Wyszukiwarka wiadomości

1
2
3
4
5
6
7
[9]
10
11
12

Wiadomości Powsińskie wrzesień 2014

NASI BOHATEROWIE

KARTKA Z POWSIŃSKIEGO KALEDARZA

JAN PENCONEK (1912-1939) – PORUCZNIK, OBROŃCA POLSKIEGO WYBRZEŻA

OBCHODY 70 ROCZNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO W POWSINIE

SPOJRZEĆ NA ŻYCIE …OD WEWNĄTRZ

PROWANSJA 2014, CZYLI O TYM JAK MOŻNA PRZEŻYĆ PRZYGODĘ …OD WEWNĄTRZ!

KRONIKA PARAFII LIPIEC i SIERPIEŃ 2014 r.

Z ŻYCIA PARAFII

 
 
 
 

„W 2014 r. obchodzimy 70 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Na terenie parafii pw. Św. Elżbiety w Powsinie znajduje się Cmentarz Powstańców, założony w marcu 1945 roku. Spoczywa na nim 63 żołnierzy i sanitariuszek. Dlatego uznałem, że należałoby upamiętnić te okrągłą rocznicę wydaniem albumu „Nasi Bohaterowie”. Chodzi o to, by ocalić od zapomnienia wydarzenia z tamtych lat oraz opisać życie poszczególnych Powstańców pochowanych na cmentarzu wojskowym w Powsinie.” pisał we wprowadzeniu do albumu jego twórca i pomysłodawca ks. Jan Świstak.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałam od księdza Jana o pomyśle wydania takiego albumu uważałam, że choć myśl jest wspaniała to wprowadzenie jej w życie będzie trudne szczególnie w tak krótkim czasie. Konieczność zgromadzenia odpowiednich materiałów źródłowych, zdjęć, przeprowadzenie wywiadów – opracowanie tego wszystkiego w spójną całość i wydrukowanie wymagało nie tylko czasu ale sprawnej współpracy wielu osób. Przygotowanie takiego albumu to czasem kilkuletnia praca. Ponadto trzeba było jeszcze rozwiązać kwestie finansowe – kto sfinansuje druk albumu, czy znajdą się sponsorzy? Wydawałoby się, że się nie uda, a jednak jak widać nie ma rzeczy niemożliwych. Album powstał dzięki zaangażowaniu wielu ludzi.

Bohaterowie w nim przedstawieni -„To nasi Bohaterowie, bliżsi i dalsi krewni, albowiem większość z 63 poległych żołnierzy i sanitariuszek pochowanych na powsińskim cmentarzu pochodziła z okolicznych miejscowości: Powsina, Wilanowa, Jeziorny, Mirkowa, Konstancina, Klarysewa, Kabat, Skolimowa czy Słomczyna”(Wstęp do Albumu – dr Zbigniew Mirosław Osiński – Archiwum Muzeum Powstania Warszawskiego). W Albumie podkreślono „…jak wielką daninę krwi złożyły rodziny powstańców” - „…Komorowscy, którzy stracili trzech synów: Tadeusza, Kazimierza, Stanisława, oraz rodzina Nerków, w której zginęli bracia: Józef, Mikołaj i Edmund… Po dwóch synów stracili Grabscy (Henryka i Ryszarda) oraz Kulińscy (Stanisława i Tadeusza). Pozostałe rodziny złożyły daninę krwi, tracąc w Powstaniu po jednym synu lub jednej córce”(Rozdział III – Opisy życia poległych powstańców pochowanych na Cmentarzu Wojskowym w Powsinie s.59).

Jak podkreślono w Albumie, podczas Powstania żołnierzy chowano tam gdzie polegli, rodziny pragnęły jednak katolickiego pochówku dla swoich bliskich. Dlatego już w 1945 r. gdy tylko front przesunął się poza Warszawę, to właśnie rodziny poległych powstańców zdecydowały, że skoro polegli razem, razem też będą spoczywali. Na miejsce pochówku wybrano teren położony naprzeciwko cmentarza parafialnego w Powsinie, należący do hrabiny Beaty Branickiej – ostatniej właścicielki Wilanowa. Rodziny chciały zakupić ten teren jednak hrabina Branicka ofiarowała teren nieodpłatnie. Niestety jednak w tym samym czasie dokonano nacjonalizacji majątku i zgodę na dokonanie darowizny musiał wyrazić Zarząd majątków Wilanów. Ostatecznie darowizna doszła do skutku i tak powstała pierwsza odrębnie istniejąca nekropolia Powstańcza w Polsce. W drugiej połowie marca 1945 r. przeprowadzono ekshumacje – ludzie pamiętali gdzie dochodziło do walk, tam też szukano powstańczych mogił, a odnalezione szczątki przewożono furmankami w trumnach przykrytych czarnym kirem i kwiatami do Powsina. Trumny złożono w dwóch zbiorowych mogiłach, nad którymi górował brzozowy krzyż, a 28 marca 1945 r. odbyła się uroczysta Msza św. pogrzebowa oraz poświęcenie cmentarza. Dwa lata później w 1947 r. dzięki staraniom Komitetu Budowy Pomnika na terenie powstańczego cmentarza powstał pomnik „Bóg, Honor i Ojczyzna” – nie obyło się jednak bez kłopotów. Napis nie spodobał się UB, chciano też przeszkodzić w uroczystościach rocznicowych podczas, których pomnik miał zostać poświęcony, m.in. aresztowano i przesłuchiwano członków Komitetu. Jednak dzięki uporowi rodzin powstańców, jak i członków Komitetu do uroczystości poświęcenia cmentarza doszło ale z pewnymi ograniczeniami UB uroczystość miała mieć jedynie religijny charakter, nie zezwolono na żadne manifestacje polityczne. I tak 1 sierpnia 1947 r. w kościele w Powsinie odbyła się Msza św. za poległych powstańców a 3 sierpnia w niedzielę odbyła się uroczysta procesja – mieszkańcy Powsina i okolic, rodziny i koledzy poległych tłumnie stawili się na Cmentarzu Powstańców. Jednak choć, ci którzy leżeli na Cmentarzu Powstańczym polegli walcząc o naszą wolność, to jednak przez długi czas trudno było w spokoju oddawać im hołd. Komunistom nie w smak było przywiązanie mieszkańców Powsina do tradycji powstańczych i uroczystego świętowania kolejnych rocznic Powstania Warszawskiego. Miały miejsce aresztowania osób, które działały w konspiracji, osoby te były bite, znęcano się nad nimi w bestialski sposób – w albumie przytoczono wspomnienia sanitariuszki Barbary Żugajewicz-Kulińska (późniejszej organizatorki wielu uroczystości związanych Powstaniem Warszawskim w Powsinie). Nawet zapalenie świeczek na Cmentarzu Powstańczym w dniu 1 sierpnia w rocznicę Powstania Warszawskiego mogło grozić sankcjami a nawet wiezieniem, o czym przekonał się 15 letni Tadeusz Koss z Konstancina – zdarzenie miało miejsce w 1951 r. Taka sytuacja trwała do 1958 r., jak stwierdzono w albumie do tego czasu brak jest wzmianek w księgach parafialnych o jakichkolwiek obchodach rocznicowych związanych Powstaniem Warszawskim. 1 sierpnia 1958 r. w kościele w Powsinie w godzinach porannych odbyła się Msza św. za poległych Powstańców, jednak bez procesji na cmentarz. Dopiero w następnym roku uroczystości rocznicowe Powstania odbyły się po południu już w pełnym zakresie – Msza św. i procesja i tak już jest co roku.

Jeśli chcecie znać szczegóły historii Cmentarza Powstańców w Powsinie i dowiedzieć się więcej o poległych Powstańcach sięgnijcie po album _ „Nasi Bohaterowie” – naprawdę warto.

Serdeczne podziękowania jego twórcom, w szczególności ks. Janowi Świstakowi za tę wielką pracę, którą wykonali aby ocalić od zapomnienia tych, którzy przecież oddali życie za nas.

Agata Krupińska

W naszej parafii powstał kalendarz na 2014 r. prezentujący osoby, które aktywnie uczestniczyły w życiu naszej parafii i całym swoim życiem świadczyły, że są ludźmi wierzącymi w Chrystusa. W kalendarzu znalazły się krótkie notki na ich temat, natomiast w Wiadomościach Powsińskich będziemy w szerszy sposób przybliżać ich życiorysy.


 

JAN PENCONEK (1912-1939) – PORUCZNIK, OBROŃCA POLSKIEGO WYBRZEŻA

Jan Penconek urodził się 19 grudnia 1912 r. w Powsinie, przy ul. Przyczółkowej 74, gdzie jego rodzice, Stanisław i Katarzyna mieli gospodarstwo rolne. Po ukończeniu powsińskiej szkoły powszechnej rozpoczął naukę w gimnazjum im. gen. Sowińskiego w Warszawie. Był zdolnym uczniem i bez problemów zdał egzamin maturalny.

Zawsze interesował się wojskiem i z nim wiązał swoje plany na przyszłość. Początkowo chciał zostać lotnikiem, ale na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne. Mimo to dalej realizował swoje marzenia. Mając 19 lat, wstąpił do Szkoły Podchorążych Piechoty w Komorowie k. Ostrowi Mazowieckiej. Ukończył ją z czołową lokatą, dlatego w nagrodę mógł wybrać jednostkę, w której chciał służyć. Fascynowało go morze i dlatego zdecydował się na 1. Morski Pułk Strzelców, który stacjonował w Wejherowie, 25 km od Gdyni. Była to doborowa jednostka piechoty, przygotowana do obrony Polskiego Wybrzeża. Służbę rozpoczął 1 października 1934 r. w stopniu podporucznika. W 1938 r., po awansie na porucznika, został najmłodszym dowódcą kompanii. Liczyła ona 100 żołnierzy.

Gdy tylko mógł sobie na to pozwolić, przyjeżdżał do Powsina. Był tu znany i lubiany. Sympatyczny w bezpośrednich kontaktach, imponował znajomym swoim mundurem oraz świetną jazdą konną. Wojsko było jego żywiołem. Szczególnie lubił ćwiczyć strzelanie. Miał dziewczynę, z którą był już zaręczony, ale wszystkie plany pokrzyżowała wojna. Rozkaz o mobilizacji wydany w sierpniu 1939 r. zastał go u rodziców w Powsinie. Natychmiast wrócił do swojej jednostki i niebawem trafił na front, ponieważ Gdynia, podobnie jak Westerplatte czy Hel, została zaatakowana przez Niemców w pierwszej kolejności.

Porucznik Jan Penconek w nocy z 7 na 8 września poprowadził swoich strzelców do ataku na zajętą przez wroga miejscowość Gowino pod Wejherowem. Jego kompania rozbiła granatami batalion hitlerowców. Jednak podczas następnych walk został ranny i trafił do szpitala. Był tak zdeterminowany, by bronić Ojczyzny, że gdy tylko poczuł się lepiej, mając jeszcze niezagojone rany i bandaże na głowie, poprosił swojego dowódcę, płk. Pruszkowskiego, o zgodę na powrót do walki. Wypowiedział wtedy znamienne słowa: „Albo krzyż drewniany albo Krzyż Virtuti Militari!”.

Po zdobyciu przez Niemców Gdyni, obrona skoncentrowała się w jej okolicy, na wzniesieniu zwanym Kępa Oksywska, gdzie zażarte walki toczyły się o każdą piędź ziemi. Niestety, obok leśniczówki Dębogórze, 13 września 1939 r. porucznik Wojska Polskiego Jan Penconek poległ w leśnej walce, zadając wcześniej nieprzyjacielowi dotkliwe straty. W bezpośredniej wymianie ognia pokonał niemieckiego majora, ale i jego dosięgnęła śmiertelna kula. Został pochowany na miejscowym cmentarzu wojennym w kwaterze nr 255.

W uznaniu wojennych czynów Jan Penconek 25 lipca 1947 roku został odznaczony przez Kapitułę w Londynie Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari. Od 1991 r. jest też patronem Szkoły Podstawowej w Gowinie. W 2009 r. w Powsinie, na miejscowym Murze Pamięci, w 70. rocznicę bohaterskiej śmierci Jana Penconka, odsłonięto pamiątkową tablicę na jego cześć.

ks. Jan Świstak

 

Podsumowując dotychczasowe rozważania na temat Modlitwy Pańskiej, warto przyjrzeć się jej pod kontem próśb, jakie ona zawiera.

Ojcze nasz, któryś jest w niebie

Święć się imię Twoje;
Przyjdź królestwo Twoje;

Bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi;

chleba naszego powszedniego DAJ NAM dzisiaj;

i ODPUŚĆ NAM nasze winy,

jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;

i NIE WÓDŹ NAS na pokuszenie;

ale NAS ZBAW od złego.

Pierwsza seria próśb, jak podaje Katechizm Kościoła Katolickiego, prowadzi nas do Ojca, by być dla Niego: Twoje imię, Twoje Królestwo, Twoja wola! (por KKK nr 2804 -2805) . Druga seria próśb jest ofiarowaniem naszych oczekiwań i przyciąga spojrzenie Ojca miłosierdzia. Dotyczą nas, podtrzymania naszego życia, odpuszczenia naszych grzechów, walki o zwycięstwo życia i zbawienia.

Dwie ostatnie prośby wyglądają jak dwie strony tego samego medalu: NIE WÓDŹ NAS na pokuszenie; ale NAS ZBAW od złego. Prośba „NIE WÓDŹ NAS na pokuszenie” odnosi się do wszystkich pokus napotkanych w zwyczajnym życiu, a nade wszystko pokus, które niosą ze sobą ryzyko utraty wiary. Św. Mateusz Ewangelista odnotował następujące słowa Jezusa w Getsemani: (Mt 26, 41) „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe". Mając na uwadze tłumaczenia zastosowanej formy greckiej, odpowiadającej aramejskiej formie tzw. kauzatywnej, można dopuścić tłumaczenie z oryginału tego fragmentu w następujący sposób „spraw, abyśmy nie ulegli pokusie” Prośba dotyczyłaby zatem pomocy w czasie pokusy, a nie ustrzeżenia przed pokusą w ogóle.

Rozważaniom na temat fragmentu „i nie wódz nas na pokuszenie” Katechizm Kościoła Katolickiego poświecił punkty od 2846 do 2849. Nad zagadnieniem pokusy, pochylił się św. Paweł w Pierwszym Liście do Koryntian, w 10 rozdziale, wersecie 13 (1 Kor 10, 13) napisał on: "Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać" (1 Kor 10,13). Walka z pokusą, samo podjęcie walki i zwycięstwo są jednak możliwe dzięki modlitwie. Przez modlitwę Jezus pokazał, jak zwyciężać kusiciela.

Obyśmy stając do walki z pokusami, w Bogu pokładali nadzieje i wzorem Pana Jezusa szukali oparcia w modlitwie.

Aleksandra Kupisz- Dynowska


 

OBCHODY 70 ROCZNICY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO W POWSINIE

W piątek 1.08.2014 r. o godzinie 17.00 z okazji 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej w Powsinie odbyła się uroczysta Msza św. w intencji poległych w obronie Ojczyzny. Eucharystię sprawowali w koncelebrze trzej księża: ks. prałat Jan Świstak - rezydent w parafii Powsin, ks. prałat Stanisław Pyzel – rezydent w parafii św. Tadeusza Apostoła na Sadybie oraz ks. Tadeusz Jamka proboszcz z parafii Świętej Bożej Rodzicielki Maryi w Klarysewie.

 „Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana.” (Rz. 14,7-8) te słowa przytoczył na początku homilii ks. Jan Świstak, bo one w sposób bezpośredni odnoszą się do życia i ofiary naszych powstańczych bohaterów.

Podczas homilii ks. Jan Świstak przybliżył nam sylwetki powstańców, którzy zostali pochowani na powsińskim Cmentarzu Powstańców Warszawy. Podkreślał, że w większości byli to bardzo młodzi (około 40 z 63 pochowanych na cmentarzu nie miało nawet 25 lat, a 3 z nich miało zaledwie 17 lat.)ludzie ale ich decyzja o wzięciu udziału w walce nie był nieprzemyślana. Byli to ludzie wykształceni, urodzeni i wychowani już w wolnej Polsce, dla których hasło BÓG HONOR i OJCZYZNA, to nie były puste słowa. Choć byli zwykłymi ludźmi, uczyli się, kochali a czasem sprzeczali, mieli swoje marzenia i cele, to gdy przyszedł trudny moment i trzeba było zaryzykować swoje życie zrobili to bez wahania. Dlaczego? Bo wolność była dla nich warta tej ceny. Ks. Jan Świstak podkreślił, że szczegółowe informacje o powstańcach i tym co działo się w trakcie Powstania Warszawskiego na terenie naszej parafii można znaleźć w nowo wydanym albumie „Nasi bohaterowie”.

Oprawę Mszy św. stanowił chór parafialny „Con brio” pod dyrekcją p. Tadeusza Wierzchowskiego, który przed Msza św. wykonał pieśni powstańcze „Warszawskie dzieci” oraz „Hej chłopcy” w opracowaniu T. Zwierzchowskiego.

Bezpośrednio po Mszy św. z kościoła wyruszyła procesja na Cmentarz Powstańców Warszawy, gdzie odbył się dalszy ciąg uroczystości, w tym Apel Poległych. Procesji towarzyszyła Radzymińska Orkiestra Dętej, którą dyrygował Zbigniew Kuś. Przed wejściem na Cmentarz powitał nas ogromny transparent rozwinięty przez kibiców Legii, przegradzający całą jezdnię z następującym napisem: „Nie złamie wolnych żadna klęska, nie strwoży śmiałych żaden trud”.

Za poległych pomodliliśmy się pod przewodnictwem ks. Proboszcza Lech Sitka. Następnie przemówienia wygłosili przedstawiciele Dzielnicy Warszawa-Wilanów, Gminy Konstancin-Jeziorna, Radny Miasta Warszawy. Jak co roku przywołano nazwiska poległych i pochowanych na Cmentarzu podczas Apelu Poległych. Po wygłoszonym apelu wieńce złożyli: przedstawiciele Rady Dzielnicy Miasta Stołecznego Warszawy, władze samorządowe Gminy i Miasta Konstancin–Jeziorna oraz Dzielnicy Warszawa-Wilanów, Rada Sołecka mieszkańców Bielawy, przedstawiciele Związku Kombatantów miasta Gminy Konstancin Jeziorna, przedstawiciele PSL w Konstancinie i Jeziornej, Koło Emerytów, Rencistów i Inwalidów z Konstancina, Radny Miasta Stołecznego Warszawy i przedstawiciel Stowarzyszenia Józefa Piłsudskiego z Kanady, kibice z Wilanowa i z Konstancina –Jeziorny, rodzina Komorowskich oraz inni krewni poległych powstańców. Uroczystość na Cmentarzu zakończyła się wspólnym odśpiewaniem Roty. Na koniec jeszcze, wszyscy uczestnicy uroczystości zostali zaskoczeniu przez Kobiców Legii, który przy rozwiniętym transparencie z napisem „Pamiętamy” odpalili race świetlne i wznosili okrzyki: ”Cześć i chwała bohaterom” oraz „Polska walcząca, walcząca do końca”. Był to jeden z najbardziej wzruszających momentów tej uroczystości – ogień i skandowane okrzyki zastąpiły salwy honorowe, które przez wiele lat towarzyszyły tym obchodom rocznicowym, a w tym roku w 70 – tą rocznicę Powstania ich zabrakło.

Po zakończeniu ceremonii na cmentarzu powstańczym odbył się krótki koncert pieśni powstańczych na skwerze imienia Franciszka Pieniaka, w wykonaniu solisty oraz młodzieżowej Radzymińskiej Orkiestry Dętej, którą dyrygował Zbigniew Kuś. Wszyscy zgromadzeni chętnie śpiewali wraz z wykonawcami a za entuzjazm i świetne wykonanie pieśni podziękowali oklaskami. Chwilę później miał miejsce kolejny punkt obchodów 70 rocznicy Powstania Warszawskiego w Powsinie, kolejny koncert, który odbył się w nowej filii Centrum Kultury Wilanów obok Cmentarza Powstańców Warszawskich.

Podczas koncertu zaprezentowano pieśni patriotyczne, w tym przede wszystkim powstańcze w wykonaniu Izabeli Kopeć (mezzosopran) oraz muzyków z Filharmonii Traugutta: Doroty Lachowicz (mezzosopran), Krzysztofa Kura (tenor), którym akompaniowała Ewa Pelwecka (fortepian). Trzeba przyznać, że pieśni powstańcze w ich wykonaniu robiły wrażenie. Jeszcze większe wrażenie, przynajmniej na mnie, zrobiła ta część koncertu podczas, której aktorzy Małgorzata Kaczmarska i Andrzej Ferenc recytowali poezję powstańczą oraz opisy powstania, w tym m.in. fragmenty „Pamiętnika z powstania warszawskiego” Mirona Białoszewskiego. Białoszewski tak wspominał początek powstania:”1 sierpnia we wtorek 1944 roku było niesłonecznie, mokro, nie było za bardzo ciepło. W południe chyba wyszedłem na Chłodną (moja ulica wtedy, numer 40) i pamiętam, że było dużo tramwajów, samochodów, ludzi i że zaraz po wyjściu na rogu Żelaznej uświadomiłem sobie datę - 1 sierpnia - i pomyślałem sobie chyba słowami: „1 sierpnia - święto słoneczników".

Ostatnim punktem obchodów była prezentacja albumu "Nasi Bohaterowie", który opracował i redagował ks. Jan Świstak wraz ze współautorami: p. Romaną Komorowską-Filipiak oraz p. Jackiem Latoszkiem. Jacek Latoszek od lutego 2014 r. wyszukiwał w archiwach materiały źródłowe odnoszące się do Naszych Bohaterów wymienionych w albumie jak również zajął się wyszukiwaniem wiadomości źródłowych w internecie. Ponadto opracowywał cześć tekstów. Natomiast Romana Komorowska-Filipiak przeprowadzała wywiady z osobami pamiętającymi wydarzenia z przed 70 lat. Dostarczyła również wiele zdjęć, w tym dotyczących ekshumacji i uroczystego pochówku Naszych Bohaterów na Cmentarzu Powstańców Warszawskich w Powsinie.

Podczas spotkania mogliśmy poznać ww. twórców albumu i inne osoby, które wspierały ich pracę tj. Tomasza Wyszyńskiego odpowiedzialnego za redakcje i korektę oraz Krzysztof Gargasz- odpowiedzialny za skład i druk. Ks. Jan Świstak bardzo serdecznie dziękował wszystkim zaangażowanym w przygotowanie albumu w tym władzom Dzielnicy Wilamów oraz Dyrektorowi Centrum Kultury Wilanów, które wydało album dzięki dofinansowaniu Urzędu Dzielnicy Wilanów m.st. Warszawy. Mówił również o planach dotyczących pomysłu jaki się pojawił, aby przypomnieć historie tych, którzy zginęli zakatowani po wojnie przez UB lub zostali wywiezieni na daleką Syberie i już nie wrócili. Mamy nadzieję, że i ten pomysł zostanie wcielony w życie. Serdecznie gratulujemy i dziękujemy twórcom albumu „Nasi Bohaterowie” i czekamy na kolejne ich prace.

Agata Krupińska

PS. Serdeczne podziękowania dla pana Andrzeja Świetlika za udostępnienie zdjęć z uroczystości rocznicowych Powstania Warszawskiego w Powsinie.


 

SPOJRZEĆ NA ŻYCIE …OD WEWNĄTRZ

W dniach 19-22.06.2014 r., czyli podczas długiego weekendu po Bożym Ciele, trzy rodziny z dziećmi z naszej parafii (w sumie 12 osób) wraz z ks. Grzegorzem uczestniczyły w pierwszym Weekendzie rekolekcyjnym dla rodzin z dziećmi. Kim jestem w oczach Boga? Kim jest Bóg? Jak nawiązać z Nim prawdziwą relację i odkryć Jego obecność w codzienności? Szukając odpowiedzi na te i inne pytania, podążaliśmy za św. Teresą z Lisieux, św. Janem od Krzyża, św. Teresą z Avila i o. Marią Eugeniuszem od Dz. Jezus. Przed południem – oddzielny program dla rodziców skupiony wokół modlitwy osobistej oraz specjalne zajęcia dla dzieci w grupach wiekowych. Po południu – wspólny (wolny) czas dla rodzin, podczas którego byliśmy między innymi w Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin w Leśniowie, gdzie przeżyliśmy uroczyste błogosławieństwo naszych rodzin.

Od dawna z żoną planowaliśmy wyjazd rekolekcyjny z dziećmi. Celem wyjazdu miało być zbliżenie się do Pana Boga wszystkich członków rodziny. Praca, obowiązki dnia codziennego uniemożliwiały nam realizację tego pomysłu. W końcu nadarzyła się sposobność – możliwość rodzinnego wyjazdu do Częstochowy z księdzem Grzegorzem. Decyzja była natychmiastowa i, co ważne, z entuzjazmem przyjęta także przez nasze dzieci: 8-letnią Kamilę i 4-letnią Nikolkę.

Rekolekcje trwały cztery dni. Program rekolekcyjny uwzględniał oddzielny plan dla dzieci z podziałem na grupy wiekowe, co umożliwiło rodzicom niezakłócony udział w konferencji i dało czas na indywidualną modlitwę i kontakt duchowy z Bogiem. Zajęcia dla dzieci połączone z zabawą i przygotowaniem, na zakończenie rekolekcji, teatrzyku o życiu św. Teresy od Dzieciątka Jezus, zapewniały moc wrażeń i uprzyjemniły wieczór rodzicom.

Moje osobiste spotkanie z Maryją Królową Polski w murach Częstochowskiego klasztoru ojców Paulinów na zawsze pozostanie w moim sercu i pamięci – tym bardziej, że wiązało się z uroczystym uczestnictwem w niedzielnej Mszy Świętej w prezbiterium i czytaniem fragmentów Pisma Świętego.

Szczególnie dziękuję księżom, wykładowcom i współorganizatorom za wspaniałe przygotowanie rekolekcji oraz siostrom Urszulankom za szczerą, miłą nieskrępowaną atmosferę i przepyszne jedzenie. W jednym zdaniu czas rekolekcyjny można podsumować jako ucztę duchową. Ucztę, która pozostawiła w sercach wszystkich członków rodziny widzialny, namacalny owoc, który poddany odpowiedniej pielęgnacji rozkwita i rozrasta się w duszy.

Cezary Wasilczyk

 

PROWANSJA 2014, CZYLI O TYM JAK MOŻNA PRZEŻYĆ PRZYGODĘ …OD WEWNĄTRZ!

Wszystko się zrealizuje i więcej – obyś tylko miał nadzieję (sł. Boży o. Maria Eugeniusz od Dzieciątka Jezus OCD). W dniach 16-26.08.2014 r. grupa 18 osób wraz z ks. Grzegorzem wyruszyła w podróż na południe Francji. Wyjazd miał podwójny charakter: zwiedzaliśmy Prowansję ze wszystkimi jej osobliwościami i zabytkami, a także poprzez codzienną konferencję i modlitwę odkrywaliśmy Pana Boga w sobie i w drugim człowieku, co napełniało nas niesamowita radością. Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od poznawania najbliższej okolicy, dlatego trafiliśmy do Venasque, gdzie odkryliśmy zabytkowe (z VI w.) baptysterium (jedno z trzech najstarszych we Francji), w którym odnowiliśmy nasze przyrzeczenia chrztu świętego. Zwiedziliśmy Marsylię z opactwem św. Wiktora oraz bazyliką Notre Dame de Sainte Garde, a także nie omieszkaliśmy wykapać się Morzu Śródziemnym.

Niezwykłą przygodą okazała się piesza wędrówka pagórkami do cysterskiego opactwa w Senanque, nie tylko dlatego, że zagubiliśmy szlak i zabłądziliśmy. To nieplanowane przedłużenie trasy było okazją do zastosowania w życiu konferencji nt. wiary i zaufania, której wysłuchaliśmy w plenerze na początku wędrówki. Szczęśliwie, choć z perypetiami dotarliśmy urzekającego XII wiecznego opactwa mnichów św. Bernarda z Clairvaux, a po spotkaniu z opatem i poznaniu realiów mniszego życia, odprawiliśmy uroczystą Mszę św., gdyż był to właśnie dzień św. Bernarda z Clairvaux – założyciela cystersów.

Byliśmy pod wrażeniem położonej na górze (sic!) miejscowości Gordes; nadzwyczaj malowniczo sytuująca się tarasowo na wapiennej skale, 38 km na wschód od Awinionu i 22 km na północny wschód od Cavaillon, wioska uchodzi za najpiękniejszą we Francji. W Roussillon podziwialiśmy 18 odcieni ochry czerwonej usytuowanej w czarodziejskiej dolinie, gdzie zachwycała nas nieregularna rzeźba dawnych kamieniołomów, w których skałę ochry przecina zieleń sosen, a mistral (wiatr znad Morza Śródziemnego) kontynuuje erozję skał. Avignon wspominamy nie z powodu rozległego papieskiego pałacu, ale z powodu …tańca (!) na słynnym awignońskim moście (później również i na parkingu) i śpiewu piosenki Sur le pont d'Avignon…, której nauczyliśmy się w podróży.

         Wyjątkowym i zaskakującym dla wszystkich doświadczeniem okazał się …czas pustyni – popołudnie i wieczór jednego dnia oraz przedpołudnie następnego. Specjalny czas ciszy sprzyjał przyswojeniu wysłuchanych do tej pory konferencji, pozwolił zatopić się dłużej w modlitwie, odbyć rozmowę duchową z księdzem lub wyspowiadać się oraz pospacerować po pięknej okolicy miejscowości Sainte Didier, gdzie mieszkaliśmy w bardzo wygodnym domu wspólnoty Notre Dame de Vie delektując się specjałami kuchni francuskiej.

         Ruiny zamku w Baux de Provence w niczym nie dorównały wrażeniom z wędrówki na szczyt najwyższej góry w Prowansji Mont Ventoux (1902 m.n.p.m.). Walka ze zmęczeniem, zmaganie się z trudem i doświadczenie pomocy od siebie nawzajem podczas drogi „pod górę” – to najcenniejsze zdobycze tej wspinaczki. A rozpoczęliśmy ją od wysłuchania „pod chmurką” – po wdrapaniu się na najniższy grzbiet góry – konferencji nt. roli Maryi w drodze życia duchowego. Tematem ostatniego dnia pobytu (niedziela) był Kościół, dlatego uczestniczyliśmy w uroczystej Mszy Św. wspólnoty Notre Dame de Vie, która akurat w tym dniu obchodziła uroczystość poświęcenia własnego kościoła oraz spotkaliśmy się z żywym Kościołem – członkami tej wspólnoty.

         Ta relacja nie odda tego co dokonało się w naszych sercach, dlatego wczytajmy się słowa uczestników wyjazdu: „Wyjazd do Prowansji był dla mnie wspaniałym czasem. Z jednej strony mogliśmy odwiedzić wiele pięknych miejsc, z drugiej natomiast mieliśmy sporo czasu na nasz rozwój duchowy i spotkanie z Bogiem. Okazało się to znakomitą mieszanką. Piękno południowych miasteczek Francji, górskie krajobrazy oraz otaczająca nas przyroda z polami lawendy i dojrzewającymi winogronami były miejscem, gdzie wyjątkowo można było odczuć obecność i działanie Boga, który stworzył świat tak pięknie! Konferencje księży oraz członków Instytutu Notre Dame de Vie, którzy tak ciepło nas przyjęli, zmuszały do przemyśleń i refleksji, szczególnie podczas chwil ciszy. Wyjazd był również czasem spędzonym ze świetnymi ludźmi, pełnymi humoru„(Kasia, 21 lat, studentka ekonomii UW).

         „Pojechałam do Francji m.in. zobaczyć piękne krajobrazy – takie, jakich nigdy nie widziałam. I zobaczyłam. Ale najpiękniejszym i najbardziej fascynującym ,,krajobrazem" była sala szczęśliwych i uśmiechniętych ludzi promieniujących niezwykłym blaskiem. Ludzie różnych narodowości, w różnym wieku, a szczęście na twarzach to samo. Szczególnie wzruszały mnie szczęśliwe twarze ludzi starszych. To był najbardziej niezwykły ,,krajobraz", jaki kiedykolwiek widziałam” (Basia).

         „Jestem bardzo wdzięczna Bogu za czas tych rekolekcji. Kolejny raz przekonuje się, że to On otwiera przed nami różne możliwości i pyta się „chcesz pójść?”. To ode mnie zależy czy powiem tak, wszystko dokonuje się w wolności i na dnie naszego serca. Bo tam właśnie znajdują się nasze marzenia. Tylko trzeba je odkryć i pójść za nimi, choć czasem jest trudno, a na drodze mnóstwo przeciwności... Jednym z moich marzeń było podróżowanie po innych krajach, które właśnie się spełniło. Niesamowitym doświadczeniem tych rekolekcji była również możliwość trwania w ciszy przed Bogiem. Po prostu trwania z Nim!!” (Dorota).

         „Prowansja nie będzie już miejscem znanym ze zdjęć w albumach dedykowanych najpiękniejszym zakątkom świata. Przywitała nas lekkim powiewem wiatru i promieniami słońca, abyśmy mogli przeżywać swoje wewnętrzne i zewnętrzne przygody – każdy z osobna oraz jako grupa. Próbowaliśmy szukać Boga w ciszy i trwać przy Nim w ciszy. Nawet jeśli różnie się to udawało, to jestem przekonana, że to Bóg odnalazł nas i dotknął nas tymi wszystkimi cudownymi ludźmi których poznaliśmy, pięknymi widokami, uroczymi uliczkami francuskich miasteczek, zapachem lawendy, aromatem ziół oraz smakiem fig i melonów„ (Ewa, 25 lata, tegoroczna absolwentka Wydziału Lekarskiego UJ).

Ks. Grzegorz Demczyszak

 

Jubileuszowa edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego "Chopin i jego Europa” pod hasłem "Od Chopina i Griega do Panufnika" rozpoczęła się 15 sierpnia 2014 r. w Filharmonii Narodowej w Warszawie, występem norweskiej Trondheim Symfoniorkester pod kierownictwem Krzysztofa Urbańskiego. Występ rozpoczęło wykonanie Koncertu f-moll Fryderyka Chopina z udziałem pianisty Dejana Lazicia. Następnie Aleksandr Mielnikow przy akompaniamencie norweskiego zespołu zaprezentował II Koncert f-moll Thomasa Tellefsena, ucznia i kopisty Chopina. Norwescy muzycy wykonali też IV Symfonię "Koncertującą" Karola Szymanowskiego i "Krzesanego” Wojciecha Kilara. W tym ostatnim utworze – kończącym pierwszy dzień dwutygodniowego Festiwalu - brał udział Grzegorz Toporowski z Zespołem śpiewaczym „Powsinianie”, Sekcją 30+ oraz z Zespołem „Tęcza” z Lesznowoli. Było to dla nas tak wielkie przeżycie, że trudno go wyrazić słowami. Najpierw poranna żmudna próba, stwarzająca możliwość poznawczą „warsztatu muzycznego” a potem występ na scenie Filharmonii Narodowej i to z tak zacnymi artystami pod batutą Krzysztofa Urbańskiego, niezwykle utalentowanego i uznanego dyrygenta.

Orkiestra z Trondheim zaprezentowała się na festiwalu po raz pierwszy. Ten debiut, w którym mieliśmy swój skromny udział, publiczność przyjęła długimi owacjami. Wśród gości był prezydent Bronisław Komorowski wraz małżonką.

Szczególnie miłe były dla nas słowa uznania wyrażone przez dyrygenta Krzysztofa Urbańskiego oraz poszczególnych jego muzyków, którzy żegnali nas słowami: ”Thank you very much. See you next time”. W oczekiwaniu na autokar z radością przyjmowaliśmy podziękowania od wytrawnych melomanów. I tak np.: „Dziękujemy, to był fantastyczny pomysł! Na pewno Wojtek Kilar był zadowolony z takiej interpretacji jego utworu i pozdrawiał was stamtąd” (wskazywali ręką niebo). „Długo myślałam, jaką rolę macie odegrać w tym symfonicznym utworze? Ale jak to usłyszałam, to od dzisiaj nie wyobrażam sobie innego zakończenia „Krzesanego” Kilara”. „Gratulacje! Jakie piękne stroje. Skąd jesteście?”

         W imieniu naszych ludowych zespołów bardzodziękuję wspaniałym młodym muzykom (absolwentom Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie): Grzegorzowi Toporowskiemu, kierownikowi artystycznemu zespołów śpiewaczych za propozycję, a dyrygentowi Krzysztofowi Urbańskiemu* za jej przyjęcie i umożliwienie naszego udziału w tym jakże prestiżowym oraz emocjonującym przeżyciu muzycznym.

 
Teresa Gałczyńska

*Krzysztof Urbański ukończył studia w 2007 r. w klasie Profesora Antoniego Wita w Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Jest Dyrektorem Muzycznym Indianapolis Symphony Orchestra, Głównym Dyrygentem i Artystycznym Liderem Trondheim Symfoniorkester, Pierwszym Gościnnym Dyrygentem Tokyo Symphony Orchestra a także NDR Sinfonieorchester w Hamburgu (od sezonu2015/16).

Chrzty:

6 VII       Igor Eryk Kawa, urodzony 20 X 2013 r. w Warszawie. Syn Mariusza Bartczaka i Elżbiety Kawa zamieszkałych w Powsinie przy ul. Przekornej.

12 VII     Igor Pasymowski, urodzony 26 XI 2013 r. w Piasecznie. Syn Kamila Łukasza Pasymowskiego i Emilii z d. Osiadacz zamieszkałych w Brześcach przy ul. Polnej.

3 VIII     Laura Marianna Dudzińska, urodzona 10 X 2013 r. w Warszawie. Córka Sławomira Dudzińskiego i Justyny z d. Kondratowicz zamieszkałych w Bielawie przy ul. Ściennej.

17 VIII   Adam Pyrak, urodzony 21 V 2014 r. Syn Piotra Pyraka i Małgorzaty z d. Zarzeckiej zamieszkałych w Bielawie przy ul. Makowej.

Adrian Sebastian Michałowski, urodzony 3 IV 2014 r. Syn Piotra Krzysztofa Michałowskiego i Beaty z d. Kiełbiewskiej zamieszkałych w Bielawie przy ul. Lipowej.

Jakub Eugeniusz Orzłowski, urodzony 2 VII 2014 r. w Warszawie. Syn Waldemara Leona Orzłowskiego i Marzeny z d. Zagożdżon zamieszkałych w Bielawie przy ul. Okrzewskiej.

23 VIII   Zofia Antonina Latek, urodzona 27 III 2014 r. w Warszawie. Córka Krzysztofa Edwarda Latek i Katarzyny Anny Kossackiej zamieszkałych na os. Konstancja przy ul. Berezowskiej.

Nowoochrzczone dzieci oddajemy w matczyną opiekę Matki Bożej Tęskniącej-Powsińskiej

ŚLUBY:

5 VII       Tomasz Marek Kręt, kawaler z Powsinai Wioletta Katarzyna Janek, panna z Powsina. Ślubu na podstawie licencji udzielił ks. Józef Hass.

26 VII     Piotr Cudnik, kawaler z Warszawy i Anna Paulina Buczyńska, panna z Powsina. Ślubu udzielił ks. Grzegorz Demczyszak, wikariusz.

               Cyprian Leszek Bojańczyk, kawaler z Warszawy i Anna Wioletta Kłos, panna z Powsina. Ślubu udzielił ks. Grzegorz Demczyszak, wikariusz.

2 VIII     Rafał Tomasz Milewski, kawaler z Powsina i Aleksandra Anna Michta, panna z Powsina. Ślubu udzielił ks. Bogdan Jaworek, rezydent.

9 VIII     Tomasz Eugeniusz Kroenke, kawaler z Warszawy i Anna Maria Kowalczyk, panna z Warszawy. Ślubu udzielił ks. Lech Sitek, proboszcz.

15 VIII   Krzysztof Zwierz, kawaler z Kabat i Sylwia Agnieszka Goliszek, panna z Warszawy. Ślubu udzielił ks. Bogdan Jaworek, rezydent.

23 VIII   Marcin Kornaszewski, kawaler z Okrzeszyna i Małgorzata Anna Nowosielska, panna z Habdzina.

Nowożeńcom życzymy Bożego błogosławieństwa i stałej opieki Maryi,

Matki Pięknej Miłości
Pogrzeby:

4 VIII     Śp. Włodzimierz Jan Nowosielski. Żył 66 lat. Mieszkał w Kabatach przy ul. Gąsek. Zmarł 29 VIII 2014 r. w szpitalu przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie. Był wdowcem. Pozostawił dwóch synów. Pogrzeb odbył się w Powsinie 4 VIII 2014 r. Śp. Włodzimierz Nowosielski został pochowany na starym cmentarzu.

11 VIII   Śp. Marian Mrówka. Żył 79 lat. Mieszkał w Kabatach przy ul. Nowoursynowskiej. Zmarł 4 VIII 2014 r. w szpitalu przy ul. Wołoskiej w Warszawie. Pozostawił po sobie żonę, Danutę Annę z d. Kasiak. Śp. Marian Mrówka został pochowany na cmentarzu służewieckim w Warszawie.

21 VIII   Śp. Halina Cecylia Polkowska. Żyła 80 lat. Mieszkała w Powsinie przy ul. Przyczółkowej. Zmarła 16 VIII 2014 r. w szpitalu przy ul. Stępińskiej w Warszawie. Pogrzeb odbył się w Powsinie 21 VIII 2014 r. Śp. Halina Polkowska została pochowana na starym cmentarzu.

Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wieczne spoczywanie.

 

1. PROCESJA WOKÓŁ PÓL KABACKICH I POŚWIĘCENIE KRZYŻA

W ostatni dzień oktawy Bożego Ciała zwyczajowo po południu odbywa się Msza św. o błogosławieństwo dla mieszkańców Kabat i pól kabackich oraz o dobre plony a potem ma miejsce procesja wokół pól Kabackich. Obrzęd ten, jak mówi tradycja, ma swoje korzenie jeszcze przedwojenne. Jego początki związane były z intensywnymi opadami i burzami, które niszczyły plony, dlatego mieszkańcy postanowili poprzez procesje i modlitwy błagać o dobre plony. W bieżącym 2014 roku procesja ponownie się odbyła, choć jej trasa uległa znaczącym zmianom, w związku z zabudową znacznej części pól, na których powstało osiedle oraz Metro warszawskie. W procesji wzięła udział niewielka grupa mieszkańców, choć trzeba przyznać, że pojawiły się nowe osoby. Co roku zastanawiamy się jak długo uda nam się podtrzymywać ten zwyczaj, ale dopóki są chętni, dopóty będziemy chcieli kontynuować tę ponad 100 letnią tradycję. W tym roku po raz pierwszy procesji przewodził ks. Grzegorz Demczyszak.

Podczas procesji ks. Grzegorz Demczyszak na prośbę mieszkańców Kabat poświecił nowy krzyż, który został umieszczony na ul. Nowoursynowskiej naprzeciw posiadłości Romana Penconka. Stary krzyż, który stał wcześniej w tym miejscu stawiał dziadek Szczepana Kiełbiewskiego, który żył na przełomie XIX i XX w.  – był on już w bardzo złym stanie. O tym, że ten znak naszej wiary wymaga pilnego remontu informował ks. Jan Świstak w artykule „Znaki wiary” zamieszczonym w Wiadomościach Powsińskich z września 2013 r. W związku z tym mieszkańcy Kabat podjęli decyzję o zastąpieniu starego krzyża nowym, który wykonał na ich prośbę Tadeusz Kondraciuk z Powsina. Nowy krzyż  został zainstalowany w czasie gdy w Kabatach trwało nawiedzenie Relikwii św. Jana Pawła II. Natomiast stary krzyż został przeniesiony na miejsce jednego z kopców, gdzie podczas procesji wokół pól kabackich zakopywane są fragmenty jednej z Ewangelii. Organizatorami oraz fundatorami nowego krzyża i jego instalacji, w porozumieniu z proboszczem ks. Lechem Sitkiem, były dwie rodziny:   Małgorzata i Roman Penconek oraz Halina i Jacek Latoszek.

Serdeczne podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w podtrzymywanie naszych rodzimych tradycji, a szczególnie dla rodzin dzięki, którym otrzymaliśmy nowy piękny krzyż.

Agata Krupińska

2. ALBUM MA WZIĘCIE!

Początkowo planowaliśmy nakład 400 egzemplarzy albumu „Nasi Bohaterowie”. Ostatecznie jednak wydaliśmy 500 sztuk. Zostały one już rozprowadzone. Prawie 100 egzemplarzy rozdano gratis osobom, które miały bezpośredni udział w tworzeniu publikacji, a także ofiarodawcom. Albumy wręczono panu Ludwikowi Rakowskiemu, burmistrzowi dzielnicy Wilanów, panu Hubertowi Królakowi, przewodniczącemu Rady Dzielnicy Wilanów, a także panu Robertowi Woźniakowi, dyrektorowi Centrum Kultury Wilanów. Albumy otrzymali również księża pracujący w naszej parafii, siostry zakonne oraz niektórzy świeccy, którzy wspomagają swoją pracą naszą wspólnotę. Reszta egzemplarzy została rozprowadzona po 30 złotych za sztukę. Tak niską cenę uzyskano dzięki sponsorom. Gdyby nie oni, cena jednostkowa byłaby o wiele wyższa. Ponieważ nakład już się wyczerpał, wydawca, pan Krzysztof Gargasz, zdołał jeszcze z drukarni przywieźć dodatkowych 130 egzemplarzy. Z tej liczby około 50 będzie przeznaczone gratis dla bibliotek, archiwów i innych placówek oświatowo-kulturalnych.

Jeszcze raz wszystkim ludziom dobrej woli, którzy mają swój udział w powstaniu albumu, składam serdeczne dzięki. Niech Wam Bóg błogosławi w codziennym życiu.

ks. Jan Świstak

3. DO CZĘSTOCHOWY PROWADZISZ NAS, Do Częstochowy przez pola, las.
Do Częstochowy przez znój i trud, Przez skwarne słońce i przez chłód…”

W sierpniu 2014 r. podobnie jak w latach poprzednich na szlak pielgrzymi do Częstochowy wyruszyli pątnicy również z naszej parafii.

W 303 Warszawskiej Pieszej Pielgrzymce, w 10 niebieskiej wędrowały Maria Milewska, Natalia Krupińska, Bożena Lichocka, Weronika Ruszkowska oraz Adela Gołąbek. W grupie 13 wędrowała Krystyna Woźniak wraz z rodziną, a w 15 żółtej Artur Bieliński. W pielgrzymce rowerowej wzięła udział m.in. Bożena Plewka.

W 34 Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Metropolitalnej w grupie biało-żółtej wędrował chórzysta – Tadeusz Kondraciuk, w tej pielgrzymce wzięła również udział Dorota Penconek, a jej brat Paweł Penconek pracował w obsłudze technicznej pielgrzymki. Natomiast w 31 Pieszej Praskiej Pielgrzymce Rodzin Totus Tuus pielgrzymował Jacek Krupiński wraz z żoną Ewą i dziećmi (Anią, Zosią i Pawełkiem).

Jeżeli poza powyżej wymienionymi byli również inni pątnicy z naszej parafii, to bardzo przepraszam, że ich nie wymieniłam, ale wszystkim składam serdeczne podziękowania za ich trud i życzę wielu łask Bożych.

Agata Krupińska

4. DOBRY POMYSŁ

W związku z dożynkami organizowanymi w ostatnią niedzielę sierpnia br. przez Centrum Kultury Wilanów, filię w Powsinie, dyrektor tej placówki, Robert Woźniak wpadł na pomysł, aby do dwóch rzeźb z drzewa lipowego przedstawiających parę w strojach wilanowskich dodać jeszcze inne figury. Wzbogacą one galerię postaci związanych z naszym terenem, zwłaszcza z zespołem Powsinianie.

W ostatnim tygodniu przed dożynkami, na łące w pobliżu starej plebanii, czterech rzeźbiarzy wykonywało z drzewa topoli następujące prace:

1. kapliczkę figuralną przedstawiającą Matkę Bożą Tęskniącą-Powsińską;

2. dziewczynkę w stroju wilanowskim grającą na skrzypcach;

3. chłopca w stroju wilanowskim trzymającego w rękach bębenek (dzieci z instrumentami to nawiązanie do zespołu Powsinianie);

4. fikuśną ławę ozdobioną motywami roślinnymi, na której będzie można nie tylko usiąść, ale nawet położyć się.

Powyższe rzeźby zostaną ustawione przed starą plebanią. Chłopiec i dziewczynka dołączą do figur wyrzeźbionych w ubiegłym roku, tworząc symboliczną powsińską rodzinę. Z boku będzie ustawiona ława. Nie zabraknie też elementu religijnego w postaci figury Matki Bożej Tęskniącej.

W przyszłym roku, gdy drzewo użyte do rzeźb zostanie wysezenowane – wyschnięte, zostanie pomalowane kolorowymi farbami, odpornymi na działania atmosferyczne.

         Wykonawcami rzeźb są:

·     Sławomir Grabarczyk z Warszawy, rzeźbiarz samouk. Jest prezesem Zespołu Dziecięcego Pieśni i Tańca „Varsovia”, tzw. Małego Mazowsza;

·     Franciszek Teodor Pytel z miejscowości Sardynia koło Sokołowa Podlaskiego, rzeźbiarz samouk;

·     Andrzej Staszkiewicz z Kadzidła na Kurpiach, rzeźbiarz samouk. Jest też muzykantem. Buduje tradycyjne instrumenty muzyczne;

·     Waldemar Kos z Siedlec, rzeźbiarz samouk. Pełni funkcję nadzwyczajnego szafarza w katedrze siedleckiej.

ks. Jan Świstak

5. NIESPODZIEWANIE SPOTKAŁ GO AWANS

Nasz parafianin, ks. Paweł Rawski, kapłan ze Zgromadzenia Księży Marianów, od kilku lat pracuje na misjach w Kamerunie (Afryka Środkowa). Do tej pory był proboszczem w parafii Atok. W czerwcu i lipcu br. przebywał na urlopie u swoich rodziców zamieszkałych przy ul. Zakamarek w Powsinie. Przed powrotem do Afryki przyszedł pożegnać się ze mną. W trakcie rozmowy wyznał, że ostatnio został wezwany do Rzymu, do siedziby Księży Marianów. Główny przełożony, generał zakonu, zaproponował księdzu Pawłowi nową pracę, tym razem w seminarium misyjnym w Jaunde, stolicy kraju, gdzie kształcą się Afrykańczycy, którzy chcą zostać kapłanami. Księża Marianie mają kilkunastu kleryków. Trzeba zaznaczyć, że zgromadzenie to ma placówki misyjne nie tylko w Kamerunie, ale także w Rwandzie. Stamtąd też są klerycy, którzy w Kamerunie kończą studia teologiczne. Uczęszczają oni na wykłady do znajdującego się w pobliżu seminarium diecezjalnego. Ksiądz Paweł Rawski będzie pełnił funkcję wychowawcy, duchowego opiekuna i prefekta studiów. Niewątpliwie będzie to dla niego nowe wyzwanie. Przyznał, że wolałby pracę duszpasterską misyjną niż w seminarium. Jednak decyzja głównego przełożonego była inna.

Wychowanie i kształcenie kleryków to bardzo odpowiedzialna praca. Wspierajmy naszego Rodaka modlitwą, prosząc o Boże błogosławieństwo na nowej placówce.

ks. Jan Świstak
6. DOŻYNKI 2014 W POWSINIE

Dożynki w Powsinie to wieloletnia tradycja, by ją w dalszym ciągu podtrzymać w niedzielę, 31 VIII br. w naszej parafii dziękowaliśmy Bogu za zebrane w tym roku zbiory. Pogoda dopisała, choć zapowiedzi nie były najlepsze, i korowód dożynkowy bez przeszkód odtarł na miejsce Eucharystii – wszyscy mogli podziwiać różnorodne stroje ludowe jak i wieńce dożynkowe. Wspaniałe wieńce zostały przyniesione do stóp Matki Bożej Powsińskiej i poświęcone w trakcie Mszy św. dziękczynnej, która została odprawiona przy ołtarzu polowym, na tyłach starej plebanii. Podczas Mszy św. poświęcono również chleb wypieczony z zebranych w tym roku zbóż – jeden ze wspaniałych bochnów złożyli na ołtarzu tegoroczni starości: Iwona Latoszek z Powsina i Jacek Latoszek z Kabat.

 Eucharystię celebrował ks. biskup Rafał Markowski (biskup pomocniczy warszawski). W homilii ks. biskup powiedział, że tak po ludzku śmierć Chrystusa na krzyżu to było szaleństwo, ale dzięki temu zostały odkupione nasze winy. Całe życie Jezusa - ciche, spokojne i pracowite w Nazarecie, a potem nauczanie, jego śmierć i zmartwychwstanie były potrzebne abyśmy mogli być zbawieni. Ks. biskup nawiązując do dzisiejszego święta rolników przypomniał, że to właśnie oni czynią sobie ziemię poddaną, pracują ciężko i zapewniają nam wyżywienie, i za to winni jesteśmy im szacunek i podziękowanie. Oprawę Mszy św. przygotował chór parafialny „Con Brio” pod dyrekcją Tadeusza Zwierzchowskiego.

Wieńce dożynkowe zostały przygotowane przez członków Centrum Kultury Wilanów - Zespołu Powsinianie i zespołu „30+”. Szczególną uwagę zwracał wieniec przedstawiający mapę Polski z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej. Inny wieniec nawiązywał do 70 rocznicy Powstania Warszawskiego – była to łódź ze znakiem Polski Walczącej, wypełniona zniczami. Były także winiec przedstawiający naszą, już ponad stuletnią, starą plebanię a także wieniec w kształcie korony oraz kosz warzyw i owoców.

Po Eucharystii wspólnie podzieliliśmy się poświęconym chlebem. Oprócz chleba można było spróbować specjałów kuchni regionalnej serwowanych min. przez znaną nam restaurację „Powsinianka”. W ramach atrakcji dożynkowych mogliśmy obejrzeć występy zespołów z Czech, Śląska Cieszyńskiego, a także zespołów z Centrum Kultury Wilanów, w tym Zespołu Powsinianie i 30+. W tym roku po raz pierwszy w ramach części artystycznej zaprezentował się także powsiński chór „Con Brio”. Dzieci mogły obejrzeć przedstawienie teatralne pt.”Dożynki na wesoło” w wykonaniu teatru Złoty Dukat.

Ciekawe co zaprezentuje w tym roku Zespół „30+”? – to pytanie nurtowało wielu fanów ich występów. Swój spektakl rozpoczynali już od wjazdu traktorem, w ubiegłym roku zajechali z fasonem Żukiem – możliwości są więc ograniczone, no bo raczej nie przylecą helikopterem i nie wyskoczą na spadochronie z samolotu, czołgiem też raczej nie przyjadą – chociaż kto wie? A jednak znów nas zaskoczyli. Tym razem wprost z Hollywood, wspaniałym białym Rolls-Roycem w obstawie dwóch rosłych ochroniarz, przyjechała do Powsina nasza rodaczka Joana/Jaśka (w tej roli starościna – Iwona Latoszek) – łowczyni talentów. Jej postać, a szczególnie akcent, to chyba nawiązanie do znanej nam wszystkim celebrytki – świetna rola. Jaśka chciała zabrać do Hollywood jeden z naszych rodzimych, powsińskich zespołów i musiała wybierać pomiędzy Dojrzałymi Wisienkami a Frywolnymi Motylkami (fantastyczne stroje). Wybór był trudny i nawet jury miało problem, dlatego zespoły połączyły siły. Okazało się również, że nie tylko panie dobrze śpiewają, ale panowie również nieźle sobie radzą – rap to ich specjalność (poza tym zabawnie się prezentowali - koszulki z haftem wilanowskim, czerwone czapki i trampki). Na koniec obiecali nam, że „Za rok w Powsinie znów ujrzycie nas i wszyscy razem się spotkamy… Do zobaczenia już za rok, jeden jedyny rok nic więcej, dopóki chcecie słuchać nas, trzeba się spotkać jeszcze raz, trzeba się spotkać jak najprędzej…”

Na koniec, wieczorem można jeszcze było potańczyć na dechach z warszawskim zespołem KANON.

Agata Krupińska

KALENDARZ DUSZPASTERSKI

NA WRZESIEŃ 2014

INTENCJA MODLITW

O duchowe owoce dla wiernych w związku z nawiedzeniem naszej parafii przez Obraz Matki Bożej Częstochowskiej

6 IX – SOBOTA

·        godz. 8.00 spotkanie dla WSZYSTKICH ministrantów w sali katechetycznej (a szczególnie nowych, który w maju byli u I Komunii świętej). Zapoznanie się z nowymi zasadami formacji ministranckiej w nowym roku szkolnym. Serdecznie zapraszamy nowych kandydatów do służby ministranckiej!

7 IX – DWUDZIESTA TRZECIA NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Niedziela miesięcznej adoracji Najświętszego Sakramentu. Po sumie wystawienie i krótkie nabożeństwo zakończone procesją eucharystyczną.

·        Na Mszach św. kazania głosić będzie ks. Adam Zelga, proboszcz parafii bł. Edmunda Bojanowskiego na Ursynowie.

·        Po każdej Mszy św. będzie zbiórka ofiar do puszki na szkołę dla dzieci z autyzmem.

8 IX – PONIEDZIAŁEK.

ŚWIĘTO NARODZENIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

·        Święto Narodzenia NMP w polskim nazewnictwie nosi tytuł Matki Bożej Siewnej.

·        Msza św. na intencję rolników z naszej parafii dzisiaj o godz. 7.00.

·        Zapraszamy ministrantów młodszych i starszych, a szczególnie nowych, którzy w tym roku przystąpili do I Komunii św., jak również wszystkich chętnych na ognisko rozpoczynające nowy rok spotkań ministranckich.

9 IX – WTOREK. BŁOGOSŁAWIONEJ ANIELI SALAWY, DZIEWICY

·        Aniela Salawa urodziła się 9 września 1881 r. w podkrakowskiej wsi Siepraw. Przez całe swoje życie pracowała jako służąca. Zrozumiała, że Bóg wskazuje jej drogę całkowitego poświęcenia się dla bliźnich, jako świecka osoba. Została obdarzona przeżyciami mistycznymi, o których wspomina w Dzienniku pisanym na polecenie spowiednika. Zmarła w Krakowie 12 marca 1922 r. Papież Jan Paweł II beatyfikował ją 13 sierpnia 1991 r. w Krakowie.

12 IX – PIĄTEK. WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEGO IMIENIA MARYI

·        Święto imienia Maryi przypomina zwycięstwo odniesione nad Turkami przez króla Jana III Sobieskiego i sprzymierzone wojska chrześcijańskie w 1683 r pod Wiedniem. W tym roku przypada 331. rocznica ocalenia Europy przed zalewem islamu.

·        Dzisiaj, pod przewodnictwem ks. biskupa Kazimierza Romaniuka będzie odprawiona Msza św. jako dziękczynienie Opatrzności Bożej za zwycięstwo pod Wiedniem. Uroczysta Eucharystia w kościele pw. Świętej Anny w Wilanowie o godz. 18.00. Będzie w niej uczestniczyć Kapituła Wilanowska.

·        Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE zaprasza na pierwszą po wakacjach Mszę św. o uzdrowienie o godz. 19.30 w sanktuarium Matki Bożej Tęskniącej w Powsinie. Kolejne Msze św. o uzdrowienie zawsze w drugi piątek miesiąca o godz. 19.30. Zapraszamy!

13 IX – SOBOTA

·        W naszym sanktuarium modlitwa różańcowa w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.30.

·        Msza św. w intencjach zbiorowych o godz. 18.00.

14 IX – NIEDZIELA. ŚWIĘTO PODWYŻSZENIA KRZYŻA ŚWIĘTEGO

·        W IV w., po ustaniu prześladowań chrześcijan, św. Helena, matka cesarza Konstantyna, poleciła odszukać krzyż Jezusa. Odnaleziono go na Golgocie i umieszczono w specjalnie wybudowanej świątyni zwanej Bazyliką Krzyża Świętego w Jerozolimie, którą poświęcono 14 września 335 r. Obchodzone dziś Święto Podwyższenia (uczczenia) Krzyża Świętego upamiętnia to wydarzenie. Módlmy się dzisiaj o dar pokory i prostoty dla nas, dźwigających krzyż naszej codzienności.

15 IX – PONIEDZIAŁEK.

WSPOMNIENIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY BOLESNEJ

·        Początki dzisiejszego święta sięgają XIII w. Zakon Serwitów NMP szerzył kult Siedmiu Boleści Najświętszej Maryi Panny. Przepiękna jest łacińska pieśń „Stabat Mater dolorosa”. W przekładzie polskim brzmi: „Bolejąca Matka stała, u stóp Krzyża we Łzach cała, kiedy na nim zawisł Syn”

17 IX – ŚRODA.

WSPOMNIENIE ŚWIĘTEGO ZYGMUNTA SZCZĘSNEGO FELIŃSKIEGO, BISKUPA

·        Patron dnia dzisiejszego był arcybiskupem metropolitą warszawskim w okresie Powstania Styczniowego (1863 r.). Za obronę narodu przed okrucieństwem rosyjskiego caratu został wydalony z Warszawy i skazany na zesłanie do Jarosławia nad Wołgą. Spędził tam 20 lat. Zmarł w Krakowie w 1895 r. Jego relikwie spoczywają w podziemiach katedry warszawskiej, dokąd wróciły w 1921 r. Świętym ogłosił go Jan Paweł II.

·        Dzisiaj obchodzimy Dzień Sybiraka. Przypada dziś bolesna rocznica napadu wojsk radzieckich na nasze ziemie bez wypowiedzenia wojny (17.IX.1939 r.). Był to tzw. „nóż w plecy”. Terror, wywózki, więzienie, ludobójstwo w Katyniu i w innych miejscach na „nieludzkiej ziemi” to wciąż niezaleczone rany w naszym narodzie. Bożemu miłosierdziu polecajmy ofiary tych tragicznych czasów.

18 IX – CZWARTEK.

ŚWIĘTO ŚW. STANISŁAWA KOSTKI, ZAKONNIKA, PATRONA POLSKI

·        Św. Stanisław Kostka jest patronem polskich dzieci i młodzieży. Urodził się na Mazowszu, w Rostkowie koło Przasnysza. Zmarł w Rzymie, mając 18 lat.

·        Msza św. na intencję dzieci i młodzieży o godz. 18.00. Zapraszamy.

20 IX – SOBOTA. ŚWIĘTYCH MĘCZENNIKÓW, ANDRZEJA KIM TAEGON, KAPŁANA, PAWŁA CHONG HASANG I TOWARZYSZY.

·        W XVII w. w Korei wybuchły krwawe prześladowania wyznawców Chrystusa, w których 103 męczenników oddało życie za wiarę, m.in. pierwszy kapłan koreański, Andrzej Kim Taegon i wybitny apostoł świecki Paweł Chong Hasang. Kościół w Korei wyrastał z krwi męczenników. Papież Franciszek w dniach 13-18 sierpnia br. odwiedził Koreę Południową i ogłosił błogosławionymi 124 męczenników z XVIII i XIX w. Kościół katolicki w Korei Płd. w ciągu ostatnich 50 lat 10-krotnie zwiększył liczbę swoich wiernych. Wszystkich katolików w tym kraju jest ok. 6 milionów, co jest trzecią największą liczbą wśród państw azjatyckich.

·        Obowiązkowe spotkanie wszystkich ministrantów o godz. 9.00 w sali katechetycznej. Przygotowanie liturgii na nawiedzenie naszej parafii przez kopię Cudownego Obrazu MB Częstochowskiej (w dn. 26-27.09).

·        W naszym sanktuarium modlitwa różańcowa w intencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.30.

·        Msza św. w intencjach zbiorowych o godz. 18.00.

21 IX – DWUDZIESTA PIĄTA NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Dziś obchodzony jest Dzień Środków Społecznego Przekazu. Polecajmy w modlitwach pracowników mediów, by byli strażnikami prawdy i chrześcijańskiej miłości.

·        W ramach przygotowania do nawiedzenia naszej parafii przez kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej (26/27 września br.) w dzisiejszą niedzielę ks. Bogdan Jaworek na Mszach św. wygłosi nauki maryjne.

·        Młodzież z 3 klas gimnazjum będzie mieć spotkanie dzisiaj o godz. 17.00 w sali katechetycznej (rozpoczęcie pierwszego roku formacji).

·        Zbiórka do puszek na Katolicki Uniwersytet Lubelski.

23 IX – WTOREK.

WSPOMNIENIE ŚWIĘTEGO OJCA PIO, KAPŁANA Z ZAKONU KAPUCYNÓW

·        Patron dnia dzisiejszego urodził się we Włoszech 25 maja 1887 r. Wstąpił do zakonu Braci Mniejszych Kapucynów i przyjął święcenia kapłańskie. Zasłynął jako spowiednik w klasztorze San Giovanni Rotondo w Apulli. Był również sławny jako stygmatyk (stygmaty – krwawiące rany na ciele osoby, na rękach, nogach i boku, czyli w miejscach, w których było przebite ciało Chrystusa).

Ojciec Pio, całkowicie upodobniony do Chrystusa ukrzyżowanego ukończył ziemską pielgrzymkę 23 września 1968 r. Papież Jan Paweł II ogłosił go świętym.

25 IX – CZWARTEK.

WSPOMNIENIE BŁOGOSŁAWIONEGO WŁADYSŁAWA Z GIELNIOWA, KAPŁANA

·        Dzisiejszy Patron urodził się w Gielniowie pod Opocznem. W zakonie bernardynów zasłynął jako wybitny kaznodzieja i twórca pieśni religijnych w języku polskim. Ostatnie lata życia spędził w Warszawie, w kościele św. Anny na Krakowskim Przedmieściu. Papież Jan XXIII ogłosił błogosławionego Władysława patronem Warszawy. Pod jego wezwaniem jest parafia i kościół przy ul. Bażantarni 3 na Ursynowie.

·        W przededniu nawiedzenia parafii Powsin przez kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, w naszym kościele przygotowanie na Mszach św. o godz. 9.00 i 18.00. Będą głoszone nauki maryjne.

26 IX – PIĄTEK. NAWIEDZENIE PARAFII POWSIN PRZEZ KOPIĘ    CUDOWNEGO OBRAZ MATKI BOŻEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ

Prosimy parafian o udekorowanie emblematami religijnymi i chorągwiami domów wzdłuż ul. Przyczółkowej.

PROGRAM NAWIEDZENIA

Piątek, 26 września

godz. 18.30 – wyjście procesyjne z kościoła do ul. Rosochatej

godz. 19.00 – powitanie Obrazu i procesja do kościoła

godz. 19.30 – powitanie Matki Bożej w kościele przez ks. proboszcza i przedstawicieli parafian - uroczysta Msza św. pod przewodnictwem ks. biskupa Rafała Markowskiego i kapłanów z dekanatu wilanowskiego

godz. 21.00 – Apel Jasnogórski, który poprowadzi Ojciec Paulin

godz. 21.30 – czuwanie modlitewne mieszkańców parafii

godz. 24.00 – Msza św., tzw. „Pasterka” Maryjna

27 IX – SOBOTA DRUGI DZIEŃ OBECNOŚCI W NASZEJ ŚWIĄTYNI KOPII OBRAZU MATKI BOŻEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ

Sobota, 27 września

godz. 1.00-6.00 – czuwanie modlitewne parafian

godz. 6.00 – Godzinki (śpiew ku czci Matki Bożej)

godz. 7.00 – Msza św. dla osób chorych i sędziwego wieku

godz. 9.00 - 11.00 – modlitwa różańcowa

godz. 11.00 – Msza św. dla dzieci i młodzieży

godz. 12.00 – Anioł Pański

godz. 13.00 - 15.00 – czuwanie modlitewne parafian

godz. 15.00 – koronka do Bożego Miłosierdzia

godz. 16.00 - 17.30 – Msza św. i odnowienie ślubów małżeńskich.  Po Mszy św. nabożeństwo dziękczynne za nawiedzenie.

godz. 17.30 – Różaniec
godz. 18.00 – Msza św.

godz. 18.30 – odprowadzenie Obrazu do parafii św. Anny w Wilanowie

28 IX – DWUDZIESTA SZÓSTA NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Koło Przyjaciół Radia Maryja spotka się dzisiaj w domu parafialnym po Mszy św. o godz. 9.00.

·        Po każdej Mszy św. zbiórka ofiar do puszki na rozwój Radia Maryja i Telewizji Trwam. Serdecznie dziękujemy za dotychczasową pomoc i wsparcie.

·        Msza św. w języku łacińskim o godz. 12.00.

·        Uroczysty apel jasnogórski o godz. 21.00. Poprzedzi go modlitwa różańcowa o godz. 20.30. Zapraszamy parafian oraz pielgrzymów z Warszawy i okolic.

·        Spotkanie do bierzmowania dla klas 1 LO (rozpoczęcie drugiego roku formacji) w sali katechetycznej o godz. 17.00.

·        Spotkanie do bierzmowania dla klas 2 LO (po drugim roku formacji) w sali katechetycznej o godz. 19.00.

29 IX – PONIEDZIAŁEK.

ŚWIĘTO ŚW. ARCHANIOŁÓW, MICHAŁA, GABRIELA I RAFAŁA

·        Michał po hebrajsku znaczy” „Któż jak Bóg!”. Archanioła Michała przedstawia się ubranego w zbroję, z mieczem w ręku, zabijającego smoka (symbol szatana).

Gabriel po hebrajsku znaczy: „Mąż Boży”. W sztuce malarskiej Gabriel przedstawiany jest z przepaską na czole, z laską w ręku. W swej misji spełnia rolę posłańca, który przekazuje ludziom polecenia od Boga.

Rafał po hebrajsku znaczy: „Bóg uzdrawia”. Jest on księciem aniołów. W sztuce sakralnej przedstawia się go jako pielgrzyma.

·        Dzisiaj obchodzi imieniny siostra Ludwina, która we wspólnocie Córek Bożej Miłości w Powsinie posługuje jako kucharka. Msza św. w jej intencji o godz. 7.00 rano.

30 IX – WTOREK.

WSPOMNIENIE ŚWIĘTEGO HIERONIMA, KAPŁANA I DOKTORA KOŚCIOŁA

·        Dzisiejszy patron urodził się w Strydonie w Dalmacji – historycznej krainie obejmującej dzisiejsze tereny Chorwacji, Bośni i Hercegowiny oraz Czarnogóry. Jako kapłan pełnił funkcję sekretarza papieża Damazego. Następnie wyjechał do Betlejem, gdzie przez 35 lat studiował Pismo Święte, tłumacząc je na język łaciński i pisząc komentarze (objaśnienia) do trudniejszych tekstów biblijnych. Zmarł 30 września 420 r. w Betlejem. Jest patronem biblistów.

PAŹDZIERNIK

1 X – ŚRODA.

WSPOMNIENIE ŚW. TERESY OD DZIECIĄTKA JEZUS,
DZIEWICY I DOKTORA KOŚCIOŁA

·        Teresa Martin urodziła się we Francji w 1873 r. Gdy miała 15 lat, wstąpiła do klasztoru karmelitanek w Lisieux. Jej postanowieniem było zostać świętą, ale „nie połowicznie”. Przewodnią myślą jej życia było: „Chcę osiągnąć niebo, czyniąc dobrze na ziemi”. Jej książka „Dzieje duszy” stanowi do dziś wspaniały podręcznik życia duchowego. Zmarła 30 września 1897 r. na gruźlicę, która wówczas była chorobą nieuleczalną. Miała zaledwie 24 lata.

2 X – CZWARTEK. WSPOMNIENIE ŚWIĘTYCH ANIOŁÓW STRÓŻÓW

·        Anioł, po grecku „angelos”, znaczy „posłany”. Jest to istota duchowa, obdarzona przez Stwórcę rozumem i wolną wolą. Aniołowie nieustannie wielbią Boga i służą jego zbawczym zamysłom wobec ludzi. Strzegą człowieka przed złem, zwłaszcza moralnym, tj. grzechem.

·        Dzisiaj przypada PIERWSZY CZWARTEK MIESIĄCA. Z tej racji o godz. 17.45 Msza św. o Chrystusie, Najwyższym i Wiecznym Kapłanie.

·        Modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne podczas nabożeństwa różańcowego o godz. 17.00.

3 X – PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA

·        Z Komunią św. do chorych na terenie naszej parafii udamy się od godz. 9.00.

·        Spowiedź z racji I piątku:

- rano od godz. 6.30, po południu od godz. 16.30.

·        Msza św. o Najświętszym Sercu Pana Jezusa o godz. 17.45.

4 X – PIERWSZA SOBOTA MIESIĄCA.

WSPOMNIENIE ŚW. FRANCISZKA Z ASYŻU

·        Nabożeństwo różańcowe wintencjach dziękczynno-błagalnych o godz. 17.00.

·        Msza św. sanktuaryjna w intencjach zbiorowych po różańcu, o godz. 17.45.

·        Z racji I soboty miesiąca formularz Mszy św. będzie o Niepokalanym Sercu Maryi.

·        Wspólnota Przymierza Rodzin MAMRE zaprasza dzisiaj na spotkanie formacyjne w naszym kościele od godz. 15.00 do 17.00.

5 X – DWUDZIESTA SIÓDMA NIEDZIELA ZWYKŁA

·        Z racji przypadającej dzisiaj I niedzieli miesiąca, po sumie o godz. 12.00 wystawienie Najświętszego Sakramentu, modlitwy i procesja eucharystyczna.

·        Wspominamy dzisiaj św. Faustynę Kowalską. Patronka dnia dzisiejszego urodziła się w 1905 r. w Głogowcu koło Łodzi, w wielodzietnej rodzinie chłopskiej. Po kilku latach służby u zamożnych rodzin wstąpiła do klasztoru Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Prowadziła niezwykle bogate życie duchowe. Jej misja polegała na przypomnieniu światu prawdy o miłości miłosiernej Boga. Św. Faustyna dała początek nabożeństwu: „Koronka do Miłosierdzia Bożego”. Jest ona odmawiana codziennie o godz. 15.00. Swoje doznania religijne (mistyczne) i wizje Chrystusa spisała na polecenie przełożonej w „Dzienniczku”. Zmarła 5 października 1938 r. w klasztorze w Krakowie – Łagiewnikach.

Kronikę, dział „Z życia parafii” oraz kalendarz duszpasterski opracował ks. Jan Świstak

 
Msze Św. w naszej świątyni:

- w dni powszednie: 7.00 i 18.00

- w niedziele: 7.00, 9.00, 10.30 dla dzieci, 12.00 i 18.00

Spowiedź: na pół godziny przed Mszą Świętą i podczas Mszy

Kancelaria czynna: od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-9.00 i 16.00-17.00

Telefon: (0-22) 648 38 46

nr konta bankowego Parafii:         89 1240 2135 1111 0000 3870 8501

Parafialny Zespół Caritas: magazyn czynny w drugą i czwartą sobotę miesiąca   10.00-11.00 w Domu Parafialnym, ul. Przyczółkowa 56,

nr konta bankowego: 93 1240 2135 1111 0010 0924 9010

e-mail Wiadomości Powsińskich: [email protected]
 

Bóg zapłać za ofiary na pokrycie kosztów druku gazetki!

Redakcja WP działa pod opieką ks. Lecha Sitka. Sprawydotyczące parafii Powsin opracowuje ks. Jan Świstak. Redaktor Naczelny: Agata Krupińska, Redakcja: Maria Zadrużna, Teresa Gałczyńska, Justyna i Michał Chodakowscy, Aleksandra Kupisz- Dynowska, Tomasz Wyszyński.

Nakład: 350 egz.