Wyszukiwarka wiadomości

1
2
3
3
4
5
6
6
7
9
10
[11]
12

Wiadomości Powsińskie Listopad 2018

NIEPODLEGŁA !!!

TELEGRAM JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO Z 16 LISTOPADA 1918 ROKU NOTYFIKUJĄCY POWSTANIE PAŃSTWA POLSKIEGO

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA XI 2018 PIELGRZYMKA PARLAMENTARZYSTÓW

W 100 – LECIE NIEPODLEGŁEJ RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 1918 – 2018

PIELGRZYMKA DO TORUNIA W ROCZNICĘ OBJAWIEŃ MATKI BOŻEJ FATIMSKIEJ

PRYMAS POLSKI STEFAN KARDYNAŁ WYSZYŃSKI - KALENDARIUM ŻYCIA CZ. VIII

PORUCZNIK JAN PENCONEK – OBROŃCA KĘPY OKSYWSKIEJ CZ. XI

PIELGRZYMKA PODOŻYNKOWA

KRONIKA PARAFII PAŹDZIERNIK 2018

Z ŻYCIA PARAFII

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA LISTOPAD 2018

 


 

NIEPODLEGŁA !!!

TELEGRAM JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO Z 16 LISTOPADA 1918 ROKU NOTYFIKUJĄCY POWSTANIE PAŃSTWA POLSKIEGO

 

„Do Pana Prezydenta Stanów Zjednoczonych,

Do Królewskiego Rządu Angielskiego,

Do Rządu Rzeczypospolitej Francuskiej,

Do Królewskiego Rządu Włoskiego,

Do Cesarskiego Rządu Japońskiego,

Do Rządu Rzeczypospolitej Niemieckiej i do Rządów wszystkich Państw wojujących i neutralnych.

 

Jako Wódz Naczelny Armii Polskiej, pragnę notyfikować rządom i narodom wojującym i neutralnym istnienie Państwa Polskiego Niepodległego, obejmującego wszystkie ziemie zjednoczonej Polski.

Sytuacja polityczna w Polsce i jarzmo okupacji nie pozwoliły dotychczas narodowi polskiemu wypowiedzieć się swobodnie o swym losie. Dzięki zmianom, które nastąpiły w skutek świetnych zwycięstw armij sprzymierzonych, wznowienie niepodległości i suwerenności Polski staje się odtąd faktem dokonanym.

Państwo Polskie powstaje z woli całego narodu i opiera się na podstawach demokratycznych. Rząd Polski zastąpi panowanie przemocy, która przez sto czterdzieści lat ciążyła nad losami Polski – przez ustrój, zbudowany na porządku i sprawiedliwości. Opierając się na Armii Polskiej pod moją komendą, mam nadzieję, że odtąd żadna armia obca nie wkroczy do Polski, nim nie wyrazimy w tej sprawie formalnej woli naszej. Jestem przekonany, że potężne demokrację Zachodu udzielą swojej pomocy i braterskiego poparcia Polskiej Rzeczypospolitej Odrodzonej i Niepodległej.

Wódz Naczelny Piłsudski

Za Ministra Spraw Wewnętrznych

Filipowicz Warszawa, dn. 16-go listopada 1918 r.

 

Zasługi, szczególnie na polu walki zbrojnej, Marszałka Piłsudzkiego są niepodważalne. Po zamachu majowym, napisano wiele publikacji na ten temat. W całej Polsce, szczególnie w 10 rocznicę odzyskania Niepodległości, odbywały się uroczystości honorujące żołnierzy walczących o wolną Ojczyznę. Pamiętano o weteranach Powstania Styczniowego, nadając im na wniosek Marszałka stopnie oficerskie.

Podobnie było w gminie Wilanów. W 10 rocznicę wywalczenia przez Naród Polski niepodległego bytu państwowego w ścianę kaplicy, znajdującej się na wilanowskim cmentarzu, wmurowano tablicę pamiątkową ku czci powieszonych na styku Powsinka i Wilanowa, przez rosyjskiego zaborcę, trzech Powstańców Styczniowych: braci Józefa i Wincentego Biernackich oraz Kazimierza Olesińskiego.

Uroczystości te służyły podkreśleniu roli, jaką w walkach o wolność Rzeczypospolitej odegrał Komendant, jak również tworzeniu legendy i można powiedzieć, kultu Marszałka. Samorządy miast i gmin podejmowały uchwały nadające honorowe obywatelstwo Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Z gmin położonych w pobliżu Warszawy, takie uchwały pojęły Rady w: Bliznem, Cząstkowie, Falenicy, Falentach, Markach, Młocinach, Nowym Dworze Mazowieckim, Srokoszach, Zaborowie. Taką uchwałę, nadającą tytuł Honorowego Obywatela Gminy Wilanów Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu, podjęła także wilanowska Rada.

Pamiętajmy o tym szczególnie w tym roku 2018 – roku 100 rocznicy odzyskania Niepodległości przez Rzeczypospolitą Polską.

Krzysztof Kanabus

 

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALENDARZA XI 2018

PIELGRZYMKA PARLAMENTARZYSTÓW

 

„…23 października 1998 r. pielgrzymowało do tutejszego sanktuarium ponad sześćdziesięciu parlamentarzystów, którzy dziękowali za 20 lat pontyfikatu Jana Pawła II. Niektórzy wcześniej wyjechali do Rzymu na uroczystości jubileuszu Ojca Świętego. Ci, którzy nie udali się do Wiecznego Miasta przyjechali do Powsina, aby przed ukoronowanym obrazem Matki Bożej Tęskniącej modlić się za naszego wielkiego Rodaka.

Parafianie obecni na Mszy świętej byli zbudowani postawą posłów i senatorów, ich rozmodleniem, gromkim śpiewem oraz licznym przystępowaniem do Komunii świętej. Po Eucharystii parlamentarzyści podpisali depeszę gratulacyjną do Ojca Świętego rozpoczynającą się słowami: „Dla nas jesteś Ojcze Święty najwyższym wzorem umiłowania Ojczyzny, naszą dumą narodową, Polakiem wszech czasów.”

ks. Jan Świstak „Przewodnik po Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej Warszawa-Powsin”

 

W 100 – LECIE NIEPODLEGŁEJ RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ 1918 – 2018

 

„Ojczyzna to ziemia i groby.

Narody tracąc pamięć, tracą życie.”

Rok 2018 jest wyjątkowy dla naszego pokolenia. To właśnie w tym roku mija setna rocznica odzyskania przez Rzeczypospolitą Polską Niepodległości po 123 latach niewoli, zgotowanej nam przez naszych niemieckich sąsiadów – Prusy i Austrię oraz Rosję.

Pięć pokoleń Polaków musiało o tą Niepodległość walczyć zbrojnie i nie mniej ważnym orężem, jakim była wiara katolicka i siła polskiego ducha. W jednym szeregu stali żołnierze Powstań Kościuszkowskiego, Listopadowego, Styczniowego, Wielkopolskiego, Śląskich i Warszawskiego, wieszczowie narodowi, księża, chłop Michał Drzymała, Dzieci Wrzesińskie, Orlęta Lwowskie i wielu, wielu innych – cały polski Naród. Przyszedł w końcu rok 1918 oznaczający kres walki o Niepodległość, ale nie dane nam było cieszyć się nią długo. Już w 1920 r. bolszewicka Rosja, po niespełna dwóch latach wolnej i Niepodległej Polski, wyciągnęła po nią swoje czerwone szpony. Po kolejnych dziewiętnastu latach nastał wrzesień 1939 r. i ponownie trzeba było nam Polakom stanąć w szeregach zbrojnych, by walczyć z okupantami niemieckim i rosyjskim.

Zakończenie II wojny światowej nie przyniosło naszej Ojczyźnie wolności, pomimo, że polski żołnierz walczył o nią na wszystkich frontach tej wojny, znacząc w niej swój udział tysiącami mogił rozsianych od Narwiku leżącego za kołem podbiegunowym północnym, po Tobruk, libijskie miasto w Afryce i od Gibraltaru na zachodzie, po Syberię na wschodzie. Kolejne dziesięciolecia musieliśmy stawić czoło tym, którzy na rosyjskich czołgach przybyli do nas ze wschodu w 1945 r. Na opór zbrojny nie było szans, choć ostatni Żołnierz Niezłomny - Wyklęty przez komunistów, zginął w walce podczas obławy ZOMO w październiku 1963 r. Czerwoni wielokrotnie pokazali, na co ich stać m.in. w Obławie Augustowskiej, w Poznaniu 1956 r., na Wybrzeżu 1970 r. oraz w Radomiu i Ursusie w 1976 r. Dlatego przeciwstawiliśmy im siłę polskiego ducha, najpierw pod przywództwem Prymasa Tysiąclecia Księdza Kardynała Stefana Wyszyńskiego, a po jego śmierci, Ojca Świętego Jana Pawła II. Symbolem siły polskiego ducha było powstanie NSZZ „Solidarność”, a gołej przemocy, przybyłej ze wschodu - stan wojenny.

Miejsca pamięci narodowej upamiętniające polski czyn niepodległościowy rozsiane są po całym świecie. Podobnie jest na terenach dzisiejszej Polski oraz w warszawskiej Dzielnicy Wilanów. Na terenie naszej dzielnicy można odnaleźć ponad trzydzieści takich miejsc. Są one znaczone tablicami pamiątkowymi, obeliskami, krzyżami czy poszczególnymi mogiłami. Jest także duża kwatera wojskowa na cmentarzu wilanowskim oraz Cmentarz Powstańców Warszawy w Powsinie. Najwięcej takich obiektów jest w naszych starych kościołach: św. Anny w Wilanowie i św. Elżbiety w Powsinie, których proboszczowie ksiądz Waldemar Macko i Lech Sitek, dbają o powierzone ich pieczy miejsca pamięci narodowej. Każde z tych miejsc oznacza tragedię ludzką - żołnierską, ale i całych tutejszych rodzin, z których niejednokrotnie życie za wolną Polskę oddało po kilka osób. Stan techniczny tych miejsc pamięci jest różny. Niektóre powstały całkiem niedawno, inne powstałe przed wielu laty nadgryzł już ząb upływającego czasu, dlatego też wymagają remontu.

O wszystkich tych miejscach powinniśmy pamiętać, to nasza przeszłość. Dbając o nie i konserwując je uczestniczymy w sztafecie pokoleń, by zachować je dla tych, co przyjdą po nas. Przemiany ustrojowe w Polsce po 1989 r. umożliwiły powstawanie nowych miejsc pamięci, na których stają nowe krzyże bądź obeliski, upamiętniające ważne wydarzenia historyczne i ludzi w nich uczestniczących.

Krzysztof Kanabus

 

PIELGRZYMKA DO TORUNIA W ROCZNICĘ OBJAWIEŃ MATKI BOŻEJ FATIMSKIEJ

 

W dniu 13 października 2018, pięknym jesiennym rankiem, ponad 40. pielgrzymów (w tym wierni z Powsina wraz ze swoimi dziećmi i wnuczętami, krewni i zaprzyjaźnieni znajomi z innych parafii (m.in. p. Feliksa Wełna z parafii Św. Kazimierza przy ul. Chełmskiej w Warszawie czy p. Irena z Józefowa, którą poznałam 26 lat temu w trakcie pielgrzymki z ks. Janem Świstakiem do Lourd), wyruszyło z modlitwą i śpiewem do Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i Św. Jana Pawła II w Toruniu. Nasze siostry felicjanki, s. Norberta i s. Ida, wspaniałe opiekunki i organizatorki tego wyjazdu, wybrały ten szczególny dzień ze względu wigilię wprowadzenia do tego Sanktuarium relikwii błogosławionej Marii Angeli Truszkowskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Felicjanek, które odbyło się w dniu 16 października 2018 r. To Jan Paweł II beatyfikował Siostrę Angelę w Rzymie 19 kwietnia 1993. Wyjazd w rocznicę objawień Matki Bożej Fatimskiej, to przypomnienie nam wszystkim, jak ważne było i jest orędzie fatimskie i jak bardzo zawierzył, jak wszystko zawierzył Św. Jan Paweł II Matce Bożej. Totus Tuus (z łac. „Cały Twój”), to dewiza papieża Jana Pawła II, kilkakrotnie powtórzona w Jego testamencie.

Przytoczę tylko kilka z wielu znamiennych dat. I tak: 16 października 1978 r. wybór Kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową: „Bałem się przyjąć ten wybór, ale zrobiłem to w całkowitym zaufaniu do Jego Matki, Panienki Przenajświętszej. Oto stoję przed wami, aby wyznać naszą wspólną wiarę, naszą nadzieję i naszą ufność w Matkę Chrystusa i Matkę Kościoła.” 

W dniu 2 kwietnia 1981 r. Jan Paweł II, a było to na parę tygodni przez zamachem na Jego życie, na podstawie uznania przez Kongregację ds. Świętych zdolności praktykowania cnót w stopniu heroicznym, podjął ważną decyzję dotyczącą beatyfikacji fatimskich dzieci: Franciszka i Hiacynty.

Następnie, pamiętny 13 maja 1981 r., w którym zdaniem kryminologów i samego zamachowca Jan Paweł II miał zginąć, a stał się cud. Dlatego po zamachu Jan Paweł II powiedział: „Byłaś mi Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność… We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi”.

W dniu 13 maja 1982 r., Ojciec Święty dziękuje Matce Bożej Fatimskiej za ocalenie życia - „Pragnę powiedzieć wam w zaufaniu: ...kiedy przed rokiem, na Placu św. Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego Sanktuarium…”. Tego dnia miał się także odbyć akt zawierzenia świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, który stanowi istotę orędzia Matki Bożej z Fatimy. Przeszkody formalne sprawiły, że odbyło się to w Watykanie 25 marca 1984 r. - …”O Niepokalane Serce Maryi! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi - zła, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku przyszłości! …Od głodu i wojny - wybaw nas! Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia, od wszelkiej wojny - wybaw nas! ... Maryjo, pomóż nam zapoczątkować Nowy świat, ponieważ Stary jest niesprawiedliwy, gnębi nas i budzi w nas lęk”... Przytoczone fragmenty zawierzenia oraz modlitwy w Bazylice Watykańskiej, świadczą o realnej ocenie sytuacji politycznej na świecie i wielkiej trosce Ojca Świętego o spełnienie pierwszych obietnic fatimskiego orędzia. Kolejne znane lub mniej znane wydarzenia zarówno w Kościele jak i na świecie Papież Jan Paweł II komentuje następująco: „Można było odczuć, że we wszystkich tych wydarzeniach działa jak gdyby niewidzialna ręka Opatrzności, która jest ręką macierzyńską”, troszczącą się o Kościół i świat.

Mając w pamięci ww. wydarzenia i analizując obecną sytuację, pełną niepokoju i zagrożeń należy błagać Matkę Bożą o wstawiennictwo za nami i za całym światem. Zatem nasz pobyt w Sanktuarium rozpoczęliśmy modlitwą różańcową i uroczystą Mszą świętą z udziałem księży przybyłych z pielgrzymami. Zebranych przywitał i homilię wygłosił o. Andrzej Laskosz CSsR, który powiedział m.in.: „Trzeba nam zgody i miłości w rodzinach i w naszej Ojczyźnie. Obudź się Polsko i kontynuuj rozpoczętą krucjatę różańcową, która potrafi pojednać zwaśnionych, połączyć rozwiedzionych, uzdrowić chorych, ukoić strapionych, odnaleźć się zagubionym… Nie wolno nam zapomnieć o zasługach Jana Pawła II, o Jego wielkim i znaczącym pontyfikacie… Dziękujemy wszystkim za kultywowanie tej pamięci poprzez wracanie do nauczania, do cennych wskazówek, do pozostawionych wciąż aktualnych dzieł. Dziękujemy ofiarodawcom, współtwórcom, budowniczym tego sanktuarium, które jest wotum wdzięczności narodu polskiego za naszego Wielkiego Św. Jana Pawła II”.

Po Koronce do Miłosierdzia Bożego i zwiedzeniu tego niezwykłego kościoła, udaliśmy się na spacer po starym Toruniu, a tu wspaniała niespodzianka! Spontaniczna, radosna, pełna wiary i młodzieńczej odwagi, ewangelizacja na deptaku! Towarzyszyły temu zespołowe śpiewy, tańce, modlitwy, poczęstunki, obdarowywanie medalikami, ciasteczkami z ukrytym mottem, a także np. „Spowiedź za free” i inne. Jak się dowiedziałam od moich rozmówców, były to diecezjalne obchody Roku św. Stanisława Kostki, patrona dzieci i młodzieży. Wydarzenie to, ze względu na sposób organizacji i ilość osób biorących czynny udział a także mnóstwa sobotnich spacerowiczów, jest godne naśladowania w całej Polsce.

Dla większości naszych pielgrzymów był to pierwszy, bardzo wzruszający wyjazd zarówno do Torunia, jak i do sanktuarium, o którym słyszeli tylko z Radia Maryja czy widzieli w Telewizji Trwam. „Jaka ja jestem szczęśliwa, jak wrócę do domu to wszystkim opowiem, co zostało zbudowane z naszych składek. Swoim oczom nie wierzyłam, że w tak krótkim czasie powstało takie niespotykane dzieło” - ze łzami w oczach zwierzała mi się p. Eulalia Penconek. Tym wielkim wzruszeniom i duchowym przeżyciom sprzyjała nasza polska, złota, cieplutka jesień, aż nie chciało się odjeżdżać.

Dziękujemy siostrom felicjankom, a także sobie nawzajem za przyjazną, rodzinną atmosferę sprzyjającą głębszemu i radośniejszemu przeżywaniu. Osobiście zaś bardzo dziękuję, że przy tak licznej pielgrzymkowej grupie, miałam zaszczyt posługiwać przed i podczas liturgii w ramach swoich obowiązków, wynikających z przynależności do Bractwa Św. Jana Pawła II.

Św. Janie Pawle II prosimy, wstawiaj się za nami, naszą Ojczyzną i za całym światem.

Teresa Gałczyńska

 

PRYMAS POLSKI STEFAN KARDYNAŁ WYSZYŃSKI - KALENDARIUM ŻYCIA CZ. VIII

 

Styczeń 1967 r., protest biskupów polskich w sprawie próby likwidacji kilku seminariów duchowych.

3 maja 1967 r., rocznica Milenium Chrztu Polski. Ksiądz Prymas i Episkopat Polski przybywają na Jasną Górę, aby w uroczystym „Te Deum” podziękować Bogu i Królowej Polski – Maryi, za cały ubiegły rok – Rok Millenium.

Maj 1967 r., Ojciec Święty Paweł VI reorganizuje administrację kościelną na prastarym polskim Śląsku i pozostałych ziemiach, które po II wojnie światowej powróciły do Macierzy. Przy podejmowaniu decyzji, papież bierze pod uwagę sugestie księdza Prymasa. 26 maja, papież Paweł VI wynosi do godności kardynalskiej księdza Karola Wojtyłę – biskupa Krakowa. Ciesząc się z drugiego kardynała w Polsce ksiądz Prymas mówił: „Teraz jak para koni, będziemy razem ciągnąć prace Kościoła”.

29 listopada 1967 r., to dzień, na który Ojciec Święty zwołał Synod Biskupów do Stolicy Piotrowej. Jednak władze komunistyczne nie wydały paszportu księdzu Prymasowi, by mógł wyjechać do Rzymu. Na znak solidarności z księdzem Prymasem, pozostał w kraju również kardynał Wojtyła. Papież, powiadomiony o sprawie, przesłał depeszę popierającą solidarność wzajemną dwóch purpuratów polskich.

Marzec 1968 r., biskupi publikują swoje stanowisko o sytuacji w kraju w oświadczeniu „Słowo o wydarzeniach marcowych”. Początek końca kilkunastoletnich rządów Gomółki. Tak o wydarzeniach marcowych mówił ksiądz Prymas: „Ogłosiłem wam Społeczną Krucjatę Miłości. Powiedziałem z tej ambony: pragnąłbym, aby Stolica stała się miastem pięknej miłości dla całej Polski, bo tylko to gwarantuje pokój, prawdę, wolność. Tak bardzo pragnę się uniżyć do nóg wszystkich znieważonych i znieważających i powiedzieć: Przykazanie nowe ogłosiłem wam, abyście się społecznie miłowali. Idę całować wasze nogi”.

29 czerwca 1968 r., w uroczystość świętych Piotra i Pawła, rzesze poznaniaków wraz z Episkopatem, uroczyście obchodzą Millenium pierwszego biskupstwa w Polsce, które zostało założone właśnie w Poznaniu. U ojców franciszkanów w Poznaniu tak mówił: „Archidiecezja Poznańska dobrze zaczyna dziękczynne uroczystości milenijne, za 1000 lat pobytu i pracy biskupa katolickiego w Poznaniu. Na progu Tysiąclecia Biskupstwa w tym mieście, Arcybiskup Ordynariusz pragnął, by cudowny Obraz Matki Bożej w Cudy Wielmożnej, został ukoronowany… Dokonaliśmy tego aktu w chwili, gdy Kościół Boży zbiera wszystkie nadprzyrodzone energie, kończąc ogłoszony przez Ojca Świętego Rok Wiary”.

15 września, na Jasnej Górze odbywają się uroczystości 50-lecia odzyskania, po 123 latach niewoli, Niepodległości przez nasz kraj.

4 listopada 1968 r., po okresie szykan ze strony władz komunistycznych, ksiądz Prymas ma ponownie możliwość wyjazdu do Rzymu na Synod Biskupów.

W następnym roku w październiku będzie tam także.

4 maja 1970 r., uroczystość 25-lecia powrotu prastarych ziem polskich do Macierzy. Ksiądz Prymas wygłasza we Wrocławiu pamiętne kazanie.

16 czerwca, biskupi polscy publikują list do wiernych z okazji 50-lecia „Cudu nad Wisłą” – zwycięstwa odniesionego u wrót Warszawy, przez wojska odradzającej się Polski, nad bolszewicką Rosją.

7 grudnia 1970 r., układ zawarty przez Polskę z NRF, pięć lat wcześniej dokonali tego polscy biskupi (w sferze ducha) w liście do biskupów niemieckich – „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. 20 grudnia 1970 r., po krwawej masakrze robotników na Wybrzeżu, Gomółka ze swoją ekipą zostają usunięci od władzy. Ksiądz Prymas w swoich wystąpieniach uspokaja nastroje społeczne, tak, aby nie polała się więcej ani jedna kropla polskiej krwi.

3 marca 1971 r., ksiądz Prymas Wyszyński podejmuje rozmowy z nowym premierem Piotrem Jaroszewiczem.

17 września, ksiądz Prymas bierze udział w uroczystościach beatyfikacyjnych Ojca Maksymiliana Marii Kolbego, założyciela Niepokalanowa.

2 listopada, bierze udział w uroczystościach patriotycznych na cmentarzu polskich żołnierzy poległych w bitwie pod Monte Cassino. W tym samym miesiącu nowe władze PRL-u podejmują w Warszawie przedstawicieli Stolicy Apostolskiej, z którymi rozmawiają w sprawie administracji kościelnej na Ziemiach Północnych i Zachodnich.

28 czerwca 1972 r., Ojciec Święty powołuje dożycia nowe diecezje zgodnych z obecnymi granicami państwa polskiego.

5 listopada 1972 r., ksiądz Prymas udaje się do Rzymu, aby osobiście podziękować Ojcu Świętemu za nową administrację kościelną na ziemiach, które powróciły do Macierzy.

22 marca 1973 r., biskupi polscy wystosowują list do Sejmu polskiego w obronie praw rodziców do wychowania swoich dzieci w systemie wartości, które sami wyznają.

18 listopada 1973 r., ksiądz Prymas ponownie przekracza progi Stolicy Piotrowej.

Krzysztof Kanabus

 

PORUCZNIK JAN PENCONEK – OBROŃCA KĘPY OKSYWSKIEJ CZ. XI

 

Fot. 1. Jan Penconek w mundurze wojskowym (data zdjęcia nieznana);
źródło: Szkoła Podstawowa im. por. Jana Penconka w Gowinie
Drugim, co do wielkości wzniesieniem (po wzgórzu 72,9) górującym nad Kępą Oksywską, jest wzgórze 66,4, nazywane w niemieckich wspomnieniach z czasów II Wojny Światowej „Totenberg”, czyli „Góra Śmierci”, a u nas znane, jako Dębowa Góra. Wzgórze 72,9, o które w dniu 13 września 1939 roku Polacy toczyli zacięty bój, leży około 1200 metrów od „Góry Śmierci”, pomiędzy wsiami Kazimierz i Dębogórze. O te miejscowości i te dwa wzgórza toczyły się desperackie boje.

Jest trzynasty września 1939 roku, pomiędzy godziną dwunastą a trzynastą w południe. Po zdobyciu wzgórza 72,9 druga kompania porucznika Penconka i trzecia kompania podporucznika Olkiewicza poszły dalej i wyszły się aż na północne rubieże lasu na wschód od Kazimierza. Kompanie te zdolne były do przedarcia się przez niemieckie siły w lesie, ale nie były zdolne do oczyszczenia z nich lasu na jego północnym skraju, ponieważ liczyły już zaledwie po 50-60 strzelców. W drodze powrotnej musiały znowu przebijać się, atakując Niemców od tyłu. Wtedy to porucznik Jan Penconek żegna się z podporucznikiem Alfonsem Olkiewiczem – obaj idąc na czele swoich kompanii rozdzielają się żeby sprawniej wyjść z grożącego im niemieckiego okrążenia.Wtem oddział porucznika Penconka atakują Niemcy – obydwie strony są blisko od siebie. Wywiązuje się strzelanina z broni maszynowej, ktoś rzuca granaty. Wymiana ognia jest gwałtowna i przybiera na sile. Okazuje się, że drogę wycofującemu się porucznikowi Janowi Penconkowi (lat 26) zastępuje niemiecki major Heinrich von Diest (lat 50), idący z karabinem w ręku na czele żołnierzy z III Batalionu 322 Pułku Piechoty. To wszystko dzieje się gdzieś w rejonie wzgórza 66,4.

Fot. 2. „Jan Penconek w czasie defi-lady w Wejherowie (?) na czele kompanii”; ujęcie wykadrowane z fotografii przekazanej przez Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni; zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (doręczone w kwietniu 1965 r. przez P. Lichodziejewskie-go); data fot.: brak
Diest dzień wcześniej wdarł się ze swoim wojskiem na Kępę Oksywską w Kazimierzu i teraz nie chce ze „Wzgórza Śmierci” rezygnować. – Od świtu 13 września toczy zaciekłe walki z polskim wojskiem, szturmującym teren Kępy na zachód od Dębogórza. Major Diest, jako pierwszy wkracza na stracony uprzednio cypel – północno-zachodni występ Kępy Oksywskiej, czyli „Górę Śmierci”. Wszystko przebiega błyskawicznie. Heinrich von Diest kroczy wyprostowany na czele batalionu w pierwszej linii i strzela raz po raz z wolnej ręki, co i rusz zatrzymując się. Słynie z tego, że jest dobrym strzelcem. Najczęściej po każdym z tych strzałów gdzieś daleko jakiś polski żołnierz wyrzuca ramiona w górę i bezgłośnie osuwa się na ziemię.

Najbardziej znana wersja mówi o stoczonym wówczas nietypowym pojedynku pomiędzy nim a porucznikiem Penconkiem. – Po wzajemnym zauważeniu oficerowie zatrzymują się. Porucznik Jan Penconek i major Heinrich von Diest stoją twarzą w twarz w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów z gotowymi do strzału karabinami maszynowymi, mierzą z nich do siebie, i bacznie wzajemnie się obserwują. Za nimi pozycje zajęli polscy i niemieccy żołnierze, którzy im towarzyszą. Diest strzela pierwszy, ale chybia. Drugi strzela porucznik Penconek. – Strzał Polaka jest celny. Major Diest upada. Podwładni majora Diesta, wbrew staremu zwyczajowi rycerskiemu, nie uszanowali honorowego pojedynku dwojga przeciwników. – Nagle z boku w kierunku Jana Penconka z broni maszynowej mierzy żołnierz Diesta. Rozlega się seria z automatu – w kierunku Janka sypie się grad pocisków. Dosięga go kilka kul. Porucznik Penconek zatacza się, rozkładając ręce, i upada bezwładnie na ziemię. Umiera na miejscu. Diest nie ginie od razu. Otrzymany postrzał w ramię i szyję powoduje, że dość szybko wykrwawia się. Niemiec, ewakuowany przez sanitariusza, wydaje ostatnie rozkazy i umiera. Pojedynek przechodzi do legendy i staje się najbardziej znaną wersją ostatnich chwil życia porucznika Jana Penconka, potwierdzaną w wielu źródłach, zarówno polskich, jak i niemieckich.

Fot. 3. Leutnant Heinrich von Dieste (ur. 17.02.1889 - zm. 13.IX.1939); data fot.: 1914 - 1918; źródło: niem. „Geschichte der Familie von Dieste” (pol. „Historia rodziny Dieste”), autor: Walther von Dieste, 1926; źródło: Digitale Bibliothek Mecklenburg-Vorpommern
Fot. 4. Polskie Wybrzeże, wrzesień 1939 r. - niemieccy żołnierze (esesmani z jednostki „Heimwehr Danzig”) na punkcie obserwa-cyjnym na wydmach leśnych; autor: Bergemann Gunther; ze-spół: Wydawnictwo Prasowe Kraków-Warszawa; źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe - Internet, strona: https://audiovis.nac.gov.pl, sygn. 2-28
Jednak to nie jedyna wersja wydarzeń. – Według innych porucznik Jan Penconek został śmiertelnie ranny 13 września 1939 roku w lesie na północny-wschód od leśniczówki Dębogórze w starciu z Niemcami, podczas odwrotu 2. Kompanii 1 Morskiego Pułku Strzelców do Dębogórza. Później miał umrzeć w jakimś jarze leśnym z głową na kolanach kaprala Leona Miśkowa, który chciał udzielić mu pomocy. Kolejna wersja mówi, że porucznik Jan Penconek został zabity w lesie koło Dębogórza serią z pistoletu maszynowego, wystrzeloną przez niemieckiego podoficera, przy czym pociski miały rzekomo przestrzelić mu szyję. Wreszcie inna historia głosi, że porucznik Jan Penconek poległ tego dnia podczas wymiany ognia z hitlerowcami w rejonie leśniczówki Dębogórze. Porucznik Penconek miał razem z innymi żołnierzami strzelać z karabinu maszynowego i w pewnym momencie znajdujący się w pobliżu niego kapral Józef Lubecki spostrzegł, że głowa oficera opadła na kolbę. Kiedy go odwrócono już nie żył. Są jeszcze inne wersje, a każda w większym lub mniejszym stopniu wydaje się prawdopodobna. Niemniej jednak podpułkownik Kazimierz Pruszkowski, dowódca 1 Morskiego Pułku Strzelców, zaświadczył po wojnie, że posiada relację podchorążego 2. Kompanii o spotkaniu porucznika Jana Penconka z niemieckim oficerem. Koledzy Janka kilkadziesiąt lat po wojnie napiszą w jego biografii: „w tej leśnej walce poległ porucznik Jan Penconek, poległ bohater 1 Morskiego Pułku Strzelców – a więc Krzyż brzozowy”.

Fot. 5. Oksywie, wrzesień 1939 r. - groby polskich żołnierzy broniących Kępy Oksywskiej; w oddali widać Port Wojenny w Gdyni; z archiwum T. Wiśniewskiego; źródło: Internet - portal Interia Nowa Historia, strona: https://nowahistoria.interia.pl
Po zakończeniu wojny do Komisji Odznaczeniowej przy Oddziale Związku Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBoWiD) w Gdyni wpłynął wniosek o pośmiertne nadanie porucznikowi Penconkowi krzyża Virtuti Militari. Na posiedzeniu Komisji dla uzasadnienia wniosku odczytano opinię podpisaną przez dowódcę 1 Morskiego Pułku Strzelców, podpułkownika Pruszkowskiego, która brzmiała: „Bohater pułku. Jako przykład – w ciężkiej sytuacji pod Sobieszynem dostał zadanie w razie załamania się kompanii czwartej wstrzymać Niemców na polanie Biała do czasu użycia odwodu. Poszedł z kompanią do uderzenia na batalion 1 pułku Osterreich’a, natarcie zatrzymał, mimo rany w głowę zdążył wysłać meldunek. Wyniesiony przez żołnierzy odmówił pójścia do szpitala oświadczając: „albo Virtuti albo drewniany”! Po utracie przytomności – odesłany do szpitala – uciekł.

Objął ponownie dowództwo kompanii. Pod Dębogórzem i Kazimierzem poszedł na czele plutonu odwodowego w pomoc kompanii 3. W czasie uderzenia wdał się w pojedynek z majorem niemieckim, którego położył trupem. Zabity serią z lekkiego karabinu maszynowego, pogrzebany przez Niemców we wspólnym dole nie dostał nawet drewnianego krzyża”.

Grzegorz Kłos

 


Materiały źródłowe:

1) Biografia /zarys/ porucznika Jana Penconka dowódcy 2-giej kompanii strzeleckiej 1 MORSKIEGO PUŁKU STRZELCÓW W WEJHEROWIE”, opracowali b.oficerowie 1 MPS i uczestnicy walk w obronie polskiego wybrzeża w 1939 r.: płk w st. spocz. Alfons Olkiewicz, por. w st. spocz. mgr Paweł Szefka, por. w st. spocz. Andrzej Chudy,

2) W. Tym, A. Rzepniewski, „Gdynia 1939. Relacje uczestników walk lądowych”, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1979,

3) W. Tym, A. Rzepniewski, „Kępa Oksywska 1939. Relacje uczestników walk lądowych”, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1985,

4) E. Kosiarz, „Obrona Kępy Oksywskiej 1939”, Wydawnictwo „Książka i Wiedza”, Warszawa 1984,

5) G. Piwnicki, B. Zalewski, „Polski wrzesień 1939 w Gdyni”, Wyższa Szkoła Komunikacji Społecznej w Gdyni, Gdynia 2009,

6) S. Strumph Wojtkiewicz, „Alarm dla Gdyni”, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1975, wydanie I,

7) Portal historyczny Axis History, strona: https://forum.axishistory.com,

8) mjr rez. J. Jarzębowski, „Redłowo - mogiła 505”, „Dziennik Bałtycki”, nr 209 z 3 września 1964 r.

 

 

PIELGRZYMKA PODOŻYNKOWA

 

Powsińskie Dożynki 2018, o przebiegu, których pisała redaktor Agata Krupińska we wrześniowych Wiadomościach Powsińskich, otworzyły swym bogatym w tradycyjne obrzędy programem, nowy powakacyjny sezon naszych działań, zarówno w parafii jak i w ramach wielu pracowni Centrum Kultury Wilanów. Na podsumowanie tego wydarzenia i przeprowadzenia „burzy mózgów”, co do dalszych planów, udaliśmy się w dniu 28 sierpnia 2018 r. na Podlasie. Ten kierunek, aż do chwili rozpoczęcia podróży był dla Powinien i Grupy 30+, jak się później okazało, bardzo miłą niespodzianką.

Pierwszego dnia zwiedziliśmy Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej typu skansenowskiego w Wasilkowie, mieście graniczącym z Białymstokiem, na trasie w kierunku Augustowa. To tutaj na obszarze ok. 30 ha odtworzono całe układy osadnicze zachowanego budownictwa drewnianego, przeniesionego z różnych części województwa. Wysłuchaliśmy także pouczającego wykładu „Od ziarenka do bochenka”. Pieczenia chleba nie było, ale podpłomyki smakowały wszystkim, i tym, co je piekli, a zwłaszcza tym, co je jedli. Piękna to i pouczająca lekcja historii warunków życia i ciężkiej, często niedocenianej pracy rolników. Ciekawostką, rzadko spotykaną w innych skansenach były oryginalne, nielegalne bimbrownie leśne, instalowane przez miejscowych „samogoniarzy” na tzw. własne potrzeby i jako środek płatniczy. Oglądane przez nas pokaźnej wielkości „specjalistyczne ciągi technologiczne”, produkujące „trunki” o nazwie np.: Bagienna z dorzecza Biebrzy, Duch puszczy, Łzy sołtysa, Księżycówka, skonfiskowane zostały w okolicach Gródka i Walił w 2008 roku.

Piękne, pogodne popołudnie, spędziliśmy w Supraślu, uzdrowiskowym miasteczku, malowniczo położonym wśród Puszczy Knyszyńskiej nad rzeką Supraśl. W miejscu naszego noclegu, czyli w Pobazyliańskim Zespole Klasztornym Zwiastowania NMP, a w tym w Pałacu Archimandrytów z połowy XVII wieku, zwiedziliśmy 9 sal nowoczesnego, interaktywnego Muzeum Ikon, prezentującego bogatą sztukę sakralną prawosławia. Po zakupach w zielarni udaliśmy się szlakiem Szwędaczek Supraskich, na rekreacyjny spacer Bulwarami im. Wiktora Wołkowa i dalej, zwracając uwagę na Domy Tkaczy, Pałac Buchholzów (obecnie mieści się w nim liceum plastyczne), kościoły, cmentarze… Uroczysta kolacja podożynkowa nie mogła trwać dłużej niż do godz. 22.00, bo zarówno miejsce jak i dalsza podróż zobowiązywały.

W dniu 29 sierpnia zwiedziliśmy, odbudowane po zniszczeniach wojennych: Główną Cerkiew Zwiastowania NMP, Cerkiew św. Jana Teologa z 1888 r. oraz Bramę - Dzwo nnicę z 1752 r. Zaraz po tym udaliśmy się w kierunku Różanegostoku i Tykocina. W tym miejscu ośmielam się wyznać, że chyba nikt z nas nie czekał na dotarcie do Różanegostoku tak jak ja. Kiedy mijaliśmy Białystok, Nowodworce, Czarną Białostocką, Korycin… serce biło coraz mocniej, a wspomnienia wyciskały łzy.

Różanystok zw. niegdyś Krzywym Stokiem, to wieś położona ok. 13 km od granicy z Białorusią i 3 km od stacji kolejowej, a w niej Sanktuarium Matki Bożej Różanostockiej, którego historia zaczęła się od obrazu namalowanego w Grodnie w 1652 r., który nabył Szczęsny Tyszkiewicz herbu Leliwa, właściciel ziemski Krzywego Stoku. Kiedy 21.XI. 1658 r. w Uroczystość Ofiarowania NMP zaczęły dziać się niespotykane rzeczy - w tym „przy muzyce i anielskim śpiewie samoczynne zapalanie się lampki oliwnej, zakwitanie suchych wianków i niespotykany różany zapach” – postanowiono obraz przenieść do drewnianego kościoła a opiekę nad nim powierzyć dominikanom. Zarówno obraz słynący uznanymi cudami jak i kościół przez kolejne wieki przeszły bardzo burzliwą historię (budowy i odbudowy, zmiany właścicieli i zarządców). W 1919r. przybywają tu Salezjanie, prowadząc działalność oświatowo-wychowawczą zaś w 1929r. następuje wprowadzenie do kościoła obrazu Matki Boskiej, namalowanego w Warszawie a poświęconego w Rzymie przez papieża Piusa XI. Uroczystościom koronacyjnym tego obrazu w dniu 28.06.1981r. przewodniczył ks. kardynał Franciszek Macharski przy współudziale przedstawicieli Episkopatu Polski, duchowieństwa i ok. 250 tys. wiernych.

Los sprawił, że w tym miejscu przyszło mi skończyć w roku 1969 średnią szkołę, ale niestety, nie u salezjanów. Władze państwowe w roku 1954 zamknęły szkoły salezjanów i sióstr salezjanek, odebrały duże gospodarstwo, pozostawiając tylko pracę duszpasterską i opiekę nad Sanktuarium. Z tamtych lat pozostały wspomnienia, które z tak odległej perspektywy można różnie oceniać. Dzieci i wnuczęta biorą to za „bajkę o żelaznym wilku”. Babciu, jak to możliwe, że w internacie spaliście w salach 30. osobowych, nie mieliście ciepłej wody, za tapirowanie włosów czy modne ubranie karano lub wyrzucano z internatu, że po powrocie ze szkoły czy z samokształcenia nie można było położyć się na łóżko, które przez cały dzień musiało być równiutko zasłane, więc klękaliście na kolanach lub siedzieliście na podłodze, że na studniówkę białe bluzki z żabotami i pantofelki na obcasie ukrywałyście przed ich odkryciem przez kierowniczkę internatu, że zabraniano chodzić do kościoła, to przechodziliście przez zrobioną dziurę w murze, którą wam systematycznie zamurowywano…? Ale to nie bajka, to rzeczywistość, która kształtowała charaktery, to wychowanie hartujące, przygotowujące do realnej oceny i przyszłej realizacji młodzieńczych marzeń. „Politycznie przechlapana, ciągle za kościół ścigana. Nas śledzono nieustannie, za te dziurawione mury, za te nasze msze poranne” ... – pisze w swoim wierszu koleżanka z klasy Zosia Bartoszewicz-Bakun, sportowa chluba naszej szkoły.

Mówią, że „to, co cię nie zabije to cię wzmocni”. To prawda, ale prawdą jest i to, że chociaż internat, dyscyplina, surowe warunki bytowe i żywieniowe oraz ponad 120 km od domu, to nie było tak źle. Radziliśmy sobie, bo nie byliśmy sami. Mieliśmy obok, tuż za grubym murem, Matkę Bożą Różanostocką, do której każdego dnia można było z nieopisaną radością i uporem przedzierać się przez dziurę w murze lub przez sień dozorcy, którego po odkryciu tego procederu wyrzucono z pracy. Tylko przy Niej było spokojnie i bezpiecznie. Obchodząc ołtarz na kolanach codziennie przez kilka lat, można było do woli dziękować, poskarżyć się oraz z dziecięcą ufnością prosić, a próśb było najwięcej. Błagałam o wygojenie rany grożącej próchnicą kości a już, jako 19. letnia dziewczyna kończąca technikum, o dobrego męża (żeby nie pił, nie palił i nie bił, co było dość powszechnym zjawiskiem) oraz o światło i opiekę na dalsze życie. Jak teraz wracam myślami, analizując moją drogę życiową w tym osobistą i zawodową, to z całą pewnością twierdzę, że to, do czego doszłam i osiągnęłam, odbyło się dzięki łaskawej Bożej pomocy za wstawiennictwem Jego Opiekuńczej Matki. Bo jak inaczej tłumaczyć fakt, że od najmłodszych lat, spotykałam wspaniałych ludzi, którzy nieśli pomoc, mobilizowali, ukierunkowywali, podpowiadali, ufali i wierzyli, że nie zawiodę. A byli nimi rodzice i rodzeństwo, zacna cioteczna babcia Stefania Ordo, nauczyciele (pani prof. polonistka – „Teresa musisz studiować, bo to najpiękniejszy okres w życiu” albo dyrektor szkoły, zaniepokojony brakiem moich dokumentów dotyczących wyboru uczelni – „Wilczek jak nie ty, to kto?”), księża, siostry zakonne, sąsiedzi, przyjaciele a nieraz całkiem tzw. „przypadkowi ludzie”. Ale w moim życiu nic nie dzieje się przypadkiem i jestem przekonana, że to wielki udział wysłanników Pana Boga - Aniołów Stróży, tych ww. wymienionych i tych bliżej nieokreślonych a jakże zastanawiająco odczuwalnych.

Dziękuję zatem kierownictwu Centrum Kultury Wilanów za wybór kierunku naszego pielgrzymiego szlaku oraz wszystkim zacnym uczestnikom, z którymi dane mi było wrócić pamięcią do miejsca, od którego wiele dobrego się zaczęło. Matko Boża Różanostocka miej nas w swojej opiece.

Teresa Gałczyńska

 

 

KRONIKA PARAFII PAŹDZIERNIK 2018

 

CHRZTY:

21 X 2018 r. Antoni Zieliński

 

Nowoochrzczone dziecko, jego rodziców i chrzestnych, oddajemy w matczyną opiekę Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej.

ŚLUBY:

12 X 2018 r. Rafał Klimaszewski i Anna Cierniewska.

 

Nowożeńcom życzymy miłości, jedności i Bożego błogosławieństwa na nowej drodze życia.

POGRZEBY:

4 X 2018 r. + Henryk Sitnik

5 X 2018 r. + Henryka Kostrzewska

11 X 2018 r. + Aleksander Kunert

17 X 2018 r. + Krystyna Lichocka

19 X 2018 r. + Barbara Zofia Perka

 

Pamiętajmy w naszej modlitwie o tych zmarłych, a także o duszach w czyśćcu cierpiących: Wieczny odpoczynek racz im dać Panie... A światłość wiekuista niechaj im świeci.

Kronikę opracował ks. Stanisław Podgórski

 

Z ŻYCIA PARAFII

 

  1. XII KONCERT PIEśNI MARYJNYCH W POWSINIE

Za nami już XII Chóralny Koncert Pieśni Maryjnych, który odbył się w
Sanktuarium MB Tęskniącej, w niedzielę 21.10.2018 r. godz. 15.30. W tym roku na koncert przybyło aż 6 chórów oraz zespół folklorystyczny „Powsinianie”

Koncert prowadził pan dyrektor Robert Woźniak przedstawiając poszczególne zespoły, ich historię i dokonania oraz wykonywany repertuar. Każdy z zespołów wykonał po trzy pieśni, w tym również po łacinie -.

Jako pierwsze wystąpiło Wilanowskie Towarzystwo Chóralne, pod dyrekcją pana Andrzeja Kocika, które m.in. zaprezentowało ciekawe wykonanie pieśni „O Matko Miłościwa” (opr. J. Sykulski).

Podziwialiśmy, jak zawsze, bardzo profesjonalnie wykonane pieśni przez Chór Liturgiczny z Parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Zalesiu Dolnym, pod dyrekcją pana Pawła Gindy. Duże zainteresowanie wzbudziła pieśń „Do Ciebie głos”(muzyka Adolf Adam) wykonana w duecie - przez dyrygenta (świetny głos) oraz jedną z chórzystek.

Chór „Sancte Anne” z kolegiaty wilanowskiej, który powstał w 2010 r. i śpiewa pod kierunkiem organistki Natalii Knyziak wykonał m.in.” Stabat Mater” M. Frisina.

Chór „Parafii Św. Anny W Piasecznie”, pod dyrekcją Stanisława Szynkielewskiego zaśpiewał min. pieśń „Wszystkie trony niebieskie” J. Surzyński. Tę pieśń wybrał również do zaprezentowania Chór łączony „Miriam” z parafii Bożej Rodzicielki z Klarysewa i z parafii Bogurodzicy Maryi z Warszawy –Jelonek, pod dyrekcją Józefa Stępnia.

Kolejnym zespołem byli „Powsinianie” z Centrum Kultury Wilanów pod kierownictwem artystycznym pana Grzegorza Toporowskiego. Kolorowe ubiory, świetny akompaniament i ciekawy repertuar (m.in. „Powstaje dzień” muz. s. M. Nazaretanka, słowa naszej parafianki C. Michalczyk) wzbudziły zainteresowanie słuchaczy.

Jako ostatni wystąpił gospodarz i organizator koncertu, chór „Con Brio” z parafii św. Elżbiety. Chór, który w tym roku obchodzi 20-lecie istnienia, wystąpił w nowych strojach i wykonał m.in. pieśni w opracowaniu dyrygenta chóru - pana Tadeusza Zwierzchowskiego – „Przejasny z Ciebie bije blask”(muz. S. Ziemiański, sł. s. H. Panufnik) oraz „Z Tobą Maryjo” (muz. i sł. S. Ziemiański).

Wszystkie zespoły na zakończenie otrzymały dyplomy oraz upominki z rąk proboszcza naszej parafii ks. Lecha Sitka oraz chórzystki Ewy Grądziel. Koncert pięknie wpisał się w miesiąc związany ściśle z Matką Bożą, bo różańcowy. Cieszymy się z licznego udziału chórów i już zapraszamy na przyszły rok.

Agata Krupińska

 

  1. DZIEŃ DYNI W POWSINIE

Jak co roku, w październiku (niedziela 14.10.2018 r.) odbył się w Powsinie, Dzień dyni – przepiękna słoneczna pogoda zachęcała do udziału w tym wydarzeniu. Znaczenia miały również liczne atrakcje, które za sprawą Centrum Kultury Wilanów zostały przygotowane w tym dniu. Były ciekawe propozycje zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Można było spróbować rzeźbienia w owocach i warzywach. Były warsztaty plastyczne, przedstawienie o dyni. Można było nabyć przeróżne wyroby z dyni: zupę dyniową, ciasta z dynią, a także inne wyroby regionalne. Olbrzymie zainteresowanie budziły rzeźby min. kobiety depczącej kapustę w beczce (kiszenie kapusty), jeżyków, bociana i sowy. Na koniec zagrała dla wszystkich Orkiestra Dęta z Pilawy, która towarzyszyła nam również podczas Mszy św. o godz. 12.00.

Agata Krupińska

 

  1. PLEBANI WILANOWSCY

„Plebani wilanowscy – ich rodziny, czasy i losy” to tytuł książki, której autorem jest członek Redakcji Wiadomości Powsińskich pan Krzysztof Kanabus, pasjonat historii Wilanowa i okolic, w tym oczywiście i Powsina. Książka przedstawia historię życia księży posługujących w parafii św. Anny w Wilanowie. Jest tam również akcent dotyczący naszej powsińskiej parafii, bowiem jeden z przedstawianych księży pracował również w parafii św. Elżbiety. W Centrum Kultury Wilanów, przy ul. Kolegiacka 3, w dniu 6.10.2018 (sobota), godz. 17.00 odbyło się spotkanie z autorem. Panie Krzysztofie serdeczne gratulacje i podziękowania za ogrom pracy związany z zebraniem materiałów i przygotowaniem książki.

Agata Krupińska

 

 

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA LISTOPAD 2018

 


INTENCJA MODLITW NA LISTOPAD:

Módlmy się o Zbawienie wieczne dla naszych bliskich zmarłych

i poległych w obronie Ojczyzny

 

4 XI 31 NIEDZIELA ZWYKŁA

  • Niedziela miesięcznej adoracji Najświętszego Sakramentu. Po Mszy św. o godz. 12.00 wystawienie Najświętszego Sakramentu i krótkie nabożeństwo, a po nim procesja eucharystyczna.

9 XI PIĄTEK - ŚWIĘTO ROCZNICY POŚWIĘCENIA BAZYLIKI LATERAŃSKIEJ

  • Od XII w. w tym dniu obchodzi się rocznicę poświęcenia bazyliki, która cesarz Konstantyn Wielki wzniósł na Lateranie w Rzymie. Jest ona „matką i głową” wszystkich kościołów Miasta i Świata.

  • Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE zaprasza na Mszę św. o godz. 19.30. Po Mszy św. indywidualna modlitwa wstawiennicza o uzdrowienie fizyczne i duchowe. Zachęcamy również do spowiedzi, która jest niezbędna do dobrego przeżycia modlitwy wstawienniczej. Zapraszamy zwłaszcza kandydatów do bierzmowania i ich rodziców, aby doświadczyć mocy Ducha Świętego.

 

 

10 XI SOBOTA WSPOMNIENIE ŚW. LEONA WIELKIEGO, PAPIEŻA I DOKTORA KOŚCIOŁA

  • Św. Leon żył w V wieku. Zwalczał wytrwale błędy w wierze i bronił jedności Kościoła. Wdzięczni mieszkańcy Wiecznego Miasta nadali mu przydomek Wielki, ponieważ obronił Rzym przed najazdem barbarzyńców.

  • Siostry Felicjanki po wieczornej Mszy św. zapraszają na Wieczornicę Patriotyczną do salki parafialnej.

11 XI 32 NIEDZIELA ZWYKŁA – 100 ROCZNICA ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOSCI

  • Uroczysta Msza św. za Ojczyznę w 100 rocznicę odzyskania Niepodległości odbędzie się o godz. 09:00 w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie pod przewodnictwem ks. Kazimierza Kardynała Nycza Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego.

  • Niezwykły koncert - O godzinie 17.00 odbędzie się światowa prapremiera Mszy Dziękczynnej – oratorium napisanego przez Pawła Muzykę z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Prawie wszystkie teksty oratorium wykonywane są w języku łacińskim. Wyjątek stanowi Modlitwa (ks. Piotra Skargi) wykonywana po polsku. Dzieło pod batutą Tomasza Tokarczyka wykonają wybitni polscy artyści: Orkiestra Sinfonia Viva, Chór Filharmonii Narodowej oraz soliści: Katarzyna Oleś-Blacha – sopran, Anna Radziejewska – mezzosopran, Andrzej Lampert – tenor, Przemysław Firek – bas. Serdecznie zapraszamy o godz. 17.00 do Świątyni Opatrzności Bożej.

  • Msza św. dla dzieci komunijnych i ich rodziców o godz. 16.00

  • Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych w listopadzie jest o godz. 17.30. Msza św. sanktuaryjna w intencjach zgłoszonych przez wiernych o godz. 18:00.

12 XI PONIEDZIAŁEK – WSPOMNIENIE ŚW. JOZAFATA, BISKUPA I MĘCZENNIKA

  • Św. Jozafat był kapłanem obrządku greko-katolickiego w zgromadzeniu Bazylianów. Został mianowany Arcybiskupem Połocka. Zajmował się trudnym dialogiem między katolikami obrządku wschodniego i prawosławnymi. Poniósł śmierć męczeńską w Witebsku.

13 XI WTOREK WSPOMNIENIE ŚWIĘTYCH BENEDYKTA, JANA, MATEUSZA, IZAAKA I KRYSTYNA, PIERWSZYCH MĘCZENNIKÓW POLSKICH

  • Święci męczennicy, dwóch Włochów i trzech Polaków, zostali zamordowani przez zbójców 13 listopada 1003 roku, w Międzyrzeczu ( woj. Zielonogórskie).

  • Wieczornica Patriotyczna o 18.30. W filii CKW na ul. Przyczółkowej 27A. Koncert Chóru Sanctae Anna z Kolegiaty Wilanowskiej a następnie Spacer Pamięci. Wstęp wolny.

15 XI CZWARTEK 40-GODZINNE NABOŻEŃSTWO

  • Od 15 do 17 listopada doroczna Adoracja Najświętszego Sakramentu

  • Zapraszamy lektorów do zgłaszania się w zakrystii do posługi podczas Mszy św. w czasie 40-godzinnego nabożeństwa.

1 DZIEŃ ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.

  • Wystawienie Najświętszego Sakramentu i procesja Eucharystyczna po Mszy św. o godzinie 9:00.

  • Spowiedź w dniu dzisiejszym rano od 8:30 i po południu od godz. 17:00.

  • Msza św. wieczorna o godzinie 18:00.

  • Adorację Najświętszego Sakramentu poprowadzą dzisiaj od godz. 11.00 do 14.00 Kółka Różańcowe. Pozostałe godziny będą przeznaczone na adorację w ciszy, gdyż jak pięknie pisała bł. Matka Teresa z Kalkuty „Owocem ciszy jest modlitwa”.

16 XI PIĄTEK WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY OSTROBRAMSKIEJ MATKI MIŁOSIERDZIA

  • Od XVI w. w Ostrej Bramie w Wilnie jest czczony wizerunek Najświętszej Maryi Panny. Gdy Obraz uległ zniszczeniu, zastąpiono go nowym, który zasłynął łaskami i został ukoronowany w 1927 roku.

2 DZIEŃ ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.

  • Wystawienie Najświętszego Sakramentu po Mszy św. o godzinie 9:00.

  • Spowiedź w dniu dzisiejszym rano od 8:30 i po południu od godz. 17:00.

  • Msza św. wieczorna o godzinie 18:00, która będzie odprawiona w intencji ks. Proboszcza Lecha Sitka, który obchodzi dzisiaj swoje 64 urodziny. Życzymy mu wszelkiego błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Bożej.

  • Adorację Najświętszego Sakramentu poprowadzą dzisiaj od godz. 11.00 do 14.00 Kółka Różańcowe. Pozostałe godziny będą przeznaczone na adorację w ciszy, gdyż jak pięknie pisała bł. Matka Teresa z Kalkuty „Owocem ciszy jest modlitwa”.

17 XI SOBOTA 3 DZIEŃ ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.

  • Msza św. o godz. 9:00 na intencje Bractwa Trójcy Przenajświętszej.

  • Wystawienie Najświętszego Sakramentu po Mszy św. o godzinie 9:00.

  • Zakończenie trzydniowej Adoracji Najświętszego Sakramentu o godz. 17.00

  • Spowiedź w dniu dzisiejszym rano od 8:30 i po południu od godz. 17:00.

  • O godz. 17:30 różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych.

  • Msza św. sanktuaryjna w intencjach zgłoszonych przez wiernych o godz. 18:00.

  • Adorację Najświętszego Sakramentu poprowadzą dzisiaj od godz. 11.00 do 14.00 Kółka Różańcowe. Pozostałe godziny będą przeznaczone na adorację w ciszy, gdyż jak pięknie pisała bł. Matka Teresa z Kalkuty „Owocem ciszy jest modlitwa”.

18 XI NIEDZIELA. 33 NIEDZIELA ZWYKŁA

  • Na Mszy św. o godz. 18:00 ks. Bp. Michał Janocha udzieli sakramentu bierzmowania młodzieży z naszej parafii. (Prosimy parafian o nie zajmowanie miejsc z przodu, gdyż te ławki będą zarezerwowane dla kandydatów do bierzmowania i ich świadków).

  • Kościół obchodzi dzisiaj Światowy Dzień Ubogich pod hasłem „Biedak zawołał, a Pan go usłyszał”.

  • Zachęcamy parafian na wzór patronki naszej parafii św. Elżbiety do złożenia ofiary na rzecz ubogich. Wyrazem wdzięczności za hojność na rzecz biednych są bułeczki Elżbietki, które przygotowali parafianie.

19 XI PONIEDZIAŁEK. ODPUST PARAFIALNY ŚW. ELŻBIETY

  • Msze św. o godz. 7.00, 9.00, 12.00 i 18.00.

  • Suma odpustowa za parafian o godz. 12:00 zakończona procesją Eucharystyczną.

20 XI WTOREK WSPOMNIENIE ŚW. RAFAŁA KALINOWSKIEGO, KAPŁANA

  • Pielgrzymka parafialna odpustowa śladami św. Stanisława Kostki – Przasnysz, Rostków, Ciechanów, Płock i Czerwińsk. Koszt 200 zł. od osoby - w tym nocleg, 3 posiłki, transport i ubezpieczenie. Wyjazd rano, a powrót w środę wieczorem. Zapisy w kancelarii i w zakrystii.

21 XI ŚRODA WSPOMNIENIE OFIAROWANIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

  • Dzisiejszy dzień jest pamiątka poświęcenia nowego kościoła ku czci NMP, zbudowanego obok świątyni w Jerozolimie w 543 roku. Kościół wspomina dzisiaj przede wszystkim ofiarę, która dokonała siew duszy Maryi w zaraniu jej świadomego życia, pod natchnieniem Ducha Św.

22 XI CZWARTEK WSPOMNIENIE ŚW. CECYLII, DZIEWICY I MĘCZENNICY

  • Święta Cecylia poniosła śmierć męczeńską w Rzymie w III w. Jest patronką muzyki kościelnej.

  • Msza św. na intencję chóru parafialnego „ Con Brio” oraz scholi odbędzie się o godz. 18:00.

24 XI SOBOTA WSPOMNIENIE ŚW.: ANDRZEJA I DUNG-LAC, KAPŁANA I TOWARZYSZY MĘCZENNIKÓW

  • Św. Andrzej Dung-Lac, kapłan i 119 męczenników Wietnamskich, którzy podczas prześladowań w 1645 – 1886 r. zostali zamordowani za wiarę. W Wietnamie (Południowo – Wschodnia Azja) w sumie w czasie prześladowań oddało życie za wiarę 113 tysięcy osób.

  • Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych w listopadzie jest o godz.17.30.

  • Msza św. sanktuaryjna w intencjach zgłoszonych przez wiernych o godz. 18:00

25 XI NIEDZIELA UROCZYSTOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA WRZECHŚWIATA

  • Podczas Mszy św. o godz. 10.30 obrzęd przyjęcia chłopców do grona kandydatów na ministrantów.

  • Po sumie o godz. 12:00 wystawienie Najświętszego Sakramentu, Litania do Serca Pana Jezusa i Akt Poświęcenia. Odpust zupełny za publiczne odmówienie Aktu Poświęcenia Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

  • Koło Przyjaciół Radia Maryja zaprasza na Msze św. o godz. 9:00 w intencji Kościoła, naszej Ojczyzny, katolickich mediów i ofiarodawców.

  • Po Mszy św. spotkanie formacyjne, na które zapraszamy wszystkich słuchaczy i sympatyków Radia Maryja i Telewizji Trwam.

  • Po każdej Mszy św., zbiórka ofiar do puszki, na dalszy rozwój Radia Maryja i Telewizji Trwam. Bardzo dziękujemy za modlitewne i materialne wsparcie tej katolickiej rozgłośni.

28 XI ŚRODA

  • Każdego 28 dnia miesiąca obchodzimy Dzień Dziękczynienia za Koronację Obrazu Matki Bożej Tęskniącej – Powsińskiej. Uroczysta Koronacja miała miejsce 28 czerwca 1998 r. Z tej racji dzisiaj uroczysty Apel Jasnogórski o godz. 21:00. Poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20:30. Serdecznie zapraszamy do naszego sanktuarium wiernych z Powsina i okolic.

30 XI PIĄTEK ŚWIĘTO ŚW. ANDRZEJA APOSTOŁA

  • Dzisiaj Kościół czci św. Andrzeja Apostoła, który był bratem św. Piotra. Wszystkim solenizantom, Andrzejom składamy najlepsze życzenia Bożego błogosławieństwa, opieki Matki Najświętszej i wstawiennictwa św. Patrona.

 

GRUDZIEŃ

 

1 XII PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA

  • W naszym sanktuarium:

  • Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17:30.

  • Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Z racji pierwszej soboty formularz Mszy Św. wotywny o Niepokalanym Sercu NMP. Po Mszy Św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i modlitwy.

2 XII 1 NIEDZIELA ADWENTU

  • Rozpoczynamy nowy rok kościelny pod hasłem „W mocy Bożego Ducha” w ramach 2-letniego programu duszpasterskiego „Duch, który umacnia miłość”.

  • Od pierwszej Niedzieli Adwentu czytania Mszalne bierze się z cyklu „C”.

  • Niedziela miesięcznej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Po sumie wystawienie, modlitwy i procesja Eucharystyczna.

  • Z racji Adwentu, w naszym kościele od jutra rozpoczynają się Roraty o godz. 6:30.

Kalendarium opracował ks. Stanisław Podgórski