASZTORNEJ

Terminy przedstawień: 17, 18, 24, 25 III 2018r. godz. 14.00

Telefon: 67  286 08 48; www.gorkaklasztorna.com

 

14 II ŚRODA POPIELCOWA.

Msze św. w naszym kościele o godz. 7.00, 9.00, 16.00 i 18.00.

Podczas każdej Mszy św., po homilii, odbywa się błogosławieństwo popiołów z gałązek poświęconych w ubiegłoroczną Niedzielę Palmową. Posypywanie głów popiołem ma nam przypomnieć znikomość ziemskiego życia: „Nawracajcie się i wierzcie Ewangelii”. „Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”.

W dniu dzisiejszym obowiązuje post ścisły czyli wstrzymanie się od pokarmów mięsnych i spożywanie innej żywności w małych ilościach. Post ścisły obowiązuje od 14 do 60 roku życia. Pozostałe osoby zachowują w tym dniu wstrzemięźliwość tylko od pokarmów mięsnych.

Od Środy Popielcowej bierzemy II tom lekcjonarza mszalnego Rok B.

16 II PIĄTEK.

Droga Krzyżowa o godz. 17.00 i 18.30. Zachęcamy do licznego udziału w nabożeństwie. Można też uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

We wszystkie piątki, nie tylko w Wielkim poście, ale przez cały rok, zachowujemy wstrzemięźliwość od spożywania pokarmów mięsnych i uczestnictwa w zabawach.

17 II SOBOTA.

Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00. Poprzedzi ją dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17.30.

18 II 1. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU.

W dniu dzisiejszym ofiary złożone na tacę będą przeznaczone na Seminarium Duchowne w Warszawie.

Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym i procesją eucharystyczną o godz. 17.00. Również za udział w Gorzkich Żalach można zyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

21 II ŚRODA. ŚW. DAMIANIEGO, BISKUPA I DOKTORA KOŚCIOŁA.

Dzisiaj przypada rocznica śmierci dwóch powsińskich proboszczów: śp. ks. Jana Garwolińskiego, który posługiwał w Powsinie w latach 1928-1947; śp. ks. Konstantego Kostrzewskiego proboszcza w Powsinie w latach 1947-1963. Msza św. za nich dzisiaj o godz. 7.00.

22 II CZWARTEK. ŚWIĘTO KATEDRY ŚW. PIOTRA, APOSTOŁA.

Dzisiaj Kościół przypomina o pobycie św. Piotra w Rzymie. Od IV w. chrześcijanie zbierali się w bazylice św. Piotra na Watykanie i wyrażali jedność w wierze. Jest to także święto papiestwa. Tworzymy jeden Kościół wokół Piotra – opoki. Pamiętajmy w modlitwie za obecnego Ojca Św. Franciszka.

23 II PIĄTEK. ŚW. POLIKARPA, BISKUPA I MĘCZENNIKA.

Droga Krzyżowa o godz. 17.00 i 18.30. Zachęcamy do licznego udziału w nabożeństwie.

Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Depresja – nazwa ta pochodzi od łacińskiego czasownika „deprimo” czyli przygniatam. Dawna jej nazwa to melancholia. Depresja jest to zaburzenie psychiczne polegające na obniżeniu nastroju. U chorego występuje skłonność do płaczu, drażliwość, poczucie beznadziejności (pesymizm), oskarżanie siebie za niepopełnione winy, bezpodstawne wyrzuty sumienia. Wskutek zmniejszenia aktywności ruchowej następuje znużenie i szybkie zmęczenie, spadek wydajności pracy. Innym objawem choroby jest odosobnienie się, unikanie ludzi, brak zainteresowania otoczenie, przygnębienie i gwałtowne zachowania się. Depresja psychiczna spowodowana jest zmaterializowaniem społeczeństwa, na skutek, którego wzrasta zanik więzi międzyludzkich, utrata wartości a u wierzącego osłabienie religijności. Leczenie depresji w większości przypadków jest skuteczne, o ile jej objawy, najbliższe otoczenie zawczasu dostrzeże i w sposób delikatny zaproponuje spotkanie z psychologiem, a w wypadku leczenia kontakt z lekarzem psychiatrą. Im szybciej nastąpi interwencja, tym całkowite wyleczenie z depresji staje się bardziej realne. Natomiast do kompetencji duszpasterza należą chorzy z nękającymi ich wyrzutami sumienia, samooskarżaniem się i skłonnościami do samobójstwa. Z pomocą Bożą i ludzi można niejedną osobę uratować i przywrócić jej normalne życie. Niech żywi nie tracą nadziei!

24 II SOBOTA.

Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00. Poprzedzi ja dziękczynno-błagalna modlitwa różańcowa o godz. 17.30.

25 II 2. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU.

Dzisiaj we wszystkich kościołach jest przeprowadzana zbiórka ofiar do puszek na potrzeby Dzieła Pomocy Misjonarzom. Obecnie pracuje 2 007 misjonarzy i misjonarek z Polski w 98 krajach świata. Możemy ich wesprzeć również przez wysłanie SMS-ów na numer 72032.

Koło Przyjaciół Radia Maryja zaprasza na Mszę św. o godz. 9.00 i na spotkanie formacyjne w domu parafialnym.

Po każdej Mszy św. zbiórka ofiar do puszki na dalszy rozwój Radia Maryja. Bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie modlitewne i materialne. Bóg zapłać!

Jak zwykle w 4. niedzielę miesiąca suma o godz.12.00 będzie odprawiona w języku łacińskim ze śpiewem chorału gregoriańskiego.

Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym i procesją eucharystyczną o godz. 17.00.

28 II ŚRODA. WSPOMNIENIE ŚW. ROMANA I MAKAREGO.

Dzisiaj Kościół wspomina św. Romana, męczennika. Solenizantom noszącym imię dzisiejszego patrona, składamy najlepsze życzenia imieninowe.

Uroczysty Apel Jasnogórski o godz. 21.00. Poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20.30. Zapraszamy czcicieli Maryi Tęskniącej do naszego sanktuarium.

1 III PIERWSZY CZWARTEK MIESIĄCA.

Z racji pierwszego czwartku Msza św. wotywna o Chrystusie Najwyższym i Wiecznym Kapłanie – godz. 18.00.

Po Mszy św. wieczornej wystawienie Najświętszego Sakramentu i modlitwy o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.

Adoracja do godz. 20.00.

Nauka chrzcielna w kancelarii parafialnej o godz. 19.15. Zapraszamy rodziców dziecka i chrzestnych.

Pierwszego marca obchodzimy NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI „ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH”. W latach 1944-1963, kiedy to Polska utraciła suwerenność, wolność i niepodległość, do walki z sowieckim okupantem przystąpiło ok. 200 tys. ludzi. Nazywamy ich NIEZŁOMNYMI ŻOŁNIERZAMI, którzy nie mogli się pogodzić z zniewoleniem narzuconym przez sowiecką Rosję (ZSRR). Szerzej na ten temat w marcowym numerze Wiadomości Powsińskich. W Narodowe Święto Żołnierzy Wyklętych pamiętajmy o nich w naszej modlitwie. Tego dnia będą organizowane różne uroczystości. Udział w nich niech będzie naszym hołdem złożonym Niezłomnym Żołnierzom.

2 III PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA.

Z racji pierwszego piątku:

udamy się z Komunią św. do chorych od godz. 9.00

spowiedź rano od godz. 6.30 i popołudniu od 17.00

Droga Krzyżowa o godz. 17.00.

Msza św. o Najświętszym Sercu Pana Jezusa godz. 18.00

po Mszy św. o 18.30 - Droga Krzyżowa.

3 III PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA.

Różaniec w intencjach dziękczynno- błagalnych o godz. 17.30.

Msza św. sanktuaryjna wotywna o Niepokalanym Sercu Najświętszej Maryi Panny, w intencjach zbiorowych o godz. 18.00. Po Mszy św. nabożeństwo, wystawienie Najświętszego Sakramentu oraz modlitwy z racji I soboty miesiąca.

Dzisiaj przypada 11. rocznica nominacji biskupa Kazimierza Nycza na Pasterza Archidiecezji Warszawskiej. We Mszy św. o godz. 18.00 po Komunii św. będziemy śpiewać hymn dziękczynny: „Ciebie, Boga, wysławiamy”. W tym dniu zachęcamy do modlitwy na intencję naszego Arcypasterza.

W Bazylice św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście odbędą się uroczyste obchody 200-lecia ustanowienia Archidiecezji Warszawskiej. Msza św o godz. 10.00. Eucharystii będzie przewodniczył ks. kard. Kazimierz Nycz.

Do udziału we Mszy św. zapraszamy naszych parafian.

4 III 3. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU.

Patron dnia św. Kazimierz, królewicz, był synem króla Kazimierza Jagiellończyka. Żył w XV w. Odznaczał się szczególną czystością ducha oraz miłosierdziem względem ubogich. Pomagał ojcu w rządzeniu krajem. Był gorliwym czcicielem Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Zmarł po długotrwałej chorobie płuc 1484 r. mając 26 lat. Jego relikwie spoczywają w Katedrze w Wilnie.

Dzień Imienin naszego Arcybiskupa, ks. kardynała Kazimierza Nycza. Pamiętajmy w naszych modlitwach o potrzebne łaski dla Dostojnego Solenizanta.

Wszystkim dzisiejszym Solenizantkom i Solenizantom, noszącym imię św. Kazimierza życzymy wielu darów z nieba od Pana Boga.

Z racji pierwszej niedzieli miesiąca, po sumie wystawienie Najświętszego Sakramentu i krótkie nabożeństwo adoracyjne.

Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym i procesją eucharystyczna o godz. 17.00.

 

Plan odwiedzin duszpasterskich

osiedle Konstancja - od 5 do 8 lutego włącznie (od poniedziałku do czwartku) od 17.00 (w poniedziałek i wtorek - dwóch księży, w środę i czwartek - jeden ksiądz)

Kabaty:

ul. Nowoursynowska (od strony Lasu do nr 38F włącznie) - 9 lutego, piątek, od 16.00 (dwóch księży); ul. Nowoursynowska (od nr 39 do 68 włącznie) - 10 lutego, sobota, od 10.00 (dwóch księży); ul. Nowoursynowska (od nr 70 do końca), ul. Gąsek (na Skarpie) i ul. Kuny - 12 lutego, poniedziałek, od 16.00 (dwóch księży)

Ul. Warszawska (osiedle Harmonium) - 13 lutego, wtorek, od 17.00 (dwóch księży)

ul. Andrutowa (od nr 1 do 15 włącznie, bez nr 3, 4 i 6) - 15 lutego, czwartek, od 16.00 (jeden ksiądz); ul. Andrutowa (nr 3, 3 z literkami, 4, 6 i 6A) - 16 lutego, piątek, od 17.00 (dwóch księży); ul. Ponczowa - 17 lutego, sobota, od 10.00 (jeden ksiądz)

ul. Starodawna i ul. Rosochata (osiedle z literkami) - 19 lutego, poniedziałek, od 17.00 (dwóch księży);

ul. Dobrodzieja, ul. Lawendy - 20 lutego, wtorek, od 17.00 (dwóch księży)

ul. Kremowa (nr 20, 23, 27, 33, 36, 38, 40, 42, 46, 47, 48) - 21 lutego, środa, od 16.00 (jeden ksiądz); ul. Kremowa (nr 37, 39, 41, 50 i do końca, nr 65) - 22 lutego, czwartek, od 16.00 (jeden ksiądz); ul. Kremowa (nr od 3 do 19 i nr 21 z literkami) - 23 lutego, piątek, od godz. 17.00 (dwóch księży)

ul. Zakamarek - 24 lutego, sobota, od 10.00 (dwóch księży)

ul. Przyczółkowa (numery parzyste, od 96 do 122 z literkami) - 26 lutego, poniedziałek, od 16.00 (dwóch księży); ul. Przyczółkowa (numery parzyste, od 124 z literkami do 138A włącznie) - 27 lutego, wtorek, od 17.00 (dwóch księży); ul. Przyczółkowa (numery parzyste, od 138F do końca) - 28 lutego, środa, od 16.00 (jeden ksiądz)

ul. Waniliowa, ul. Drewny - 1 marca, czwartek, od 16.00 (jeden ksiądz)

ul. Kulisiewicza - 2 marca, piątek, od 17.00 (jeden ksiądz)

ul. Relaksowa i ul. Rosoła nr 8 - 3 marca, sobota, od 10.00 (dwóch księży)

Będziemy wdzięczni za przysłanie pojazdów w wyżej wymienionych terminach.

Plan „kolędy” może ulec zmianie z przyczyn niezależnych od nas.

 

 

Przeznacz jeden % dla potrzebujących z parafii w Powsinie

Jak co roku możesz sprawić, że 1% Twojego podatku dochodowego trafi nie do wspólnego worka podatkowego, a bezpośrednio do ludzi potrzebujących pomocy. Zaufaj nam! Zrobimy dobry użytek z Twoich pieniędzy. Przekaż swój 1% na Caritas w Powsinie (za pośrednictwem Caritas Archidiecezji Warszawskiej).

Znajdź w swoim formularzu PIT część zatytułowaną: „Wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP)”. Są to rubryki: PIT-28 - pozycje 125, 126; PIT-36 - pozycje 310, 311; PIT-36L - pozycje 95, 96; PIT-37 - pozycje 131, 132; PIT-38 – pozycje 58, 59; PIT-39 - pozycje 51, 52.

Wpisz w odpowiednie rubryki: numer KRS 0000225750 oraz obliczoną kwotę 1% podatku.

W następnej części formularza PIT, zatytułowanej „Informacje uzupełniające”, w rubryce „Cel szczegółowy 1%” podaj:

Zespół Caritas przy Parafii Św. Elżbiety w Powsinie

W imieniu potrzebujących dziękujemy!

 

 

 

 

Msze Św. w naszej świątyni:

- w dni powszednie: 7.00 i 18.00

- w niedziele: 7.00, 9.00, 10.30 dla dzieci, 12.00 i 18.00

Spowiedź: na pół godziny przed Mszą Świętą i podczas Mszy

Kancelaria czynna: od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-9.00 i 16.00-17.00

Telefon: (0-22) 648 38 46

nr konta bankowego Parafii: 89 1240 2135 1111 0000 3870 8501

Parafialny Zespół Caritas: magazyn czynny w drugą i czwartą sobotę miesiąca 10.00-11.00 w Domu Parafialnym, ul. Przyczółkowa 56,

nr konta bankowego: 93 1240 2135 1111 0010 0924 9010

e-mail: [email protected]

e-mail Wiadomości Powsińskich: [email protected]

http: parafia-powsin.pl

Bóg zapłać za ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki!

 

Redakcja WP działa pod opieką ks. Lecha Sitka. Sprawy dotyczące parafii Powsin opracowuje ks. Jan Świstak. Redaktor Naczelny: Agata Krupińska, Redakcja: Maria Zadrużna, Teresa Gałczyńska, Justyna i Michał Chodakowscy, Aleksandra Kupisz-Dynowska, Tomasz Wyszyński.