KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALEDARZA
WIELKA ZBIÓRKA MAKULATURY W POWSINIE NA POMOC PRZEŚLADOWANYM CHRZEŚCIJANOM 16 - 17 MAJA 2015
DROGA KRZYŻOWA – BIELAWA ROK 2015
JAK PALMOWA TO TYLKO W POWSINIE
„UROCZYSTY WJAZD PANA JEZUSA DO JEROZOLIMY” – PODSUMOWANIE KONKURSU PLASTYCZNEGO
KRONIKA PARAFII KWIECIEŃ 2015 r.
KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA MAJ 2015
Maryja „całym ciałem i duszą wystawiając się z ludzkiej perspektywy na ogromne ryzyko i niebezpieczeństwo, całkowicie zdała się na Boże prowadzenie (…) Kto żyje i wierzy tak jak Maryja idzie do nieba” ( por YOUCAT w pkt 147).
Zawołanie Święta Maryjo zwraca naszą uwagę na postać Matki Najświętszej jako swoistego drogowskazu życia.
Arcybiskup Fulton J. Sheen powiedział: Nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny doprowadziło mnie do odkrycia nowego wymiaru świętości i cierpienia. Jeżeli Chrystus wezwał swoją Matkę, która była bez grzechu do udziału w jego Krzyżu, to chrześcijanin musi wykreślić ze swojego słownika wyraz „zasługuję”.
Szczególnie w maju, kiedy w polskich kościołach odprawiane są nabożeństwa majowe, mamy okazję do odkrycia Maryi niejako na nowo. Wezwanie Święta Maryjo1/ rozpoczyna listę 52 określeń Matki Bożej w litanii loretańskiej. Nazwa litania pochodzi od greckiego słówka lite i łacińskiego litanea oznaczającego prośbę i błaganie. Wydaje się, że na początku błagania do Matki Bożej były fragmentem Litanii do Wszystkich Świętych, ale dodając coraz to nowe określenia Matki Chrystusa, czciciele Maryi, stworzyli całą grupę wezwań. Z czasem powstała odrębna modlitwa, która była szczególnie propagowana i odmawiana we włoskim sanktuarium Maryjnym Loreto (stąd nazwa „litania loretańska”). Pierwsze wersja litanii loretańskiej, opublikowana drukiem w 1572 roku zawierała 42 wezwania. Jak podaje tygodnik Niedziela, w ciągu wieków wzbogacano treść litanii o kolejne inwokacje np.: „Wspomożenie wiernych” przypisywana Piusowi V w związku ze zwycięstwem nad Turkami pod Lepanto (1571) czy „Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta” - Piusowi IX, dzień przed ogłoszeniem dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP (1854).
Mamy zatem odwołania do myśli wskazanej w 975 KKK, zgodnie, z którą „Najświętsza Boża Rodzicielka, Nowa Ewa, Matka Kościoła, kontynuuje w niebie swoją macierzyńską rolę wobec członków Chrystusa”, a my możemy do niej mówić po prostu Matko. W litanii znalazło również swoje odzwierciedlenie przekonanie o różnorakich przymiotach Maryi oraz jej szczególnej roli jako Królowej. Głębia treści, która kryje się pod każdym zawołaniem litanii loretańskiej sprawia, że wezwania charakteryzujące Maryję nieustannie są dla nas odkryciem, jakby krok po kroku, wezwanie po wezwaniu, uchylają rąbka tajemnicy życia Matki Bożej.
Polacy w sposób szczególny mogą odnaleźć się w zawołaniu Królowo Polski – módl się za nami. Pobrzmiewa w nim treść ślubów Jana Kazimierza z czasów potopu szwedzkiego, wołanie zagrożonej zdobyciem przez wojska bolszewickie Warszawy czy uroczyste zapewnienia z 26 sierpnia 1956 roku: „Królowo świata i Polski Królowo, odnawiamy dziś śluby przodków i Ciebie za Patronkę naszą i za Królową narodu polskiego uznajemy”.
Przed nami kolejny maj, kiedy będziemy obchodzić święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski (3 maja), rocznice rozpoczęcia objawień w Fatimie (13 maja), wspominać autora ślubów Jana Kazimierza - św. Andrzeja Bobolę ( 16 maja). Przed swoją śmiercią, ks. kard. August Hlond (1881-1948) powiedział: „zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie zwycięstwem Matki Najświętszej”2/. Może i dla nas nadszedł czas abyśmy przestali w sobie pokładać nadzieję, wyliczać na co zasługujemy i co nam się należy, a zaczęli wołaćz głębi serca: Święta Maryjo …., Matko Kościoła ….., Królowo Polski ….. módl się za nami.
W Kościele rzymsko-katolickim trwa Rok Życia Konsekrowanego. Postanowiliśmy wykorzystać tę okazję do przedstawienia sióstr zakonnych (osób konsekrowanych), a także księży pracujących w naszej parafii. Pragniemy aby opowiedzieli nam o sobie i swoim powołaniu. Poniżej prezentujemy kolejny z wywiadów jaki udało nam się przeprowadzić.
Przypadający w bieżącym roku, ogłoszony przez Ojca Św. Franciszka, Rok Życia Konsekrowanego, jest okazją by przybliżyć osoby życia konsekrowanego pracujące w naszej parafii. 13 kwietnia br. wywiad z Siostrą Heleną Król, ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości, katechetką w Zespole Szkolno - Przedszkolnym w Powsinie, przeprowadzili młodzi dziennikarze: Ania (lat 8), Zosia (l.7) oraz Paweł (l.5) Krupińscy; trochę pomagała mama.
Pochodzę spod Limanowej, ze wsi Łukowica. Rodzice moi już odeszli do Pana, ale bardzo często ich wspominam. Mamusia zajmowała się domem, a Tatuś pracował zawodowo i po pracy prowadził jeszcze gospodarstwo (ok. 3 ha). Nas było w domu dużo: dziesięcioro dzieci; moja starsza o dwa lata siostra też jest w tym samym klasztorze: Hieronima – odwiedziła mnie tu w parafii kiedyś. Była 10 lat na misji w Boliwii, a obecnie pracuje we Frankfurcie. Ja jestem czwarta w kolejności.
Moja rodzina jest głęboko wierząca. Nasi rodzice dużo się modlili, nas też przyuczali do kontaktu z Bogiem, już od dzieciństwa. Do kościoła mieliśmy 3 kilometry. Nie było ulg - na roraty, na majowe chodziliśmy pieszo. A godzinki przez cały rok śpiewaliśmy w kościele w soboty. Do Żywego Różańca również należałam. W domu wieczorami zawsze klęczeliśmy wszyscy razem i odmawialiśmy dziesiątkę różańca. Pamiętam jak Mamusia zawsze te paciorki różańca przesuwała i kiedyś, już jako siostra, przyjechałam na urlop do domu to zapytałam: „Mamusiu, ile Ty się tych różańców dziennie modlisz?” A Mamusia mi mówi: „Panu Bogu się nie liczy”. Mamusia dużo się modliła. Tatuś też. A godzinki to codziennie śpiewali. Gdy my jako dzieci budziliśmy się i wstawaliśmy na: „Z pokłonem Panno Święta”, to rodzice się śmiali i mówili: „Całe godzinki spali, a na: Z pokłonem Panno dopiero wstają”.
Mieszkaliśmy na wsi i mieliśmy dużo zwierząt: króliki, kury, kaczki, gęsi, owce, barany, krowy, potem cielaki, świnie. Pomagaliśmy rodzicom zajmować się nimi.
Króliki i małe baranki. Ja w domu rodzinnym zajmowałam się królikami
Do podstawówki (osiem klas) chodziłam w Łukowicy; gimnazjum wtedy nie było, a do liceum miałam chodzić w Limanowej, ale ostatecznie chodziłam w Krakowie, w Prokocimiu. Cały czas myślałam, żeby być nauczycielką. Marzyłam też o tym, żeby zostać siostrą zakonną; to już od dziecka. W naszej parafii pracowały Siostry Prezentki i jedna z nich miała katechezę przy kościele. Gdy byłam starsza, to prowadzałam tam swoje rodzeństwo i inne dzieci też, zawsze taką całą gromadę. Ale gdy byłam w VIII klasie to mi przyszło do głowy, żeby jednak zostać nauczycielką świecką. I zdałam egzamin do liceum w Limanowej, ale mnie nie przyjęli z powodu braku miejsc. Wtedy powołanie mi się wróciło; jakby mi Pan powiedział: „Chciałaś iść do klasztoru…” Moja starsza siostra już była w klasztorze. Wtedy i ja powiedziałam: „Idę do klasztoru!” Moja siostra wstąpiła, będąc jeszcze w VIII klasie, do Córek Bożej Miłości, więc i ja poszłam do tego Zgromadzenia. A ona z kolei wstąpiła tam, bo znajoma Mamusi je poleciła. I ja miałam już egzamin zdany do liceum, chodziło tylko o przyjęcie – wiec mnie do liceum przyjęli w Krakowie. Ale w tamtych czasach nie przyjęliby mnie do liceum, gdyby wiedzieli, że mieszkam w zakonie – fikcyjnie zatem mieszkałam u przybranej „cioci”. To był czas kandydatury: byłam tak naprawdę w zakonie, ale chodziłam do państwowego liceum. A na zebrania rodzicielskie chodziła ta przybrana ciocia, albo jakaś starsza dziewczyna, która właśnie przyszła do klasztoru… Mile wspominam liceum.
- A Siostry koleżanki z liceum wiedziały, że Siostra jest w zakonie?
Nie wiedziały; jedna się dowiedziała już po maturze. Mieszkała niedaleko mnie i powiedziała, że chce iść wreszcie ze mną do tej cioci. To było już po maturze, więc powiedziałam jej: „Jak chcesz to chodź, pokażę ci jak mieszkam w klasztorze”. A ona się bardzo zdziwiła, a potem mi powiedziała, że wybije mi ten klasztor z głowy. A ja mówię: „Nie, nie, to ja mogę ciebie do klasztoru pociągnąć”. Ale się nie udało…
- A czy Siostra lubiła się uczyć? Jakie były Siostry ulubione przedmioty?
Lubiłam się uczyć przedmiotów humanistycznych.
W podstawówce miałam ulubioną koleżankę Grażynkę; dzisiaj gdy się spotkamy, to sobie rozmawiamy, wspominamy. Dalej: Marysię, Terenię, Stasię, Zosię. Z liceum pamiętam najbardziej Gosię.
Przede wszystkim spotkanie z Panem Jezusem. Dawniej nie obdarowywano tak prezentami jak teraz. Byliśmy nastawieni po prostu na przyjęcie Pana Jezusa. Po Komunii Św. mieliśmy w salce poczęstunek. Przygotowanie do Pierwszej Komunii Św. prowadził Ks. Proboszcz, kładł on wielki nacisk żeby wiedzieć po co przyjmuje się Komunię Św. Myślę, że - jak kiedyś, tak i dziś - przygotowanie do Komunii Św. zależy też od rodziców; katecheta może wiele, ale jak w domu nie ma przykładu, potwierdzenia i tłumaczenia dzieciom, to niewiele to pomaga.
- Jak Siostra modli się zaraz po przyjęciu Pana Jezusa do swojego serca? Czy ma Siostra swoje ulubione modlitwy?
Jest taka modlitwa: Duszo Chrystusowa uświęć mnie; do Komunii Św. nauczyłam się jej na pamięć i codziennie to mówię. Mamy też swoja klasztorną modlitwę: Panie wszystko jest Twoje. Jest jeszcze piękna modlitwa po Komunii Św.: Oto ja o Dobry i Najsłodszy Jezu upadam do Twoich stóp. Dzieci przygotowujące się do Komunii Św. mają w książeczkach do wyboru cztery modlitwy; można wybrać tę, która najbardziej przypadnie do serca. Proponuję się nauczyć na pamięć. Dzieci po Komunii Św., mogą też Aktami Pana Jezusa uwielbiać – wszyscy znają je przecież na pamięć. Piękna jest modlitwa: Wierze w Ciebie Boże żywy…
- Czy Siostra zmieniła imię w zakonie?
Tak, zmieniłam. Na Chrzcie Św. otrzymałam imię Janina; na Bierzmowaniu wybrałam sobie imię Elżbieta. W zakonie, w nowicjacie, mogłyśmy sobie wybierać imiona. Zaproponowałam trzy i dostałam jedno z nich: Helena – od Św. Heleny Cesarzowej, która odnalazła relikwie Krzyża Pana Jezusa.
Moi rodzice bardzo się ucieszyli. Autentycznie. Moja Mamusia powiedziała nawet, że ona również chciała iść do zakonu, ale w tamtych czasach wymagano posagu, a dziadków nie było stać.
- Czy trudno być Siostrą zakonną? Czyje życie ocenia Siostra jako trudniejsze: Siostry, czy Siostry rodziców?
Ja należę do tych, co się cieszą i są zadowoleni. Życie moich rodziców, czy w ogóle życie w rodzinie, jest bardziej zabiegane. My w zakonie mamy więcej czasu dla Pana Boga. Pan Bóg jest wszędzie, ale Najświętszy Sakrament to centrum życia. Gdy moi rodzice łączyli swoje trudy i cierpienia z ofiarą Pana Jezusa, to szli do kościoła, a ja mogę w każdej chwili iść do kaplicy, którą mamy w domu. To dla człowieka coś pięknego. My w domu mamy w kaplicy Pana Jezusa cały czas: żywego i prawdziwego, który zmartwychwstał!
W klasztorze jest pewien porządek dnia. Wstajemy o godz. 5.15, o godz. 5.45 jest modlitwa poranna brewiarzem, następnie rozmyślanie. O godz.7.00 siostry idą na Mszę św. (ja przeważnie idę na wieczór), następnie śniadanie, a potem idziemy do pracy: np. Siostra Donata do kościoła, ja do szkoły. W południe mamy modlitwę o godz. 12.30 - także brewiarz, czytania zalecanej lektury, obiad, czas wolny (ok. godziny), Koronka o godz. 15, modlitwy wieczorne brewiarzem, studium (pół godziny) – czytanie Pisma Św., czy dokumentów Kościoła albo coś zalecanego przez Zgromadzenie; następnie kolacja; chwila czasu wolnego.
Tak, mam wakacje - 22 dni urlopu oraz czas przeznaczony na rekolekcje, które można odbywać w domach naszego Zgromadzenia; w sumie miesiąc. W tym roku jestem zgłoszona na rekolekcje do Krakowa. A wakacje najczęściej spędzam - nie wyobrażam sobie inaczej – z rodziną. Kiedy żyli jeszcze rodzice, to najczęściej u nich; oni czekali na mnie, ale jechałam jeszcze do sióstr, braci. Teraz, kiedy rodziców mam w niebie, to najczęściej odwiedzam siostrę. I do rodzinnego domu też jadę, tam brat został.
Przede wszystkim bardzo kocham Pismo Św. Dużo się modlę Pismem Św. A moja ulubiona modlitwa… to po prostu trwanie przez Panem Jezusem na adoracji.
Nowicjat odbyłam w Krakowie i następnie tam pracowałam (łącznie 9 lat), potem przez rok byłam na Śląsku (miejscowość Wojska), dalej: Pabianice (9 lat), Katowice (2 lata), Darłowo nad morzem (pół roku), z powrotem Pabianice (11 lat), Katowice (6 lat), znowu Pabianice (rok) i wreszcie Powsin. Zawsze z dziećmi, przeważnie jako katechetka.
Należy pójść na wybory i oddać głos na kandydata, którego jako katolik powinno się poprzeć. Chodzi o to, by dokonać wyboru takiej osoby, która jasno i w sposób zdecydowany popiera naukę Kościoła katolickiego w sprawach wiary i moralności. Głównie chodzi o następujące kwestie:
1) Obrona życia człowieka od momentu jego poczęcia aż do naturalnej śmierci. Jest nie do przyjęcia kandydat na prezydenta, który jest za aborcją, czyli zabijaniem dzieci przed ich urodzeniem.
2) Małżeństwo rozumiane jako związek między kobietą i mężczyzną, którzy w sposób naturalny rodzą potomstwo. Natomiast ideologia gender wprowadza pogląd, że każdy może wybierać sobie płeć. Mężczyzna zrobi z siebie kobietę i w dodatku ma czelność zgłaszać swoją kandydaturę na prezydenta, ośmieszając w ten sposób urząd głowy państwa. Bywa również, że kobieta robi z siebie mężczyznę, wybierając inną płeć niż ta, którą została obdarzona przez naturę i Boga Stwórcę. Niekiedy idzie się jeszcze dalej, proponując, aby związkom jednopłciowym pozwolić na wychowywanie dzieci. Jest sprawą jasną, że „chłop z chłopem” lub „kobieta z kobietą”, wbrew naturze, nie mogą mieć dzieci. Geje lub lesbijki, przyjmując z zewnątrz dziecko, wyrządzają mu wielką krzywdę, ponieważ będzie mu brakować normalnej, naturalnej rodziny, czyli ojca i matki. Jeśli kandydat na prezydenta popiera grzechy Sodomy i Gomory, katolicy nie powinni na niego głosować.
3) In-vitro, czyli kiedy w sposób sztuczny, w probówce na szkle powstaje nowy człowiek. Dzieje się to kosztem ludzkich zarodków, które są zamrażane, następnie eliminowane, tzn. zabijane, bo są już niepotrzebne. Taka metoda sztucznego zapłodnienia człowieka, którą od dawnych lat stosowano u zwierząt, jest nie do przyjęcia, ponieważ jest niezgodna z nauką Kościoła (szerzej o in-vitro można przeczytać w publikacjach pochodzących ze środowisk katolickich). Trzeba jeszcze dodać, że metoda in-vitro wcale nie leczy niepłodności. Kobieta poddająca się tym zabiegom, po ewentualnym urodzeniu dziecka, w dalszym ciągu pozostaje niepłodna. Kandydat na prezydenta, który uznaje in-vitro, nie jest katolikiem i nie należy na niego głosować.
4) Nie do przyjęcia jest również głosowanie na kandydatów popierających eutanazję, czyli zabijanie ludzi schorowanych czy starszych.
5) Nie popierajmy także osób kandydujących na prezydenta, które aprobują ideologię gender, ukrywającą swoje prawdziwe oblicze pod chwytliwymi hasłami, takimi jak: równouprawnienie kobiet i mężczyzn, walka z nierównością między kobietą a mężczyzną czy też walka z przemocą w rodzinie.
6) Ostatnia sprawa dotyczy ratyfikacji przez Sejm w dniu 6 lutego 2015 r. Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Tytuł konwencji piękny i nikt rozsądny temu nie zaprzeczy, a jednak po dokładnej lekturze treści tego dokumentu okazuje się, że wprowadza on bocznymi drzwiami elementy ideologii gender, które są sprzeczne z prawem naturalnym i naszą tradycją, z nauczaniem Chrystusa i nauką Kościoła. Konwencja ta powinna być zbadana przez Trybunał Konstytucyjny pod kątem jej zgodności z zapisami ustawy zasadniczej. A jednak urzędujący prezydent konwencję tę podpisał.
Powstaje pytanie: na kogo głosować? Musisz sam(a) zadecydować, czy chcesz słuchać bardziej Pana Boga, czy też ludzi (mediów). Odpowiesz, że najlepiej w ogóle nie pójść na głosowanie. Błąd! Taka postawa również jest nie do przyjęcia. Proszę Cię, idź do wyborów i oddaj swój głos na kogo potrzeba!
W naszym listopadowym numerze Wiadomości Powsińskich z 2010 roku poruszaliśmy kwestie inicjatyw legislacyjnych związanych nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 125, poz. 842, dalej „nowelizacja”). Jak pisaliśmy wtedy, ustawa miała na celu „bardziej skuteczną walkę ze zjawiskiem przemocy w rodzinie poprzez rozszerzenie form udzielanej pomocy ofiarom przemocy w rodzinie o możliwość bezpłatnego badania lekarskiego dla ustalenia przyczyn i rodzaju uszkodzeń ciała oraz wydanie zaświadczenia lekarskiego w tym przedmiocie”.
Statystyki Policji dostępne na stronach internetowych1/ odnotowują w roku 2014 liczbę 105 332 ofiar przemocy domowej oraz 78 489 osób podejrzewanych o przemoc, przy czym 50 073 to ogólna liczba podejrzewanych sprawców będących pod wpływem alkoholu (63%). Żeby zobrazować zjawisko przemocy w Polsce, przyjmując jako wyjściowe dane GUS, ludność Polski liczy 38 502 3962/ osób, zatem jest to około 0,02% społeczeństwa. Jednocześnie, zgodnie z danymi GUS, w Polsce w 2012 roku 6,8% ludzi żyło poniżej skrajnego ubóstwa, a osób zagrożonych ubóstwem relatywnym wyniósł 16,3% czyli łącznie około 23% osób w Polsce tj. około 8 855 551. Mamy zatem w Polsce około stu tysięcy osób ofiar przemocy domowej i osiem i pół miliona żyjących w ubóstwie. Komu pomagamy? Wiele środowisk postuluje, że w Polsce są skuteczne metody walki z przemocą, na co wskazują przytoczone statystyki Policji.
Chciałaby się powiedzieć nawet jeden przypadek przemocy to za dużo, nawet jedna płacząca kobieta to za dużo, jak najbardziej zatem najbardziej oczywistym działaniem wydawałoby się zakazanie w Polsce sprzedaży alkoholu skoro 63% odnotowanych przypadków przemocy domowej odnotowano pod wpływem alkoholu. Warto nadmienić, ze według danych Agencja Praw Podstawowych UE3/ przytoczonych przez ORDO IURIS, Polska jest krajem o najniższym w Europie wskaźniku przemocy wobec kobiet (19%). Średnia unijna wynosi 33%. W krajach, które podobnie jak Konwencja, operują ideologicznym podejściem do przemocy jako warunkowanej przez gender, przemoc wobec kobiet jest 2,5 razy wyższa (Dania 52%; Finlandia 47%, Szwecja 46%, Holandia 45%, Francja 44%). Ciekawe, że jak podaje ORDO IURIS4/ „przemoc nasila się tam, gdzie dochodzi do rozpadu rodziny i innych wspólnot wzajemnego wsparcia i akceptacji. Jak wynika z badań Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, dobre, silne więzi z rodzicami są najistotniejszym czynnikiem chroniącym w zakresie wszelkich dziedzin profilaktyki, zwłaszcza zaś profilaktyki przemocy”
Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny (CWIŻR)5/,wskazuje na ideologiczny kontekst i łączenie przemocy z ideologią gender w konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, którą pięć lat od nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie podpisał Prezydent Bronisław Komorowski. Mamy zatem polski akt prawny i konwencję rady Europy. Wspominane już CWIŻR wskazuje dwie istotne, poza wymienionymi powyżej, kwestie: dokument Rady Europy wprowadza definicję płci społeczno-kulturowej, która prowadzi do uznania za małżeństwo par jednopłciowych oraz osłabia rodzinę ograniczając wpływ rodziców na przekazywanie swoim dzieciom norm i zachowań zgodnych z ich przekonaniami.
Zdanie, że rola rodziców powoli zaczyna być minimalizowana, zdaje się potwierdzać wprowadzenie z dniem 17 kwietnia 2014 do sprzedaży specyfiku zwanego potocznie „Pigułką dzień po…”. Autorzy akcji STOP Pigułce postulują, że „Octan uliprystalu, czyli substancja czynna preparatu „ellaOne” obok działania antykoncepcyjnego wykazuje podobne właściwości jak mifepriston. W okresie okołoowulacyjnym preparat ten nie może już hamować rozpoczętej owulacji i jeśli dojdzie w tym czasie do zapłodnienia ma wówczas działanie wczesnoporonne”6/. Ale jednocześnie w Polsce (na mocy ustawy z dnia 25 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia art. 52,) w jednostkach systemu oświaty sprzedawane mogą być wyłącznie środki spożywcze objęte grupami środków spożywczych przeznaczonych do sprzedaży dzieciom i młodzieży w tych jednostkach. Wydaje się, że nieprzeznaczone do sprzedaży dla dzieci i młodzieży w jednostkach systemu oświaty, są następujące produkty - wyroby cukiernicze i ciastkarskie, żywność typu fast-food (np. frytki, pizza, hamburgery), słone przekąski (m.in. chipsy, słone paluszki, popcorn), napoje słodzone (gazowane i niegazowane).
A co może być za pięć lat? Warianty są różne. Na przykład na stronie stop-seksualizacji naszych dzieci (www.stop-seksualizacji.pl ). znajdziemy wywiad z niemiecką socjolog, Gabriele Kuby. Opowiada ona o projekcie urozmaicenia lekcji historii o historię ruchów homoseksualnych oraz o biografię znanych homoseksualistów. Niektóre zmiany można zaobserwować dopiero z perspektywy upływającego czasu. A zatem za kilka lat jak dożyjemy to zobaczymy co się zmieniło za naszego życia.
6/http://www.stoppigulce.pl/?id=9e438d8a7b036ea9b8d4375377d47e1a dostęp z dnia 24.04.2015
Konwencja Rady Europy o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (CAHVIO) rodzi liczne kontrowersje i dyskusję, do których Rada do Spraw Rodziny Konferencji Episkopatu Polski pragnie się ustosunkować.
Przemoc wobec kobiet, ale także wobec dzieci, osób starszych, niepełnosprawnych czy wobec mężczyzn, jest zjawiskiem społecznym wymagającym przeciwdziałania na wielu polach, począwszy od edukacji - po skuteczne zapobieganie i pomoc jej ofiarom. Kościół podejmuje te zagadnienia, starając się, aby relacje pomiędzy ludźmi były oparte na życzliwości i wzajemnym szacunku oraz uwzględniały autentyczne dobro drugiej osoby. Temu służy głoszenie Ewangelii, a także m.in. praca poradnictwa rodzinnego w przygotowaniu małżonków do zawarcia związku małżeńskiego, terapia rodzinna oraz działania wielu organizacji i ruchów katolickich uwzględniających problem agresji i przemocy w relacjach międzyludzkich.
Niestety, Konwencja CAHVIO nie jest skoncentrowana na przeciwdziałaniu przemocy, jak sugeruje jej tytuł, ale na wprowadzeniu ideologicznej rewolucji kulturowej. Polega ona na redefinicji pojęcia płci jako zmiennego zjawiska społecznego, a nie biologicznego, oraz bezzasadnym obarczaniu odpowiedzialnością za przemoc podstawowych wspólnot, jakimi są małżeństwo i rodzina. Podobnie traktowana jest tradycja i dorobek cywilizacyjny.
W zakresie przeciwdziałania przemocy konwencja nie dodaje żadnych nowych rozwiązań do już istniejących w polskim prawie i praktyce społecznej. Nie podejmuje walki z autentycznymi problemami, jakie sprzyjają przemocy we wzajemnych relacjach międzyludzkich. Nie zamierza zwalczać zjawiska przemocy w mediach czy pornografii uprzedmiotawiającej kobiety. Nie podejmuje kwestii nadużywania alkoholu czy narkotyków. Nie chroni też przed skrajną formą przemocy wobec poczętych dzieci, jaką jest aborcja.
Zasadniczy niepokój budzi ukierunkowanie konwencji na walkę ze wspólnotami chronionymi przez Konstytucję RP - małżeństwem i rodziną, tradycją i dorobkiem cywilizacyjnym, które są traktowane, jako zagrożenie. Wnosi ona zobowiązanie państwa do edukacji dzieci i młodzieży na każdym poziomie wiekowym w zakresie tzw. „niestereotypowych ról płci”, nie uwzględniając w tej kwestii ani zdania rodziców, ani polskiego dorobku w zakresie przedmiotu przygotowanie do życia w rodzinie, ani stanowiska Kościoła.
Konwencja definiuje dyskryminację w sposób ideologiczny, co pozwala naruszać powszechnie uznane zasady prawa, w tym równość wobec prawa. Narusza prawo Polski do decydowania w sprawach wyznania, etyki, życia rodzinnego. Pozwala formułować zalecenia i egzekwować je, nawet jeżeli są niezgodne z zapisami Konstytucji RP.
Analiza konwencji wskazuje, że przy jej pomocy usiłuje się stworzyć nowy ład społeczny, w którym rodzina i tradycja będą zmarginalizowane, a państwo otrzyma instrumenty głębokiej kontroli nad nimi. Nieład ten sprzeczny jest z autonomią rodzin oraz ogranicza wolność obywateli.
Konwencja CAHVIO nie zmierza do budowania pozytywnych relacji pomiędzy ludźmi, ale służy projektowi przebudowy społeczeństwa na bazie ideologicznej. Z tego powodu nie może być akceptowana.
Rada ds. Rodziny wyraża uznanie dla działań wielu osób i organizacji pozarządowych, w tym szczególnie dla ruchów prorodzinnych, które ukazują zagrożenia wynikające z ratyfikacji tej konwencji.
Przewodniczący Rady ds. Rodziny KEP
Bp Jan Wątroba
Jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad nim nie ma już władzy” (Rz 6,8-9). Ks. Kanonikowi Bogdanowi Jaworkowi wyrazy serdecznego współczucia w tych trudnych chwilach po stracie SIOSTRY
składa
Redakcja Wiadomości Powsińskich |
KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALEDARZA
W naszej parafii powstał kalendarz tematyczny na 2015 r. poświęcony „Znakom Wiary”, czyli krzyżom i kapliczkom. W kalendarzu zaprezentowano tylko te obiekty, które okryte są patyną wieków lub wyróżniają się walorami artystycznymi. W kalendarzu znalazły się krótkie notki na ich temat, natomiast w Wiadomościach Powsińskich będziemy w szerszy sposób przybliżać ich historię.
Tytułowa figura znajduje się na rogu ulic Przyczółkowej i Czekoladowej, obok przystanku autobusowego. Fundatorami tego znaku wiary w 1898 r. były dzieci śp. Franciszka i Zofii Latoszków. Na podstawie akt metrykalnych przechowywanych w parafialnym archiwum dowiadujemy się, że śp. Franciszek zmarł w styczniu 1882 r., o 16 lat wcześniej niż jego żona. Śp. Zofia zmarła w lipcu 1897 r., mając 77 lat. Jej rodzicami był Grzegorz Pyzel i Rozalia z d. Kłos, mieszkańcy Powsina. O śmierci śp. Zofii Latoszek poinformowali w kancelarii parafialnej Michał Latoszek, lat 36 i Jan Latoszek, lat 57, rolnicy z Powsina. Być może byli oni synami zmarłej Zofii i zarazem fundatorami tytułowego znaku wiary.
Powróćmy do opisu Figury – Krzyża postawionej w 1898 r. w Powsinie. Została pobudowana z czerwonego piaskowca drobnoziarnistego. Z tego samego materiału wykonano krzyż o wysokości 160 cm. Został on usadowiony na dwumetrowym postumencie, zbudowanym z trzech bloczków z piaskowca. Całość Figury wraz z Krzyżem wynosi 360 cm. Została osadzona na fundamencie wykonanym z kamienia polnego. Niestety! Powyżej przedstawiona Figura zwieńczona Krzyżem została pomalowana brązowymi farbami olejnymi, a kamienny fundament pokryto cementową zaprawą, która odpada od podłoża. Stąd wniosek, by prace konserwatorskie przy Figurze wykonała specjalistyczna pracownia, która usunie warstwy farb olejnych, aby odsłonić piękno czerwonego, drobnoziarnistego piaskowca. Z kamienia polnego, który stanowi fundament opisywanego obiektu, należałoby zaś usunąć zaprawę cementową. Chodzi o to, aby ustawiony na postumencie z piaskowca Krzyż, a także polny kamień, odzyskały swoje naturalne piękno. Opisana Figura – Krzyż liczy sobie 117 lat, stanowiąc cenny, historyczny obiekt architektury sakralnej z końca XIX w.
Trzeba nadmienić, że rodzina Małkowskich: Michalina i Stanisław oraz ich syn, Waldemar, zamieszkali przy ul. Czekoladowej w bezpośrednim sąsiedztwie Figury, w 2012 r. ufundowali żelazne ogrodzenie, a Krzyż i jego postument pomalowali farbą olejną. Również na co dzień rodzina ta, wraz z sąsiadką, Eweliną Wojciechowską, troszczą się o Figurę, utrzymując porządek wokół wiekowego obiektu. Dziękujemy Wam bardzo za tę troskę.
WIELKA ZBIÓRKA MAKULATURY W POWSINIE NA POMOC PRZEŚLADOWANYM CHRZEŚCIJANOM
Prześladowania chrześcijan w obecnych czasach wydają się być zapomnianą kartą historii. Wielu Europejczyków nie dopuszcza do siebie myśli, że we współczesnym świecie jest jeszcze miejsce dla zbrodni powodowanych nienawiścią do wiary w naukę Jezusa Chrystusa. Tymczasem, według organizacji badających te zjawiska co roku 170 000 chrześcijan oddaje życie za wiarę, a 200 000 000 jest „brutalnie prześladowanych”. Opinią publiczną regularnie wstrząsają nagłaśniane w przestrzeni medialnej doniesienia o zamachach bombowych na kościoły oraz samosądy dokonywane na chrześcijanach przez wyznawców innych religii. Ataki te są tak dotkliwe, że całkowicie niszczą istniejące od wieków gminy chrześcijańskie. Od roku 2000, wskutek czystek religijnych, liczba chrześcijan w Iraku zmniejszyła się z 1,2 miliona do 250 tysięcy. W 2011 roku Egipt opuściło ponad 200 tysięcy chrześcijan w strachu przed zamachami bombowymi, do których nawoływano w meczetach. W krajach takich jak Tanzania czy Somalia morderstwa księży i ataki na społeczności chrześcijańskie są elementem życia codziennego. Grozę budzą świadectwa ludzi, którzy kładąc się spać nigdy nie są pewni, że dożyją poranka.
Prześladowania chrześcijan nie ograniczają się jednak do aktów terroru. W ponad 75 krajach łamie się prawo do wolności religijnej, a 350 000 000 chrześcijan stale poddawanych jest różnym formom dyskryminacji. Chrześcijanie nie mogą zajmować kluczowych stanowisk w administracji państwowej czy na uniwersytetach. Utrzymywani są poza rynkiem pracy, zmuszani do wykonywania najbardziej poniżających prac. Odmawia się im edukacji i pomocy socjalnej świadczonej innym obywatelom. Powoduje to, że społeczności chrześcijańskie żyją w skrajnym ubóstwie i upokorzeniu. W wielu krajach praktykowane jest porywanie młodych chrześcijanek, finansowane przez radykalne ugrupowania religijne. Są one przez długi czas maltretowane, gwałcone i odurzane narkotykami po to, by przed kamerą oświadczyły, że dobrowolnie przechodzą na islam. Prośby chrześcijan o pomoc ze strony władz często nie spotykają się z odzewem, ponieważ nie stać ich na kosztowną pomoc prawną a urzędnicy nie chcą narażać się na odwet skrajnych ugrupowań religijnych. Często jednak prześladowania inspirowane są przez same organy państwowe. Władze poddają szczególnej presji chrześcijan aktywnych w swych społecznościach. Są oni wzywani na przesłuchania, wtrącani do więzienia, bici i wyrzucani z pracy. Podobne przykłady można mnożyć bez końca. Z wielu zakątków świata rozlega się rozpaczliwe wołanie o pomoc naszych braci i sióstr w wierze.
Pomoc tą niosą specjalne organizacje takie jak m.in. "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" założona przez holenderskiegoksiędzaWerenfrieda van Straaten, które świadczą pomoc duchową, materialną i prawną prześladowanym. Ich działalność powiązana jest z wielkim ryzykiem. Pomimo tego wielu wolontariuszy bierze czynny udział w niesieniu pomocy, często ryzykując własnym zdrowiem i życiem. Realizuje się bowiem tutaj pewna prosta prawda. W sytuacji prześladowań, w której zagrożone jest istnienie całej społeczności to bierna postawa przynosi katastrofalne skutki. Zapobiec tragediom może jedynie aktywne działanie.
Jako przedstawiciele społeczności chrześcijańskiej nie powinniśmy przyglądać się biernie opisywanym powyżej wydarzeniom. Istnieją formy pośredniego wsparcia, w które możemy się zaangażować. Również i my możemy przyczynić się do poprawy warunków egzystencji współczesnych męczenników za wiarę. Idea ta jest myślą przewodnią tegorocznej zbiórki makulatury w Powsinie, która odbędzie się w dniach 16 - 17 maja 2015 r. Na parkingu znajdującym się za Starą Plebanią w Powsinie zostanie wystawiony kontener, do którego będzie można składać różnego rodzaju produkty papierowe takie jak kartony, stare książki, czasopisma, papier drukarski, gazety itp.
Podobnie jak w poprzednich edycjach akcji środki wygenerowane ze sprzedaży zebranej makulatury zostaną przeznaczone na realizację szczytnego celu. W tym roku będzie nim wsparcie organizacji "Pomoc Kościołowi w Potrzebie", niosącej pomoc prześladowanym chrześcijanom na całym świecie. W najbliższych miesiącach organizacja otacza szczególną opieką rodziny chrześcijańskie na terenie Syrii. W kraju tym i w całym regionie, rozdartym konfliktem politycznym i religijnym, z powodu prześladowań ginie i cierpi tysiące niewinnych ludzi. Pragnę gorąco zachęcić Państwa do wzięcia udziału w tej szlachetnej inicjatywie, ponieważ w wielu miejscach na świecie nawet niewielka dla nas kwota może stanowić o życiu lub śmierci kogoś, kto mimo trwogi i ucisku nadal trwa w nauce Jezusa Chrystusa.
Jeżeli ktoś z Państwa zechciałby wesprzeć inicjatywę indywidualnie, na stronie naszej parafii zostanie zamieszczona informacja dotycząca działalności organizacji "Pomoc Kościołowi w Potrzebie" wraz z wszelkimi potrzebnymi danymi.
28 marca (sobota) godzina 15. Już po raz trzeci spotkaliśmy się w Bielawie w tym samym miejscu, na ulicy Powsińskiej, przy kapliczce - w której we wnęce umieszony jest mosiężny odlew obrazu Matki Bożej Częstochowskiej - by wziąć czynny udział w „Drodze Krzyżowej”.
Pogoda tego roku była dla nas znacznie łaskawsza, ale uczestników z okolicznych miejscowości przybyło mniej. Wszystkim, którzy wzięli udział i manifestowali wiarę, krocząc uliczkami wioski, bardzo dziękujemy, w tym: księdzu proboszczowi Lechowi Sitkowi, niezawodnym członkom grupy „Powsinianie” i „Grupy 30+”.
Trasa przemarszu ta sama. Stacje zaznaczone są drewnianymi krzyżami przy poszczególnych posesjach tak, by włączyć też stałe symbole naszej wiary, które znajdują się w naszej miejscowości. Są to cztery krzyże i jedna kapliczka. Tegoroczne rozważania Drogi, Męki i Śmierci Pana Jezusa opracowała Pani Alicja Łopacińska. Śpiewy przy poszczególnych stacjach intonował Pan Aleksander Kalmus.
Kapliczka na ul. Powsińskiej jest pierwszą stacją. Tutaj ksiądz proboszcz wprowadza nas modlitwą w rozważanie Męki Pańskiej. Rozpoczynamy od znaku krzyża, „Ojcze nasz” i „Zdrowaś Maryjo”. Ksiądz mówi, by nie bać się dźwigać Krzyża Chrystusowego, aby podejmować to wyzwanie, przed jakim stajemy każdego dnia. By umieć pogodzić to z miłością, jaką okazuje nam Jezus. Przede wszystkim okazywać miłość i zrozumienie w swojej rodzinie, łącząc się z nią w cierpieniu i dźwiganiu krzyża. Jest również potrzeba wzięcia czyjegoś krzyża na swoje ramiona, nie uważać tego za karę, lecz łaskę daną od Boga. „Jeden drugiego brzemiona noście” – przypominał Papież Jan Paweł II. Nasza codzienność nie jest wolna od cierpienia, nie jest wolna od krzyża. „Panie Jezu spraw, abyśmy doceniali wartość krzyża w swoim życiu i potrafili go ofiarować na rzecz drugiego człowieka”.
Motywem przewodnim w tegorocznej Drodze Krzyżowej było małżeństwo i relacje rodzinne. Sołtys Bielawy Pani Iwona Siudzińska zaprasza nas na tę Drogę Krzyżową, by w codziennym zabieganiu zatrzymać się i wraz z Tobą Panie Jezu przyjrzeć się swojemu małżeństwu i relacjom rodzinnym. „Zbliżyć się, Jezu, do Ciebie i bardziej kochać naszych najbliższych”. Różne grupy mieszkańców i przybyli goście biorą krzyż na swe ramiona i ruszają w drogę do następnej stacji. W modlitewnym skupieniu na tematyce Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, pomiędzy kolejnymi zatrzymaniami są intonowane pieśni: „Ogrodzie Oliwny”, „Drzewo Święte”, „Nie zdejmę krzyża z mojej ściany”, „Zbawienie przyszło przez Krzyż”.
„Panie Jezu, żyjąc w rodzinie jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem, nie tylko za swoje potrzeby materialne, bezpieczeństwo i zdrowie, ale przede wszystkim za swoje zbawienie”.
„Panie Jezu, daj nam, małżonkom, umiejętność takiego patrzenia na siebie, abyśmy w swoich twarzach zawsze widzieli piękno i abyśmy umieli czytać w nich to, co kryje serce. Niech nasze rodziny dają zawsze piękne świadectwo o Twojej miłości. Zawierzamy Ci wszystkie nasze życiowe krzyże”.
„Panie Jezu, ofiarujemy Ci to rozważanie Drogi Krzyżowej i prosimy, abyśmy umieli zbliżać się do Ciebie i Twojego krzyża, abyśmy stawali się lepszymi. Spraw, by nasze serca były bardziej wrażliwe na potrzeby innych, nie tylko w rodzinie, ale w każdym środowisku, do którego nas posyłasz. Spraw, byśmy posłuszni Twej woli, tak, jak Ty – woli Ojca, dostąpili zbawienia.”
I tak krocząc w zadumie przez całe Misterium Męki Pańskiej, doszliśmy do ostatniej stacji naszej Drogi Krzyżowej, na ul. Powsińskiej. Ksiądz proboszcz podziękował wszystkim wiernym i zachęcił do uzyskania odpustu zupełnego. Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na słodki poczęstunek przez Panią Iwonę Siudzińską – sołtysa Bielawy.
JAK PALMOWA TO TYLKO W POWSINIE
Tradycją już jest, że w Niedzielę Palmową, Dom Pracy Twórczej przy ul. Ptysiowej zamienia się w tętniące życiem centrum Powsina. Dzieje się tak dzięki kiermaszowi wielkanocnemu „Palmowa w Powsinie”, organizowanemu przez Parafialny Zespół Caritas w Powsinie oraz Powsińską Filię Centrum Kultury Wilanów. Tegoroczny kiermasz odbył się 29 marca.
Panował iście świąteczny nastrój. Było rodzinnie, wiosennie i bardzo smacznie. Na stoiskach pojawiły się miody z Tęczowej Pasieki, podlaskie sękacze, mazurki, serniki i inne pyszne ciasta przygotowane przez niezastąpione grupy: „+30”, „Powsinianie” i wolontariuszy Caritas. Dla smakoszy tradycyjnej polskiej kuchni dania serwowała restauracja Powsinianka. Swoje rękodzieło artystyczne zaprezentowali stali kiermaszowicze, jak również osoby, które gościły u nas po raz pierwszy. Trudno było przejść obojętnie obok pięknej porcelany, ręcznie malowanych toreb, pisanek, palemek i innych oryginalnych ozdób.
Parafianie oraz goście ze szczodrością i uśmiechem brali udział w loterii fantowej. Trzydzieścioro naszych małych parafian wzięło udział w konkursach przygotowanych przez panią Barbarę Bartkiewicz.
Powsiński kiermasz stanowi piękny wyraz dobroci serca oraz poczucia solidarności z potrzebującymi. Dochód z kiermaszu – 4 872,60 zł – został przeznaczony m.in. na zakup artykułów do paczek świątecznych dla podopiecznych Parafialnego Zespołu Caritas w Powsinie. Serdeczne Bóg zapłać dla wolontariuszy, sponsorów, ofiarodawców oraz wszystkich osób, które w jakikolwiek sposób włączyły się w naszą charytatywna akcję. Chcielibyśmy wyrazić szczególne podziękowania dla firm Wittchen, Semi Line, Klinkier-Bud, panu Tadeuszowi Kondraciukowi oraz Zakładowi Ogrodniczemu „Sequoia” z Ursynowa.
Do zobaczenia na kiermaszu adwentowym!
„UROCZYSTY WJAZD PANA JEZUSA DO JEROZOLIMY” – PODSUMOWANIE KONKURSU PLASTYCZNEGO
Od początku organizowania przez powsiński Caritas kiermaszów charytatywnych towarzyszą im konkursy dla dzieci. Raz zadania do wykonania są trudniejsze, innym razem łatwiejsze. Zawsze jednak spotykają się z dużym odzewem najmłodszych parafian i ich rodziców. Nie inaczej było przy okazji ostatniego kiermaszu „Palmowa w Powsinie”, choć zadanie do najłatwiejszych nie należało. Zgłoszono trzydzieści przepięknych prac plastycznych ilustrujących uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. Wszystkie stworzyły naprawdę wyjątkową wystawę, którą umieściliśmy z boku kościoła. Zwycięzca konkursu został wyłoniony drogą głosowania przez wszystkich oglądających wystawę. Nie mieli oni łatwego zadania, bo wszystkie zasługiwały na wyróżnienie. Konkurs to jednak konkurs, przyznano nagrodę główną oraz dwie drugie, a wszyscy uczestnicy zostali obdarowani drobnym upominkiem. W imieniu parafian z serca im wszystkim DZIĘKUJEMY! To była wspaniała Niedziela Palmowa w Powsinie!
6 IV Michał Kapuściński, urodzony 28 sierpnia 2014 r. w Warszawie. Syn Marcina Zbigniewa Kapuścińskiego i Katarzyny z d. Krulak, zamieszkałych w Powsinie przy ul. Przyczółkowej.
Gabriela Łucja Skalska, urodzona 16 września 2014 r. w Warszawie. Córka Artura Łukasza Skalskiego i Agnieszki Magdaleny z d. Pyzel, zamieszkałych w Powsinie przy ul. Przyczółkowej.
9 IV Alicja Groszek, urodzona 21 września 2014 r. w Warszawie. Córka Piotra Groszek i Anny Agnieszki a d. Karaś, zamieszkałych przy ul. Latoszki w parafii Powsin.
12 IV Anthony Kazana, urodzony 29 sierpnia 2014 r. w Warszawie. Syn Daniela Richarda i Lidii Marii z d. Packo, zamieszkałych w Powsinie przy ul. Zapłocie.
Nowo ochrzczone dzieci, ich rodziców i chrzestnych, oddajemy w matczyną opiekę
Matki Bożej Tęskniącej - Powsińskiej
10 IV śp. Henryk Mrówka, lat 82. Pozostawił po sobie żonę Annę z d. Wiszowata, zamieszkałą w Bielawie przy ul. Wspólnej. Żyli ze sobą w małżeństwie 59 lat. Śp. Henryk pozostawił po sobie dwoje dzieci: Józefa żonatego z Barbarą z d. Kłos, zamieszkałych przy ul. Rosochatej w Powsinie; oraz Elżbietę zamężną z Włodzimierzem Dyszkiewiczem ze Skolimowa. Śp. Henryk osierocił czworo wnucząt i troje prawnucząt. Śp. Henryk Mrówka od dłuższego czasu chorował. Regularnie przystępował do sakramentów świętych. Ostatnie cztery lata przebywał w Domu Opieki w Bielawie przy ul. Lipowej, gdzie zmarł 6 kwietnia 2015 r. Pod koniec swojego życia został namaszczony olejem świętym. Żona zmarłego, z troską godną podziwu, co dzień przychodziła do męża i pielęgnowała go. Mało tego. Pani Anna czynnie angażowała się w przygotowywanie Mszy św. odprawianej w Domu Opieki, za co jesteśmy jej bardzo wdzięczni. Pogrzeb śp. Henryka Mrówki odbył się 10 kwietnia 2015 r. w kościele parafialnym w Powsinie. Świątynia była wypełniona wiernymi z Bielawy, Powsina i innych miejscowości. Śp. Henryk został pochowany w rodzinnym grobie na starym cmentarzu w Powsinie.
Dobry Jezu a nasz Panie, daj mu wieczne spoczywanie
1. MAMRE
W każdy drugi piątek miesiąca (za wyjątkiem VII-VIII oraz I-II) o godz. 19.30 nasze sanktuarium wypełnia Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE. Ostatnio, posługując przez kilka godzin w konfesjonale, zauważyłem, że spowiadają się nie tylko osoby, które często przystępują do spowiedzi, ale i te, które dawno nie były u wielkanocnych sakramentów świętych, osoby zagubione, duchowo okaleczone. Na pytanie, jak to się stało, że przyszli do spowiedzi, odpowiadają, że dzięki koleżance lub koledze ze Wspólnoty MAMRE. I to jest najpiękniejsze, że członkowie tego Przymierza są apostołami w środowisku, w którym się obracają. Odważnie rozmawiają na tematy religijne i duchowe, proponując innym drogę powrotu do Boga.
Karl Rahner, niemiecki jezuita żyjący w XX w. powiedział bardzo znamienne słowa: „Chrześcijanie XXI wieku, albo będą mistykami, albo nie będzie ich wcale.” Obecnie jesteśmy świadkami publicznego kwestionowania, poddawania w wątpliwość dalszego funkcjonowania chrześcijaństwa i jego zasad moralnych. Ponadto obserwujemy wyśmiewanie i poniżanie ludzi wierzących, szczególnie w polityce, sztuce i niektórych mediach. Wobec tego zachowanie żywej wiary wymaga dzisiaj wielkiego, mistycznego zaangażowania. Na szczęście, mimo daleko posuniętej laicyzacji – zeświecczenia naszego społeczeństwa, coraz częściej można spotkać małżeństwa oraz osoby żyjące w pojedynkę, zrzeszone we wspólnotach i ruchach religijnych. Ci ludzie w sposób świadomy są zaangażowani w autentyczne życie duchowe, polegające na zjednoczeniu duszy z Bogiem (mistycyzm). Już tu na Ziemi, sam Pan Jezus powiedział: „Nie lękajcie się, jam zwyciężył świat.” Albo: „Oto ja jestem z Wami po wszystkie dni, aż do skończenia świata.” Chrystus wciąż żyje wśród nas i jest z nami.
Należy życzyć naszej parafii, aby rozwijające się w niej ruchy religijne, jak Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE, czy też ruch oazowy „Światło i życie”, były dobrym zaczynem nowej ewangelizacji, czyli dawania własnym życiem, zgodnym z Ewangelią, świadectwa wobec ludzi mało wierzących, czy wręcz niewierzących. Dzięki zaangażowaniu ludzi autentycznie wierzących, chrześcijanie nie znikną z przestrzeni publicznej.
ks. Jan Świstak
Od 26 kwietnia do 2 maja br., pod hasłem „Powołania a świętość”, przeżywaliśmy Tydzień Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego. Każdego dnia w naszym kościele modlono się o powołania, zwłaszcza z naszej parafii.
Ostatnio wyświęconym kapłanem w naszej parafii był ks. Paweł Rawski, nasz rodak z Bielawy. Było to 14 lat temu. Od tamtej pory nikt z młodzieży nie zdecydował się poświęcić na służbę Bogu i Kościołowi. Ostatnie powołanie wśród dziewcząt z naszej parafii to Ewa Radomska, rodaczka z Klarysewa, wówczas należącego do parafii Powsin. Równe 50 lat temu wstąpiła do klasztoru sióstr karmelitanek od Dzieciątka Jezus. Obecnie jest katechetką w Sosnowcu.
W tegorocznym Tygodniu Modlitw o Powołania szczególnie modlono się za młodzież, aby nie bała się podjąć odważnej decyzji, odpowiadając na głos Pana.
Jeśli chodzi o Seminarium Duchowne w Warszawie, to na pierwszy rok 2014/2015 zostało przyjętych 26 kandydatów. Archidiecezję warszawską, pod względem liczby kleryków na pierwszym roku, wyprzedza tylko diecezja tarnowska – 36 kleryków. We wszystkich diecezjalnych seminariach duchownych w Polsce obecnie jest 2 851 kleryków. W 2013 r. było ich 3 024. Pod względem ogólnej liczby kleryków w seminariach archidiecezja warszawska jest na drugim miejscu – 129 kleryków. Na pierwszym miejscu nadal jest diecezja tarnowska – 197 kleryków.
W seminariach zakonnych obecnie przebywa 1 703 mężczyzn. Liczba kandydatek żeńskich zgromadzeń zakonnych w 2014 r. wyniosła 221. W 2013 r. było ich 247. Ogółem sióstr zakonnych w Polsce jest 18 899. Z roku na rok jest coraz więcej zgłaszających się kandydatek do zgromadzeń kontemplacyjnych, ścisłych. Na przykład w 2012 r. było ich 24, w 2013 r. 28, a w 2014 r. już 32.
Ks. Bogdan Jaworek, od kilkunastu lat rezydent w Powsinie, pochodzi z wielodzietnej rodziny. Miał cztery siostry, z których trzy już nie żyją. Pozostała jeszcze Genowefa z d. Jaworek, która mieszka na Ursynowie. Ksiądz Bogdan jest najmłodszy z rodzeństwa. W sierpniu skończy 79 lat. Jedna z sióstr, Krystyna Jaworek, mieszkała w Piasecznie. Ksiądz Bogdan regularnie ją odwiedzał. Krystyna opiekowała się nim, spełniając różne posługi. Byli ze sobą bardzo zżyci. Krystyna była dla niego jak Matka. Gdy lepiej się czuła, przyjeżdżała do Powsina, aby posprzątać mieszkanie ks. Bogdana. Wszyscy ją znaliśmy.
Tuż przed swoją śmiercią prosiła Pana Boga, aby ona pierwsza umarła, i żeby jej brat, ks. Bogdan, mógł ją pochować. Modliła się też o to, aby mogła umrzeć nagle, aby tylko nie sprawić kłopotu swojej rodzinie. I tak się stało. W czwartek 16 kwietnia br. zasłabła. Robotnicy wykonujący remont w mieszkaniu wezwali pogotowie ratunkowe, które zabrało ją do szpitala św. Anny w Piasecznie. Powiadomiony o tym wydarzeniu ks. Bogdan pojechał do niej i udzielił olejem świętym namaszczenia. Tego dnia, rano, Krystyna była jeszcze na Mszy św. i u Komunii św. w kościele parafialnym św. Anny w Piasecznie. W miarę jak zdrowie dopisywało, co dzień brała udział w Eucharystii. Zmarła 16 kwietnia wieczorem, mając skończonych 85 lat. Msza św. pogrzebowa została odprawiona w poniedziałek 20 kwietnia 2015 r. o godz. 14.30 w Piasecznie. Uczestniczyło w niej pięciu kapłanów. Koncelebrze przewodniczył ks. Bogdan Jaworek, a kazanie wygłosił ks. Stanisław Pyzel, rodak z Powsina, kolega ks. Bogdana. Na Mszę św. pogrzebową do Piaseczna przyjechało ok. 30 parafian z Powsina, Bielawy, Kabat, z Latoszek i Okrzeszyna. Ponadto byli też dawni parafianie z Konstancina, gdzie ks. Bogdan był proboszczem. Przyszli też znajomi i sąsiedzi śp. Krystyny.
Śp. Krystyna została pochowana w grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Skolimowie na terenie Kontancina-Jeziorny, gdzie spoczywają rodzice ks. Bogdana. Na zakończenie obrzędów ks. Bogdan w serdecznych słowach podziękował uczestnikom pogrzebu za przybycie i wspólną modlitwę.
4. KSIĄDZ BOGDAN JAWOREK W SZPITALU
We wtorek 21 kwietnia 2015 r. ks. Bogdan Jaworek otrzymał wiadomość, że następnego dnia ma się stawić na ponowną operację onkologiczną do szpitala klinicznego przy ul. Banacha w Warszawie. Po przeżyciach związanych ze śmiercią swojej siostry, śp. Krystyny, czuje się osłabiony. Lekarz chirurg powiedział jednak ks. Bogdanowi, że nie ma co odkładać operacji. Im szybciej zostanie wykonana, tym większa nadzieja na przyszłość. Operacja odbyła się w piątek 24 kwietnia w godzinach porannych. Bardzo prosimy o błagalną modlitwę wstawienniczą za ks. Jaworka. Wszystko w rękach Boga i ludzi.
KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA MAJ 2015
INTENCJA MODLITW NA MAJ:
O rychłą beatyfikację sługi Bożego, ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego |
NABOŻEŃSTWA MAJOWE
W niedziele i dni świąteczne o godz. 17.30 W dni powszednie po Mszy św. wieczornej o godz. 18.00 |
3 V – 5. NIEDZIELA WIELKANOCY
· Dzisiaj obchodzimy państwowe święto Konstytucji 3 Maja (1791 r.).
· Msza św. na intencję Ojczyzny o godz. 9.00.
· Niedziela Miesięcznej Adoracji Najświętszego Sakramentu i procesja eucharystyczna po sumie o godz. 12.00.
· Nabożeństwo majowe o godz. 17.30.
4 V – PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. FLORIANA, MĘCZENNIKA
· Patron dnia dzisiejszego żył na przełomie III i IV w. Był rzymskim żołnierzem. W czasie prześladowań chrześcijan poniósł śmierć męczeńską za wiarę. Jest patronem strażaków i hutników.
Ochotnicza Straż Pożarna w Bielawie istnieje już 60 lat. Dziękujemy naszym parafianom, strażakom, za uświetnianie uroczystości w naszym kościele.
5 V – WTOREK. WSPOMNIENIE ŚW. STANISŁAWA KAZIMIERCZYKA, KAPŁANA
· Dzisiaj ks. Paweł Rawski, nasz rodak, obchodzi 14. rocznicę święceń kapłańskich. Jest marianinem. Od kilku lat pracuje na misjach w Afryce, w Kamerunie.
6 V – ŚRODA. ŚWIĘTO ŚW. APOSTOŁÓW FILIPA I JAKUBA
· Św. Filip najpierw był uczniem św. Jana Chrzciciela, a następnie Apostołem Chrystusa. Św. Jakub Młodszy, krewny Chrystusa Pana, był zwierzchnikiem Kościoła w Jerozolimie oraz autorem pierwszego tzw. listu powszechnego (katolickiego) wchodzącego do kanonu Pisma Świętego.
7 V – PIERWSZY CZWARTEK MIESIĄCA
· Podczas nabożeństwa majowego, po Mszy św. o godz. 18.00 będziemy się modlić o powołania kapłańskie, zakonne i misyjne.
8 V – PIĄTEK. UROCZYSTOŚĆ ŚW. STANISŁAWA, BISKUPA I MĘCZENNIKA, GŁÓWNEGO PATRONA POLSKI
· Św. Stanisław zginął na Skałce w Krakowie w 1079 r.
· Solenizantom i Solenizantkom składamy życzenia wielu łask od Boga za wstawiennictwem św. Stanisława.
· Ze względu na przypadającą dzisiaj uroczystość, mimo piątku, nie obowiązuje post. Można spożywać pokarmy mięsne.
· Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE o godz. 19.30 spotyka się w naszym kościele na Mszy św. o uzdrowienie. Jest to dobra okazja do spowiedzi.
9 V – SOBOTA. UROCZYSTOŚĆ NMP ŁASKAWEJ, GŁÓWNEJ PATRONKI STOLICY
· Sanktuarium NMP Łaskawej znajduje się na Starym Mieście, obok Archikatedry Warszawskiej. Kustoszami są ojcowie jezuici.
· Dzisiaj przypada 28. rocznica katastrofy lotniczej w Lesie Kabackim (1987 r.).
· Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00.Poprzedzi ją różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.30. Zapraszamy pielgrzymów.
10 V – 6. NIEDZIELA WIELKANOCY
· Dzisiaj w naszym kościele Niedziela Powołaniowa Córek Bożej Miłości. Przyjadą siostry z Krakowa. Będą miały spotkanie z młodzieżą w sali katechetycznej naprzeciwko kościoła o godz. 17.00.
· O godz. 12.00 odbędzie się Msza św. w intencji Bractwa Trójcy Przenajświętszej. Msza św. za parafian będzie odprawiona 11 maja o godz. 7.00.
· Od dzisiaj do środy przypadają tzw. Dni Krzyżowe. Codziennie o godz. 6.45 procesja z kościoła do krzyża i modlitwy o urodzaje, następnie o godz. 7.00 Msza św. w intencji rolników.
13 V – ŚRODA. NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY FATIMSKIEJ
· 13 maja 1917 r. w Fatimie w Portugalii zaczęły się słynne objawienia Matki Najświętszej trojgu dzieciom: Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. Zachęcamy do praktyki pięciu sobót miesiąca jako wynagrodzenia za grzechy popełnione przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi.
14 V – CZWARTEK. ŚW. MACIEJA APOSTOŁA
· Św. Maciej został dołączony do grona Apostołów na miejsce Judasza. Solenizantom życzymy Bożego błogosławieństwa.
· Św. Zofia, męczennica rzymska. Domniemany dzień narodzin dla Nieba – 15 maja. Solenizantom, które noszą imię św. Zofii składamy najlepsze życzenia obfitych, a potrzebnych łask od Pana Boga, za wstawiennictwem świętej Patronki.
· Dzisiaj rozpoczyna się Nowenna do Ducha Świętego przed Niedzielą Zesłania Ducha Świętego.
16 V – SOBOTA. ŚWIĘTO ŚW. ANDRZEJA BOBOLI, KAPŁANA I MĘCZENNIKA, PATRONA POLSKI I METROPOLII WARSZAWSKIEJ
· Św. Andrzej, zakonnik jezuita, żył w XVII w. W 1657 r. jako wędrowny misjonarz poniósł śmierć męczeńską za wiarę w Janowie Poleskim na Białorusi. Kanonizowany w 1938 r. Jego ciało spoczywa w kościele ojców jezuitów przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
· W dniu dzisiejszym główne obchody ku czci św. Andrzeja Boboli będą miały miejsce w Warszawie w kościele ojców jezuitów przy ul. Rakowieckiej 61. Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. Kazimierza Kardynała Nycza, arcybiskupa i metropolity warszawskiego, zostanie odprawiona o godz. 18.00.
· Solenizantom składamy najlepsze życzenia od Pana Boga.
· Zbiórka makulatury. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży przyniesionego przez nas papieru będą przeznaczone na pomoc prześladowanym chrześcijanom w Syrii. Kontener, do którego będzie można wrzucać makulaturę będzie ustawiony w sobotę i niedzielę na tyłach starej plebanii przy ul. Ptysiowej 3.
17 V – NIEDZIELA. UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWSTĄPIENIA PAŃSKIEGO
· We wszystkich kościołach w Polsce ofiary składane dzisiaj na tacę będą przeznaczone na potrzeby organizacyjne Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w lipcu 2016 r. w Krakowie.
· Przypominamy o obowiązku przystąpienia do wielkanocnej spowiedzi i Komunii św. W przyszłą niedzielę, w Zesłanie Ducha Świętego, nastąpi zakończenie okresu wielkanocnego, w którym należy przystąpić do tych sakramentów.
· Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00.Poprzedzi ją różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.30. Zapraszamy pielgrzymów.
24 V – NIEDZIELA ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTEGO
· Z racji dzisiejszej uroczystości można zyskać odpust zupełny za udział w publicznym śpiewie hymnu „O Stworzycielu, Duchu, Przyjdź”.
· Dzień Modlitw za Kościół w Chinach. Dzisiaj modlimy się za Kościół katolicki w Chinach, prosząc Boga, aby władze komunistyczne nawiązały dialog z Watykanem, a także, by ustały prześladowania wierzących w Chrystusa.
· Dzisiaj kończy się okres spowiedzi i Komunii św. wielkanocnej.
· Koło Przyjaciół Radia Maryja zaprasza na Mszę św. o godz. 9.00. Po Mszy św. spotkanie formacyjne w domu parafialnym. Zbiórka ofiar do puszki na dalszy rozwój Radia Maryja i Telewizji Trwam. Bóg zapłać za dotychczasową pomoc materialną i modlitewną.
25 V – PONIEDZIAŁEK. ŚWIĘTO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY, MATKI KOŚCIOŁA
· W dniu Zesłania Ducha Świętego, w wieczerniku zgromadzili się Apostołowie, a wraz z nimi Najświętsza Maryja Panna. To był dzień narodzin Kościoła. Stąd też Maryję nazywamy Matką Kościoła.
· Od dnia dzisiejszego w kalendarzu kościelnym rozpoczyna się okres zwykły w ciągu roku. Czytania mszalne w dni powszednie bierze się z III tomu lekcjonarza, rok 1.
26 V – WTOREK. WSPOMNIENIE ŚW. FILIPA NEREUSZA, KAPŁANA
· Patron dnia dzisiejszego urodził się we Florencji (Włochy) w 1515 r. W Rzymie prowadził życie pobożne, służąc młodzieży, chorym i ubogim. Założył stowarzyszenie księży, zwanych później „Filipinami”. Zmarł w opinii świętości w 1595 r. W Polsce Filipini są na Świętej Górce pod Gostyninem w Wielkopolsce. Ponadto Filipini mają swój klasztor i parafię w Studziannej w powiecie Rawa Mazowiecka.
· Dzisiaj obchodzimy Dzień Matki. Mamy okazję, aby podziękować Panu Bogu za nasze Matki, modląc się za żyjące oraz za te, które odeszły już do Domu Ojca.
28 V – CZWARTEK. ŚWIĘTO JEZUSA CHRYSTUSA, NAJWYŻSZEGO I WIECZNEGO KAPŁANA
· Dzisiaj przypada 34. rocznica śmierci ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego, arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego i warszawskiego, prymasa Polski (+1981 r.). Modlimy się o jego rychłe wyniesienie na ołtarze.
· Obchodzimy dziś także 24. rocznicę śmierci ks. Ryszarda Mosakowskiego, który w 1991 r. zginął na misjach w Papui Nowej Gwinei. Przed wyjazdem na misje był rezydentem w Powsinie. Parafianie wspominają go jako gorliwego kapłana. Msza św. w jego intencji odbędzie się o godz. 7.00.
· DZIEŃ WDZIĘCZNOŚCI ZA KORONACJĘ CUDOWNEGO OBRAZU MATKI BOŻEJ TĘSKNIĄCEJ. Apel Jasnogórski o godz. 21.00, poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20.30. Zapraszamy do licznego udziału we wspólnej modlitwie w naszym sanktuarium.
29 V – PIĄTEK. WSPOMNIENIE ŚW. URSZULI LEDÓCHOWSKIEJ, DZIEWICY
· W dniu dzisiejszym przypada 150. rocznica urodzin św. Urszuli. Była córką hrabiego A. Ledóchowskiego i pochodzącej z Austrii J. Salis-Zizers. W 1883 r. przeniosła się z rodziną z Austrii do majątku ziemskiego w Lipnicy Murowanej. W 1886 r. wstąpiła do klasztoru sióstr urszulanek w Krakowie. Jako nauczycielka oddała się pracy wychowawczej młodzieży w Polsce, w Rosji, a następnie w Szwecji. W 1921 r. założyła nowe zgromadzenie sióstr urszulanek Serca Jezusa Konającego. W Pniewach k. Poznania powstał duży klasztor, szkoła podstawowa oraz zawodowa dla dziewcząt. Zmarła 29 maja 1939 r. w Rzymie. Została ogłoszona świętą przez Jana Pawła II 18 maja 2003 r. Jej ciało przewieziono z Rzymu do Pniew, gdzie zostało złożone w kaplicy klasztornej urszulanek Serca Jezusa Konającego.
· Spowiedź dzieci przed I Komunią św. od godz. 9.00 do 10.30.
· Spowiedź rodziców w związku z I Komunią św. od godz. 17.00 do 18.00.
· Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00.Poprzedzi ją różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.30. Zapraszamy pielgrzymów.
31 V – NIEDZIELA. UROCZYSTOŚĆ TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ
· I Komunia św. dzieci o godz. 10.30.
· W Biały Tydzień dzieci pierwszokomunijne będą przychodziły wraz z rodzicami na Mszę św. o godz. 18.00.
Nabożeństwa czerwcowe ze śpiewem litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa W dni powszednie po Mszy św. o godz. 18.00 W niedziele i święta o godz. 17.30
|
· Dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Dziecka. Pamiętajmy o modlitwie za dzieci.
· Również dzisiaj przypada 35. rocznica święceń kapłańskich ks. Lecha Sitka. Msza św. w intencji ks. Proboszcza o godz. 18.00.
4 VI – CZWARTEK. UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA. BOŻE CIAŁO
· Lud chrześcijański składa dziś z pobożnością publiczne świadectwo wiary w obecność Pana Jezusa w Hostii Świętej, wychodząc z Najświętszym Sakramentem na ulice w uroczystych procesjach.
· Uroczysta Msza św. o godz. 12.00. Po Mszy św. wyruszy procesja do czterech ołtarzy. Trasa procesji prowadzi z kościoła ul. Przyczółkową do ul. Gronowej i z powrotem. Bardzo prosimy o przyozdobienie domów znajdujących się na trasie procesji emblematami religijnymi. Dzieci, które w tym roku przystąpiły do I Komunii św. w sposób zorganizowany powinny uczestniczyć w procesji Bożego Ciała.
· Można dziś zyskać odpust zupełny za pobożny udział w procesji eucharystycznej.
· Przez 8 dni od uroczystości Bożego Ciała będą odprawiane procesje eucharystyczne wokół kościoła. Zachęcamy asystę kościelną i dzieci pierwszokomunijne do udziału w procesjach w dni powszednie po Mszy św. o godz. 18.00.
· Również dzisiaj przypada 27. rocznica konsekracji pasterza archidiecezji warszawskiej, ks. Kardynała Metropolity Kazimierza Nycza, który był wyświęcony na biskupa w 1988 r. W czasie Mszy św. o godz. 18.00, po modlitwie po Komunii św. będziemy śpiewać hymn dziękczynny „Ciebie, Boga, Wysławiamy”.
· Ze względu na przypadający dziś pierwszy czwartek miesiąca modlitwy o powołania będą o godz. 17.30.
5 VI – PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA W OKTAWIE BOŻEGO CIAŁA
· Do chorych z Komunią św. udamy się od godz. 9.00.
· Spowiedź rano od godz. 6.30 oraz po południu od godz. 16.00 do 18.00.
· Nabożeństwo czerwcowe o godz. 18.30 po Mszy św. wieczornej.
· Po nabożeństwie, z racji drugiego dnia oktawy Bożego Ciała, procesja eucharystyczna.
6 VI – PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA
· Ze względu na przypadającą jutro 1. rocznicę Komunii św. spowiedź dla dzieci i rodziców dzisiaj od godz. 17.00 do 18.00.
· Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18.00.Poprzedzi ją różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.30. Zapraszamy pielgrzymów.
· Również dzisiaj, w trzecim dniu oktawy Bożego Ciała, po Mszy św. o godz. 18.00 będzie procesja eucharystyczna, a po niej nabożeństwo czerwcowe.
7 VI – 10. NIEDZIELA ZWYKŁA
· Dzisiaj przypada VIII ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA.Będziemy je obchodzili pod hasłem „Królowo Rodzin – dziękujemy i zawierzamy”.
· Również dzisiaj uroczyste zakończenie Nawiedzania Kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w archidiecezji warszawskiej.
· O godz. 8.00 z placu Marszałka Józefa Piłsudskiego wyruszy dziękczynna procesja różańcowa, która wraz z Kopią Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej przejdzie do Świątyni Opatrzności Bożej. Do udziału w dziękczynnej procesji różańcowej szczególnie zapraszamy członków Parafialnych Kół Różańcowych. Do procesji można się dołączyć także o godz. 11.00 przy kościele św. Antoniego Marii Zaccarii przy ul. Sobieskiego.
· O godz. 12.00 przed Świątynią Opatrzności Bożej odprawiona zostanie uroczysta Msza św. dziękczynna z udziałem Episkopatu Polski.
· We wszystkich kościołach w dniu dzisiejszym zostanie przeprowadzona zbiórka do puszek na dokończenie budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie.
· Również dzisiaj w naszej parafii przypada 1. rocznica Komunii św. dzieci z klas trzecich. Msza św. o godz. 10.30.
· W czwartym dniu oktawy Bożego Ciała, po nabożeństwie czerwcowym o godz. 17.30 będzie procesja eucharystyczna wokół kościoła.
- w dni powszednie: 7.00 i 18.00
- w niedziele: 7.00, 9.00, 10.30 dla dzieci, 12.00 i 18.00
Spowiedź: na pół godziny przed Mszą Świętą i podczas Mszy
Telefon: (0-22) 648 38 46
nr konta bankowego Parafii: 89 1240 2135 1111 0000 3870 8501
Parafialny Zespół Caritas: magazyn czynny w drugą i czwartą sobotę miesiąca 10.00-11.00 w Domu Parafialnym, ul. Przyczółkowa 56,
nr konta bankowego: 93 1240 2135 1111 0010 0924 9010
Bóg zapłać za ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki!
Redakcja WP działa pod opieką ks. Lecha Sitka. Sprawydotyczące parafii Powsin opracowuje ks. Jan Świstak. Redaktor Naczelny: Agata Krupińska, Redakcja: Maria Zadrużna, Teresa Gałczyńska, Justyna i Michał Chodakowscy, Aleksandra Kupisz- Dynowska, Tomasz Wyszyński.