Wyszukiwarka wiadomości

1
2
3
4
5
6
7
9
10
[11]
12

Wiadomości Powsińskie Listopad 2017

CZŁOWIEK DLA NIEBA

LISTOPADOWA KARTKA Z KALENDARZA 2017

LISTOPADOWE REFLEKSJE

PORUCZNIK JAN PENCONEK – OBROŃCA KĘPY OKSYWSKIEJ CZ.II

„RÓŻANIEC DO GRANIC” – GDZIE BYLIŚMY

KODEŃ – RELACJA PIERWSZA

KODEŃ – RELACJA DRUGA

TOKARY– RELACJA TRZECIA

KAPLICZKA

KRONIKA PARAFII PAŹDZIERNIK 2017

Z ŻYCIA PARAFII

KALENDARZ DUSZPASTERSKI NA LISTOPAD 2017


 

CZŁOWIEK DLA NIEBA

 

Nasz kłopot czasami polega na tym, że nie doceniamy tego, co mamy. Bywa, że wydaje nam się, że gdzieś tam dzieją się rzeczy wielkie, a nasza codzienność ma smak pyłu po dawno zgaszonym ognisku. Gdzie są te wielkie cuda, które obiecał nam Bóg? Dzień po dniu walczymy alby utrzymać się na powierzchni, a lata lecą i któregoś dnia patrząc w lustro nie możemy poznać tej osoby, którą kiedyś byliśmy. My walczymy o byt, a o co walczy Bóg?

Bóg walczy o nas, o to abyśmy się, kiedy spotkali w Niebie, o to, aby nasze życie wieczne było przepełnione radością i miłością. Żeby dostrzec działanie Boga potrzebna nam jest zmiana myślenia. Cóż to jest nawet 100 lat w perspektywie wieczności. Musimy podnieść oczy ku Niebu i wtedy zadać sobie pytanie: Co jest dla mnie najważniejsze? Może jakieś konkretne przedmioty, które z natury rzeczy podlegają upływowi czasu. Warto sobie przypomnieć chociażby ten samochód, o którym marzyliśmy 20 lat temu - teraz pewno można by mu wyrobić żółte tablice (czyli oznakowanie dla pojazdów zabytkowych). Powoli każde z naszych materialnych marzeń zaczyna przypominać piasek, który przesypuje się między palcami. Przyjaciele, bez których kiedyś nie mogliśmy żyć, odeszli albo zniknęli z naszego życia, nawet jeśli trwają przy nas to i tak śmierć nasza albo ich położy kres naszym ziemskim relacjom.

Czy zatem skoro nic nie możemy na tym świecie mieć na zawsze, nasze ciało wcześniej czy później obumrze, skazani jesteśmy na porażkę i stany depresyjne od rana do nocy?

Zapominamy o jednym: mamy nieśmiertelną duszę. Nie narodziliśmy się na tej ziemi po to aby umrzeć, ale po to aby żyć wiecznie w Niebie. Chrześcijanin, w zasadzie mógłby biegać po mieście i wołać: „ludzie, ludzie Jezus Chrystus zwyciężył śmierć, śmierć pokonana! Życie wieczne jest dla nas”.

Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK) w numerze 1021 naucza: „Śmierć kończy życie człowieka jako czas otwarty na przyjęcie lub odrzucenie łaski Bożej ukazanej w Chrystusie. Nowy Testament mówi o sądzie przede wszystkim w perspektywie ostatecznego spotkania z Chrystusem w Jego drugim przyjściu, ale także wielokrotnie potwierdza, że zaraz po śmierci każdego nastąpi zapłata stosownie do jego czynów i wiary. Przypowieść o ubogim Łazarzu (por. Łk 16, 22) i słowa Chrystusa wypowiedziane na krzyżu do dobrego łotra (por. Łk 23, 43), a także inne teksty Nowego Testamentu mówią o ostatecznym przeznaczeniu duszy, które może być odmienne dla różnych ludzi.”

A zatem życia wiecznego możemy być pewni, pytanie brzmi tylko gdzie konkretnie je spędzimy? Jeszcze raz powołując się na KKK 1022: „Każdy człowiek w swojej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się przez oczyszczenie, albo otwiera bezpośrednio wejście do szczęścia nieba, albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki.” Zatem od Nieba może nas skutecznie oddzielić trwanie w grzechu.

„Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem oraz są doskonale oczyszczeni, żyją na zawsze z Chrystusem”(KKK 1023). Zatem już tu na ziemi musimy się „przekuć” na podobieństwo Chrystusa? Gdzie są te „kuźnie”, które formują nas na rozmiar ucha igielnego? To niemi świadkowie naszych walk: konfesjonały czyli inaczej źródła łaski i Bożego Miłosierdzia. Czy jednak dla nas jest to jakąś wartością, że ktoś dzięki sakramentowi pokuty, posłudze kapłana w imieniu Kościoła, odzyskał nadzieję na Zbawienie? W każdym razie w Niebie trwa wtedy wielkie święto. Jak napisze Ewangelista Łukasz: „Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia” (Łk 15,7). Z kolei w dokumentach Soboru Watykańskiego II znalazł się zapis: „Ci zaś, którzy przystępują do sakramentu pokuty, otrzymują od miłosierdzia Bożego przebaczenie zniewagi wyrządzonej Bogu i równocześnie dostępują pojednania z Kościołem, któremu, grzesząc, zadali ranę, a który przyczynia się do ich nawrócenia miłością, przykładem i modlitwą” (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 11). Człowiek, który uznał swój grzech, doznaje przebaczenia i doświadcza Bożego Miłosierdzia. Cud, który dzieje się tuż obok, przy kratkach konfesjonału, jednocześnie wydaje się wręcz niemożliwy do zamknięcia w ludzkich, choćby nawet najwymyślniejszych słowach.

Może czasami warto po prostu popatrzeć na obraz Jezusa Miłosiernego - zawołaj tylko z głębi serca „Jezu ufam Tobie”, a będę przy tobie i wyprowadzę cię z każdej twoje niewoli, każdego lęku i załamania, do radości Nieba. Obyśmy zawsze byli gotowi korzystać z daru jakim jest Boże Miłosierdzie

Aleksandra Kupisz-Dynowska

 

LISTOPADOWA KARTKA Z KALENDARZA 2017

 

W kalendarzu ściennym parafii Powsin, w listopadzie 2017 roku została zamieszczona barwna fotografia przedstawiająca uczestniczki ŚDM z Paragwaju, które przybyły do naszego sanktuarium. Państwo to leży w południowej Ameryce. Graniczy z Boliwią, Brazylią i Argentyną. Paragwaj pod względem powierzchni jest nieco większy od Polski. Liczy 6 mln mieszkańców, głównie Metysów(95%). Są oni potomkami małżeństw mieszanych: białych kolonizatorów, głównie z Hiszpanii i rodzimych Indian, którzy obecnie stanowią ledwie 2% mieszkańców tego kraju.

Dominującym wyznaniem w Paragwaju jest Kościół katolicki, 96% ludności. Protestanci stanowią zaledwie 2%. Misjonarze przybyli tutaj z Hiszpanii w 1537 roku. Byli to franciszkanie, dominikanie oraz jezuici. Zajmowali się tubylczą ludnością indiańską, głosząc im Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie. Niestety w XIX w. i XX w. w czasach rządów liberałów Kościół w Paragwaju był prześladowany. Obecnie po 2005 roku sytuacja zmieniła się na lepsze.

Podczas trwania Światowych Dni Młodzieży do Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej, m.in. przybyła duża grupa (około 90 osób) z Paragwaju, którą gościła u siebie Parafia Bł. Władysława z Gielniowa, przy ul. Bażantarni na Ursynowie. Razem z nimi przybyło 2 kapłanów - duszpasterzy akademickich. Stąd należy wyciągnąć wniosek, że była to młodzież studencka. Na fotografii uczestniczki trzymają w rękach czerwono- biało – niebieską flagę Paragwaju. Uśmiechnięta młodzież o godnie reprezentowała, tak odległy od nas kraj.

W dniu 22 lipca 2016 roku w naszym Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej- Powsińskiej gościliśmy młodzież z 9 krajów świata. Przybyli oni do nas z Paragwaju, Argentyny, Brazylii (Ameryka Południowa), Dominikany, Kostaryki i Ekwadoru (Ameryka Środowa). Grupa osób z Kanady (Ameryka Północna). Afrykę reprezentowała młodzież z Zambii. Z kontynentu azjatyckiego przybyła do nas grupa z Filipin.

Prawdopodobnie już nie doczekamy się by nasze Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej odwiedziła młodzież z 9 krajów świata (w sumie 338 osób). To wydarzenie zapewne przejdzie do historii.

ks. Jan Świstak

 

LISTOPADOWE REFLEKSJE

 

W listopadowe dni tradycyjnie kierujemy nasze refleksje, rozważania i myśli, ku wieczności i niepodległości. Dni te skłaniają nas częściej do zastanowienia nad losem naszej Ojczyzny i przywodzą na myśl tych, którzy walcząc o jej niepodległość oddali życie. Co roku w rocznicę Odrodzenia Państwa Polskiego odsłaniane są nowe tablice pamiątkowe, które wydobywają z cienia zapomnienia ludzi i ich czyny, przybliżające nas do niepodległości.

Gdy kończyła się pierwsza wojna światowa, pierwszym skrawkiem Polski, który powołał do życia zalążek naszego bytu państwowego był Śląsk Cieszyński. Już w październiku 1918 r. przedstawiciele polskich organizacji narodowych, gospodarczych i kulturalnych powołali do życia Radę Narodową Śląska Cieszyńskiego. Jej przewodniczącym został ksiądz Józef Londzin, który wraz z dr Janem Michejdą i Tadeuszem Regerem kierowali pracami Rady. Kierując się dobrem kraju i realizując hasła głoszone na manifestacjach patriotycznych, które były organizowane w miastach z przewagą ludności polskiej (Cieszyn, Bogumin, Orłowa). Dnia 30 października Rada Narodowa ogłosiła, przejęcie władzy nad tymi terenami.

Na terenie Śląska Cieszyńskiego mieszkali również Czesi, których interesu narodowego pilnowali działacze skupieni w czeskim Komitecie Narodowym dla Śląska. 5 listopada w Polskiej Ostrawie doszło do porozumienia pomiędzy obydwoma Radami w sprawie podziału ziem byłego Księstwa Cieszyńskiego na część polską i czeską. Jednak ostatecznie rząd w Pradze, jeszcze w listopadzie tego roku, poddał w wątpliwość kompetencje Narodnego Vyboru, a następnie oficjalnie unieważnił porozumienie zawarte 5 listopada w Polskiej Ostrawie. Przy niezałatwionych konfliktach granicznych na zachodzie z Niemcami i na wschodzie z Rosją Sowiecką, zaogniająca się sprawa granicy południowej z Czechosłowacją stawiała nas w nad wyraz trudnej sytuacji politycznej.

Dziś sytuacja na zachodzie i wschodzie jest niewiele lepsza, wiele spraw pomiędzy naszymi sąsiadami, załatwiane jest ponad naszymi głowami. Jednak teraz jesteśmy bogatsi w doświadczenia II Rzeczypospolitej, jak również w nauczanie naszego wielkiego rodaka papieża Jana Pawła II, który nieustannie przypominał nam o obowiązkach wobec Ojczyzny. I są to doświadczenia, które powinny procentować na przyszłość. Dziś Polska stawia nam nowe wymagania, które powinny doprowadzić nasz Naród do jedności, który już dość przeżył podziałów i rozdarć. Najpierw podzieleni przez zaborców, później dzieliliśmy się już sami zachęcani przez klownów politycznych i medialnych. Dlatego szczególnie w te listopadowe dni powinniśmy modlić się słowami Jana Pawła II „ Ziemio polska! Ziemio Ojczysta! Zjednocz się przy Chrystusowej Ewangelii”.

Nie możemy dawać się skłócać różnego rodzaju podżegaczom a bardziej powinniśmy patrzeć na dobro naszego społeczeństwa i być bardziej pokornym wobec niego. Po latach kryzysu społeczno – politycznego, gospodarczego a przede wszystkim moralnego, musimy podjąć wielki wysiłek nad podźwignięciem narodu i państwa najpierw wokół siebie w naszych małych ojczyznach. Pracy do wykonania jest bardzo dużo, tym bardziej nie powinniśmy zwlekać.

Do wykonania jest reforma życia polityczno – społecznego i gospodarczego, która powinna być przeprowadzona przy udziale wszystkich kompetentnych osób.

Powinniśmy pracować nad rodziną, przywracając jej należne miejsce w wychowaniu młodego pokolenia, potrafiącego podejmować stojące przed nim wyzwania na miarę XXI wieku.

Nasze szkoły muszą być nowoczesne, gdzie młodzież powinna być uczona i wychowywana, a nie poddawana ciągłym eksperymentom edukacyjnym i wychowawczym. Nie może zabraknąć pracy nad zachowaniem środowiska naturalnego, które otrzymaliśmy od Boga nieskażone. To są tylko niektóre z problemów, z którymi musimy się zmierzyć, jeżeli Polska ma być państwem liczącym się w Europie.

Wincenty Witos, jeden z twórców odrodzonej Polski tak mówił „Trzeba nam zrozumieć, że potęgi państwa i jego przyszłości nie zbuduje żaden, choćby największy geniusz, uczynić to może jedynie cały, świadomy swych praw i obowiązków naród”. Z największą czcią wspominajmy tych, którzy w 1918 r. i wcześniej, zaczęli tworzyć zręby Niepodległości, jak również o tych co przez te wszystkie lata walczyli i walczą do dnia dzisiejszego o jej utrzymanie. A do naszej Matki, Królowej Korony Polskiej zwracamy się mówiąc: Daj nam zachować tę samą miłość do ojczyzny, tę samą gotowość służenia sprawie jej niepodległości i pokoju, jaka objawiła się w tamtym pokoleniu.

Krzysztof Kanabus

 

PORUCZNIK JAN PENCONEK – OBROŃCA KĘPY OKSYWSKIEJ CZ. II

 

Poprzedni odcinek opowiadania o poruczniku Janie Penconku zakończyłem w chwili, kiedy 19-letni Janek po ukończeniu warszawskiego gimnazjum przy ul. Młynarskiej, na jesieni 1931 r. rozpoczął naukę w szkole podchorążych piechoty. Spełniało się jego marzenie – chciał przecież być oficerem. Nie było to proste, konkurencja była silna – 3-4 kandydatów na 1 miejsce. Ostatecznie 1 października 1931 r. rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych Piechoty (SPP) w Komorowie koło Ostrowi Mazowieckiej, w jednej z najbardziej znany przedwojennych kuźni kadr Wojska Polskiego.

Fot. 1. "Janek Penconek (od lewej) i jego przyjaciel Józef Kamaszewski w mundurach
przysposobienia wojskowego" (opis z metryczki
fot.); zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (przekazane IV.1965 r.); źródło: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Wielu bohaterów wojennych ma w swoich życiorysach naukę w tej uczelni.

Przez jej mury przewinęli się: gen. Stefan „Grot” Rowecki – komendant główny Armii Krajowej, mjr Henryk Suchars ki – bohaterski obrońca Westerplatte, kpt. Władysław Raginis – waleczny obrońca Wizny w 1939 r., a także nasz lokalny bohater spoczywający na cmentarzu Powstańców Warszawskich w Powsinie – mjr Stanisław Milczyński ps. „Gryf” (1918-2016).

Na terenie szkoły w Ostrowi-Komorowie wzniesiono w dwudziestoleciu międzywojennym pomniki królów, hetmanów i dowódców powstańczych, które miały za cel wzbudzać wśród podchorążych głęboki patriotyzm, miłość do ojczyzny oraz dumę ze służby dla kraju. Na pomniku króla Jana III Sobieskiego, który codziennie przypominał Jankowi o rodzinnych wilanowskich stronach, wyryto sentencję: „Poświęcam i ofiaruję najdroższej Ojczyźnie moje ciało i życie, mienie i krew”. Jakże te słowa za kilka lat miały okazać się dla niego prorocze ….

Fot. 2. "Janek Penconek (z prawej - przypis red.) z kolegą Janem Latoszkiem, z którym się przyjaźnił. Zginął w akcji w czasie okupacji. (Janek Penconek wyższy)" (opis z metryczki fot.); zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (przekazane IV.1965 r.); źródło: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Służba Janka na pierwszym roczniku szkoły oficerskiej, który nazywał się kursem unitarnym, rozpoczęła się w miejscowości Różany. To była twarda szkoła. Tam odbywała się naturalna selekcja podchorążych. Nie wszyscy wytrzymywali ekstremalnych warunków ostrej dyscypliny, intensywnej nauki i ogromnego wysiłku fizycznego. Około 25% podchorążych w ciągu pierwszego roku nauki odpadało. Janek przetrwał w dobrej formie. Po kursie unitarnym Janek próbował przejść do lotnictwa – chciał latać. Nie udało się, pozostał w piechocie. Na drugim roczniku (w 6. Kompanii) i trzecim roczniku (w 3. Kompanii) – już w szkole w Komorowie, okazał się podchorążym zdyscyplinowanym o dużym poczuciu obowiązku i odpowiedzialności. Wszystkie egzaminy zdawał w terminie i za pierwszym podejściem. Wyróżniał się cechami dowódczo-sztabowymi i pedagogicznymi.

Fot. 3. "Janek Penconek po wcieleniu do podchorążówki" (opis z metryczki fot.); zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (przekazane IV.1965 r.); źródło: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Wśród podchorążych znany jako dobry i uczynny kolega. Jeszcze kilkadziesiąt lat po wojnie (lata 80-te ubiegłego wieku) jego rówieśnicy z tamtych lat wspominali Janka przedstawiając go jako wzór podchorążego. Janek po prostu kochał swój zawód, który sobie wybrał. Promocję na podporucznika w korpusie oficerów piechoty otrzymał 15 sierpnia 1934 r. (była to z kolei jedenasta promocja). Podchorążówkę ukończył z czołową lokatą i dlatego miał prawo wyboru przydziału służbowego – wybrał Batalion Morski w Wejherowie.

Wejherowo leży na Kaszubach nad Bałtykiem, niedaleko Trójmiasta (Gdańsk, Gdynia, Sopot). Historia miasta sięga 1643 r., kiedy magnat pomorski Jakub Wejher zakłada osadę Wejherowska Wola. W 1685 dobra wejherowskie otrzymuje król Jan III Sobieski od wdowy po Michale Kazimierzu Radziwille (zostają sprzedane następnemu właścicielowi w 1720 r.).

Fot. 4. "W Podchorążówce w strojach
historycznych w rocznicę wybuchu powstania listopadowego
(Jan Penconek w pierwszym rzędzie
pierwszy z lewej)" (opis z metryczki
fot.); zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (przekazane IV.1965 r.); źródło: Muzeum Marynarki Wojennej
w Gdyni
Kadrę oficerską i podoficerską Batalionu Morskiego tworzyli ludzie wykształceni, przybyli do jednostki z różnych regionów Polski. Jednostka wojskowa była organizatorem wielu imprez kulturalnych oraz patriotycznych. Organizowano uroczystości wojskowo-religijne, takie jak: przysięgi młodych strzelców, święta państwowe, kościelne i religijne. Żołnierze byli w mieście bardzo cenieni. Pod względem kadrowym batalion był starannie dobierany – kadra zawodowa reprezentowała poziom wyższy od przeciętnej krajowej. Było
Fot. 5. "Pod pomnikiem Krakusa w Podchorążówce (Jan Penconek z prawej /pierwszy z prawej - przypis red./). Z tą grupą chłopców był najbardziej zaprzyjaźniony" (opis z metryczki fot.); zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (przekazane IV.1965 r.); źródło: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
to celowo stosowane ze względu na pograniczny charakter służby (sąsiedztwo granicy państwowej z Niemcami), jak również złożone stosunki narodowościowe w Wejherowie i okolicy. Z kolei kryteria naboru szeregowych do batalionu były zbliżone do rygorystycznych wymogów marynarki wojennej. Żołnierze mieli świadomość, że służą w jednostce wojskowej uznawanej za doborową, byli wykształceni, ambitni, wpajano im cechy „ducha koleżeństwa” i „ducha oddziału”. W jednostce szkolono kadrę i strzelców dla przyszłej piechoty morskiej wspierającej Polską Marynarkę Wojenną.

Fot. 6. "Jan Penconek jako podchorąży" (opis z metryczki
fot.); zdjęcie pochodzi od siostry Jana Penconka (przekazane IV.1965 r.); źródło: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Dnia 1 września 1934 r. podporucznik Jan Penconek rozpoczął służbę oficerską w Batalionie Morskim (Baonie Morskim) w Wejherowie – pierwszy przydział: dowódca plutonu w 3. Kompanii strzeleckiej. Jednostka jeszcze dwa razy ulegała reorganizacji, co każdorazowo wiązało się też ze zmianą jej nazwy: 1 Morski Batalion Strzelców (od 10 stycznia 1938 r.) i 1 Morski Pułk Strzelców od 24 sierpnia 1939 r., w dniu ogłoszenia tajnej mobilizacji alarmowej Wojska Polskiego w przededniu napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę.

Ciąg dalszy nastąpi ….

Grzegorz Kłos

 

PS. Podziękowania dla:

1) Pana Leszka Grabarczyka, Dyrektora Szkoły Podstawowej im. por. Jana Penconka w Gowinie, za przekazanie materiałów związanych z patronem ww. placówki oświatowej,

2) Pana Tomasza Miegonia, Dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, za przekazanie archiwalnych zdjęć (nigdzie niepublikowanych) i dokumentów związanych z porucznikiem Janem Penconkiem i wejherowskimi jednostkami wojskowymi, w których służył,

3) Pana kmdr. dypl. w st. spocz. Mariana Wilka, Prezesa Stowarzyszenia Sympatyków i Byłych Żołnierzy Jednostki Wojskowej w Wejherowie, za przekazanie opracowania i konsultacje historyczne nt. wejherowskich jednostek wojskowych.

Materiały źródłowe:

1) „Biografia /zarys/ porucznika Jana Penconka dowódcy 2-giej kompanii strzeleckiej 1 MORSKIEGO PUŁKU STRZELCÓW W WEJHEROWIE”, opracowali b.oficerowie 1 MPS i uczestnicy walk w obronie polskiego wybrzeża w 1939 r.: płk w st. spocz. Alfons Olkiewicz, por. w st. spocz. mgr Paweł Szefka, por. w st. spocz. Andrzej Chudy,

2) Andrzej Powidzki, „Przedwojenna Kuźnia Kadr Wojska Polskiego” (cz. I i II), „Internetowy Kurier Proszowski”, źródło: Internet – strona: http://www.24ikp.pl,

3) Grzegorz Piwnicki, Bogdan Zalewski, „Tradycje Bojowe i Dzieje Morskich Pułków Strzelców 1. Wejherowskiego i 2. Gdyńskiego 1920-2000”, Gdynia 2008,

4) Album okolicznościowy pt. „Uroczystość odsłonięcia tablicy memorialnej oraz przekazania repliki sztandaru 1 Morskiego Pułku Strzelców w Wejherowie”, Stowarzyszenie Sympatyków i Byłych Żołnierzy Jednostki Wojskowej w Wejherowie, Wejherowo 2016,

5) Zdjęcia archiwalne z metryczkami (opis fot.), źródło: Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni,

6) Artykuł „24 sierpnia 1939 r. „Cicha” mobilizacja”, Internet – strona: nowahistoria.interia.pl,

7) Internet – strona Urzędu Miasta Wejherowo: www.wejherowo.pl,

8) Internet – strona Wikipedia: https://pl.wikipedia.org

 

„RÓŻANIEC DO GRANIC” – GDZIE BYLIŚMY

KODEŃ – RELACJA PIERWSZA

 

15 października 2016 roku byliśmy świadkami „Wielkiej Pokuty” na Jasnej Górze zorganizowanej przez powstałą rok wcześniej Fundację Solo Dios Basta, w której uczestniczyło 150 tysięcy osób. Kolejnym krokiem, jak wspomina prezes fundacji Maciej Bodasiński, poprzedzonym procesem rozeznawania, dyskusji, ważenia za-przeciw, był pomysł zorganizowania wspólnej modlitwy różańcowej. Komisja Kultu Bożego i Dyscyplin Sakramentów przyjęła zaproponowany przez fundację zarys i program akcji modlitewnej. Został on zaakceptowany i uformowany w ostateczny kształt. Komisja Duszpasterska Konferencji Episkopatu Polski ustaliła, iż poszczególni księża ordynariusze w swoich diecezjach przygranicznych odpowiadają za to wydarzenie i de facto są jego organizatorami.

Modlitewny łańcuch, wzdłuż liczącej ponad 3,5 tysiąca km granicy, oplatający całą Polskę, powstał poprzez utworzenie 320 kościołów stacyjnych w 22 diecezjach przygranicznych. Uruchomiono stronę internetową (www.rozaniecdogranic.pl), poprzez która można było zapisać się do wybranego kościoła. Nasz wybór padł na Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej nad Bugiem, przy granicy z Bałorusią, 200 km od Warszawy. Z każdym dniem wzrastała liczba chętnych uczestników, w Kodniu osiągnęła 7 117 zapisanych osób. Poza granicami Polski do modlitwy przyłączyli się również wierni z kilkudziesięciu miejsc na świecie, m. in. w europejskich stolicach, portugalskiej Fatimie, w bazie wojskowej w Bagram w Afganistanie, w Nowej Zelandii, za kołem podbiegunowym, w Sanktuarium Maryjnym w Akicie w Japonii, Australii, obu Amerykach…

Gdy dotarliśmy do Kodnia trwała konferencja wprowadzająca, którą prowadził o. Jan Klubek. O 11:00 odbyła się uroczysta Msza św., pod przewodnictwem kustosza sanktuarium o. Damiana Dybały. Eucharystię koncelebrowało 57 kapłanów. Większość przybyła wraz z grupami parafian. Po krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu wszyscy - przemarznięci i przewiani - mieli chwilę, aby rozgrzać się gorącą herbatą i zjeść ciepły posiłek.

Niewielkie miasteczko, gdzie w Sanktuarium od 90 lat kustoszami są Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, wypełnione było dziesiątkami autokarów oraz samochodami rodzin przybyłych głównie z województwa lubelskiego i podlaskiego, choć widoczne były również rejestracje z Warszawy i okolic. W Kodniu spotkaliśmy również rodzinę z Powsina, kolejna była w pobliżu. Każdego roku miejsce to odwiedza ponad 200 tysięcy wiernych, dlatego też zapewne przyjęcie 10 tysięcy w dniu 7 X, nie sprawiło żadnych utrudnień. My, jako uczestnicy, czuliśmy się bardzo swobodnie. Radosna atmosfera wśród zebranych, zgromadzonych w konkretnym celu: modlitwy za Świat i Polskę, udzielała się zebranym.

O godzinie 14:00, tak jak w całej Polsce, w Kodniu rozpoczęła się modlitwa różańcowa. Przy Kalwarii Kodeńskiej zatrzymani w nieustającym codziennym pędzie, odcięci od napływu bieżących informacji, zebraliśmy się na wspólną modlitwę czterech części różańca. Przeważająca większość zebrała się wokół ołtarza polowego. Część zorganizowanych grup modlitewnych była tuż przy słupku granicznym, inni, w tym my, nad samym brzegiem Bugu, pod czujnym i życzliwym okiem patrolu Straży Granicznej. Tuż przed rozpoczęciem modlitwy pogoda zdecydowanie poprawiła się, słońce rozświetliło jesienną scenerię nadbużańskich brzegów.

Po powrocie do domu z portali społecznościowych oraz mediów dowiedzieliśmy się, iż pogoda nie w każdym miejscu była tak przychylna. W wielu miejscach padał deszcz, wiał silny wiatr, w górach śnieg. Pomimo tego, na Giewoncie, zebrało się 30 osób, na Rysach 3. Pogoda ducha jednak zwyciężyła, a w wielu miejscach Polski na niebie pojawiały się tęcze, o czym zdziwieni uczestnicy informowali wysyłając zdjęcia.

Nasza decyzja o uczestnictwie w „Różańcu do granic” zapadła kilka miesięcy wcześniej a obejrzane filmy „Teraz i w godzinę śmierci” oraz „Fatima”, ukazujące siłę modlitwy różańcowej, która jest w stanie odmienić bieg historii, dodatkowo zmotywowała nas, aby ruszyć się z wygodnej kanapy.

Agata Orłowska

 

KODEŃ – RELACJA DRUGA

 

Kiedy po raz pierwszy usłyszeliśmy o ogólnopolskiej inicjatywie „Różaniec do granic”, od razu postanowiliśmy wziąć w niej udział. Przecież do wschodniej granicy nie jest z Warszawy aż tak daleko. Wybraliśmy Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej Królowej Podlasia, które zlokalizowane jest przy samej granicy z Białorusią. Miejsce to okazało się bardzo popularne wśród warszawiaków, ponieważ spotkaliśmy tam wielu naszych znajomych. Msza św., adoracja Najświętszego Sakramentu oraz modlitwa różańcowa odbyły się na terenie Kalwarii Kodeńskiej, wśród pięknie utrzymanej zieleni, rozlewiska z małymi wyspami, Stacji Drogi Krzyżowej i starego kościoła Świętego Ducha. W oddali widać było drzewa rosnące nad Bugiem, wzdłuż którego przebiega wschodnia granica Polski.

Lokalny portal (podlasie24.pl) podał, że tego dnia do Sanktuarium przybyło 10 tys. osób, a Eucharystię koncelebrowało 57 kapłanów. Czuło się te tłumy podczas szukania miejsca do zaparkowania samochodu oraz komunii św. Spotkanie modlitewne trwało 5 godzin z krótką przerwą na posiłek. Można powiedzieć, że jak na porę roku pogoda dopisała, ponieważ nie padało. Jednak mimo chłodu uczestnicy dzielnie trwali na modlitwie do końca. Niektórzy udali się nad Bug, aby odmawiać różaniec na samej granicy. Szczególnie wzruszające było trzymanie się za ręce, przez co każdy miał poczucie uczestniczenia w wielkim łańcuchu modlitewnym opasającym naszą Ojczyznę. Przed kolejną tajemnicą różańca uczestnicy odwracali się twarzą w innym kierunku świata. Dzięki temu modlitwa w sposób symboliczny objęła cały kraj, a uczestnicy mieli poczucie łączności z milionem swoich rodaków modlących się nie tylko na wszystkich granicach Polski od gór do Bałtyku, ale również na lotniskach i kutrach rybackich.

Joanna i Paweł Piszczek

 

TOKARY– RELACJA TRZECIA

 

Tokary to mała miejscowość na Polesiu położona tuż przy granicy z Białorusią. W zasadzie można powiedzieć, że położona na granicy, bowiem w 1945 r. wieś została podzielona granicą państwową na skutek ustaleń jałtańskich. Na skutek takiego podziału wieś o długości 4-5 kilometrów została podzielona na dwie części. Polsce przypadł odcinek zaledwie ok. 1,5 km, a pozostała część znalazła się na terenie ówczesnego ZSRR (Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich) – zapewne nie był to łatwy czas dla mieszkańców tej miejscowości. We wsi w latach 1934-1935 został wzniesiony drewniany kościół w stylu narodowym (tzn. łączącym architekturę Małopolski i Podkarpacia). Kościół przetrwał zawieruchę wojenną i pozostał po stronie Polskiej. Zostały przeprowadzone prace remontowe i świątynia ta, stanowi obecnie piękną wizytówkę zapobiegliwości mieszkańców parafii, jak i kolejnych księży proboszczów, którzy włożyli wiele pracy, aby tak się prezentowała. Ma to duże znaczenie, tym bardziej, że parafia liczy obecnie około 300 osób.

W trakcie akcji „Różaniec do Granic”, ta świątynia stała się jednym z kościołów stacyjnych, w którym miała się rozpocząć modlitwa o pokój w Polsce i na świecie. Właśnie to miejsce wybraliśmy jako cel naszej podróży w sobotę 7 października br. Dlaczego tam? Sama akcja bardzo nam się spodobała i już na początku zapadła decyzja, że się do niej przyłączymy. Szukaliśmy miejscowości jak najbliżej granicy, gdzie nie byłoby zbyt wielu zarejestrowanych uczestników. Kiedy we wrześniu się rejestrowaliśmy zgłoszonych było zaledwie kilkadziesiąt osób. Potem liczba ta sukcesywnie wzrastała, w piątek wieczorem było już ponad 900 osób, w sobotę wczesnym rankiem 1050, a ostatecznie w wydarzeniu wzięło udział ponad 1500 osób (mowa oczywiście o uczestnikach zarejestrowanych). Zgodnie z wytycznymi organizatorów, przebieg modlitwy w całym kraju był podobny. O 10.30 miała miejsce konferencja, potem o godz. 11.00 Eucharystia, zakończona adoracją Najświętszego Sakramentu. Modlitwa różańcowa rozpoczęła się o godz. 14.00. Wtedy to wyruszyła z kościoła procesja, podczas której rozważano i odmawiano 4 części różańca. Procesja przeszła wytyczonym szlakiem wzdłuż granicy z Białorusią. Mogliśmy zobaczyć pas zaoranej ziemi i wbite tam słupki graniczne – ostrzegano, iż wkroczenie na ten pas może się skończyć mandatem w wysokości 500 zł, a nawet przesłuchaniami w Mińsku. Pokonaliśmy kilka dobrych kilometrów – było to czuć w nogach. Całość zakończyła się ok. godz. 17.00. Było to dla wielu uczestników bardzo wzruszające wydarzenie – modlili się mali i duzi, młodzi i starsi, dorośli, młodzież i dzieci, kobiety i wielu mężczyzn (na to zwróciłam uwagę, bo kobiety zwykle bardziej się angażują w życie Kościoła niż mężczyźni - to dobry przykład dla dzieci i prognostyk na przyszłość). Nie była to wiec procesja i modlitwa „podstarzałych dewotek” ale widomy znak, że Kościół Katolicki w Polsce żyje, a różaniec, to żarliwa modlitwa, a nie jedynie klepanie jakiś formułek. A cel modlitwy wbrew niektórym opiniom był jak najbardziej zasadny, bowiem błagaliśmy przez w stawiennictwo Matki Bożej o ratunek dla Polski i świata.

Organizatorzy zachęcali aby po zakończeniu tego wydarzenia nadal regularnie modlić się na Różańcu (najlepiej codziennie). Nasze spotkanie miało formę nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca i stanowiło odpowiedź na prośbę Matki Bożej wyrażoną w Fatimie o wynagradzanie za grzechy przeciw Jej Niepokalanemu Sercu, właśnie w takiej formie przez 5 kolejnych pierwszych sobót. I tu właśnie kolejna propozycja organizatorów, aby kontynuować udział w tych nabożeństwach i zapraszać innych do rozpoczęcia tego typu modlitwy. Jak oni wskazywali wielu uczestników akcji „Różaniec do granic” w dniu 7 października po raz pierwszy wzięło udział w nabożeństwie pierwszej soboty miesiąca. Tym samym pozostały nam już jedynie 4 soboty.

Na koniec chciałam przypomnieć warunki udziału w nabożeństwie wynagradzającym za grzechy przeciw Niepokalanemu Sercu Maryi:

Należy przystąpić do spowiedzi w pierwszy piątek lub pierwszą sobotę miesiąca. Przed spowiedzią należy wzbudzić intencję zadośćuczynienia za zniewagi wobec Niepokalanego Serca Maryi. Wyspowiadać można się również wcześniej, konieczne aby być w stanie łaski.

Przyjąć Komunię św. w intencji wynagradzającej za grzechy przeciw Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny.

Odmówić jedną część różańca, w intencji wynagradzającej.

Odprawić co najmniej 15 minutową medytację nad jedną lub kilkoma tajemnicami różańca.

Matka Boża w Fatimie powiedziała również, co nam da taka forma modlitwy: „Duszom, które w ten sposób starają się mi wynagradzać obiecuję towarzyszyć w godzinie śmierci z wszystkimi łaskami potrzebnymi do zbawienia”.

Agata Krupińska

Źródło: http://rozaniecdogranic.pl/o-rozancu-do-granic

 

KAPLICZKA

Są wszędzie. Na wsiach, miejskich podwórkach, skrzyżowaniach dróg, przy leśnych duktach, przydomowych ogródkach. Na naszych ziemiach ich historia może sięgać nawet 1000 lat. Były i są znakiem wiary i obecności Boga wśród małych lokalnych społeczności. W naszej Parafii jest ich wiele i były już opisywane w Wiadomościach Powsińskich, a także zdobiły kalendarz parafialny na rok 2015.

Najstarsza kapliczka w Bielawie z początku XIX w. została postawiona przy bramie wjazdowej do byłego majątku Bielawa, którego właścicielem i fundatorem był płk. Henryk Rossmann. Jest przykładem małej architektury sakralnej i została wpisana do rejestru zabytków pod nr. A1288 decyzją z dnia 26 lutego 1987 r. Kapliczka jest murowana z czerwonej wypalanej cegły na zaprawie wapiennej. Szczyt wieńczy krzyż żeliwny kowalskiej roboty, wokoło żeliwne ogrodzenie. Na froncie kapliczki we wnęce umieszczony jest tłoczony w metalu obraz Matki Boskiej Częstochowskiej w drewnianej ramie za szkłem. Przed wielu laty ten obraz ufundował Pan Stefan Kamiński mieszkaniec Bielawy.

Przed 2 laty ks. prałat Jan Świstak, znany z zamiłowania do ratowania zabytków, czego najlepszym dowodem jest wygląd w najmniejszym szczególe naszego kościoła parafialnego, podsunął myśl aby poddać renowacji tę najstarszą kapliczkę. Od początku istnienia obiekt ten nie był poddawany żadnym zabiegom konserwatorskim. Oczywiście mieszkańcy zawsze dbali o wygląd kapliczki i terenu wokoło. Była rok rocznie bielona a wokół kapliczki sadzone kwiaty i zapalane znicze. Osobą która sprawowała opiekę nad tą kapliczką od wielu, wielu lat i dbała o jej piękno jest Pani Alina Pruśniewska która nie szczędząc sił i środków zawsze upiększa i porządkuje ten obiekt kultu.

Po nawiązaniu kontaktu z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i uzyskaniu opinii, którą wydała Pani mgr Kamilla Pereta, iż kapliczkę należy ratować przed ostateczną degradacją oraz po uzyskaniu formalnej zgody na renowację rozpoczęła się żmudna fachowa praca rewaloryzacyjna. Upływ blisko 200 lat odcisnął swoje niszczycielskie piętno na tym obiekcie. Zmurszała i zawilgocona cegła, nadtrawiona zaprawa, która uległa erozji powierzchniowej, połamane metalowe ogrodzenie taki był stan przed rozpoczęciem pracy.

Przywrócenia dawnej świetności kapliczce podjął się p. Grzegorz Świerczyński. Artysta konserwator dzieł sztuki specjalizujący się w konserwacji i restauracji rzeźby kamiennej i elementów architektury. Osobno trwały prace przy renowacji bryły murowanej, a osobno elementów metalowych, a także drewnianej ramki z wizerunkiem M.B.Cz. Wszystkie prace odbywały się etapami z wielkim profesjonalizmem i precyzją.

Najtrudniejszym momentem było uniesienie i przeniesienie całej bryły kapliczki przy pomocy dźwigu, dwukrotnie, aby było możliwe zbudowanie fundamentu umożliwiającego podniesienie obiektu w stosunku do poziomu drogi i w ten sposób trwałe osuszenie kapliczki. Po prawej stronie od strony południowej została umieszczona tabliczka z nazwiskiem fundatora, co było także sugestią księdza prałata Jana Świstaka.

Zieleń wokół kapliczki, która także wymagała całkowitej zmiany, nie tylko ze względów estetycznych, ale także na stwarzanie nadmiernego zacienienia i zatrzymywanie wilgotności szkodliwej dla obiektu, podjęła się i wykonała całkowicie bezinteresownie Pani mgr. inżynier Jadwiga Litke - specjalista ogrodu botanicznego PAN zajmująca się projektowaniem i urządzaniem ogrodów, prowadząca własną firmę BOTANIK. Także zupełnie bezpłatnie pan Robert Pruśniewski przywiózł wywrotkę ziemi potrzebną do wyrównania terenu wokół kapliczek, a młodzi ludzie sami zgłosili się do pomocy przy rozplantowaniu tej ziemi, także bezinteresownie. Prace konserwatorskie trwały od wiosny do jesieni.

Po uzgodnieniu terminu poświęcenia kapliczki z ks. proboszczem Lechem Sitkiem została wyznaczona data 14.10. br. o godz.12, sobota. Uroczystości przewodził ks. prałat Jan Świstak wobec ks. prałata Andrzeja Fiołkowskiego i licznie zgromadzonych mieszkańców wsi. Wszyscy zebrani uroczyście i w skupieniu modlili się przed pięknie odrestaurowaną kapliczką, którą teraz wyraźnie widać jadąc drogą. W tym miejscu warto odnotować, iż wybudowanie kapliczki przez fundatora, który wraz z liczną swą rodziną był wyznania ewangelicko-augsburskiego we wsi, której mieszkańcy byli wyłącznie wyznania rzymsko-katolickiego było aktem ekumenicznym w owym czasie niespotykanym.

Wszystkim osobom, które bezinteresownie przyczyniły się do powrotu do dawnej świetności tej pięknej kapliczki, a tym samym zabezpieczyły ten znak zewnętrznej naszej wiary na następne lata składam serdeczne podziękowanie.

Bóg zapłać!!!

Hanna Hlebowicz

 

KRONIKA PARAFII PAŹDZIERNIK 2017

 

CHRZTY:

1 X Zuzanna Helena Rola, urodzona 2 maja 2017 roku w Warszawie, córka Artura Damiana Roli i Marty Zuzanny z domu Hałaburda, zamieszkałych w Powsinie.

8 X Helena Keim, urodzona 11 grudnia 2016 roku w Niemczech, córka Quirin Leonahard Keim i Elizy z domu Tarnowska, zamieszkałych w Niemczech.

Antonina Nowacka, urodzona 5 marca 2017 roku w Warszawie, córka Łukasza Macieja Nowackiego i Justyny Anny z domu Ziółkowska, zamieszkałych w Skolimowie.

Przemysław Sobota, urodzony 23 czerwca 2017 roku w Warszawie, syn Pawła Soboty i Anety z domu Szyszko, zamieszkałych w Bielawie.

15 X Maksymilian Sadura, urodzony 8 października 2016 roku w Warszawie, syn Marka Kazimierza Sadury i Pauliny Ewy z domu Stachowiak, zamieszkałych w Warszawie

Nowoochrzczone dzieci, ich rodziców i chrzestnych, oddajemy w matczyną opiekę Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej.

ŚLUBY: Brak ślubów z naszej parafii.

 

POGRZEBY: W październiku nie było pogrzebów naszych parafian.

Kronikę opracował ks. Jan Świstak

 

Z ŻYCIA PARAFII

POLICZMY SIĘ

Zgodnie z rozporządzeniem Konferencji Episkopatu Polski, co roku we wszystkich kościołach przeprowadzane jest liczenie wiernych przychodzących na Mszę św. (dominicantes) i przystępujących do Komunii św. (comunicantes).

Poniżej została zamieszczona tabela uczestników z niedzielnej Mszy św. w naszym kościele, oraz liczba osób przystępujących do Komunii św. w dniu 15.10.2017 roku.

Godzina Mszy św.

Obecni na Mszy św.

Razem

Przystępujący do Komunii

Razem

Mężczyźni

Kobiety

Mężczyźni

Kobiety

7:00

45

61

106

23

37

60

9:00

74

121

195

24

51

75

10:30

84

139

223

45

96

141

12:00

99

157

256

38

50

88

18:00

62

87

149

21

47

68

RAZEM

364

565

929

151

281

432

 

Kolejna tabela prezentuje procentowy udział przystępujących do Komunii św.

Godzina Mszy św.

Procentowy udział przystępujących do Komunii

Razem

 

Mężczyźni

Kobiety

07:00

51%

61%

57%

09:00

32%

42%

38%

10:30

54%

69%

63%

12:00

38%

32%

34%

18:00

34%

54%

46%

RAZEM

41%

50%

47%

 

Jeśli chodzi o frekwencję na Mszach św., to w porównaniu do ubiegłego roku jest spadek o 66 osób, pomimo że w tym roku niedziela 15.10.2017 zbiegła się z „Dniem dyni” organizowanym przez Centrum Kultury Wilanów, filia w Powsinie. Zazwyczaj tego dnia jest więcej uczestniczących osób zwłaszcza we Mszy św. o 12.

W poprzednich latach największą frekwencję odnotowywano na Mszy św. o godz. 10:30 na którą przychodzą rodzice z dziećmi. W tym roku było inaczej, na sumie uczestniczyło 256 wiernych, a o godz. 10:30 tylko 223. W ubiegłym roku na Mszy o 10:30 uczestniczyło 299 osób.

Natomiast jeśli chodzi o przystępujących do Komunii św. to na Mszy św. o 10:30 zliczono 141 osób co stanowi 63%, czyli więcej niż połowa uczestniczących.

Jednak zbierając ofiary na tacę, to wyraźnie widać że zmniejsza się liczba osób uczestniczących w niedzielnych Mszach św.. Podobne spostrzeżenia mają kapłani z innych parafii.

Dla porównania tegorocznej statystyki z ubiegłymi latami podaję następną tabelę. Dane prezentują jeden wybrany dzień roku na przełomie ostatnich ośmiu lat.

Data

Obecni na Mszach św.

Przystępujący do Komunii św.

24.10.2010

866

320

16.10.2011

936

342

28.10.2012

894

394

20.10.2013

1134

450

19.10.2014

878

444

25.10.2015

944

453

23.10.2016

995

415

15.10.2017

929

432

 

Z powyższego zestawienia na przykładzie ostatnich ośmiu lat dostrzegamy mniej więcej stałą liczbę osób biorących udział w niedzielnych Mszach św. Jest to najprawdopodobniej spowodowane przyrostem liczby parafian. Natomiast cieszy fakt, że z roku na rok zwiększa się ilość osób przystępujących do Komunii św.. I tak od roku 2010 ilość comunicantes wzrosła o 112 osób, czyli 26%.

ks. Jan Świstak

PS. Serdecznie dziękuję następującym osobom z naszej parafii, które zajęły się liczeniem wiernych na Mszach św. w dniu 15.10.: Krzysztof Woźniak i jego żona Krystyna, obydwoje z Powsina; Feliks Zapaśnik i jego żona Teresa z Okrzeszyna; Rafał Dynowski i jego żona Aleksandra z domu Kupisz z Powsina; Andrzej Milczarek i jego wnuczek Kacper z Bielawy, oraz Grzegorz i Agata Bielińscy z Powsina

 

CHOJNI PARAFIANIE

W tym roku, 8 października obchodziliśmy 17 Dzień Papieski. Tego dnia odbyła się ogólnopolska zbiórka środków na fundusz stypendialny dla uzdolnionej a niezamożnej młodzieży z małych miast i wsi. Obecnie Fundacja Dzieła Nowego tysiąclecia wspiera prawie 2300 młodych ludzi, by ułatwić im zdobycie wykształcenia. W tym celu we wszystkich kościołach w Polsce były zbierane ofiary do puszek. W tym dniu w Powsinie wierni złożyli 3520 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest mniej o 530 zł. Deszczowa pogoda w niedzielę spowodowała mniejszą frekwencję na Mszach św. a co za tym idzie zebrano mniej środków na powyższy cel. Zobaczmy, jakie sumy zebrano w poprzednich latach: 2014 r. – 2260 zł; 2015 r. – 1430 zł; 2016 r. – 4060 zł; 2017 r.– 3520 zł.

Ksiądz proboszcz Lech Sitek dziękuje parafianom za ten hojny gest, na tak wspaniały cel, jakim jest pomoc młodzieży biednej a uzdolnionej w zdobyciu wykształcenia.

ks. Jan Świstak

 

CMENTARZ POWSTAŃCÓW WARSZAWSKICH - FILM W INTERNECIE

Grzegorz Kłos rodem z Powsina interesuje się historią naszego terenu. Jest bardzo dociekliwy. Zbiera materiały z wiarygodnych źródeł. Nawiązał kontakty z różnymi instytucjami, w których mógł znaleźć wiele interesujących dokumentów dotyczących osób i wydarzeń z terenu Powsina i okolic. W Wiadomościach Powsińskich cyklicznie ukazują się jego artykuły, jak np. o poruczniku Janie Penconku, który poległ w 1939 roku w walkach z niemieckim okupantem w obronie polskiego wybrzeża.

Wychodząc z założenia, że ludzie nie tyle czytają, ale za to chętnie oglądają. W oparciu o powyższe stwierdzenie na miarę swoich możliwości sam zrealizował amatorski film p.t. „Cmentarz Wojenny Powstańców Warszawskich w Powsinie”. Projekcja trwa 24 minuty. Można go znaleźć na kanale YouTube. Zachęcam do oglądania powyższego filmu i podzielenia się z jego autorem swoimi uwagami. W tym celu podaję adres internetowy do Grzegorza Kłosa: [email protected]

Nadesłane uwagi posłużą w przyszłości do opracowania nowej wersji filmu, bardziej profesjonalnego.

ks. Jan Świstak

 

XI KONCERT PIEŚNI MARYJNEJ W POWSINIE

W naszym Sanktuarium 15 października br. odbył się XI Koncert Pieśni Maryjnych. W koncercie wzięło udział 5 zespołów w tym: 4 chóry i zespół folklorystyczny „Powsinianie” (pełny wykaz zaproszonych zespołów znajduje się w poprzednim numerze „Wiadomości Powsińskich”).

Zgodnie z przyjętą tradycją wieczór pieśni Maryjnych rozpoczął się od wspólnego zaśpiewania, przez wszystkie chóry i przybyłych parafian, pieśni tak drogiej naszym sercom „Maryjo jak smutne są twe oczy”. Następnie pan dyrektor Robert Woźniak w sposób profesjonalny poprowadził koncert, przedstawiając poszczególne zespoły. Każdy z zespołów wykonał po trzy pieśni, w tym również po łacinie - co wzbudziło duże zainteresowanie wśród słuchaczy i ożywiło atmosferę koncertu. Jako pierwsze wystąpiło Wilanowskie Towarzystwo Chóralne, pod dyrekcją pana Andrzeja Kocika, które wspaniale wykonało pieśń „ Z dalekiej Fatimy”, będącą doskonałym nawiązaniem do aktualnie obchodzonej 100-ej rocznicy objawień w Fatimie. Zachwyciła mnie także pieśń „Stabat Mater” Giuseppe Tartiniego zaśpiewana po łacinie przez Chór liturgiczny z parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Zalesiu Dolnym, pod dyrekcją pana Pawła Gindy. Zachwyt w dużej mierze wynikał stąd, że wśród śpiewających były również małe dzieci. Ich czyste, delikatne głosy wywołały olbrzymi aplauz publiczności.

Jak w poprzednich koncertach (byłam na wszystkich), niezapomniane wrażenie, ze względu na piękność brzmienia i staranność wykonania, wywarł na mnie Chór łączony „Miriam” z parafii Bożej Rodzicielki z Klarysewa i z parafii Bogurodzicy Maryi z Warszawy –Jelonek, pod dyrekcją Józefa Stępnia.

Kolejnym zespołem byli „Powsinianie” z Centrum Kultury Wilanów pod kierownictwem artystycznym pana Grzegorza Toporowskiego. Zespół wystąpił w barwnych strojach wilanowskich i wykonywanymi pieśni ludowe często słyszanymi podczas „Majowego” przy kapliczkach w Powsinie, Bielawie i okolicach. Były one wyrazem podziękowań i próśb parafian. U wielu słuchaczy wzbudziły rozrzewnienie, a u niektórych nawet łzy wzruszenia. W tym roku zespołowi towarzyszyli profesjonalni muzycy grający na akordeonie, klarnecie i kontrabasie. Jako ostatni wystąpił organizator koncertu - nasz Chór parafialny „Con Brio”. Szczególnie, pięknie wykonana pieśń „Maryjo, Śliczna Pani”, w opracowaniu dyrygenta chóru - pana Tadeusza Zwierzchowskiego, wprowadziła nas w zadumę i modlitewny nastrój.

Na zakończenie koncertu wszystkim zespołom podziękował i wręczył dyplomy oraz upominki proboszcz naszej parafii ks. Lech Sitek. W mojej ocenie koncert miał wysoki, zrównoważony poziom i podobał się publiczności. Był to piękny wieczór rozsławiający naszą Matkę Bożą Tęskniącą. W przyszłości zachęcam parafian do liczniejszego udziału w koncertach.

Jolanta Dylewska-Kupisz

 

KALENDARZ DUSZPASTERSKI

NA LISTOPAD 2017

 

 

INTENCJA MODLITW NA LISTOPAD:

Módlmy się o Zbawienie wieczne dla naszych bliskich zmarłych
i poległych w obronie Ojczyzny

 

 

5 XI 31 NIEDZIELA ZWYKŁA

Niedziela miesięcznej adoracji Najświętszego Sakramentu. Po Mszy św. o godz. 12.00 wystawienie Najświętszego Sakramentu i krótkie nabożeństwo, a po nim procesja eucharystyczna.

9 XI CZWARTEK ŚWIĘTO ROCZNICY POŚWIĘCENIA BAZYLIKI LATERAŃSKIEJ

Od XII w. w tym dniu obchodzi się rocznicę poświęcenia bazyliki, która cesarz Konstantyn Wielki wzniósł na Lateranie w Rzymie. Jest ona „matką i głową” wszystkich kościołów Miasta i Świata.

10 XI PIĄTEK WSPOMNIENIE ŚW. LEONA WIELKIEGO, PAPIEŻA I DOKTORA KOŚCIOŁA

Św. Leon żył w V wieku. Zwalczał wytrwale błędy w wierze i bronił jedności Kościoła. Wdzięczni mieszkańcy Wiecznego Miasta nadali mu przydomek Wielki, ponieważ obronił Rzym przed najazdem barbarzyńców.

Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE zaprasza na Mszę św. z modlitwą o uzdrowienie. Będzie ona odprawiona w naszym kościele o godz. 19.30. Jest to dobra okazja do spowiedzi. Zaprasza ks. Jarosław Bonarski.

11 XI SOBOTA WSPOMNIENIE ŚW. MARCINA Z TOURS, BISKUPA
NARODOWE ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI

Uroczysta Msza św. za Ojczyznę w 99 rocznicę odzyskania Niepodległości odbędzie się o godz. 09:00 w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie pod przewodnictwem ks. Kazimierza Kardynała Nycza Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego.

Niezwykły koncert - Mszę F- dur Józefa Ksawerego Poniatowskiego. Wystąpią czołowi polscy artyści: Iwona Socha, Małgorzata Walewska, Andrzej Lampert i Przemysław Firek a także Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus oraz chór pod batutą Pedro Amarala, dyrektora artystycznego Filharmonii Lizbońskiej.

Serdecznie zapraszamy o godz. 20.00 do Świątyni Opatrzności Bożej.

Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych w listopadzie jest o godz. 17.30. Msza św. sanktuaryjna w intencjach zgłoszonych przez wiernych o godz. 18:00.

12 XI 32 NIEDZIELA ZWYKŁA. DZIEŃ SOLIDARNOŚCI Z KOŚCIOŁEM PRZEŚLADOWANYM

Dzień obchodzony jest pod hasłem Ocalmy chrześcijan na Bliskim Wchodzie.

Składając dzisiaj ofiarę do puszki, pomożesz 200 milionom chrześcijan z 70 krajów świata, którzy są brutalnie prześladowani albo nawet zabijani. Nie bądź obojętny! Twoja pomoc ma wartość większą niż myślisz. Konto bankowe na które można dokonywać wpłat: ING Bank Śląski, oddział Warszawa nr: 31 1050 1025 1000 0022 8674 7739 z dopiskiem: Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Istnieje też możliwość wysłania SMS’a o treści „RETUJE” pod numer 72405. Gdzie Bóg płacze, świat milczy, Ty działaj.

Msza św. dla dzieci i rodziców z racji I Komunii św. dzisiaj o godz. 16:00.

13 XI PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚWIĘTYCH BENEDYKTA, JANA, MATEUSZA, IZAAKA I KRYSTYNA, PIERWSZYCH MĘCZENNIKÓW POLSKICH

Święci męczennicy, dwóch Włochów i trzech Polaków, zostali zamordowani przez zbójców 13 listopada 1003 roku, w Międzyrzeczu ( woj. Zielonogórskie).

16 XI CZWARTEK. WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY OSTROBRAMSKIEJ MATKI MIŁOSIERDZIA

Od XVI w. w Ostrej Bramie w Wilnie jest czczony wizerunek Najświętszej Maryi Panny. Gdy Obraz uległ zniszczeniu, zastąpiono go nowym, który zasłynął łaskami i został ukoronowany w 1927 roku.

W dniu dzisiejszym ks. proboszcz Lech Sitek obchodzi 63 urodziny. Msza św. w jego intencji zostanie odprawiona o godzinie 18:00. Ad multos annos!!

17 XI PIĄTEK 40-GODZINNE NABOŻEŃSTWO

Od 17 do 19 listopada doroczna Adoracja Najświętszego Sakramentu

Posługa lektorów w czasie 40-godzinnego nabożeństwa:

W piątek i sobotę o godz. 9:00 Jolanta Kupisz

W piątek i sobotę o godz. 18:00 Bogusław Komosa

W Niedzielę według grafiku niedzielnego.

 

1 DZIEŃ ADORACJI NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU.

Msza św. na rozpoczęcie Adoracji odprawiona zostanie o godz. 9: 00 na intencje Bractwa Trójcy Przenajświętszej.

Wystawienie Najświętszego Sakramentu i procesja Eucharystyczna po Mszy św. o godzinie 9:00.

Spowiedź w dniu dzisiejszym rano od 8:30 i po południu od godz. 17:00.

Msza św. wieczorna z nauką o godzinie 18:00.

ADORACJĘ NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU POPROWADZĄ DZISIAJ NASTĘPUJĄCE KÓŁKA RÓŻAŃCOWE:

-o godz. 11:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina pw. Macierzyństwa NMP

- o godz. 12:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. Wniebowzięcia NMP

- o godz. 13:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. NMP Królowej Polski

- o godz. 14:00 Kółko Żywego Różańca z Bielawy

- o godz. 15:00 Kółko Żywego Różańca z Okrzeszyna i Kępy Okrzewskiej

- o godz. 16:00 Kółko Żywego Różańca z Lisów i Latoszek

- o godz. 17:00 Kółko Żywego Różańca ze Starych Kabat

Prośba do Kółek Różańcowych prowadzących modlitwę, aby ostatnie 15 minut pozostawić w ciszy na osobistą Adorację Najświętszego Sakramentu.

18 XI SOBOTA 40 - GODZINNE NABOŻEŃSTWO

W drugi dzień adoracji Najświętszego sakramentu Msze św. w naszym kościele o godz. 7:00. 9:00 i 18:00 połączone z naukami.

Spowiedź rano od 8:30 i po południu od godz. 17:00.

O godz. 17:30 różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych. Msza św. sanktuaryjna w intencjach zgłoszonych przez wiernych o godz. 18:00.

 

ADORACJĘ NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU POPROWADZĄ DZISIAJ NASTĘPUJĄCE KÓŁKA RÓŻAŃCOWE:

- o godz. 10:00 Kółko Żywego Różańca z Okrzeszyna i Kępy Okrzewskiej

- o godz. 11:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. Wniebowzięcia NMP

- o godz. 12:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina pw. Macierzyństwa NMP

- o godz. 13:00 dzieci szkolne z rodzicami i siostrą katechetką

- o godz. 14:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. NMP Królowej Polski

- o godz. 15:00 Kółko Żywego Różańca z Bielawy

- o godz. 16:00 Kółko Żywego Różańca z Lisów i Latoszek

- o godz. 17:00 Kółko Żywego Różańca ze Starych Kabat

Prośba do Kółek Różańcowych prowadzących modlitwę, aby ostatnie 15 minut pozostawić w ciszy na osobistą Adorację Najświętszego Sakramentu.

19 XI NIEDZIELA. UROCZYSTOŚĆ PATRONKI NASZEJ PARAFII ŚW. ELŻBIETY

Z racji Uroczystości formularz mszalny i czytania bierzemy o św. Elżbiecie z 16 XI.

Suma odpustowa za parafian o godz. 12: 00 zakończona procesją Eucharystyczną.

Solenizantki, z racji przypadającego dzisiaj święta ich patronki, po sumie zapraszamy na spotkanie do Starej Plebanii, przy ul. Ptysiowej 3 na uroczyste spotkanie Elżbiet.

Zakończenie trzydniowej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Modlitwy i procesja Eucharystyczna o godz. 17:00.

Na Mszy św. o godz. 18:00 ks. Bp. Michał Janocha udzieli sakramentu bierzmowania młodzieży z naszej parafii.

Kościół obchodzi dzisiaj Światowy Dzień Ubogich pod hasłem Nie miłujmy słowem, ale czynem.

 

ADORACJA NAJŚWIĘTSZEGO SAKRAMENTU

- o godz. 14:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. NMP Królowej Polski

- o godz. 15:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. Macierzyńska NMP

- o godz. 16:00 Kółko Żywego Różańca z Powsina p.w. Wniebowzięcia NMP

 

20 XI PONIEDZIAŁEK. WSPOMNIENIE ŚW. RAFAŁA KALINOWSKIEGO, KAPŁANA

Parafialna pielgrzymka po odpuście na św. Elżbietę 20-21 listopad śladami św. Brata Alberta Chmielowskiego. W programie: Kraków, Nawiedzenie grobu świętego, Łagiewniki, Cmentarz Rakowicki. Po drodze wstąpimy na Jasną Górę.

Koszt: 170 zł od osoby, w tym nocleg, 3 posiłki, transport i ubezpieczenie.

Wyjazd o godz. 6:00 rano 20 listopada. Powrót 21 listopada w godzinach wieczornych. Zapisy w zakrystii i kancelarii parafialnej.

21 XI WTOREK WSPOMNIENIE OFIAROWANIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

Dzisiejszy dzień jest pamiątka poświęcenia nowego kościoła ku czci NMP, zbudowanego obok świątyni w Jerozolimie w 543 roku. Kościół wspomina dzisiaj przede wszystkim ofiarę, która dokonała siew duszy Maryi w zaraniu jej świadomego życia, pod natchnieniem Ducha Św.

22 XI ŚRODA WSPOMNIENIE ŚW. CECYLII, DZIEWICY I MĘCZENNICY

Święta Cecylia poniosła śmierć męczeńską w Rzymie w III w. Jest patronką muzyki kościelnej.

Msza św. na intencje chóru parafialnego „ Con Brio” oraz scholi odbędzie się o godz. 18:00.

24 XI PIĄTEK WSPOMNIENIE ŚW: ANDRZEJA I DUNG-LAC, KAPŁANA I TOWARZYSZY MĘCZENNIKÓW

Św. Andrzej Dung-Lac, kapłan i 119 męczenników Wietnamskich, którzy podczas prześladowań w 1645 – 1886 r. zostali zamordowani za wiarę. W Wietnamie (Południowo – Wschodnia Azja) w sumie w czasie prześladowań oddało życie za wiarę 113 tysięcy osób.

25 XI SOBOTA BŁOGOSŁAWIONEJ MARII OD PANA JEZUSA DOBREGO PASTERZA, FRANCISZKI SIEDLISKIEJ, ZAKONNICY

Dzisiaj Kościół w Polsce wspomina błogosławioną Marię, która założyła Zgromadzenie Sióstr św. Rodziny z Nazaretu, czyli nazaretanki. W Warszawie przy ul. Czerniakowskiej 137 siostry nazaretanki prowadzą gimnazjum i liceum ogólnokształcące.

Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych w listopadzie jest o godz.17.30.

Msza św. sanktuaryjna w intencjach zgłoszonych przez wiernych o godz. 18:00

26 XI NIEDZIELA UROCZYSTOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA WRZECHŚWIATA

Po sumie o godz. 12:00 wystawienie Najświętszego Sakramentu, Litania do Serca Pana Jezusa i Akt Poświęcenia. Odpust zupełny za publiczne odmówienie Aktu Poświęcenia Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Koło Przyjaciół Radia Maryja zaprasza na Msze św. o godz. 9:00 w intencji Kościoła, naszej Ojczyzny, katolickich mediów i ofiarodawców.

Po Mszy św. spotkanie formacyjne, na które zapraszamy wszystkich słuchaczy i sympatyków Radia Maryja i Telewizji Trwam.

Po każdej Mszy św., zbiórka ofiar do puszki, na dalszy rozwój Radia Maryja i Telewizji Trwam. Bardzo dziękujemy za modlitewne i materialne wsparcie tej katolickiej rozgłośni.

28 XI WTOREK

Każdego 28 dnia miesiąca obchodzimy Dzień Dziękczynienia za Koronację Obrazu Matki Bożej Tęskniącej – Powsińskiej. Uroczysta Koronacja miała miejsce 28 czerwca 1998 r. Z tej racji dzisiaj uroczysty Apel Jasnogórski o godz. 21:00. Poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20:30. Serdecznie zapraszamy do naszego sanktuarium wiernych z Powsina i okolic.

30 XI CZWARTEK ŚWIĘTO ŚW. ANDRZEJA APOSTOŁA

Dzisiaj Kościół czci św. Andrzeja Apostoła, który był bratem św. Piotra. Wszystkim solenizantom, Andrzejom składamy najlepsze życzenia Bożego błogosławieństwa, opieki Matki Najświętszej i wstawiennictwa św. Patrona.

 

GRUDZIEŃ

1 XII PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA

• Z racji Pierwszego Piątku Miesiąca:

udamy się z Komunią św. do chorych od godz. 9.00;

spowiedź rano od godz. 6.30 i po południu od godz. 17.00;

Wystawienie Najświętszego Sakramentu od 17:00 do 18:00.

Msza św. o Najświętszym Sercu Pana Jezusa o godz. 18:00;

Ponowna Adoracja Najświętszego Sakramentu do godz. 20.00.

2 XII PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA. WSPOMNIENIE BŁ. RAFAŁA CHYLIŃSKIEGO, KAPŁANA

Patron dnia dzisiejszego żył w Polsce na przełomie XVII i XVIII wieku. Odznaczał się szczególnym charyzmatem pełnienia dzieł miłosierdzia.

W naszym sanktuarium:

Różaniec w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17:30.

Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych o godz. 18:00. Z racji pierwszej soboty formularz Mszy Św. wotywny o Niepokalanym Sercu NMP. Po Mszy Św. wystawienie Najświętszego Sakramentu i modlitwy.

3 XII 1 NIEDZIELA ADWENTU

Od pierwszej Niedzieli Adwentu czytania Mszalnie bierze się z cyklu „B”.

Niedziela miesięcznej Adoracji Najświętszego Sakramentu. Po sumie wystawienie, modlitwy i procesja Eucharystyczna.

Z racji Adwentu, w naszym kościele od jutra rozpoczynają się Roraty o godz. 6:30.

 

EUROPEJSKIE SPOTKANIE MŁODYCH TAIZE W BAZYLEI

28 XII 2017- 1 I 2018

Bazylea – miasto w Szwajcarii w północno – zachodniej części kraju. Bazylea to najmniejszy kanoton w Szwajcarii z przewagą katolików.

Uczestniczyć mogą młodzi od 17 do 35 roku. Koszt dla Polaków wynosi 60 euro.

Termin przyjmowania zgłoszeń do 1 grudnia 2017 roku. Zgłoszenia grup do 1 listopada br.

Informacje na stronie : www.taize.fr/pl bądź e-mail [email protected] .

Zgłoszenia grupowe w naszej parafii przyjmuję ks. Stanisław Podgórski, wikariusz, który przesyła je drogą mailową do Diecezjalnego Duszpasterza Młodzieży : [email protected] .

 

Msze Św. w naszej świątyni:

- w dni powszednie: 7.00 i 18.00

- w niedziele: 7.00, 9.00, 10.30 dla dzieci, 12.00 i 18.00

Spowiedź: na pół godziny przed Mszą Świętą i podczas Mszy

Kancelaria czynna: od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-9.00 i 16.00-17.00

Telefon: (0-22) 648 38 46

nr konta bankowego Parafii: 89 1240 2135 1111 0000 3870 8501

Parafialny Zespół Caritas: magazyn czynny w drugą i czwartą sobotę miesiąca 10.00-11.00 w Domu Parafialnym, ul. Przyczółkowa 56,

nr konta bankowego: 93 1240 2135 1111 0010 0924 9010

e-mail: [email protected]

e-mail Wiadomości Powsińskich: [email protected]

http: parafia-powsin.pl

Bóg zapłać za ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki!

 

Redakcja WP działa pod opieką ks. Lecha Sitka. Sprawy dotyczące parafii Powsin opracowuje ks. Jan Świstak. Redaktor Naczelny: Agata Krupińska, Redakcja: Maria Zadrużna, Teresa Gałczyńska, Justyna i Michał Chodakowscy, Aleksandra Kupisz-Dynowska, Tomasz Wyszyński.

 

Nakład: 350 egz.